Borussia Dortmund by Emilek1908 | Bardzo ważny mecz z Werderem

[NexaT]

Szkoda porażki, głupi błąd bramkarza, źle podał.. zdarza się.
Nie mieliście dużo dogodnych sytuacji, tzn. jakieś pojedyncze akcje były, ale brakowało ostatniego podania.
Szkoda tych 3 punktów, bo rywal do ogrania. Bramka po błędzie kapitana na pewno was załamała. Powodzenia dalej!

[Emilek1908]

1 kolejka

Atakowali, atakowali i remis...

Athletic Bilbao      1:1      Borussia Dortmund

Wstęp do meczu:
Ligę Europejską Borussii przyszło zacząć na San Mamés, na którym zmierzyli się z Atlehiciem Bilbao. Borussia ostatnio nie porywa swoją grą i każdy ciekaw był jak zaprezentuje się na arenie europejskiej. Trener Klopp podjął kilka ciekawych decyzji. W pierwszym składzie wyszli - debiutant Krychowiak oraz Leitner. Na prawej obronie zabrakło Piszczka, którego zastąpił... Kuba Błaszczykowski, trzeba przyznać, że była to dziwna decyzja. Do składu kosztem Grosskreutza powrócił Perisić.

Sytuacji godne uwagi:
61' - Dośrodkowanie po ładnej akcji z prawej strony Gotze, do główki znakomicie wyszedł Barrios jednak piłka zatrzymała się na słupku bramki gospodarzy.

80' - Na 10 minut przed końcem Athletic świetnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym Dortmundczyków. Po wykonanym rzucie rożnym piłkarze Borussii nie potrafili wybić piłki, ta w końcu znalazła się w okolicach linii pola karnego, dopadł do niej Llorente i bardzo precyzyjnym strzałem, tuż przy słupku nie dał szans Weidenfellerowi.

84' - Przecięte podanie przez jednego z obrońców Bilbao do Kagawy, piłka poleciała jednak w jego stronę a ten nie dał opuścić jej placu gry. Zauważył, że te rożne raczej Borussii nie wychodzą i postanowił spróbować zaatakować bez stałego fragmentu gry. Dośrodkował ładnie w pole karne, na pierwszy słupek świetnie wchodził Perisić, który w kapitalny sposób uderzył głową tak, że wpadła ona na długi słupek. Bramkarz gospodarzy nawet pewnie bąka nie zdołał puścić, bo uderzenie było świetne i nie miał przy nim żadnych szans.

Podsumowanie:
Świetna gra Borussii zatuszowana jednak dość mocno przez rażącą nieskuteczność. Borussia do 80 minuty, w której straciła bramkę powinna prowadzić sobie już spokojnie 2:0 i czekać tylko na końcowy gwizdek spokojnie grając piłką, co już zresztą widzieliśmy. Jednak tej skuteczności brakowało i to Hiszpanie objęli niespodziewanie prowadzenie. Borussia dopiero wtedy obudziła się, że trzeba trafić w to kwadratowe coś z siatką i udało się skierować piłkę do bramki. Nie mniej jednak to spotkanie powinno zakończyć się zwycięstwem Niemców.

W drugim spotkaniu grupy C AZ pokonało na wyjeździe 2:1 portugalską Bragę i to Holendrzy po pierwszej kolejce są na czele tabeli.

Strzelcy:
1-0 Fernando Llorente (Ander Herrera) 80'
1-1 Ivan Perisić (Shinji Kagawa) 84'

Kartki:
brak
brak

Pochwała od trenera Neven Subotić (+1)
Nagana od trenera Mats Hummels (0)

Perisić wyręczył w tym spotkaniu Barriosa i swoim golem zapewnił punkt drużynie przyjezdnych.

Następny mecz

vs

Kolejne wyjazdowe spotkanie czeka Borussię w tym sezonie. Bayer to na pewno będzie ciężki orzech do zgryzienia. Aktualnie "Aptekarze" zajmują czwarte miejsce w tabeli mając punkt więcej od swoich rywali w 5 kolejce.

[mojsesh]

Mówiłem, że to nie będzie łatwe spotkanie. Llorente tak jak przypuszczałem zdobył bramkę po centrze z rzutu rożnego. Po straconym golu nie zamierzałeś się podać i szybko ruszyłeś do kolejnego ataku. Piękna akcja i mamy bramkę dla ciebie. Szkoda trochę tego remisu bo mecz mógł być znacznie inny. Drużyna z Hiszpanii to jednak dobra marka i pokazała, że będzie mocna w tej grupie.

[thekrzychu]

Llorente to bardzo trudny przeciwnik, i mają w składzie bardzo dobrych graczy.  Bardzo zaskakująca decyzja trenera. Jeszcze dziwniejszą jest to, że Lewandowski grzeje tylko ławkę rezerwowych. Może w meczu z Leverkusen zagra kilka minut.

[damianeek007]

Elegancko opisana kariera, a ja mam pytanie: Mógłbyś wstawic tabele Bundesligi?

[Emilek1908]

5 kolejka

Wyrównany mecz, znów remis

Bayer Leverkusen      1:1      Borussia Dortmund

Wstęp do meczu:
W 5 kolejce Borussia udała się na kolejny wyjazd. Tym razem celem była BayArena w Leverkusen. Bayer po czterech kolejkach miał 7 punktów, tak więc jeden więcej od podopiecznych Kloppa. Skład raczej wrócił do normy, na prawej stronie obrony znów jednak zabrakło Piszczka. Tym razem jednak jego miejsce zajął już prawy obrońca - Julian Koch.

Sytuacji godne uwagi:
22' - Świetne, długie podanie na wolne pole do Schurrle, ten na skrzydle wkręcił w ziemie niemal ośmieszając Suboticia, dograł w pole karne do Ortegi, spóźnił się z interwencją Hummels, zaś pomocnik Bayeru spokojnie podał piłkę do Derdiyoka a ten mając przed sobą niemal pustą bramkę nie chybił.

39' - Gotze kapitalnie rozegrał rzut rożny wraz z Perisiciem. Chorwat wybiegł nieco w stronę pomocnika BVB i ten płasko dograł mu piłkę. Perisić uderzył z pierwszej piłki, jednak jego uderzenie zostało zablokowane. Mimo to, piłka minimalnie świsnęła obok słupka i mieliśmy rzut rożny.

67' - Ilkay Gundogan ukarany czerwoną kartką! Faulował wychodzącego sam na sam Derdiyoka i kartka była jak najbardziej słuszna, jednak był to chyba efekt złości na pracę sędziego, który nie dostrzegał ewidentnych faulów gospodarzy, zaś dyktował faule na ich korzyść za lekkie dotknięcie przeciwnika. Ba, w takiej sytuacji Mario Gotze został ukarany nawet żółtą kartką.

70' - Czerwona kartka... dodała jednak skrzydeł piłkarzom Borussii. Aut wykonywał na wysokości pola karnego Schmelzer i podał do Perisicia, który z pierwszej piłki dośrodkował w pole karne. Tam był Barrios który z 9 metrów uderzył... tyłem głowy. Strzał może nieco szczęśliwy, ale bardzo precyzyjny i Adler nie miał najmniejszych szans przy tym uderzeniu.

81' - Z rzutu rożnego dośrodkowuje Gotze. Bardzo dobrze głową uderza wprowadzony wcześniej Lasogga (konkretniej w 61 minucie, zmienił Bendera i Borussia przeszła na 4-4-2) jednak Adler tylko w sobie znany sposób odbił tą piłkę a obrońcy oddalili zagrożenie.

Podsumowanie:
Bardzo wyrównane spotkanie. Myślę, że remis nie krzywdzi tutaj żadnej z drużyn. Słabe wrażenie pozostawił jednak sędzia, który wyraźnie wspomagał gospodarzy. Nie mowa tutaj o tej czerwieni dla Gundogana, a o licznych "faulach" na piłkarzach Bayeru. Borussia jednak znowu nie zabłysnęła. W tym sezonie tylko raz potrafili strzelić więcej niż jednego gola w meczu (ze Stuttgartem) i nie poprawili tej statystyki. Chociaż trzeba przyznać, że ani razu jeszcze nie zdarzyło się żeby Borussia nie strzeliła bramki. Pozytywne wrażenie po pół godziny gry pozostawił młody Lasogga, któremu myślę, że warto dać szansę kosztem któregoś z środkowych pomocników.

Strzelcy:
1-0 Eren Derdiyok 22'
1-1 Lucas Barrios (Ivan Perisić) 70'

Kartki:
Schurrle (Bayer), Gotze (Borussia)
Gundogan (Borussia)

Pochwała od trenera Lucas Barrios (+3), Ivan Perisić (+1)
Nagana od trenera Ilkay Gundogan (-2)

Barrios strzela kolejnego gola dla BVB tym razem ratując remis. Nic dziwnego, że przy takiej formie Paragwajczyka Robert musi pogodzić się z rolą rezerwowego.

Następny mecz

vs

Borussia w końcu będzie mogła pokazać się swoim kibicom. Dotychczas zagrali tylko jedno spotkanie na własnym obiekcie, wygrane 1:0, więc liczymy na powtórkę. Freiburg zajmuje 10 miejsce i jest 2 pozycji niżej od Borussii, jednak ma tyle samo punktów co BVB.

[mojsesh]

Bayer już w jednej z pierwszych akcji pokonał twojego bramkarz. Dobrą robotę przy pierwszej bramce dla gospodarzy zrobił Schurrle, który ośmieszył jednego z twoich graczy. W 67 minucie twój zawodnik musi opuścić plac gry. Gra w " 10 " jednak nie dobiła cię, wręcz przeciwnie. Chwile po tym już zdobyłeś bramkę która dała ci jeden punkt. Mecz ogólnie nie był zły tylko praca arbitra nie najlepsza..

[NexaT]

Remis jak najbardziej zasłużony dla obu drużyn.
Ładną akcje przy pierwszej bramce rozegrał Bayer, brawa dla nich. Twój gol był bardziej szczęśliwy, ale ważne, że trafiony. Tyłem głowy? Hmm.. chętnie bym to zobaczył.
Dobra sytuacja była jeszcze w 81'min., ale obrońcy zdążyli wybić, a szkoda..

[Emilek1908]

6 kolejka

Pewne zwycięstwo BVB! Świetny Perisić!

Borussia Dortmund      2:0      SC Freiburg

Wstęp do meczu:
W 6 kolejce Borussia na Signal Iduna Park podejmowała SC Freiburg. Dla podopiecznych Kloppa był to dopiero drugi mecz w tym sezonie na własnym terenie. Freiburg przed spotkaniem miał tyle samo punktów co BVB, jednak chyba nikomu nie trzeba mówić, że jest to zespół słabszy i wszyscy w Dortmundzie liczyli na zwycięstwo swoich ulubieńców.

Sytuacji godne uwagi:
68' - Ależ gol Perisicia! Rozpoczął grę od autu na wysokości pola karnego gości podając do Leitnera, ten odegrał mu piłkę a Chorwat zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne dochodzące do bramki. Do piłki skakali Kagawa oraz Ferati, ale żaden nie był w stanie jej dosięgnąć. Piłka dośrodkowana "rogalem" przez Perisicia... wpadła na długi słupek do bramki! Zaskoczony całą sytuacją bramkarz nawet nie zareagował. Coś niesamowitego!

90'+2 - Perisić ładnie wyprowadził atak z własnej połowy i zagrał do Barriosa, Paragwajczyk zauważył na 16 metrze wprowadzonego kilkanaście minut wcześniej Lasoggę i dograł do niego. Młody napastnik wypatrzył jednak wbiegającego na 16 metr Perisicia i podał mu piłkę a Chorwat bez zastanowienia, z pierwszej piłki uderzył mocno i precyzyjnie pod poprzeczkę bramki Freiburga nie dając żadnych szans bramkarzowi.

Podsumowanie:
W pierwszej połowie Borussia zdecydowanie przeważała dopuszczając rywali do zaledwie jednego uderzenie. Jak to jednak często ostatnio bywało nie potrafili tej przewagi udokumentować. W drugiej części nieco obudził się Freiburg, jednak to Borussia prowadziła grę a po strzelonej bramce już właściwie totalnie przejęła inicjatywę, no może poza jednym-dwoma strzałami. Jak najbardziej zasłużone zwycięstwo. A Perisić chyba pokazał, że to jemu a nie Grosskreutzowi należy się miejsce w pierwszej jedenastce! Dołożyć do tego jeszcze można świetną współpracę po lewej stronie ze Schmelzerem, który rozegrał także świetne spotkanie.

Strzelcy:
1-0 Ivan Perisić 68'
2-0 Ivan Perisić (Pierre-Michel Lasogga) 90'+2

Kartki:
brak
brak

Pochwała od trenera Ivan Perisić (+2). Marcel Schmelzer (+1)
Nagana od trenera brak

Perisić zdobywając dzisiaj dwa gole zapewnił zwycięstwo drużynie z Dortmundu. Jeśli pójdzie tak dalej Chorwat, grający świetnie od początku sezonu, może wyrosnąć na jedną z największych gwiazd BVB.

Następny mecz

vs

Borussia w 2 kolejce fazy grupowej LE podejmie na własnym terenie portugalską Bragę, która pierwsze swoje spotkanie przegrała 1:2 z AZ. Na pewno będą chcieli zmazać tą plamę, jednak Borussia powoli zaczyna wchodzić na wysoki poziom swojej gry i może być to kolejny krok do formy z poprzedniego sezonu, także podopieczni Kloppa na pewno wyjdą na ten mecz bardzo zmotywowani.

[mojsesh]

Bardzo dobre spotkanie w twoim wykonaniu. Pierwsza bramka to przepiękny strzał/dośrodkowanie. Każdy spodziewał się, że piłkę trąci któryś z graczy BVB, a tu proszę futbolówka sama wpadła do bramki. Drugi gol to bardzo dobra kontra w twoim wykonaniu. Perisić pokazał, że teraz jest lepszy od swojego klubowego kolegi i to mu należy się miejsce w pierwszym składzie. Braga to ciekawy rywal. W poprzedniej edycji doszli bodajże do półfinału, więc mecz zapowiada się ciekawie.

[thomas1345]

Mecz jednego zawodnika! Świetne zawody rozegrał Perisić strzelił dwie bardzo ładne bramki, czym zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. Zasłużenie pokonaliście niżej notowany Freiburg. Następne spotkanie rozgrywacie z trudnym przeciwnikiem jakim jest Braga. Mimo porażki w pierwszym meczu nie można ich lekceważyć, to jest wciąż dobra drużyna. Pozwolę sobie wytypować wynik spotkania, a więc 3-1 dla BVB ;]

[Amneschia]

Twoja linia ataku wygląda niesamowicie. Na ławce jeszcze kilku ciekawych zawodników jak Lewandowski. Młodość..ech..za kilka lat to będzie potęga jednak nie zatrzymasz ich..po 2 sezonach Barrios będzie chciał odejść bo jest "fanem" Manchesteru City..przynajmniej ja tak miałem. Podobnie z Gotze, tyle tylko, że ten chciał po prostu grać w lepszym klubie. Zobaczymy jak się wszytko potoczy. Powodzenia życzę.

[CJKarl]

Też grałem z Freiburgiem i też pewnie wygrałem .Zagraliście bardzo dobre spotkanie a zwłascza Perisić.Szkoda że nie wprowadzasz zbyt często do pierwszego składu Lewego.

[Emilek1908]

2 kolejka

Młody wilczek zapewnia zwycięstwo!

Borussia Dortmund      1:0      Sporting Braga

Wstęp do meczu:
Pierwsze w tym sezonie spotkanie Ligi Europejskiej na Signal Iduna Park w którym Borussia podejmowała portugalską Bragę. Po pierwszym spotkaniu Borussia zajmowała ex aequo z Athleticiem Bilbao, zaś Braga okupowała ostatnie miejsce w tabeli po porażce z AZ Alkmaar. Jurgen Klopp postawił w tym spotkaniu na grę z dwójką napastników. W pierwszym składzie wyszedł Lasogga, który - można powiedzieć, że zastąpił w składzie Bendera. Zabrakło również Gotze, za którego zagrał Grosskreutz. Leitner zagrał jako jedyny cofnięty pomocnik.

Sytuacji godne uwagi:
17' - Sam na sam po świetnym podaniu Alana wychodzi Nuno Gomez, pierwszy jego strzał kapitalnie odbił Weidenfeller, zaś dobitka trafiła w słupek i kapitan Borussii złapał wtedy spokojnie piłkę.

31' - Świetna kontra BVB. Piłkę z połowy Borussii dostał Barrios, który nieco ją przytrzymał i zagrał do wybiegającego na wolne pole Lasoggi. Ten świetnie się urwał, uciekł obrońcom i wyszedł sam na sam z bramkarzem gości. Zdecydował się na uderzenie z ok. 10 metrów, golkiper zdołał jeszcze lekko odbić piłkę kolanem, ale nie zmienił toru lotu piłki na tyle, by ta opuściła plac gry! Brawo za świetne podanie dla Barriosa oraz za zimną krew dla młodziutkiego napastnika BVB.

78' - Dośrodkowanie z lewej strony Hugo Viany, nieupilnowany Cesar świetnie uderza szczupakiem i to musiała być bramka, jednak fenomenalną interwencją popisał się Weidenfeller, kapitalna obrona bramkarza!

Podsumowanie:
Borussia chyba powoli rozkręca się, chociaż trzeba przyznać, że Braga pewnymi momentami miała sporą przewagę i należał im się chociażby remis. Na szczęście dobrze spisywała się dzisiaj obrona BVB oraz kapitalnie momentami bronił Weidenfeller. Może nieco niesprawiedliwie, ale Borussia może dopisać sobie na konto bardzo ważne w walce o awans 3 punkty.

W drugim spotkaniu grupy C AZ sromotnie przegrało z Bilbao 0:3, ale póki co to Borussia jest liderem grupy, gdyż w meczu bezpośrednim padł bramkowy remis, który Borussia osiągnęła na wyjeździe. Oba zespoły mają po 4 punkty, trzecie AZ ma na swoim koncie 3 oczka, zaś Braga jak narazie pozostaje bez niczego.

Strzelcy:
1-0 Pierre-Michel Lasogga (Lucas Barrios) 31'

Kartki:
brak
brak

Pochwała od trenera Lucas Barrios (+4), Pierre-Michel Lasogga (+1)
Nagana od trenera brak

Młody napastnik sprowadzony przed sezonem po raz pierwszy wyszedł w pierwszym składzie BVB i od razu zdobył bramkę dającą 3 punkty.

Następny mecz

vs

Kolejne spotkanie z rzędu Borussia rozegra na własnym terenie. Tym razem będą to "derby Borussii", bowiem do Dortmundu przyjeżdża ta z Monchengladbach. Następni rywale zajmują 10 miejsce (przy 5 podopiecznych Kloppa) i mają 2 punkty straty do zespołu z Dortmundu. Borussia, która wygrała dwa ostatnie spotkania na pewno nie będzie chciała dopuścić do straty punktów i zrobi wszystko aby ten mecz wygrać.

[Bambaryla]

Może wygrałeś niezasłużenie, ale masz trzy punkty i to się liczy. Lasogga nie dawno do ciebie przyszedł, a teraz strzela jedyną bramkę w meczu. Dobrze spisywaliście się w obronie i świetnie bronił Weidenfeller. Obecnie jesteś liderem swojej grupy i tego się trzymaj. Następny mecz to derby Borussii myślę, że ograsz u siebie Monchengladbach i dopiszesz to tabeli trzy punkty.

[mojsesh]

Mimo iż to czasami goście z Portugalii mieli pewną przewagę nad twoim klubem, ale to tobie udaję się trafić bramkę. Gola zdobywa młodziutki zawodnik i ciekaw jestem jak teraz będzie grał dla twojego klubu. Myślę, że tak młodym graczom można dawać często szanse, bo oni potrafią to wykorzystać. Bilbao ładnie ograł AZ, ale jak na razie to ty jesteś liderem grupy i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca.

[NexaT]

Ach, trochę niesłuszne te trzy punkty dla Borussi.
Niebezpieczna sytuacja na początku meczu, gdzie piłka PO DOBITCE odbija się od słupka. Dobry refleks twojego bramkarza.
W 31' min. ładna akcja twojego zespołu, zawodnik dobrze urwał się obrońcą i wpakował pewnie gola z 10m. W 78'min. blisko remisu była Braga, ale co jak co, bramkarz kapitalnie obronił strzał z szczupaka.

[Milten4867]

Mimo przewagi portugalczyków udało się wygrać 

[Emilek1908]

7 kolejka

Skuteczny napastnik potrzebny od zaraz...

Borussia Dortmund      0:0      Borussia M'gladbach

Wstęp do meczu:
W 7 kolejce byliśmy świadkami "derbów Borussii". Na Signal Iduna Park aby zmierzyć się z Borussią Dortmund przyjechała jej "imienniczka" z Monchengladbach. Jurgen Klopp znów zdecydował się wystawić do gry dwóch napastników, jednak w 11-stce znów pojawił się Lasogga a nie nasz Robert Lewandowski. Szkoda...

Sytuacji godne uwagi:
60' - W środku pola próbuje przebić się Arango, jednak zostaje brutalnie sfaulowany przez Bendera. Głupi faul, bardzo głupi. Wejście od tyłu i sędzia nie ma wątpliwości - czerwona kartka. Pozostali zawodnicy nie mogą pogodzić się z decyzją, jednak Bender nie kłócił się nawet tylko spokojnie udał się do szatni. Dotarło do niego, że nie powinien tego robić, szkoda, że tak późno...

Podsumowanie:
Gospodarze praktycznie przez całe spotkanie przeważali. Moment załamania mieli po czerwonej kartce dla Bendera, jednak sytuacja wróciła do normy i piłkarze z Dortmundu atakowali ponownie. Ataki te jednak nie były już tak groźne jak wcześniej. Niestety BVB nie stworzyło sobie nawet jakiejś świetnej sytuacji przez cały mecz. Wydaje się, że potrzebna jest jakaś nowa krew w ataku. Lewandowski wszedł co prawda w przerwie, ale przez pół drugiej połowy Borussia grała w 10 i trudniej było o dogodne okazje. Mimo to, Robert został najwyżej oceniony ze wszystkich piłkarzy BVB. Panie Klopp, może w końcu pora dać szansę Robertowi od pierwszych minut?

Strzelcy:
brak

Kartki:
brak
Sven Bender (Dortmund)

Pochwała od trenera Robert Lewandowski (+1)
Nagana od trenera Sven Bender (-1)

Następny mecz

vs

Pora zacząć rozgrywki o Puchar Niemiec - DFB Pokal. Jurgen Klopp niejednokrotnie powtarzał, że w pucharze będzie dawał szanse dublerom i tym razem pewnie nie będzie inaczej. W takim razie nie chodzi nawet o awans. Życzymy zawodnikom, żeby któryś z nich pozytywnie się pokazał i być może wskoczył do pierwszego składu. W rezerwach każdej drużyny jest jakiś diament - pytanie tylko... czy oszlifowany?

[CJKarl]

No narazie nie wygląda to tragicznie remisy przeplatane wygranymi.Jednak z Gladbach powinieneś wygrać bo przez całe spotkanie praktycznie przeważałeś.No ale nic trzeba grać dalej z nadzieją na dobre wyniki.Co się dzieje z lewym może jak byś go wprowadził to ożywił by trochę gre zespołu.