Powiem Wam, że mi podoba się nowy pes, realizm gry o wiele większy, ale ... to jak się wkur... przy grze z komputerem , to głowa mała :0 zawsze objeżdzałem kompa jak chciałem w każdej serii, a teraz to się męczę co nie miara
mam nadzieję, że to faktycznie kwestia żebym jeszcze parę meczów pograł, niby czasami jest lepiej,a le krucho.. tra gra komputera w ofensywie mnie niemiłośiernie wkur...za.. tam nie ważne kto gra, to drybluje.. trudno jest zabrać piłkę, raz mi wychodzi ze stosowaniem R2 + x , raz nie.. ale po woli się uczę i widzę, że ma to sens :-) Gra w ofensywie ciut lepiej, nauczyłem się, ze takim Robbenem, Ribery, Messim itp można jednak kompa pokiwać i przejść pół boiska, czy 2-3 zawodników :-) rozegrania akcji powoli się uczę, ale ... daleko mi do wygrrywania większości meczów jak na razie.
Z kumplem zaś nie lada frajda. Choć i tu i tu, wkur.. mnie jak się męczę jeszcze na manualu podań
na analogu ciężko momentami wyczuć kierunek i się jeszcze mylę często. A gorsza o wiele jest siła podań. Jak podasz z klepki, to zawsze lżej i często albo podam za lekko(dosłownie jakby dzieciak 6 letni piłkę kopał), albo za mocno i w pizduu.. :p ale postanowiłem sobie, żen ie używam asyst i się męczę.. może kiedyś to opanuję i będę PRO
Z
Z jednej strony fajnie, że dostaliśmy trudniejszą grę, ale to nerwów zżera, to nie mam pytań... ;]