Ѡelling United by TheKrzychu | Frustrujący mecz z Chelsea...

[reddevil8911]

Mieliście na swoim koncie dwie wygrane z Sunderlandem i Arsenalem i podejmując u siebie Wigan, spodziewaliście się kolejnej zdobyczy punktowej. A tu klops, goście zagrali bardzo dobre spotkanie i wywieźli ze sobą 3 oczka. Pozycja w lidze jest niezła, strefa Ligi Europejskiej bardzo blisko.

[ElShaarawy92]

Nieźle kosicie skoro wygraliście z samym Arsenalem, ale w sumie wygrana wychodzi na zero, ponieważ przegraliście z Wigan, lepszy remis z lepszymi i wygrana z słabszymi, niż wygrana/porażka.

[Rojiblanco]

Świetny comeback w meczu z Sunderlandem, niespodziewane zwycięstwo z Arsenalem i zasłużona porażka z Wigan. Razem jednak to daje 6 pkt i awans na 14 miejsce. Teraz najważniejsze, żeby nie tracić punktów na swoim stadionie.

[plumber#10]

Ostatnie trzy spotkania to raczej dobre wyniki jedyną porażką jest ta z Wigan. Pokonaliście Arsenal co jest wielkim, ogromnym wyczynem.
W lidze jesteście na 14 miejscu jednak do 7 tracicie tylko 4 punktów co jest małą stratą.

Powodzenia!

[piuk11]

dziwna sprawa. ograłeś dwóch dobrych a nawet świetnych rywali, a tu nagle wtopa z Wigan. szczerze powiedziawszy to jestem zaskoczony twoimi wynikami, bardzo dużo punktujesz, i pomimo 14 lokaty, to liczę na miejsce w pierwszej 10.

[thekrzychu]

Kolejny słaby, a wręcz beznadziejny mecz!


Bramki:
3 min  Dempsey (as. Riise)  na 0:1
61 min Pogrebniak (as. Riise)  na 0:2
88 min D. Murphy  na 0:3

Podczas jedenastej kolejki sezonu 11/12 Welling na własnym stadionie podejmowało Fulham Londyn, które zajmowało fotel lidera. Kibice Wings mieli nadzieję,że ich ulubieńcy sprawią kolejną niespodziankę wygrywając to spotkanie, ale przy tylu błędach jakie popełniali podopieczni Finnana, nie było mowy nawet o zgarnięciu 1 punkta. Już w 3 minucie Fulham objęło prowadzenie. Riise mimo, iż był otoczony trzema zawodnikami na lewym skrzydle, zdołał dośrodkować w pole karne, gdzie Dempsey będąc kryty przez Muniesę i tak dał radę zdobyć bramkę. Fulham się nieco cofnęło i Welling zamiast zacząć atakować to grali bardzo nerwowo i tracili wiele niepotrzebnych piłek. W pierwszej połowie mimo wszystko nie oglądaliśmy dobrego spotkania. Bardzo mało okazji, zarówno Fulham jak i Welling, oddali zaledwie po jednym strzale. W przerwie meczu Finnan dokonał podwójnej zmiany. Zeszli Robinson,Clarke, a w ich miejsce pojawili się Long oraz Pajot. Dodatkowo w 50 minucie Marc Muniesa doznał kontuzji i musiał opuścić murawę, a na boisku zameldował się Palmieri, który powędrował na środek obrony. Na boku defensywy grali od teraz Donati i Wiemann. Od tamtej pory wszystko kompletnie się załamało i gra wyglądała koszmarnie. W 61 minucie Riise z wielką łatwością wbiegł w pole karne i zagrał do niepilnowanego na 11 metrze Pogrebniaka, który nie mógł się pomylić w tak dogodnej sytuacji. Welling miało dużo szczęścia, bo piękne strzały m.in Grygery, czy też Johnsona z dystansu mijały bramkę Almuni. W 88 minucie Murphy dobił gospodarzy wspaniale wykonanym rzutem wolnym. Pewne zwycięstwo Fulham...



Świetne bramkarskie parady Tetenko!


Bramki:
20 min  S. Long (as. L.Pires)  na 0:1
62 min  Pajot na 0:2


Na początek warto wspomnieć, że debiut w tym sezonie zaliczył golkiper Tetenko i zagrał wręcz fenomenalnie, zdecydowanie zostając zawodnikiem meczu. Mecz był bardzo wyrównany, od samego początku oglądaliśmy twardą walkę w środku pola, przez co obie drużyny miały okazje do zdobycia goli z rzutów rożnych, dobrze spisywali się jednak bramkarze.. Pierwsza bramka padła w 20 minucie. Loick Pires podał do Shane Longa,a ten ładnie uwolnił się spod opieki obrońcy i huknął w prawy górny róg bramki Robinsona. W 62 minucie Coates znalazł się zupełnie niepilnowany na połowie przeciwnika, uderzył płasko po ziemi, Robinson "wypluł" piłkę przed siebie, a Vincent Pajot nie zwykł marnować takich sytuacji i ustalił wynik na 0:2. Przez ostatni kwadrans meczu, było bardzo gorąco pod bramką Welling, ale Tetenko popisał się dwiema świetnymi interwencjami broniąc strzały Blackmana czy Yakubu. Mecz wygrali podopieczni Finnana, choć to gospodarze stworzyli sobie więcej okazji, ale nie potrafili ich odpowiednio wykorzystać.

>> REJESTRACJA lub LOGOWANIE <<

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE



Wings odpadają z FA Cup!


Bramki:
45+ min Coates (samobój)  na 1:0
84 min  Drogba (as. Obi Mikel)  na 2:0



Mecz rozpoczął się od zaciętych ataków Welling na bramkę gospodarzy. Doskonałe strzały z dystansu Pajota czy Dorcy w fantastyczny sposób bronił Petr Cech. Bramkarz Chelsea był w tym spotkaniu nie do pokonania, bronił przepotężne strzały z kilkudziesięciu metrów, bez znaczenia, czy w okienko, czy po ziemi. Wydawało się, że do przerwy utrzyma się wynik 0:0, ale w ostatnich sekundach pierwszej części spotkania, Sebastian Coates zaliczył samobójcze trafienie.  W przerwie boisko opuścił słabo grający Henderson, pojawił się Clarke, który po raz kolejny nie zabłysnął. Druga połowa była bardzo podobna Welling, nieudolnie rozgrywał akcje środkiem i oddawał dużo strzałów z dystansu, niestety Cech ciągle był w życiowej formie. W 66 minucie Arshavin zszedł z murawy, pojawił się młody Brown, który niestety zagrał beznadziejnie, stracił praktycznie wszystkie piłki, do tego mnóstwo niedokładnych podań sprawiło, że trener Steve Finnan był zawiedziony. W 75 minucie pojawił się Shane Long, zmieniając zmęczonego już Theo Robinsona, niestety Irlandczyk będąc dobrze kryty, nie miał nawet okazji się pokazać, nie oddał nawet jednego strzału, wykonał jedno jedyne podanie. W 84 minucie Didier Drogba podwyższył prowadzenie. Drogba dostał wspaniałe podanie w tempo od Obi Mikela i na raty pokonał Manuela Almunię.  Mecz zakończył się wynikiem 2:0, Finnan był wściekły na piłkarzy, bo ten mecz można było wygrać, Chelsea ewidentnie miała swój słabszy dzień...

[makapaka.]

Beznadziejna porażka z Fulham, twój Risse z Lewes rozjechał Cię na maksa.
Dobry mecz z Blackburn i to na wyjeździe. Widzisz, dałeś pograć młodemu a ten Ci się odwdzięczył znakomitym występem.
Mecz z Chelsea był dla Londyńczyków tylko formalnością, choć nie do końca bo już razy wygrałeś z gigantem ( Arsenal ) .

[Rojiblanco]

Druzgocąca porażka z liderem Premier League, Fulham. Świetny mecz rozegrali Murphy i Riise. Z Blackburn świetna postawa na co dzień rezerwowego Tetenko i na koniec porażka z Chelsea, z którą można było co najmniej doprowadzić do dogrywki.

[Blues Fan]

szkoda Facup

[pentoza133]

Nie powiem, że się nie spodziewałem, ostatnie 2 porażki były niemal pewne. Ciszy fakt, że poprzednie 2 bardzo ciężkie mecze jakimś cudem wygrałeś. W tabeli pniesz się coraz wyżej i myślę, że powoli powinieneś łapać regularność. Jak dalej będą wahania formy to szybko pożegnasz się z pierwszą "10", a warto powalczyć o LE.

[plumber#10]

Ostatnio Welling niestety jest w bardzo słabej formie i mniej my nadzieję, że to się zmieni . Jest wygrana z Fulham co trochę poprawia humory. Odpadliście z FA CUP z Chelsea więc nie ma się co martwić bo to wielki klub. W Premier League zajmujecie pechowe 13 miejsce jednak do 9 Tottenhamu tracie tylko 4 oczka.

[Katalonbar]

Niezłe lanie dostałeś od Fulham. 

Z Blackburn było już lepiej, choć formę trzeba ustabilizować.

Szkoda, że tak szybko odpadasz z pucharów, ale jak ma się na drodze Chelsea...

[thekrzychu]

Gwizdy na Park View Road!

Bramki:
3 min  Albrighton (as. N'Zogbia)  na 0:1


Mecz był bardzo nudny, obie drużyny grali ostrożnie, ale chyba zbyt przezornie. Mimo, iż przez 61% czasu piłkę posiadali piłkarze Welling, oddali tylko 4 strzały, w tym jeden tylko celny. Dwukrotnie w pierwszej połowie z dystansu próbował Pajot, jednak po obu uderzeniach futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Aston Villa natomiast przez całe spotkanie oddała tylko jeden, zwycięski strzał. N'Zogbia wykonał bardzo dobra akcję skrzydłem, z lewej strony znakomicie uruchomił podaniem między dwóch obrońców Albringhtona, akcje mógł przerwać Palmieri, ale zawahał się myśląc, że Tetenko zdąży do piłki, duże nieporozumienie i tak oto pomocnik AV zdołał umieścić piłkę w siatce. Jeszcze w 89 minucie Wings mieli rzut rożny z lewej strony boiska, dośrodkowywał Pajot, Shane Long fantastycznie uderzył głową, jednak Given jakimś cudem obronił ten strzał. Mecz zakończył się porażką Welling, a piłkarze tego klubu schodzili do szatni będąc wygwizdani przez własnych kibiców.



Dosyć szczęśliwa wygrana z Kogutami!


Bramki:
14 min  Loick Pires na 0:1
47 min  Acheampong (as. Long)  na 0:2



Tottenham zaczął od samego początku atakować. Po pierwszych 10 minutach oddali już 3 strzały na bramkę Almuni, ale bez powodzenia. W 14 minucie ze skrzydła dośrodkowywał Donati, Robinson uderzył głową, Gomes wybił piłkę przed siebie i przy dobitce Piresa był już bezradny. W 21 minucie Theo Robinson wyszedł na czystą pozycję do zdobycia bramki, ale został sfaulowany w polu karnym przez Gallasa, a Francuz nie ujrzał nawet żółtej kartki za przerwanie tak groźnej akcji. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Andrey Arshavin. Rosjanin nie wykorzystał "11" uderzając zbyt słabo w prawy dolny róg bramki, dodatkowo Gomes wyczuł intencje przeciwnika. Na początku drugiej połowy, a dokładnie w 47 minucie obejrzeliśmy bramkę miesiąca, a kto wie czy nawet nie bramkę sezonu. Acheampong ładnie wypracował sobie miejsce w środku pola do oddania strzału, huknął niemiłosiernie mocno i piłka wpadła w samo okienko bramki. W 67 minucie Parker uderzał z rzutu wolnego, Almunia (zupełnie jak Gomes) "wypluł" piłkę, dobijał Saha, ale niepotrzebnie podniósł tak wysoko piłkę, że ta trafiła tylko w poprzeczkę. W końcówce meczu Tottenham oddał jeszcze kilka strzałów, ale znakomitą pracę wykonali obrońcy: Muniesa oraz Coates. 

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=bda57199f0f9db84f595468b98433798&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=bda57199f0f9db84f595468b98433798&amp;action=login">LOGOWANIE</a>



Kompromitująca porażka ; Drogba show!


Bramki:
1 min  Drogba (as. Mata)  na 1:0
13 min  Drogba  na 2:0
17 min  Shane Long  na 2:1
25 min  Drogba (as. Mata)  na 3:1
63 min  Drogba (as. R.Meireles)  na 4:1



Nie wiem nawet od czego zacząć. Chelsea zupełnie zdominowała mecz, a bramka Longa padła wyłącznie po błędzie bramkarza. W pierwszej minucie Mata z łatwością minął Donatiego na lewym skrzydle dośrodkował w pole karne, a Didier Drogba piękną główką wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Kilkanaście minut później Luna chciał przyjąć wysoką piłkę wybitą przez Cahila, ta mu odskoczyła, piłkę przejął reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej i mocnym strzałem z dystansu pokonał Tetenko, który był źle ustawiony w tejże sytuacji. W 17 minucie Cech chciał szybko uruchomić A. Cole na skrzydle, piłka trafiła jednak pod nogi Longa, który precyzyjnie uderzył i zdobył bramkę. Wydawałoby się, że istnieje jeszcze cień szansy na wyrównanie, ale chwilę później Drogba kolejny raz trafił do siatki. Piękna wymiana piłek Maty ze Sturridgem, Hiszpan zagrał idealną piłkę na dobieg do Drogby, a ten lekką podcinką przelobował bramkarza Welling. W 63 minucie Didier zdobył swoją czwartą bramkę w tym meczu i zarazem 10 w tym sezonie. Z rzutu wolnego dośrodkował Meireles, Palmieri zupełnie zgubił krycie i Drogba niepilnowany pewnie umieścił futbolówkę w siatce. Po tej bramce Chelsea nieco odpuściła, przed szansą stawał Long i wprowadzony Castillon, ale były to bardzo mizerne próby.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[Shoushan]

W tabeli jest nieciekawie, z formą jest różnie, raz potraficie pokonać Tottenham 2:0 a raz przegrać z Chelsea 4:1.
Pierwszy mecz również ciekawy, porażka która była bardzo nieszczęśliwa, myślę ża bramka w 3 minucie nieco was podłamała. 4 strzałe z waszej strony a tylko jeden ze strony przyjezdnych, mecz nadzwyczajnie nudny.
Bramka Acheampong piękna

[thekrzychu]

Siódme ligowe zwycięstwo Welling!


Bramki:
25 min  Castillion (as. Orlandi)  na 1:0
40 min  Loick Pires  na 2:0
65 min  Castillion  na 3:0
77 min  Stracqualursi (as. Jelavić)  na 3:1


Nie była to bardzo łatwa wygrana Welling, jakby mogło to się wydawać. Główny prym w tym meczu wiódł Everton, a bramki padły głównie za sprawą błędów bramkarza czy zawodników z pola. Pierwszy strzał w tym meczu oddali goście, a dokładniej S.Coleman, jednakże pewnie w "koszyczek" piłkę złapał Almunia. Chwilę później Pires centrował w pole karne, świetnie w polu karnym odnalazł się Henderson, ale piłka po jego strzale głową odbiła się od słupka. W 25 minucie Orlandi dośrodkował w pole karne, piłkę głową strącił Castillion, i piłka po rękawicach Howarda wpada do bramki. Tak doświadczony bramkarz jak Howard powinien pewnie wyłapać taką piłkę. W 40 minucie Donati dośrodkował w pole karne, Castillion próbował strzelać piłka poszybowała w górę, bramkarz Evertonu zrobił dwa małe kroki do przodu, Loick Pires uderzył głową i udało mu się przelobować Amerykanina. Jeszcze w pierwszej połowie z wolnego z dobrej odległości od bramki spróbował Baines, ale Almunia sparował piłkę na rzut rożny. Z kornera dośrodkowywał Baines, na drugim słupku główkował Jagielka, ale trafił w słupek,a piłka opuściła boisko. W 65 minucie zobaczyliśmy bramkę na 3:0. Podopieczni Finnana zagrali wysoki pressingiem, Castillion odebrał piłkę Fellainiemu, wbiegł w pole karne, zwód i ładnie podkręconą piłką strzelił gola. W 77 minucie Stracqualursi zdobył honorową bramkę, choć akurat on okazji na zdobycie bramek miał już kilka w pierwszej połowie. Jelavić ładnie pokazał się na wolnym polu na prawej flance, szybko wrzucił w pole karne i Argentyńczyk zdobył bramkę. Od tamtej pory było bardzo gorąco pod bramką Almunii, ale więcej goli już nie oglądaliśmy.

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=bda57199f0f9db84f595468b98433798&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=bda57199f0f9db84f595468b98433798&amp;action=login">LOGOWANIE</a>


REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[Pikachu]

Everton kontrolował przebieg spotkania, a ty zdobywałeś bramki. Tak chyba trzeba opisać to spotkanie. Oto właśnie chodzi, by wygrywać po 3:1 wtedy gdy nie idzie ale mieć 100% skuteczność i nie dać szans rywalowi. Jest zwycięstwo i to okazałe, gratulację i oby tak dalej. Wrzucisz tabelę?

[makapaka.]

No kolejne piękne zwycięstwo Welling. Bardzo dobry mecz w twoim wykonaniu.

Z kim grasz w następnej kolejce ?

[thekrzychu]

No kolejne piękne zwycięstwo Welling. Bardzo dobry mecz w twoim wykonaniu.

Z kim grasz w następnej kolejce ?

Z Manchesterem City i potem ostatnia kolejka rundy jesiennej z Wolverhampton - albo odwrotnie

[makapaka.]

Z City to nie można w ogóle o trzech punktach, ale wyrwać remis zawsze można. Z Wolves jednak musisz zgarnąć całą pulę, są w twoim zasięgu.

[MaddiMNagic]

Z City nie ma co marzyć. Jeśli chodzi o Wolves, 3 punkty powinny być twoje. Szkoda tej bramki na 3:1. Obrona zaspała. Ale cóż, Everton pokazał się z dobrej strony, ale skuteczność pewnie była drastyczno mała jak kontrolowali spotkanie a ty im wpakowałeś aż 3 bramki