nareszcie
widać 2 podstawowe rzeczy
pierwsza:
w końcu w menu poruszamy się myszką czego nigdy nie było
druga:
cieszący się kibice po strzeleniu gola (a tak nie było w 2010 czy 2009)
i można rozróżnić fanów gości i gospodarzy i nie drą się tak samo glośno jak gospodarze
ale ten Messi to już przesada, jeśli taki będzie, to edycję gry w edytorze zacznę od zmniejszenia mu szybkości biegu bo teraz przypomina Capitana Tsubasę