Everton zawarł sojusz z Newcastle United.
Managerowie Evertonu, jak i Newcastle znają się od dawien dawna, kiedy prowadzili jeszcze inne zespoły, znajdujące się w wielu ligach świata. Sympatia pomiędzy dwoma zespołami narodziła się ze względu na trenerów obu klubów. Dziennikarze widzieli ich razem w jednej z podmiejskich kawiarni, znajdujących się w okolicach Liverpool'u. Co skłoniło trenera Srok, do bezcelowego przyjazdu, do starego znajomego? Positive, jak i Ironovsky spytani o zaistniałą sytuacje nie chcieli zabrać głosu w tej sprawie, jednak wszystkie źródła informacyjne huczą o nawiązaniu porozumienia w sprawie wymiany kilku zawodników. Nie wiadomo jednak o kogo lub o co chodzi. Niedługo powinny pojawić się nowe informacje w tej sprawie.
The Toffees coraz wyżej w tabeli.
Przed przejęciem sterów Evertonu przez Positive, The Toffees znajdowali się w strefie spadkowej. Zespół nie miał własnego stylu gry, ambicji, serca walki. Nadeszło zbawienie. Positive zrezygnował z funkcji szkoleniowca Młotów, aby przejąć stery w Evertonie. Był to strzał w dziesiątkę. Nowy manager szybko dogadał się z zawodnikami z drużyny i wpoił im swoją wizję gry, następnie aktywnie przepracował okres transferów, ściągając do klubu Matriego, Honde i Torje. Odkrył również wielki potencjał u Belgijskiego napastnika, Kevina Mirallas'a, który przez byłego managera, był regularnie pomijany przy ustawianiu wyjściowej jedenastki. Teraz Belg spłaca się w 100% i jest jednym z najlepszych strzelców w zespole, jak i jednym z najlepszych napastników w lidze. Najbliższe dwie kolejki dla zespołu z Liverpool'u będą bardzo trudne. Toffi zmierzą się z rozpędzoną Londyńską Chelsea i Manchesterem United, który wie, że musi zacząć w końcu wygrywać, jeżeli chce obronić choć trochę swojego honoru.