Cinek nie zwracaj uwagi co on pisze
Dobrze że do mistrzostw jeszcze troche czasu. Stoch będzie skakał swoje jeszcze długo, natomiast ostatnio słabiej spisuje się Małysz. Troche szkoda, bo mamy z jednej strony zwycięstwo Kamila, ale troche odbywa się to kosztem Adama. Fajnie by było gdyby oboje bili się o podium, jednak na chwilę obecną wydaje sie to mało realne. Oczywiście dwóch Polaków w dziesiątce to jest sukces, ale dwóch w pierwszej trójce - wtedy czułbym się naprawdę dumny z tego że od ładnych 7-8 lat oglądam skoki z nadzieją że w polskiej ekipie coś sie poprawi.
Gdyby mistrzostwa odbywały się w ten weekend imho nie zobaczylibyśmy żadnego Polaka na podium w konkursie indywidualnym [ bądź co bądź - zwycięstwo Kamila - zarówno dzisiejsze jak i zakopiańskie - troche przypadkowe, ale nic przypadkiem dwa razy sie nie zdarza
], jednak w drużynie mielibyśmy realne szanse na medal. Jednak jeszcze trzy tygodnie - to szmat czasu na nadrobienie błędów etc. więc bądźmy dobrej myśli co do obydwu naszych czołowych zawodników.
Oczywiście nie umniejszam sukcesu Stocha, na chwile obecną jestem spokojniejszy o jego skok niż Małysza - jednak poczekajmy,a zobaczymy jeszcze Adama na podium. W Oberstdorfie mam nadzieje na podium w drużynie [czy aby nie za dużo wymagam ?]
PS. Widzieliście mine Hannu po skoku Stocha ? Mówiła coś w stylu - Cholera, schodzimy na dalszy plan, teraz Kruczek tryumfuje ;p Oczywiście chodziło mu o słabszą dyspozycje jego podopiecznego i tym sie zapewne martwił jednak troche to wyglądało jakby zazdrościł młodszemu koledze z gniazda