Pięknie piszesz
Niezwykle ciekawy odcinek. Bardzo niepokojące wieści z Riverside - kontuzję odnosi Zemmana, a odchodzi do Feyenoordu Ben Khalifa, czyli jeden z najważniejszych Twoich graczy. Fajnie, że Leo nie żywi do niego urazy, jest młody i wiadomo, dużo głupstw przychodzi mu do głowy. Najpierw powiedział, potem pomyślał. Duże znaczenie ma zapewne również fakt, iż odchodzi właśnie tam, gdzie odchodzi. Doskonale wiemy, jak Beenhakker ukochał Feyenoord i gdzie by nie pracował, ta nazwa będzie się obijać wszystkim o uszy. Musisz kogoś sprowadzić, bo z trzema (lub nawet czterema, po przyjściu Harmasha) pomocnikami nie dasz rady zagrać całego sezonu... Może jakieś wypożycznie z góry tabeli?
Szkoda Halla, ale nie wiem, czy istnieje nowotwór, który wymagałby wycięcia, a mógł swobodnie przebywać przez rok w organiźmie bez większych konsekwencji.
Co ja pacze? Następny post
McDonald zdecydowanie robi dobrą minę do złej gry. Nie jest tak wesoło, jak mówi - rak to nie jest choroba, którą można by się nie przejmować, a i przed Boro chyba jeszcze cięższe czasy, niż się wydaje (i dlatego kariera jest ciekawa
). Kuszczak bardzo by się przydał, ale sam sobie jakby zaprzeczasz kupując re-borna Chalkiasa... Mam nadzieję, że Harmash mimo wszystko dołączy do Waszego zespołu i wniesie nieco świeżości i nowej jakości. A jest w stanie, bo to niezwykle utalentowany chłopak.
Fajnie, że zarząd ufa Leo, bo zmiany trenerów nigdy nie odciskają pozytywnego piętna na drużynie, chyba, że jest już bardzo źle. Tym bardziej nie ma sensu zwalnianie szkoleniowca, kiedy nawet nie zdążył jeszcze rozegrać choćby jednego meczu nowego sezonu.
Macie dramatycznie niski budżet, ale trzeba sobie radzić.