Z Pato to nigdy nic nie wiadomo, nie ma kto na siebie wziąć gry w przodzie. Cassano to raczej woli biegać po skrzydłach co pokazał na Euro, a z Robinho jest tak samo. Może El Shaarawy, ale on też z tego co wiem gra troszkę cofnięty za napastnikiem/napastnikami.