1 kolejka Barclays Premier League
Wolverhampton Wanderers 2:3 Liverpool FC
Doyle 16', Fletcher 87' - Jovanovic 18', J. Cole 24', Kuyt 83'
Na inaugurację sezonu do Wolverhampton przyjechała utytułowana drużyna The Reds. Przewidywany scenariusz meczu był prosty - bezproblemowa, kilkubramkowa i szybka wygrana gości. Tak się jednak nie stało. Niewiele brakowało, by Wolves sprawili niespodziankę, ale niewykorzystany rzut karny nie pozwolił im zremisować tego spotkania. Przez większą część meczu gospodarze dyktowali warunki gry, więc przyjezdni mogą mówić o dużym szczęściu - udało im się zachować komplet punktów.
1’ Rozpoczynają gospodarze. Doyle do Fletchera. Wolves grają dziś w tradycyjnych, pomarańczowo-czarnych strojach, gracze Liverpoolu odziani są na biało-czarno.
4’ Doyle zagrywa prostopadle do Fletchera, a ten wychodzi sam na sam. Czuje na plecach oddech kilku obrońców, więc decyduje się na strzał zza linii pola karnego. Nad bramką.
7’ Fletcher wypuszcza Bię na wolne pole, zagrywając prostopadle na lewe skrzydło. Boczny pomocnik Wolves schodzi do środka i oddaje mocny strzał. Reina paruje piłkę na rzut rożny.
10’ Jones strzela z ostrego kąta z 30 metrów. Obrońcy blokują uderzenie.
13’ Zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Strzał Kuyta blokuje Craddock, Holender jednak nie traci piłki, która ostatecznie zostaje mu odebrana przez Zubara. Futbolówka toczy się pod nogi kapitana Wolves, który wybija ją daleko do przodu. Kopnięcie, które wydawało się rozpaczliwe wylądowało pod nogami Fletchera, który znakomicie podaje do wychodzącego na wolne pole na prawej stronie boiska Doyle’a. Napastnik gospodarzy, będąc w sytuacji sam na sam, pędzi w kierunku bramki, ale jest nieprawidłowo zatrzymywany przez Kyrgiakosa. Grek dostaje żółtą kartkę, a skazani na pożarcie Wolves stają przed szansą objęcia prowadzenia.
14’ Milijas fatalnie wykonuje rzut karny, lekko strzelając w środek.
16‘ Wolves wykonują wrzut z autu na wysokości pola karnego, po lewej stronie boiska. Piłkę podaną przez Bię przyjmuje Jones, natychmiastowo dośrodkowując na bliższy słupek, gdzie piłkę do siatki strzałem głową kieruje Doyle. Warto wspomnieć o fatalnej postawie bramkrza, który praktycznie wbił sobie piłkę do bramki.18’ Gospodarze niedługo cieszyli się z prowadzenia. Gracze Liverpoolu rozklepują obronę gospodarzy. W końcu piłka trafia do Joe Cole’a, który posyła prostopadłe podanie do Jovanovicia, otoczonego przez trzech obrońców. Ten strzela mocno w kierunku dalszego słupka, nie dając Henneseyowi żadnych szans na skuteczną interwencję. Zawinił Craddock, który z mizernym skutkiem próbował ustawić pułapkę offside’ową i wyszedł do przodu, zostawiając miejsce Serbowi.24’ Dośrodkowanie z rzutu rożnego Meirelesa ląduje na głowie Cole’a, a następnie w bramce. Nie wiadomo, co robił Moyoukolo, który miał go kryć.28’ Niecelna główka Kuyta po dośrodkowaniu Gerrarda z rzutu wolnego. Na dodatek był na spalonym.
33’ Maxi Rodriguez pędzi lewą stroną w asyście obrońcy. Padając na murawę, oddaje strasznie niecelny strzał.
41’ Kuyt wpada w pole karne i strzela z siedmiu metrów. Hennesey jednak nie miał problemów z obroną tego strzału, wybił piłkę nogami. Nie wiadomo, gdzie byli środkowi obrońcy – do Holendra w ostatniej chwili dopadł Foley.
45+1’ Kontratak gospodarzy. Wolves wychodzą trzema zawodnikami. Doyle podaje na lewą stronę do Bii, ten jednak szybko traci piłkę za sprawą Johnsona.
46’ W przerwie McCarthy dokonuje jednej zmiany. Mancienne za Zubara.
49’ Foley na lewym skrzydle podaje bo Bii, a ten kieruje piłkę do Doyle’a stojącego na środku. Irlandczyk bez przyjęcia wystawia piłkę Fletcherowi, który oddaje strzał. Ale jak będzie strzelał w środek, to bramek zdobywał nie będzie.
50’ Kopia sytuacji z 16. minuty. Tym razem po wrzucie z autu z prawej strony dośrodkowuje Milijas, a główka Doyle’a ląduje wysoko nad bramką.
57’ Mujangi Bia dośrodkowuje z lewej strony. Nie dość, że za mocno, to ciekawe, kogo on tam widział.
66’ Fletcher niepotrzebnie fauluje w pressingu. Żółta kartka.
67’ Hunt za Mujangi Bię.
73’ Henry za Jonesa.
78’ Hunt podaje prostopadle w kierunku Fletchera. Piłka dość niespodziewanie mija linię obrony, toteż sam napastnik był zaskoczony podaniem i mimo tego, że miał sporo czasu, posłał piłkę wysoko nad bramką.
80’ Kolejka kopia bramkowej sytuacji Wolverhampton. Podawał Henry, strzelał Halford. Minimalnie obok bliższego słupka.
82’ Po podaniu Gerrarda na lewe skrzydło z ostrego kąta strzela Maxi. Hennessey w dość ekwilibrystyczny sposób wybija piłkę na rzut rożny.
83’ Tragedia w polu karnym Wolves – inaczej tego nazwać nie można (chyba, że komedią). Po rzucie rożnym piłkę głową wybija Halford. Do futbolówki dochodzi Kyrgiakos, którego strzał oddany zewnętrzną częścią prawej stopy zatrzymuje Moyoukolo – piłkę odbitą od niego na klatkę piersiową przyjmuje Mancienne. Tak niefortunnie, że właściwie wystawia piłkę Kuytowi, który strzałem z woleja umieszcza piłkę w siatce.
87’ Piłkę na prawej stronie przejmuje Milijas. Upadając na murawę, przekazuje piłkę Halfordowi, który biegnie kawałek z piłką i podaje ją Doyle’owi. Irlandczyk z pierwszej piłki podaje prostopadle do Fletchera, który przyjmuje futbolówkę i mocnym strzałem pokonuję Reinę. Przynajmniej raz coś mu (Fletcherowi) się udało.90’ Po podaniu Milijasa Fletcher usiłuje pokonać Reinę wysokim strzałem. Trafia w bramkę, ale nie do bramki. Aurelio wybija na róg.
90+2’ Nawet Hennessey wybiera się pod pole karne Liverpoolu, ale niewiele to daje. Po zamieszaniu w polu karnym piłka zostaje wybita do przodu. W krótkim czasie zostaje jednak przejęta przez Henry’ego, który pada faulowany na 19. metrze. Milijas wykonuje rzut wolny. Nad bramką.
Transfery
Jak podała oficjalna strona internetowa klubu, do ekipy Wolverhamton dołączył 30-letni napastnik z Lecce, Javier Chevanton. Kwoty transferu nie ujawniono, jednak spekuluje się o ok. 2,5 mln euro. Urugwajczyk będzie znaczącym wzmocnieniem ataku Wolves, który dotychczas składał się jedynie z młodych, co prawda utalentowanych, ale niedoświadczonych zawodników. Trener McCarthy uznał, że rutynowany zawodnik pomoże drużynie utrzymać się w lidze.
Jeśli wierzyć pogłoskom, zarząd Wilków usiłował namówić do przeprowadzki dwóch perspektywicznych zawodników: Edena Hazarda z Lille i Jonjo Shelveya z Liverpoolu. Te dwa transfery nie doszły jednak do skutku. Johan de Blend, który w Wolverhampton pełni rolę dyrektora ds. skautingu mówi, że nie dziwi się, że w/w zawodnicy nie zdecydowali się na przenosiny.
-
Nie bardzo wierzyłem w transfer Hazarda. To uzdolniony piłkarz, więc znalazł się na celowniku drużyn znacznie lepszych od naszej. Wykazywał pewne chęci ku przenosinom do nas, jednakże posłuchał rady swojego agenta i zdecydował się na przenosiny do silniejszego klubu. Shelvey zaś w wieku osiemnastu lat trafił do jednej z najlepszych drużyn w naszej lidze i szczerze mówiąc nie dziwię się, że nie zamierza się stamtąd ruszać. W grę wchodzi wypożyczenie, jednak po zerwanych umowach powinniśmy dać jego zwierzchnikom trochę więcej czasu. Nie chcemy być odebrani jako nachalni. - - -
Tak to mniej więcej wygląda. Rzecz jasna standardowo wiadomości będą krótsze, gdyż nie zawsze wymagane będzie dodawanie informacji takich jak ta o wzmocnieniach. Nie przestraszcie się, że dużo tego jest - ten, komu się to podoba, będzie czytał z przyjemnością i odwrotnie. Nie chciałem też walnąć trzech screenów na krzyż i dwóch zdań, bo byłoby to całkowite lekceważenie was.
Co do meczu: jestem cholernie zażenowany tym karnym. Nauczyłem się je wykonywać bez tutoriala i trafiałem prawie za każdym razem w pomeczowych seriach, a tutaj taka porażka... Poza tym, Kyrgiakos powinien wylecieć z boiska za ten faul. Ewidentne wejście taktyczne, byłem w sytuacji sam na sam. Cóż, cieszę się chociaż, że arbiter to w ogóle odgwizdał.
Proszę każdego, kto jest obeznany w programach służących do nagrywania filmików o długości plus minus 80 sekund (HyperCam, Fraps, etc.), bo chciałbym udostępniać pomeczowe powtórki, a kompletnie mi to nie wychodzi. Możliwe, że założę na forum temat i podam tutaj link.
jednak czy w PESEdit 1.3 jest druga liga angielska ? chyba nie więc trochę głupio będzie w drugim sezonie grać z zespołem z Bundesligi 2.
W sumie mógłbym grać na którymś z patchów zawierających Championship, ale odtrącają mnie od nich dwie rzeczy: nazwiska pisane małymi literami (mimo wszystko wielkie wyglądają o wiele lepiej, imho) i tragiczne ikonki pozycji - na siłę uproszczone, bo "polskie musi być".