Nieważne gdzie biegasz, ważne, że biegasz.
RVP ostatnio mówił, że ustawienie jego kolegów z drużyny, jest prawdę mówiąc: do dupy.
Piszesz, że jest defensywnym pomocnikiem, ale przecież w każdym meczu w którym gra jest na stronie rywala i ma szanse dogrywać, ale on zwyczajnie nie potrafi wziąć odpowiedzialności i kopnąć piłki do przodu. To jego bieganie i przechwytywanie jakoś nie wpływa na przebieg meczu.
Ja sam jakoś wątpię, że Moyes każe mu osłaniać tyły i podawać do obrońców, bo on sam bidulka nie może wypatrzyć kolegi.
Przecież już pisałem, że ze Stoke były co najmniej trzy osoby, które zaprezentowały się lepiej od niego. Zresztą... mamy bardzo odmienne poglądy na to, jak wygląda dobry mecz.
No i nie wytykam ci żadnych spotkań. Od początku chciałem wrócić do meczu z drewniakami, gdzie mi odpowiedziałeś. Zaczepienie cie o tutaj:
Cleverley w sumie coś wczoraj pokazał, Nederland?
w sumie miało tylko sprowokować do rozmowy.