Barca dogania Real w statystykach po ostatnim zwycięstwie nad Realem 3:1 w ramach 216 Gran Derbi. Czyli jeszcze raz dla przypomnienia bo kolejny Klasyk czeka na nas dopiero w grudniu, a tu dopiero sierpień... więc Real ma 87 zwycięstw, Barca 85, remis padł 44 razy. Bilans bramek Królewskich to 362-349 (+13), a Barcy 349-362 (-13). Gol Maicona był 360 zdobytym przez Real w Klasykach, Barcelona na swój 350 będzie musiała poczekać...
_________________________________________________________________________________
Kompletnie zawaliliśmy rewanżowe spotkanie, chcieliśmy grać ostrożnie ale po golu Falcao musieliśmy ruszyć do przodu, udało nam się zdobyć gola na 1:1 i znów czekaliśmy na ruch Barcy, popełniliśmy błąd w defensywie i znów musieliśmy ruszyć do przodu, po niewykorzystanej okazji rywale nas skontrowali i pogrzebali nas. Były to dwa świetne mecze, dwa piękne boje dwóch świetnych drużyn. Gratuluje Barcelonie zdobycia tego Superpucharu i czekam do grudnia! - Iker Casillas.
Jestem bardzo szczęśliwy, wygraliśmy rewanżowe spotkanie choć wynik wielokrotnie się zmieniał. Ciesze się też ze swojego gola i reakcji fanów po nim, dziękuje im za to. Dziękuje, że z powrotem mnie przyjęli to tej rodziny jaką jest Barcelona. Po dwóch ciężkich ale pięknych spotkaniach wygrał lepszy ale Real był godnym rywalem, tak jak zawsze. Kolejny mecz to będzie kolejna dawka adrenaliny. - David Villa.
Cieszy mnie kolejny gol i cieszy mnie pierwszy puchar wywalczony z Barceloną. Bardzo ważny puchar bo wywalczony po bojach z odwiecznym rywalem, te dwa spotkania z Realem dały mi dużo. I doświadczenia i spokoju, który znów zniknie gdy ponownie będę grał przeciwko Casillasowi i reszcie. Przed nami sezon ligowy, szalenie trudny sezon ligowy ale wierzymy w siebie. Pobyt w Republice Południowej Afryki naładował nam baterie dobrze, pytanie tylko na jak długo? Oby wystarczyło ich do grudnia <śmiech> - Falcao.
Wygrywamy i czujemy się bohaterami. Ja chyba najmocniej odetchnąłem bowiem na ławce trenerskiej przy każdej sytuacji dla obu drużyn serce podchodziło mi do gardła, praca w Barcelonie to niezły stres, a podczas ważnych spotkań takich jak te stres jest niesamowity. Do sezonu podchodzimy z dobrymi nastrojami i musimy pracować mocno by ich nie popsuć. - Diego Maradona.