Anzhi Makhachkala by t'1345 | Ważne info...

[reddevil8911]

No cóż jestem tu pierwszy i powiem tak wybrałeś super ligę. Lubię ją, ale zespół hmm podejrzewam że jakby nie było tych transferów to nie było gry tym klubem, ale co poradzisz pieniądze żądzą światem i piłką również niestety. Świetna pierwsza runda, kolejna może być tylko lepsza.

[thomas1345]

Mecz towarzyski



Można mieć pewne obawy przed następną rundą...

LECH POZNAŃ   1-0   ANZHI MAKHACHKALA

- 40' Stilić

Mimo, że to tylko sparing obie drużyny podeszły bardzo poważnie do tego spotkania. Kibice, będący na Stadionie Miejskim na pewno nie żałują tego, że wybrali się na to spotkanie, ponieważ mogli obejrzeć bardzo ciekawy mecz walki z sytuacjami po obu stronach. Pierwszy sygnał oddała Poznańska Lokomotywa, lecz będący w dobrej sytuacji Ubiparip minimalnie się pomylił. Dwukrotnie odpowiedział Rudnev, lecz jego strzały zatrzymał Jasmin Burić. W 40 minucie nie popisał się nowo sprowadzony Perquis do spółki z Ibrą Kebe i Roberto Carlosem, pierwszy przepuścił piłkę między nogami, a kolejni nie zdołali upilnować Semira Stilicia, który świetne podanie Ubiparipa zamienił na bramkę. Zaraz przed zejściem z boiska Artiom Rudnev mógł zdobyć ładną bramkę, lecz jego strzał wślizgiem minął się ze słupkiem. W 63 minucie niegdyś bohater Lecha przy owacji na stojąco wszystkich kibiców i przez stworzony z wszystkich graczy szpaler opuścił boisko, tym samym kończąc swój ostatni mecz na Bułgarskiej. Błyskotliwe akcje jego nowych kolegów nie przyniosły oczekiwanego efektu i mecz zakończył się takim samym wynikiem jak jego pierwsza połowa.



46' Igonin Kebe
46' Nicu Ahmedov
61' Djurdević Stilić
61' Boussoufa A. Ivanov
63' Prudnikov Rudnev
68' Heller Dzsudzsak
74' Henriquez Kikut
74' Alagarov Lakhiyalov
88' Wołąkiewicz Bosacki
88' Drygas Krivets
88' Mikołajczak Ubiparip

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

[Kuchar]

No no no .. Lech ograł Anzhi. Widzę bardzo się starał Rudnev jednak nie potrafił dzisiaj strzelić gola. Myślę twoim zawodnikom w rundzie wiosennej taki brak szczęścia się nie przydarzy i piłki będą często lądować w bramce przeciwników.

[thomas1345]

Rudnev: Łezka w oku się zakręciła...



Jak pan się czuł gdy wszyscy gracze na boisku utworzyli szpaler specjalnie dla pana?
To było coś niesamowitego, aż łezka mi się w oku zakręciła... Szczerze, nie spodziewałem się tak wielkiego pożegnania, byłem wielce zaskoczony, że zawodnicy zbierają się w jedno miejsce, aby mnie pożegnać wszyscy podeszli, przybili piątki i usciskali mnie, to coś niebywałego, nie zapomnę tego do końca życia!

Nie można też zapomnieć o kibicach, którzy wykrzykiwali pańskie nazwisko...
Byłem niezmiernie szczęśliwy... Przez tą chwilę poczułem się wyjątkowo, zawsze będę sobie ich dobrze kojarzył, kibice Lecha to bardzo ważna część tego klubu. Wspierają klub kiedy jest dobrze, ale także i sytuacjach kryzysowych, oni są najlepsi na świecie!

Teraz zupełnie nowa droga przed panem. Liga Rosyjska jest trochę trudniejsza od Polskiej Ekstraklasy...
Rosja to kraj, z którego pochodzę i zawsze chciałem tam grać. Wiem, że jest to już wyższy poziom, ale chcąc być lepszym, trzeba coś w życiu zmienić. Długo myślałem nad tym, który klub będzie moim nowym pracodawcą. Przenosiny do Anzhi uważam za najbardziej rozsądne posunięcie.

Pozostaje mi tylko życzyć powodzenia w nowym, trudnym etapie pańskiej kariery...
Dziękuje bardzo.

[reddevil8911]

Hmm mecz z Lechem pokazał, że macie braki co wskazuje na ciężką drugą połowę sezonu. Rudnevowi pewnie aż się ciepło na sercu zrobiło po takim pożegnaniu. No cóż idzie wojować rosyjską Premier League, nie pozostaję mi nic innego jak życzyć mu i wam powodzenia w 2 części sezonu.

[Bambaryla]

Lech pokazał znowu na co go stać. Powrót Rudneva na Bułgarską nie był zbyt udany, chociaż miał sytuację na gola. Stilić wpakował wam gola i Lech was pokonał 

[mojsesh]

Ooo widzę, że Lech was nie miele zaskoczył i wygrał spotkanie po bramce nie zawodnego Semira Stilica.
Rudnev achh.. szkoda, że go już nie zobaczymy w Lechu. Mam nadzieję, że takie jakie było jego pożegnanie przez klub/kibiców będzie również jego przywitanie w Machaczkały.
Powodzenia.

[thekrzychu]

Tak jak pisałem wcześniej, nowi piłkarze muszą "wszczepić" się w nową drużynę. Dla mnie wynik nie jest zaskoczeniem, aczkolwiek liczyłem na większą ilość bramek.  Mecz był co jak co wyrównany. Zdziwiłem się, że Boussoufa zaczął mecz na ławce, bo coś mi się zdaję, że to właśnie na nim będzie ciążył ciężar rozgrywania piłki w nadchodzącym sezonie. Pozdrawiam i "do świdania" !

[thomas1345]

18. kolejka Russian Premier League



Krylya Sovetov Samara 0-1 Anzhi Makhachkala
54' Boussoufa (Dzsudzsak)
24' Igonin



63' Novistski za Taranov, 75' Strang za Di Chiara - 54' Rudnev za Prudnikov, 75' Nicu za Dzsudzsak, 75' Lakhiyalov za Igonin


Powrót na ligowe podwórko...
Rozpoczęliśmy drugą rundę z nadziejami, że będzie równie udana jak i pierwsza, a może nawet lepsza... Od początku spotkania Anzhi rzuciło się do ataku i tylko szczęście w postaci słupka uratowało gospodarzy przed stratą bramki w pierwszych minutach spotkania. Następnie dwa razy wolejem uderzał Aleksandr Prudnikov, lecz nie udało mu się w żadnym z nich trafić w światło bramki. Po ładnym ataku pozycyjnym do głosu doszło Krylya, Eren oddał strzał, który z trudem obronił Revishvili. W 54 minucie świetną akcje lewą stroną przeprowadzili goście. Prudnikov wypuścił Dzsudzsaka na wolne pole, a Węgier dokładnym dośrodkowaniem obsłużył Boussoufę, któremu nie pozostało nic innego jak zdobyć bramkę. W końcówce po dwóch błędach Angbwy przed znakomitą szansą na zdobycie bramki wyszedł Novitski, lecz trafił w słupek. Po zimowej przerwie udało nam się zdobyć 3 bardzo ważne ligowe punkty. W następnym spotkaniu Dywizjonowcy udadzą się ma bardzo trudny wyjazd do St. Petersburga, gdzie zmierzą się z piątym w tabeli Zenitem.




<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=login">LOGOWANIE</a>



Nowy styl graficzny, mam nadzieję, że się spodoba i że Amneschia/Master Creati nie obrazi się, że się wzorowałem na jego pracach

[CJKarl]

Rozpoczęcie 2 rundy udane dobry mecz w twoim wykonaniu.Fajnie by było jak byś wygrał ligę mam nadzieje że tego dokonasz.Powodzenia.

[reddevil8911]

No początek rundy i planowa wygrana z Samarą. Może to już nie jest ten sam zespół co z Eto, ale dasz sobie radę. Osobiście czekam na bramkę Artjoma u ciebie. Dobrze, że w końcówce Novitski trafił tylko w słupek. Teraz kolejny wyjazd, ale dużo trudniejszy bo mecz z Zenitem. Powodzenia.

[thekrzychu]

Tak jak napisałeś - 3 punkty wywiezione są bardzo ważne. Anzhi aby myśleć nadal o pucharach musi wygrywać w każdym meczu by nie stracić szansy na Ligę Mistrzów. W meczu brakowało Ci troszkę szczęścia, zbyt często piłka lądowała obok bramki rywala. Koniecznie trzeba to poprawić!

Po odejściu Eto'o  - Boussoufa stanie się liderem Anzhi w tej części sezonu.

Styl się podoba.

Pozdrawiam.

[Kuchar]

Udany początek drugiej części sezonu..Mecz wygrany na wyjeździe na pewno cieszy kibiców. Boussoufa stanie się liderem Anzhi w tej części sezonu [z tym się zgodzę z przedpostem ] Życzę także zwycięstwa z Zenitem w następnej kolejce..

[mojsesh]

Bardzo fajny styl graficzny. Szczerze mówiąc to nie jest aż tak podobny do stylu Mastera .
Co do meczu to grałeś dobrze. Na samym początku miałeś kilka szans na zdobycz bramkową, lecz się nie udało. Trafiłeś nawet w słupek czego możesz żałować.
Na całe szczęście w jednej z akcji udało ci się trafić bramkę i to ty okazałeś się lepszy. Mam nadzieję, że ta runda będzie jeszcze lepsza.

[thomas1345]

19. kolejka Russian Premier League



Zenit St. Petersburg 1-0 Anzhi Makhachkala
5' Bruno Alves (FK)



62' F. Meira za Kroos, 79' Penailillo za V. Bystrov - 56' Boussoufa za Ahmedov, 72' Prudnikov za Nicu


Po raz pierwszy w sezonie tracimy lidera...
Po wyjazdach zawodników na mecze reprezentacyjne, czekał nas bardzo trudny mecz z naszpikowanym gwiazdami Zenitem St. Petersburg. Zaczęliśmy to spotkanie od wielkich kłopotów. Gospodarz od razu narzucili swoje warunki gry i po jednej z ich akcji, na ok. 23 metrze sfaulował Alexsey Igonin i sędzia podyktował rzut wolny. Do stałego fragmentu podszedł Bruno Alves i uderzając idealnie ponad głową Ingonina, zmusił Revishviliego do kapitulacji, czym dał prowadzenie swojej drużynie. Anzhi poważniej zagroziło bramce Malafeeva dopiero w drugiej połówce, gdy po ładnej, kombinacyjnej akcji bardzo mocny strzał oddał Tagirbekov, jednak bramkarzowi gospodarzy z problemami udało się to sparować na rzut rożny. Dagestańczycy jakby się nareszcie przebudzili przeprowadzali kolejne, ciekawe akcje. w 56 minucie o mały włos od zdobycia bramki był Artiom Rudnev, Łotysz trafił w słupek. Gospodzarze przez tą część byli bezradni, ale goście nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji. Mecz zakończył się dla nas niekorzystnym wynikiem, ale jakby tego było mało straciliśmy fotel lidera na rzecz Dynamo Moscow. W następnej kolejce zmierzymy się na własnym stadionie ze Spartakiem Nalchik.

Gracz meczu: V. Bystrov (Zenit)

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

[thekrzychu]

Witaj. Tak jak pisałem, bałem się że w następnych meczach Anzhi straci punkty - ja bym za to winił złą politykę transferową...Nie chodzi o to, że sprowadzeni zostali za słabi zawodnicy - ale za dużo rozsad w składzie na jedno okno transferowe, no oczywiście przyczyną może być co innego.

Patrząc na same składy Zenit miał mocniejszy skład. Niemiecka ofensywa Kroos i Mario Goetze i Kerzakov na ataku, w porównaniu do Nicu, Lakhiyalova, Ivanova wraz ze Rudniewem - różnica jest widoczna.

Tak czasami jest, że jeden błąd kosztuje bardzo wiele, w tym wypadku stratę bramki. Chyba najlepszą sytuacje zmarnował Rudniew. Jak by to trafił, miałbyś jeszcze szanse na zwycięstwo. Cóż strata pozycji lidera boli, ale nadal można ją odzyskać - to już powinno udać sie w następnej kolejce kiedy będziesz podejmować klub który jest w strefie spadkowej. Musisz wygrać następny mecz! Nie ma innej opcji.

Pozdrawiam

[Kuchar]

Patrząc na kadrę Zenitu.. To wynik mógł być znacznie gorszy dla Ciebie. Szkoda że nie udało się wywieść z Petersburga chodź punktu. W tabeli ligowej spadłeś ale patrząc na nią jest tam ogromny ścisk i każdy walczy o mistrza. Także trzeba spiąć pośladki i nie można stracić do czołówki.

[thomas1345]

20. kolejka Russian Premier League



Anzhi Makhachkala 1-0 Spartak Nalchik
7' A. Ivanov
62' Gridnev



59' Prudnikov za Boussoufa, 70' Nicu za A. Ivanov, 70' Lakhiyalov za R. Carlos


Ivanov przechyla szalę zwycięstwa w wyrównanym spotkaniu...
Mecz zaczął się po naszej myśli. Pierwsza sytuacja podbramkowa zamieniła się w gola. Rudnev świetnie minął obrońcę gości i oddał strzał, Pomazan zdołał to odbić, lecz przy dobitce Alexseya Ivanova nie miał żadnych szans, nie pomógł nawet ofiarnie interweniujący Gridnev. Spartak nie poddał się po straconej bramce, wręcz przeciwnie, zaczął żagrażać coraz bardziej bramce Revishviliego. Pierwszy raz groźnie było po rzucie wolnym, głową uderzał Kontsedalov, niewiele ponad poprzeczką. Gospodarze odpowiedzieli za sprawą strzału Roberto Carlosa zza pola karnego, także niecelnym. Drugą połowę goście od ładnej akcji zakończonej strzałem Miljevicia, lecz ten także nie znalazł drogi do bramki. Spartak dalej nie poddawał się i dzielnie dążył do zdobycia bramki. Szczęścia próbował także Kazharov, lecz strzelił daleko od ideału, podobnie jak Pilipchuk kilka minut później... Najlepszą szansę na zdobycie bramki w końcówce miał Gridnev, lecz w sytuacji sam na sam za daleko wypuścił sobie piłkę i Revishvili zdążył z dobrą interwencją. Będący na spadku Spartak podjął czoła Anzhi i kilka razy poważnie zagroził bramce gospodarzy. Dagestańczycy zawdzięczać to, że utrzymali prowadzenie do końca mogą przede wszystkim będącemu w dobrej formie Revishviliemu i... dzięki rozlegurowanym celownikom przyjezdnych...

Gracz meczu: Perquis (Anzhi)

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=103b45880136f50734d081baeb86364f&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

[reddevil8911]

Miałem rację z tym, że mecz z Zenitem będzie ciężki. Przegrana pierwsza w tym rundzie. Spadek z pozycji lidera no cóż. Nie myślałem, że ten zespół sprawi wam aż takie problemy, a tu proszę ciężko było. Dobrze, że bramkarz miał dobry dzień i bronił co mógł bo byści znów przegrali. Cieszy mnie dobry mecz Artjomsa. Ta runda będzie trudniejsza niż poprzednia.

[mojsesh]

Bramka na początku ustaliła wynik tego meczu. Czytając opis to wnioskuję, że Spartak był bliższy trafienia ci bramki, jednak na całe szczęście tak nie było i to ty zdobywasz trzy punkty.