Powiem Ci, że to naprawdę ciężki wybór. Faworytów mam trzech:
Steve Gibson - Nieco poukładał sprawy finansowe Boro, ale skąpi kasę na transfery. W poprzednią zimę więcej osób odeszło niż przyszło. W lato nic się nie działo. Do składu zostali dokooptowani juniorzy, ale nie było to porządne wzmocnienie. Jak na razie Gibson obiecuje, a nowi zawodnicy są potrzebni, zwłaszcza że Maierhofer i Coyne o ile pamiętam po sezonie kończą karierę. Rewolucji znacznej nie trzeba, ale małych wzmocnień. Nie wiem.
Moussa Ahi - Być może dzięki niemu w drużynie podwyższą się morale i zawodnicy będą grać lepiej. O sprawy ekonomiczne nie ma się co martwić. Prawdopodobnie wydałby trochę kasy na transfery, ale mogą to być zawodnicy przepłaceni, albo zupełnie nie pasujący do stylu Boro. Z drugiej strony jeśli wystąpiłby konflikt na linii prezes (klub)-kibice to prędzej czy później przeniosłoby się to na wyniki drużyny. Wielka niewiadoma.
Tony Murray - Ten na pewno wzmocni skład, ale nie wiadomo czy będzie dawać kasę tylko i wyłącznie na zawodników jakich Boro potrzebuje. Kibice doczekają się transferów, ale nie na te pozycje, które wymagają. Nie wiadomo czy sobie poradzi w kwestii ekonomii. Kolejna niewiadoma.
Ja tam się muszę zastanowić nad oddaniem głosu