Tak, ciężko, bo mówisz niejasno. Przebajerowane to były bluzy Camposa i Schmeichela (te z Euro '92 chociażby) - różnokolorowe, wzorzyste. Miały na celu dekoncentrację przeciwnika - tą samą funcję, w mniej efektowny sposób spełniają wzory na bluzach bramkarskich Nike z tego roku. Gdzie tu jest bajer? Równie dobrze można powiedzieć, że bardziej oczoje*ne są znaczki Hummela czy paski Adidasa. No i oczywiste jest, że tylko na tej podstawie można określić "przebajerowanie" strojów... Trykoty graczy z pola, dajmy na to MU, w ogóle nie są proste i nieskomplikowane, nie? Jeśli chodzi o strój Barcelony: jeśli dobrze go pamiętam, to tam jedynie pionowych pasów jest więcej niż obecnie - ponadto zwężają się ku górze. Czy to rzeczywiście jest aż tak bardzo przekombinowane? Równie dobrze można takim mianem określić nowatorski nieco pasek przy szyi na koszulce, którą pokazał RMF.
Złoto na koszulce jako kolor drugorzędny mi się podoba, pamiętam jak MU grali w Lidze Mistrzów ze złotymi numerami.