Liliputsen, Perliczek, Napierdziszewajec i wygrana walka z Najmanem =:D:D:D Zawsze poprawiasz humor.
Wracając do spraw czysto piłkarskich to cóż, Amerykanie zawsze są mocni i nie można ich lekceważyć, tak jak napisał Darek nie dziwne,że przegrali z Brazylią, ale zwycięstwo z Meksykiem może już napawać ich optymizmem. Szwedzi rozbici i to totalnie, nie wiem czy można podnieść się po takich klęskach. Na chwilę obecną to oni wyglądają na dostarczyciela punktów, ale wiadomo też ,że turniej rządzi się swoimi prawami. Na końcu zostają Kanadyjczycy. Jeśli ich trener pokonał Najmana tzn ,że może wszystko. Wygrane dwa sparingi i są w dobrych humorach przed turniejem.