Zapewne gdyby Real nie trafiał na Lyon, Arsenal, Romę czy Liverpool w 1/8, spotkałby się z nimi w 1/4 albo awansował do strefy medalowej, nie? To dziwny sposób myślenia.
Rozumiem, że Blancos stoją obecnie o kilkanaście pięter wyżej od angielskich klubów, ale zapomniałeś chyba, że ktoś jeszcze w tych półfinałach LM w zeszłym sezonie brał udział...