Nie powiedziałbym, że to słaby start. Roma jest całkiem mocna. Miałeś szczęście, bo sędzia nie uznał gola dla nich. Z Blacburn zagrałeś kiepsko, no a z Benficą uratował Cię Silva. W 7. kolejce nareszcie się przełamałeś, a w Pucharze spokojnie wygrałeś.