RM by, mojsesh | Pierwsza runda w pigułce | Nowi zaprezentowani |

[kmiron#10]

Świetna kariera, naprawdę, szczegolnie pod względem językowym. Zyskałeś nowego czytelnika, chociaż fana Barcelony Nie powiem, że mi szkoda, iż nie pokonałeś Blaugrany, ale trzeba przyznać, że końcówka była niesłychanie emocjonująca.

[mojsesh]

28. kolejka Ligi BBVA.

" Zwycięstwo dające nadzieje na mistrzostwo "



Real Madryt 4-1 Levante

31' Kaka, 42' Sergio Ramos, 52' Benzema (Sergio Ramos), 87' Ronaldo - 25' Kone (Fran Merida)

46' Xabi Alonso

Królewscy pewnie wygrali z ostatnią ekipą w lidze 4-1 (2-1). Mimo, iż spotkanie nie zaczęło się dobrze to jednak następne minuty wskazywały już na Królewskich. Niestety ten mecz Real musiał kończyć w " 10 ", bowiem tuż na początku drugiej połowy z boiska za faul na Kone wyleciał Xabi Alonso. Utrata tego zawodnika nie przeszkodziła w odniesieniu wysokiego zwycięstwa w tym meczu..

25min. - Levante te spotkanie zaczęło bardzo aktywnie. W 25 minucie przeprowadzili piękną akcję po której gola do pustej bramki strzelił Kone.

31min. - Piłkę na bramkę uderza Ronaldo, jednak ta trafia w poprzeczkę i kieruję się w stronę Kaki. Brazylijczyk huknął mocno z pierwszej piłki i mógł się cieszyć z swojego kolejnego gola w tym sezonie.

42min. - Krótkie rozegranie rzutu wolnego. Piłkę ma Ramos i świetnie schodzi do środka po czym oddaję strzał, który po chwili znajduję się w siatce rywala.

52min. - Ronaldo zagrywa na bok do wbiegającego Ramosa. Hiszpan od razu zacentrował w pole karne, a tam świetnie odnalazł się Benzema, który strzałem głową podwyższa prowadzenie Realu.

87min. - No mało jest takich meczy w tym sezonie, gdzie bramki nie dokłada Ronaldo. Wszystko wskazywało, że ten mecz będzie właśnie tym bez bramki Portugalczyka, jednak Crack Królewskich w końcówce spotkania po samodzielnej akcji zdołał trafić swojego 34 gola w lidze.

Real wygrał grając nawet w osłabieniu co na pewno dobrze o nich świadczy. Nie miej rywal nie był z najwyższej półki. Po tym spotkaniu Królewscy zrównali się także punktami z Barceloną, która ponownie została zatrzymana przez Getafe. Warto dodać, że pod Madrycka drużyna w tym sezonie zatrzymał już Barcelona dwa razy oraz także wygrała z ekipą Realu.

Statystyki ligowe

[CJKarl]

Wielka szkoda że zremisowaliście z Barcą bo zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki jednak szczęście odebrał wam Iniesta.Co do meczu z Levante to tu już była pełna kontrola ale wydawało się że może być ciężko bo pierwsi bramkę zdobyli rywale jednak potem graliście już dobrze i wygraliście spotkanie.Walka o zwycięstwo w La Liga będzie fascynująca.

[Pikachu]

Pewne zwycięstwo z Levante chociaż od 25 minuty przegrywaliście 0:1 a w 46 wyleciał Xabi Alonso. Świetny mecz Ramosa, bardzo ważne trzy punkty. Na wasze szczęście Barcelona znów się potknęła na przeszkodzie, która zwie się Getafe, nie wiem co w sobie ma te Getafe ale być może dzięki niemu będziecie świętować mistrzostwo! Teraz graj konsekwentnie i nie potknij się. Powodzenia.

[mojsesh]

29. kolejka Ligi BBVA.

" Kapitalne spotkanie w wykonaniu Królewskich "



Real Valladolid 0-6 Real Madryt

7' Ronaldo (Ozil), 24' Ozil (Ronaldo), 38' Benzema (Ronaldo), 47' Ronaldo (Higuain), 62' Ozil (Marcelo), 68' Fabio Coentrao

Królewscy pewnie wygrali z trzynastą siłą ligi 0-6 (0-3). Przed meczem można było się spodziewać, że rywale będą walczyć tutaj o trzy punkty, bowiem ekipa gospodarzy w tym sezonie zatrzymała już Barcelonę. Królewscy od początku pokazali, że nie pójdą w ślady Barcelony i po pierwszej połowie prowadzili już 0-3. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i nadal oglądaliśmy wielką dominację Realu...

7min. - Z rzutu rożne w pole karne centruje Mesut Ozil. Piłka leci w stronę Ronaldo, a ten wyskakuję do futbolówki i głową kieruję ją do bramki.

24min. - Ronaldo na boku pięknie zgrał piętą do Ozila. Niemiec minął tylko jednego rywala i oddał mocny strzał, który po chwili wpadł do bramki.

38min. - Z głębi pola piłkę dostaję Portugalczyk. Ronaldo od razu zagrywa w stronę Karima Benzema, a Francuz tylko podcina piłkę nad bramkarzem i zdobywa kolejną bramkę.

47min. - Królewscy szybko zaczęli strzelanie w drugiej połowię. Higuain świetnie dostrzega Ronaldo i zagrywa mu piłkę. Portugalczyk przekłada na lepszą nogę i kieruję futbolówkę do siatki.

62min. - Marcelo świetnie drybluję na boku boiska po czym zagrywa do Ozila. Niemiec świetnie wchodzi z piłką w pole karne i zdobywa gola. Piłka przy strzale odbiła się jeszcze od obrońcy co totalnie zmyliło bramkarza.

68min. - No boisku był od czterech minut i znów pokazał, że warto na niego stawiać. W jednym ze swoich pierwszych dryblingów w meczu Fabio zdobył gola czym samym ustalił wynik spotkania na 0-6.

Królewscy wygrywają, jednak nadal musza oglądać plecy Barcelony, który wygrała swój mecz 5-1. Nie miej gra Królewskich w tym meczu zasługuję na sporą pochwałę, bowiem długo nie oglądaliśmy tak dobrego meczu Królewskich w defensywie.

Statystyki ligowe

Faza pucharowa ligi mistrzów - 1/8 - rewanż.

Real Madryt 4-0 Juventus Turyn

6' Ronaldo, 8' Ronaldo (PK), 36' Ronaldo (Ozil), 79' Hazard

To spotkanie to była tylko czysta formalność, więc dodam już je w takim skrócie. No tak pierwszy mecz wygrałem 4-0 i był już pewien, że jestem w 1/4. W tym meczu chciałem jak najszybciej zdobyć bramkę, aby mieć już spokój co do dalszego przebiegu gry. Zdanie udało mi się bowiem już po 8 minutach prowadziłem 2-0. Do przerwy wynik był jeszcze bardziej dogodny, bowiem po hart-tricku Ronaldo prowadziliśmy już 3-0. Na drugą połowę wpuściłem rezerwy m.in: Hazard, Joselu czy też Hulk. Ten pierwszy zagrał dobrą drugą część w której zanotował piękne trafienie. Awansowaliśmy dalej i teraz będziemy czekać na losowanie 1/4. Mam nadzieję, że nie powtórzy się historia z przed roku, gdzie już w ćwierćfinale graliśmy z Barceloną...

[Norbi21]

Po remisie w Gran Derbi czekało was wyjazdowe spotkanie z nieobliczlnym Levante,które świetnie zaczęło ten mecz strzelając bramkę w 25 minucie,jednak jeszcze przed końcem pierwszej połowy udało wam się strzelić dwie bramki i wyjść na prowadzenie, a w drugiej połowie mimo gry w 10 strzeliliśćie kolejne dwie bramki, co pomogło wam się zrównać punktowo z Barceloną.
W kolejnej kolejcie roznieśliście na wyjeździe Valladolid aż 6-0,gdzie znowu fenomenalnie zagrał Ronaldo i wydaje mi się że granica 40 bramek w lidze strzelonych prze Cristiano pęknie.

[kmiron#10]

Levante to bardzo trudny rywal, co pokazuje obecny sezon Primera Division. Oczywiście, nie tak silny jak Real, ale bardzo nieobliczalny, no i mającego w swych szeregach charyzmatycznego Sergio Bastellerosa. Także wielkie brawa za wysokie zwycięstwo, które za to w spotkaniu z Valladolid było do przewidzenia. Cristiano Ronaldo jak zwykle nastrzelał slabeuszom, więc można powiedzieć, że wszystko w normie

[Sandman]

Ty jako jedyny skomentowałeś to ja Tobie też...Nie przepadam za Realem, ale w twoim wykonaniu będę tu często zaglądał. 

[Ramzes]

szybko zapomniałeś o bolesny remisie z Barceloną i wrociłeś do swoich stanardowych wyników czyli zwycięstw  łatwo poszło ci z Levante , potem mecz w Lidze Mistrzów niby nie musiałes juz walczy ale tak jest już Real zawsze dobija przeciwnika mecz z Real Valladolid kolejny przykład na to jak wspaiałym zespołem jest Real utrzymaj taką formę a napewno zdobędziesz mistrzostwo .

[Skittles]

Miażdżycie - totalnie. Czy to liga czy europejskie puchary, nikt wam nie stawia oporu. Brawo! Świetna forma i tylko trzeba czekać na drobne potknięcie Barcelony, a na pewno nie oddacie wtedy 1 pozycji

[thekrzychu]

Hah jak by tak się skończyła liga, i Barca wygrała by przewagą jednego gola to można by było się pociąć ;p

Real na fali po dobrych meczach w lidze z  Valladolid oraz wcześniej z Levante przypieczętował awans do kolejnej rundy LM, powtarzając wynik z poprzedniego spotkania  Czy ktoś ich zatrzyma dalej?

[mojsesh]

30. kolejka Ligi BBVA.

" Świetny Come Back Królewskich "



Atletico Madryt 2-3 Real Madryt

2' Falcao, 23' Defoe (Lopez) - 38' Ronaldo (Sergio Ramos), 77' Benzema (Higuain), 87' Higuain

W 30 kolejce przyszedł czas na derby Madrytu. Królewscy może nie zaczęli tego spotkania rewelacyjnie, lecz za to ich końcówka była powalająca czym samym zdołali wygrać 2-3 (2-1). Kibice Atletico dobrze nie zasiedli za stadionie, a ich ekipa prowadziła już z Królewskimi. Po kilku minutach było już 2-0.. na całe szczęście nadzieje przywrócił nam Ronaldo, który zdobył gola przed przerwą. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Oglądaliśmy wyrównane zawody, jednak tym razem skuteczność górowała u Królewskich i to oni wygrali to spotkanie..

2min. - Wielkie zamieszanie pod bramkę Casillasa. Futbolówka co chwile zostawała wybijana przez Królewskich, jednakże stoperzy Realu tak nie fortunie ją wybijali, że piłka trafiła w graczy Atletico. Właśnie po takim nie fortunnym wybiciu piłki przez Carvalho gola zdobył Falcao.

23min. - I znów fatalny błąd Carvalho.. Leci piłka wprost do niego.. a ten od niej odchodzi czym samym puszcza sam na sam z Casillasem Defoe, a tan podwyższył prowadzenie gospodarzy...

38min. - Piłkę na klatkę piersiową przyjmuję Ramos. Hiszpan bez wahania dogrywa do Ronaldo, a ten tylko odwraca się w futbolówką i kieruję ją w górną część bramki.

77min. - Pipita dośrodkowuję w pole karne, jednak tam stoperzy Atletico wybijają piłkę. Futbolówka znów trafia do Higuaina, a ten tym razem dokładnie dogrywa do Benzemy, a Francuz zdobywa bramkę.

87min. - No i chyba najładniejsza bramka Higuaina w tym sezonie. Argentyńczyk wziął odpowiedzialność na siebie i po pięknej akcji zdobył bramkę z dość ostrego kąta czym samym ustalił wynik tego spotkania.

Było ciężko, jednakże udało się wygrać te spotkanie i Królewscy nadal są w pogoni za Barceloną, która dziś wygrała aż 5-0. Następna kolejka to także ciężki mecz. Do Madryt przyjedzie ekipa z Sevilli. Miejmy nadzieję, że Królewscy spokojnie zgraną trzy punkty.

Statystyki ligowe

Wydanie: 60.

Ronaldo + Benzema + Higuain = 95

Pewno wielu z was zastanawia się co oznacza ta liczba w nagłówku. Ta liczba to nic innego jak zdobyte gole całej trójki piłkarzy. Duet ten występuj prawie razem od początku sezonu. Jak na razie w takim składzie wystąpili 33 razy, a trafili aż 95 goli co daję nam średnią aż 2,87 bramki na mecz. Królewscy w obecnej chwili mają najlepszy duet atakujących na całym świecie. Oczywiście oznacza to, że chyba żaden piłkarz z linii ofensywy jak na razie nie dołączy do Realu. W ekipie Królewskich na tej pozycji gra jeszcze dwóch piłkarzy, a są nimi Hulk oraz Joselu, którzy razem mają 18 strzelonych bramek. Dodając to do wyczynu trójki graczy z podstawowego składu wychodzi nam, że gracze z ofensywy Królewskich w tym sezonie zdobyli aż 113 bramek! My mamy nadzieję, że taka forma napastników Realu będzie trwałą w niezapomniane, a każdy bramkarz, który będzie musiał stawić czoło Królewskich poczuję lekki strach.

1. Ronaldo - 46 goli
2. Benzema - 28 goli
3. Higuain - 21 goli
4. Joselu -  11 goli
5. Hulk - 7 goli

[Lewy23]

Liga BBVA:
Wynik mówi sam za siebie. Zmiotłeś rywali z powierzchni ziemii. Valladolid zatrzymał Barcę, lecz Tobie nie zdołał urwać nawet punktu. ;P. Kolejny świetny mecz rozegrał Cristiano Ronaldo, który zaliczył dwa trafienia i tyle samo asyst. Portugalczyk udowadnia swoją wartość. ;P

Liga Mistrzów:
Zgrubsza to samo co w poprzednim meczu. Pewne zwycięstwo i znakomity mecz CR9.

EDIT: Wspaniały powrót. ;P. Przegrywałeś 2:0, lecz ostatecznie to Ty tryumfowałeś. ;P

[Pikachu]

Piękny mecz przypadł z okazji derbów Madrytu ale znów Atletico obeszło się smakiem mimo, że wygrywali 2:0. Moim zdaniem najważniejszym czynnikiem jaki pozwolił Ci wygrać to bramka Ronaldo na 1:2 w 38 minucie. Gdybyś do przerwy przegrywał te 2:0 to już chyba nie zdołałbyś wygrać a tak to na szczęście masz te trzy punkty i pokazujesz Barcelonie, że musi się oglądać cały czas. Przed Tobą mecz z Sevillą i liczę na 2:6 . Świetnych masz napadziorów, Higuain, Benzema i Ronaldo strzelili aż 95 bramek, wow. Widzę, że w tej odsłonie nauczyłeś się grać świetnie w ofensywie ale z defensywą wciąż problemy . Powodzenia.

[Michal16ZenitSP]

Rzeczywiście świetne widowisko w derbach Madrytu, Atletico wzmocnione nowymi twarzami, tj. Frey czy Defoe, stawiało opór przez długi czas,ale na szczęście udało się wygrać .
Mecz z Juventusem pokazuje,że trudno będzie Ci wyrwać Puchar Europy grając w takiej formie .
Liczę,że w następnej kolejce Ligi BBVA będziesz liderem .

[jackz]

no swietne widowisko na stadionie vincente calderon, nie trzeba mowic kto byl lepszy, jednak atletico pokazalo, ze potrafi strzelac bramki i przeciwstawic sie potedze realu. na twoje szczescie higuain uratowal wam skore w samej koncowce, oby tak dalej. do konca sezonu ciagnac, a co do tego rozliczenia bramek to trzeba przyznac ze szacun dla twoich napastnikow.

[CJKarl]

Genialny mecz i jak gracze Realu pokazali że mają jaja i fantastycznie podnieśli się z kolan.Pierwsze 30 min należało zdecydowanie do Atletico i oni zdobyli 2 bramki.Dalej to już koncert gry Królewskich i efektem wbite 3 bramki.

[kmiron#10]

Brawo! Dzisiaj nawet w szkole na hiszpańskim mieliśmy lekcję o otoczce wokół derbów Madrytu, a tu proszę Gratuluję zwycięstwa, szczegółnie po tak fantastycznym i zaciętym spotkaniu.

[mojsesh]

31. kolejka Ligi BBVA.

" Kolejny szlagier dla Królewskich "



Real Madryt 3-2 Sevilla

19' Ronaldo, 25' Ronaldo, 61' Higuain - 21'  Negredo (Guarente), 80' Perotti (Kanoute)

35' Carvalho - 90' Kanoute

Królewscy wygrali w hicie 31 kolejki z ekipą Sevilli 3-2 (2-1). Spotkanie było bardzo ciekawe oraz toczone w szybki tempie co mogło zachwycać fanów futbolu. Ekipa Sevilli nie zmierzała się tylko bronić i także atakował bramkę Casillasa co poskutkowało aż dwoma golami dla gości. Dziś swój dzień ponownie miał Ronaldo, który trafił dwa piękne gole oraz także z formą ponownie trafił Higuain, który znów zanotował trafianie..

19min. - Ronaldo odbiera piłkę na trzydziestym metrze po czym podąża z nią na bramkę. Podczas swojego rajdu Portugalczyk minął kilku rywali, a gdy już doszedł do bramki oddał piękny strzał, który wpadł do siatki.

21min. - Rywale nie zamierzali długo czekać na odrobienie strat. Świetną piłkę dostaję Negredo, jednak Casillasa skraca mu pole manewru.. Wychowanek Królewskich jednak jakimś cudem zdołał musnąć piłkę, która po tym wpadła do bramki.

25min. - Ronaldo nie satysfakcjonowany wynikiem ponownie ruszył do ataku. Znów minął kilku rywali tylko tym razem minął także golkipera po czym ponownie skierował piłkę do siatki.

61min. - Można powiedzieć kopia akcji z poprzedniego meczu. Pipita świetnie drybluję na boku po czym oddaję świetny strzał w długi róg i zdobywa trzeciego gola dla Królewskich.

80min. - Były gracz Królewskich - Alvarez świetnie wprowadza piłkę w pole karne. Po nie długim dryblingu podaję do Kanoute, a ten oddaję do Perottiego, który zdobywa kontaktowego gola.

Królewscy rozegrali dobry mecz, jednak znów stracili dwa gole.. Nie miej liczą się zdobyte trzy punkty i nadal ten sam dystans do Barcelony. Kolejne mecze to już półfinał Copa Del Rey w którym Real mierzy się z ekipą z Bilbao.

Statystyki ligowe

Wydanie: 61.

Finaliści poprzedniej edycji Ligi Mistrzów mierzą się już w ćwierćfinale.

Dziś w Nyonie o godzinie 13 rozlosowano pary 1/4 Ligi Mistrzów. Królewscy ponownie nie mieli szczęści do losowania, bowiem trafili na Manchester City z którym w zeszłym sezonie spotkali się w finale w którym Real wygrał 3-2. Manchester na pewno będzie chciał się zrewanżować ekipie z Madrytu i na pewno w ten mecz włoży sporo siły. Zapowiada nam się na prawdę wielki bój o półfinał. Odwieczny rywal Królewskich czyli Barcelona zmierzy się z FC Porto, a jeżeli wygra to zagra z kimś z pary Sevilla vs. Lille. Wychodzi na to, że to Blaugrana ma najłatwiejszą drogę do finału, który w tym roku ponownie zostanie rozegrany na Wembley. Królewscy jeżeli awansują do półfinału zmierzą się z Schalke bądź Milanem. Sympatycy Królewskich na pewno woleli by Schalke, bowiem w tej ekipie gra były gracz Królewskich - Raul.



Typowanie bukmacherów:



1. Barcelona 3-1
2. Real Madryt 6-1
3. AC Milan 10-1
4. Manchester City 12-1
5. Schalke 20-1
6. Lille 25-1
7. Sevilla 33-1
8. FC Porto 50-1

Na wszystkie wasze komentarze odpowiem gdzieś po 20, bowiem teraz muszę wyjść do Galerii .

[kmiron#10]

Inaczej niż w realu - mecz Sevillą przysporzył Ci wiele kłopotów. Losowanie w LM najgorsze z możliwych niestety, ale wierzę, że sobie poradzisz.