6 kolejka Ligi BBVA
Athletic Bilbao 1-0 Atletico Madryt 90' Toquero
41' Juanfran, 45' Iraola
Fantastyczna wygrana w końcówce
Wszyscy uważali, że ten mecz będzie widowiskowy i emocjonujący i tak właśnie było. Baskowie od pierwszych sekund meczu rzucili się do szalonych ataków i przycisneli rywala w ich polu karnym. W 5 minucie po dośrodkowaniu Herrery z rzutu rożnego zamieszanie w polu karnym wykorzystał lewy obrońca Koikili ale jego strzał wyśmienicie wybronił Asenjo, który w tym meczu miał sporo pracy. Gospodarze nadal naciskali ale drużyna z Madrytu przetrwała to oblężenie. Do przerwy 0-0 po fantastycznej grze Bilbao, którzy jednak nie wykorzystali tej przewagi i nie zdołali strzelić bramki. Po wznowieniu gry goście powinni wyjść na prowadzenie. Diego dośrodkował z lewego skrzydła a Falcao znakomicie wyszedł w powietrzu do piłki i uderzył ją głowa ale ta zatrzymała się najpierw na poprzeczce a potem na słupku i szczęśliwie dla Athletic wyszła za linię końcową boiska. W dalszej części spotkania gra się uspokoiła a Bilbao oddało dwa groźne strzały kolejno w 75 i 82 minucie ale J.Martinez uderzył w sam środek bramki a Susaeta minimalnie obok słupka. W 85 minucie Bielsa dokonał potrójnej zmiany. Lopez wszedł za Muniaina , Toquero za Llorente a Gurpegi za J. Martineza. To właśnie po akcji dwóch zmienników padła zwycięska bramka. Była 90 minuta a piłkę miał David Lopez i fantastycznie wypuścił Toquero, który wyrwał się od zmęczonych obrońców gości i oddał strzał a piłka po obronie Asenjo spadła mu z powrotem pod nogi i dobił ją do pustej bramki. Szał radości na San Mames a Toquero tonie w ramionach swoich kolegów z drużyny. Athletic wygrywa i zostaję liderem w lidze po 6 kolejkach.
Zawodnik meczu: Toquero 7.5
Wszedł na boisko i po 5 minutach strzelił arcyważną bramkę. Fantastyczna zmiana.
''Ten mecz był niesamowity. Już wcześniej mogliśmy objąć prowadzenie bo zespół grał wyśmienicie. To niezwykłe uczucie gdy strzela się zwycięską bramkę w ostatnich minutach meczu.''
Info:
Trener po meczu:
'' Mój zespół zasłużył dziś na zwycięstwo bo po prostu był lepszy. Nareszcie mogę być w pełni zadowolony z piłkarzy, którzy znakomicie się spisali od strony taktycznej i technicznej. Pozwoliliśmy im praktycznie na tylko jedną dogodną sytuację bramkową co pokazuje, że obrona zagrała fantastycznie. Szkoda wcześniejszych zmarnowanych sytuacji bo mogliśmy wygrać więcej ale tego już nie będę się czepiać.
To nie przez przypadek a dzięki naszej dobrej i równej formie prowadzimy w tabeli ale jestem pewien, że długo się na tym miejscu nie utrzymamy chociaż oczywiście chciałbym żeby było inaczej.''
Zapowiedź: 2 kolejka fazy grupowej Ligi Europy
FC Kopenhaga vs Athletic Bilbao