Arsenal FC by MasterCreati | Ciężki mecz i długo wyczekiwany triumf !

[Mathi]

Widzę że Stoke nie jest takie dobre, na jakie wygląda. Bardzo piękny wynik, w sam raz jak na Arsenal z formą, ale na początku to oni prowadzili, wtedy tobie udało się strzelić 6 bramek za karę . Naprawdę kapitalny mecz dla Parka Chu Younga oraz Ramseya.

[MasterCreati]

(9. Kolejka Barclays Premier League)

Arsenal FC 1 - 1 Swansea City

31' Dyer
90' Henry




Słaby Park, Arsenal tylko remisuje !

Krótko mówiąc Kanonierzy zawiedli. Arsen Wenger widząc ostatnie dobre mecze Ramsey'a Parka czy Djourou postawił w tym meczu właśnie na nich dając do zrozumienia Walcottowi, że nie jest jedynym w swoim rodzaju. Menadżer Kanonierów się po prostu zawiódł,  szczególnie na pierwszej dwójce ponieważ Park zagrał około godziny jednak grał bardzo słabo, jego dośrodkowania były nie celne lub blokowane, podobnie Ramsey jednak ten całkiem się starał tylko po prostu gorszy dzień. Arsenal już w pierwszej połowie stracił bramkę, w 31 minucie ładną akcję przeprowadził środkiem pola Gower, wysunął piłkę na prawy bok pola karnego a tam Dyer z dużą siłą uderzył wprost pod poprzeczkę bramki Kanonierów. W drugiej połowie na boisku pojawił się Henry oraz Jack Wilshere, który wracał po nie groźnej kontuzji. W kadrze nadal brakuje Gervinho, który wraca do siebie po urazie kostki oraz Kościelny, który narzekał na zmęczenie. Arsenal atakował, gra wyglądała nieco lepiej jednak nadal brakowało ostatniego podania. Wilshere grał solidnie jednak bez wirtuozi, nie mógł niczym zaskoczyć rywala, który jest na ostatnim miejscu w tabeli. W ostatnich sekundach meczu Arsenal miał rzut rożny, w lewego rogu dośrodkował Van Persie a najwyżej w polu karnym skoczył Thierry Henry i strzelił on gola na wagę remisu.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[vapmos]

Szkoda trochę tego remisu  .  Beniaminek pokazał rogi w tym meczu i urwał punkty . Park w tym meczu nie wykazał się niczym wielkim  może spróbuj postawić na Chamakha od początku

[Sklado]

Szkoda tego remisu, myślałem że Park zagra lepiej w 1 składzie ale się myliłem Park to prawdziwy Joker, fajnie że chociaż udało się punkt zdobyć.(Henry strzelił )

[Santi6]

No takie rzeczy się zdarzają lecz nie ma się co martwić bynajmniej jest ten remis.Ciesz mnie tylko ten fakt że gola strzelił sławny i wspaniały Henry Brawa dla niego.

[Norbi21]

Nie spodziewałem się że po pogromie Stoke 6-1, w poprzedniej kolejce w tej nie poradzicie sobie z beniaminkiem Swansea, na szczęście macie w swojej ekipie człowieka-legendę Henryego, który swoją bramką w końcówce spotkania uratował dla was 1 punkt.

[Daro.]

Lekki regres formy? Nie... chyba nie. No na pewno nie Henry'ego, który ratuje remis w ostatniej minucie. Ja powtórzę i będę powtarzał bez końca. Żywa legenda klubu. Bez dwóch zdań. Chciałem coś jeszcze dodać... ale zapomniałem.

Takie mecze jak z Swansea zdarzają się. W 10 kolejce pewnie będzie już lepiej. Szkoda tylko, że wpłynęło to na spadek z pierwszego miejsca, ale tylko gorszym bilansem bramkowym jesteś drugi, także żadna to przewaga Chelsea.

[NexaT]

No.. mecz bardzo rozczarowujący, jak i Wegnera tak i kibiców.
Wcześniej wygrana 1:6, a teraz z trudem wywalczony remis. Szkoda, że twoi najlepsi piłkarze zawiedli.
Straciłeś bramkę jako 1, a to na pewno obniżyło wasze loty, pod koniec spotkania Henry wykazał się, i ppokazał iż nadal posiada kunszt strzelecki.

[marz2]

Szkoda trochę tej straty punktów z beniaminkiem ale cóż każdy klub się potyka. Henry jak zawsze bardzo pomocny

[Emilek1908]

Po dobrych wejściach z ławki Park dostał szansę wyjścia w pierwszym składzie i... zawiódł niestety. Szkoda, chyba zjadła go trochę presja, no ale potencjał na pewno ma. Długo niestety przegrywaliście po ładnym uderzenie Dyera, próbowaliście zmian, jednak na niewiele się to zdawało. Aż w końcu się zdało. W końcówce Henry wyrównał pokazując, że mimo wieku może grać nadal na wysokim poziomie. Szkoda trochę remisu ze Swansea, bo jest to ekipa spokojnie do ogrania, jednak strzeliliście gola w doliczonym czasie gry, więc z drugiej strony należy się cieszyć.

[PortoFan]

Swansea to nie jest bardzo silna drużyna, na szczęście gola na remis strzela sam Thierry Henry

[Mathi]

Swansea zagrała całkiem nieźle, jednakże ty powinieneś zagrać lepiej, Wenger trochę przyśpieszył nadając Parkowi czy Djourou rangę pupilka . No i jak zwykle Henry musiał odwalić całą ''brudną robotę'' strzelając w 90 minucie bramkę, która ratuje Arsenal od porażki, och...co by Kanionerzy zrobili bez Henry'ego .

[rafals00]

Szkoda remisu i straty punktów. Po wysokim zwycięstwie sadło na piłkarzy wiadro zimnej wody. Oby następne mecze potoczyły się o wiele lepiej.

[MasterCreati]

(3. Kolejka LE)

Arsenal FC 2 - 1 SC Olhanense
33' Rui Duarte
77' Park Chu Young
88' T. Henry



Słaby mecz Kanonierów, weteran ratuje !

Arsenal w ramach trzeciej kolejki Ligi Europy zmierzył się z obecnie 14 drużyną Ligo Zon Sagres. Kanonierzy byli absolutnym mimo tego faworytem, iż Arsene Wenger oznajmił po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, że do Ligi Europy nie będzie przykładał się tak bardzo w związku z tym w każdym meczu tych rozgrywek widzimy inny Arsenal. Dzisiaj wenger dał zagrać dwóm weteranom jak Banayoun i  Almuna oraz kilku młodym zawodnikom, którzy potrzebują doświadczenia. Z pierwszego składu zagrali tylko Park, Mertesacker oraz Ramsey. Rywal nie trudny jednak fatalna gra w obronie spowodowała, że to właśnie ekipa z Olhão da Restauração miała przewagę. W 33 minucie wyszli nawet na prowadzenie po rażących błędach defensywy gospodarzy. Arsenal grał dobrze w pomocy jednak w ataku już nie, Yossi oraz Park z Chamakhiem zawodzili. Ryo Miyachichi nie zagrał lepiej jednak ma dopiero 18 lat więc można mu wybaczyć ale Park czy Chamakh marnowali kilka okazji w każdej połowie aż w końcu w 77 minucie Park Chu Young po dużym zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym strzelił bramkę wyrównującą. Na boisku pojawił się Henry oraz Wilshere, obaj wnieśli dużo do gry Kanonierów co spowodowało drugiego gola w samej końcówce. W polu karnym piłkę przyjął Chamakh, zagrał ją na prawe skrzydło do Henry'ego a ten z pełnym spokojem i profesjonalizmem wykończył akcję strzelając swoją 6 bramkę w drużynie Arsenalu od powrotu w wakacje.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE
(skrót spotkania po naciśnięciu na Arsenal TV)

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[heenro19]

Dawno tu nie pisałeś, myślałem, że już na dobre skończyłeś pisać ;] Czasami potrzebna jest przerwa by znowu dostać wenę Sam pisałem karierę na innym forum, więc wiem że tak trzeba .

Sporo lepszych drużyn, które zazwyczaj odpadną z LM bądź nie jest ich priorytetem LE, wystawiają kilku młodych. Uważam, że to dobry ruch, zwłaszcza jeśli ma się dobrą i szeroką kadrę. Twoi obrońcy dziś zagrali jak jakieś bezgłowe kurczaki   Miałeś troszkę szczęścia przy bramce na 1-1 bo nawet jeśli bramkarz byłby zasłonięty, to powinien taką piłkę obronić. Gdyby nie Henry to pewnie byś zremisował i w późniejszych meczach grupowych Arsenal grałby pod większą presją.

Co jest z Kościelnym? Kontuzja, czy po prostu ma słabą formę i trener nie daje mu szans?

[barthez]

Piękna końcówka w wykonaniu Arsenalu i zwycięstwo. Henry jest jednak niezawodny, po raz kolejny daje cenne punkty

[MasterCreati]

(10. Kolejka Barclays Premier League)

Wigan Atletic 1 - 5 Arsenal FC

29' Di Santo
35' Wilshere
67' 75' 78' 89' Van Persie



Van Persie zdobywa klasycznego hattricka !

Arsenal wypoczęty, w najsilniejszym składzie podejmował na wyjeździe zespół z dolnych rejonów tabeli czyli Wigan Atletic. Zapowiadał się dosyć łatwy mecz jednak jak wiadomo w Premier League nie trudno o niespodziankę i tak też dziś mogło być. Drużyna Wigan od początku groźnie atakowała jednak brakowało im nieco ostatniego podania, ładnie na lewej flance szalał Maloney, Sagna wyraźnie sobie z nim nie radził dzisiaj. Gospodarze wyszli niespodziewanie na prowadzenie w 29 minucie po ładnej bramce głową Di Santo po rzucie rożnym z prawego rogu boiska. Kanonierzy zdesperowani szybko wyrównali stan meczu jednak pierwsza połowa była słaba w ich wykonaniu i zakończyła się remisem 1 - 1 . W drugiej połowie zaczął się prawdziwy spektakl jednego aktora jakim był bez wątpienia kapitan Arsenalu - Robin Van Persie. Strzelił dzisiaj on cztery bramki, wszystkie można obejrzeć na skrócie niżej. Robin poczuł oddech na plecach Parka, który ostatnio grał dobrze i był skuteczny pod bramką a Van Persie po kilku bramkach z początku sezonu nieco przygasł. Dzisiaj jednak nie miał sobie równych, w pierwszej połowie miał jedną okazję lecz bramkarz był lepszy. W drugiej połowie był zabójczo skuteczny strzelając cztery bramki niemal po każdym strzale.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
(skrót spotkania po naciśnięciu na Arsenal TV)

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Co jest z Kościelnym? Kontuzja, czy po prostu ma słabą formę i trener nie daje mu szans?

Kościelny miał kontuzję przez co nie grał trzy tygodnie a po kontuzji jakoś nie może wrócić do formy choć dziś dostał szansę.

[Sklado]

Gratulacje, 2 wygrane mecze w tym jeden w LE.
RVP szaleje i po raz kolejny zdobywa ważne bramki.

Masz błąd w opisie w Meczu z LE

Dzisiaj wenger dał zagrać dwóm weteranom jak Banayoun i  Almuna oraz kilku młodym zawodnikom, którzy potrzebują doświadczenia

Mała literówka.

[Jérom]

O Cholera !
Robin Cztery bramki w jednym meczu ? Nie wierzę własnym oczom. Na jakim poziomie grasz ? Superstar to chyba nie jest.

[barthez]

co za nokaut! Jednak kto by się podziewał takiego wyniku po pierwszej połowie? Ba!, nawet przegrywaliście! Niesamowity Van Persie - strzelić 4 bramki w połowie meczu to nie lada wyczyn. Potwierdził tym, że jest niepodważalnie napastnikiem numer 1 w drużynie the gunners Walka o pierwsze miejsce z the blues zapowiada się emocjonująco