Cóż, kolejne dwie porażki na naszym koncie. Fatalna postawa zespołu w Bielsku Białej i wynik wręcz katastrofalny. Niestety również na Konwiktorskiej poszło nam źle, chociaż bramka Popovicia dawała nadzieję na niezły wynik i ten się długo utrzymywał. Znów tracimy bramkę w ostatnich minutach, brakło czasu na wyrównanie... To będzie dłuuuga i żmudna runda, zapowiada się, że stoczymy ciężki bój o utrzymanie z Koroną, Zawiszą, Śląskiem, Cracovią i ŁKS, ale nasza sytuacja jest coraz trudniejsza. A te wszystkie kluczowe mecze dopiero przed nami.