Autor Wątek: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Koniec kariery|  (Przeczytany 13456 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pawlodar_10

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 2837
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.01.2009r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |O kilku takich co poszli w miasto|
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 31, 2012, 22:50:23 »
CJ ze swoją bandą się awanturują :) Dawaj już jakiś mecz.
" border="0
Only the dead have seen the end of war.

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |O kilku takich co poszli w miasto|
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 31, 2012, 23:46:29 »
Droga do Rio
odc. 7 O kilku takich co poszli w miasto


Godzina 1:27. Klub Hokus. Goście już dawno wyszli. W większości. Pozostało tylko dokładnie 24 mężczyzn. Byli to jak łatwo można się domyśleć piłkarze kadry, którzy dostali wolne od Don Leo i postanowili zaimprezować. Wszyscy byli pijani. Najbardziej alkohol działał na głowę Wawrzyniaka, który swoimi upadkami na klubowym parkiecie rozśmieszał wszystkich:
- Haha. Ee Warzywniak! Pokaż jak się wywaliłeś na meczu z Niemcami! – ryczał Augustyn – Haha. Znowu to zrobiłeś! Człowieku jesteś wielki!
Przy drugim stoliku siedział Obraniak i Tytoń, który palił cygaro:
- O Tytoń… skąd masz cygaro? – łamaną polszczyzną zapytał Obraniak,
- Zamówiłem. To cygaro z Kuby – z dumą odpowiedział,
- Kubaa… Czemu ty mi nic nie powiedziałeś, że sprzedajesz cygara?  - Zaczął krzyczeć Ludo szukając wzrokiem Kuby jednak nigdzie nie mógł go znaleźć.
I nic dziwnego, ponieważ Kuba był w tym momencie przed klubem. Było mu niedobrze chciał już wracać do hotelu. Wyglądając nadjeżdżającej taksówki zauważył migające światła radiowozu. Od razu odzyskał pełnię sił i wbiegł do klubu po czym z całych sił krzyknął:
- Panowie koniec imprezy! Policja tu jedzie!,
-Ee tam kłamiesz! Nawet jeśli to mam to w dupie… jestem pijany i nie mam zamiaru prowadzić teraz tego busu, co go Augustyn zajumał spod hotelu – odpowiedział z niemałymi trudnościami Rybus,
-Cholera panowie to naprawdę psy! Dupy w troki i spieprzamy stąd! – krzyknął Wasilewski, który także wyszedł przed klub sprawdzić prawdziwość słów Kuby.
- Ale jak to? Już teraz? Zaraz wpadną te dziewczynki, po które dzwoniłem – mówił zażenowany Borysiuk,
- Zamknij dupę Borys! – wrzasnął Wasilewski łapiąc Borysiuka za kołnierz koszulki – Jestem kapitanem tego statku do cholery! Opuszczamy pokład! Gdzie jest ten właściciel?
- Tu jestem – mówił mały człowieczek, wyglądem przypominający Danego de Vito,
- Gdzie tu jest tylne wyjście?
- Tamte drzwi – mówił wskazując palcem,
- Dobra spadamy! – krzyknął Wasilewski i zaczął biec w kierunku drzwi wskazanych przez człowieczka.
Za nim podążała cała reszta kadry. Ruchy jednych były bardziej pewne innych mniej, ale wszyscy biegli. Bali się, może nie tyle policji, co konsekwencji ze strony trenera i krzyku kapitana, który co chwilę ich popędzał. W końcu wyszli na tyły budynku. Policyjne syreny było słychać teraz bardzo wyraźnie:
- Haha. Ale ich załatwiliśmy! Z nami się nie zadziera – euforycznie wykrzykiwał Augustyn,
- Cicho. To jeszcze nie koniec. Policja jest za nami. Zaraz tu mogą być. Za mną! Musimy się ulotnić! – mówił świadomy powagi sytuacji Wasilewski.
Kadra biegła w zwartym szyku. Raz po raz próbowali nawet przyspieszać, gdy wydawało im się, że dźwięki syren są tuż za nimi. Ich serca biły mocno z trwogi i jeszcze mocniej od wysiłku. W końcu zatrzymali się na jednej z głównych ulic Warszawy:
-Panowie! Patrzcie! Oto nasz ratunek! Przystanek MPK! Wystarczy poczekać na nocny! – mówił sapiąc Wawrzyniak.
Jak się okazało chwilę później nie musieli nawet czekać na autobus, który zajechał w niecałe dwie minuty od słów Wawrzyniaka. Byli uratowani. Jechali już autobusem, który szczęśliwie miał ich wyrzucić niecałe 0,5 km od hotelu. Gdy mieli już wysiadać z tylnego siedzenia autobusu wstał mężczyzna około 30 lat:
- Proszę przygotować bileciki do kontroli – mówił uśmiechając się przy tym szyderczo.

Ogłoszenie składu na mecz z Estonią

14 sierpnia 2012r. Zegar wskazujący godzinę 14:50 przypominał o tym, że już niedługo pierwszy trening. Don Leo zszedł do hotelowego lobby. Spotkał tam Bońka, który popijał kawę i czytał dzisiejszą gazetę:
- O dzień dobry panie selekcjonerze! Niech pan siada! – mówił spokojnie Zibi,
- Co tu się dzieje? Gdzie są wszyscy? – nerwowo pytał zaniepokojony Don Leo,
- Dał pan im wolne. A teraz chłopaki leżą w pokojach i narzekają na bóle głowy,
- Czyżby jakiś wirus?
- Jaki wirus? Normalny kac! Upili się jak świnie. Mówią, że nawet nie pamiętają jak wrócili. Ale w tej kwestii raczej kłamią. Niech pan spojrzy na to – powiedział Boniek – po czym rozłożył przed Leo gazetę i palcem wskazał artykuł zatytułowany „Pijacka burda w klubie Hokus. Sprawców  nie ujęto.”. To pewnie ich sprawka, ale się nie przyznają. Pan wie co się stanie, gdy to wyjdzie na jaw? Oczywiście może pan liczyć na pełną dyskrecję z mojej strony. Wydaję mi się , że najlepiej odpuścić dzisiejszy trening,
- Tak chyba będzie najlepiej. Jeżeli mają kaca to i tak i tak by byli niezdolni do optymalnych treningów. Dziękuję panu za zrozumienie sytuacji. Ale te chłopy mnie popamiętają. Zachowują  się jak dzieci. Potrzeba im dyscypliny. Teraz zmieńmy temat. Proszę spojrzeć. Oto nasz skład na mecz z Estonią.



Wsyscy są już spragnieni meczu. Tak samo jak ja. Opis meczu już jutro przed 20. Wcześniej może krótkie info o tym gdzie jest reprzentacja, co robi i coś o kibicach.

Offline Positive

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Mar 2012
  • location: Tomaszów Mazowiecki
  • Wiadomości: 197
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 17.03.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |O kilku takich co poszli w miasto|
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 01, 2012, 00:04:57 »
Czytam tą karierę od samego początku, a to dopiero mój pierwszy komentarz :) Impreza w Remizie :D? Oczywiście żartuję, chłopcy ostro zaszalali, mam nadzieję, że nie zrobisz klapy każąc 3/4 zawodników wyrzuceniem z kadry, a powołaniem nowych xD Początek imponujący, narazie moja ulubiona kariera na forum.
''Czuję to tak mocno, jak jeszcze nigdy dotąd
Kiedy siedzę tutaj z fajkiem, z ciężkim kacem, późną nocą
Niosę swoją prawdę, mikrofon jest moją kosą
Trzymam ją na Twoim gardle, dobrze radzę, milcz jak posąg.''

Offline skieta

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |O kilku takich co poszli w miasto|
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 01, 2012, 00:30:25 »
Haha. Chlejusy jedne :D "Wawrzyniak, pokaż jak się przewróciłeś w meczu z Niemcami"  ;D ;D ;D ;D

Ciekawy skład, nie mogę się doczekać meczu.

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 01, 2012, 11:17:00 »
Droga do Rio
odc. 8 Husaria w Estonii


1. Orzeł wylądował.
Reprezentacja Polski już w Tallinie. Samolot, z polskimi piłkarzami na pokładzie, wylądował w stolicy Estonii o godzinie 11. W tym momencie kadra jedzie do hotelu, gdzie ma się odświeżyć i zjeść obiad. Na 15 zaplanowany jest krótki trening na boisku Wikingów Tallin, który mieści się  w bliskim sąsiedztwie hotelu. Potem zawodnicy wrócą do hotelu, z którego wyjadą na stadion gdzie o 20:45 rozegrają mecz z Estonią. Jak na razie humory w kadrze dopisują. Piłkarze nie chcą udzielać żadnych wypowiedzi, jednak trener Beenhaker zatrzymał się na lotnisku i powiedział: Dzisiaj mój debiut jako selekcjonera. Poprzedni przegrałem 2:0 z Danią. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie inaczej i to my wygramy 2:0. Może nie będzie to łatwy mecz, lecz jesteśmy dużo lepsi od przeciwnia. Liczę na dobry piłkarski spektakl w wykonaniu moich chłopców.".

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 01, 2012, 11:25:57 »
Ale świetny ten odcinek opisujący ucieczkę przed policją, ładnie tam tyrają Wawrzyniaka... :D Bardzo mi się podoba, czekam na więcej i więcej. Wasyl przytomny umysł, musi ktoś kontrolować tą bandę. No i dobra reakcja Kuby Błaszczykowskiego, gdyby nie jego sygnał o zbliżającym się zaskoczeniu to mogłoby być różnie. Wyobrażam sobie złość Leo... to chyba ich ostatni taki wypad na zgrupowaniu.
Z Estonią nie wypada przegrać, tak, jak to mieliśmy w rzeczywistości. Remis (tak jak u mnie ::)) też jest poniżej oczekiwań. Wygrajcie to... ;]

Offline MCPL

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 12.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 01, 2012, 14:14:40 »
Polacy już w Estonii. Mam nadzieję, że wygracie a nie polegniecie tak jak to było w rzeczywistości ;D
Ja nie oglądam filmów na YouTubie, tylko na YouHejcie ;p

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 01, 2012, 16:01:07 »
zajebiaszczy odcinek odnośnie ucieczki przed policją. ty to umiesz wprowadzić użytkownika w inny wymiar, poczucie przygody niemal jak na własnej skórze. liczę, że w Estonii będzie inaczej niż 15 - w końcu kadrę prowadzi Leo, człowiek o wielkim charakterze.

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 01, 2012, 18:26:12 »
Droga do Rio
odc. 8 Husaria w Estonii

2. Idziemy na mecz!
-Proszę państwa dzisiaj przed nami kolejny piłkarski spektakl w wykonaniu biało-czerwonych. Nasze Orły na pewno będą chciały się zrehabilitować za słaby występ na Euro 2012. Myślę, że dzisiejszy mecz powinniśmy wygrać. Co ty Włodku o tym myślisz?
- Dziękuję Darku za głos. Ja też uważam, że będzie to zwycięstwo. Jednak na pewno nie będzie łatwe. Sezon dopiero się zaczyna, piłkarze nie są w optymalnych formach. A poza tym Estończycy grają u siebie, przy trybunach wypełnionych przez ich rodaków po brzegi. A poza tym nie można lekceważyć rywala, który załapał się do baraży Euro 2012.
-Tak. To prawda. Ale jak zawsze za naszą kadrą podążają kibice, który tłumnie podążają na stadion. Jedna z głównych ulic Tallina jest zalana przez biało-czerwonych kibiców. Także na pewno Polakom nie zabraknie dopingu.  To wszystko z naszej strony. Żegnamy się z państwem i zapraszamy na mecz. Transmisję zaczynamy o 20:45.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 01, 2012, 19:07:56 wysłana przez DonLeo2012 »

Offline skieta

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 01, 2012, 18:41:25 »
No to teraz zostaje czekać tylko na mecz :)

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 01, 2012, 19:08:33 »
Droga do Rio
odc. 8 Husaria w Estonii

3. Atmosfera w szatni
Godzina 20:20. Szatnia polskiej kadry. Tuż przed meczem z Estonią. Szatnia była dość mała. Przy jednej ze ścian stało kilka podłużnych ławek, na których siedzieli wszyscy zawodnicy ubrani już w swoje stroje. Tylko niektórzy wiązali jeszcze buty lub poprawiali getry. Nagle do szatni wszedł Leo Beenhaker i zapisał na tablicy nazwiska podstawowej 11:
- Szczęsny, Piszczek, Perquis, Wasilewski, Wawrzyniak, Polański, Mierzejewski, Obraniak, Błaszczykowski, Piech i Lewandowski. To wy dzisiaj wychodzicie na boisko. Mam nadzieję, że kac już was opuścił – mówił z dozą śmiechu selekcjoner, by nagle przerodzić się w ściekła bestię – Ta impreza była waszą ostatnią! Na pozostałych zgrupowaniach będziecie zapieprzać cały czas! Intensywne treningi! Zero wolnego, zero! Do póki nie przestaniecie zachowywać się jak dzieci! A pierwszym krokiem w pokazaniu mi, że jesteście mężczyznami jest wygranie tego meczu. Chcę widzieć walkę na boisku, krew i pot. Zero  oszczędzania się,. Grajcie jak w meczu o mistrzostwo świata. Macie zmieć przeciwnika z powierzchni ziemi. Kto wygra mecz?
- Polska! – krzyknęli wszyscy chóralnie i wybiegli z szatni do korytarza prowadzącego na boisko.

Offline Positive

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Mar 2012
  • location: Tomaszów Mazowiecki
  • Wiadomości: 197
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 17.03.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Husaria w Estonii|
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 01, 2012, 20:48:12 »
Atmosfera rośnie ^^
''Czuję to tak mocno, jak jeszcze nigdy dotąd
Kiedy siedzę tutaj z fajkiem, z ciężkim kacem, późną nocą
Niosę swoją prawdę, mikrofon jest moją kosą
Trzymam ją na Twoim gardle, dobrze radzę, milcz jak posąg.''

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Armaty są, ale gdzie proch|
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 01, 2012, 22:36:51 »
Droga do Rio
odc. 9 Armaty wystawione, ale gdzie proch?

Witamy państwa i zapraszamy na mecz biało-czerwonych. Ten mecz komentować dla państwa będą Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Obie drużyny właśnie wyszły z tunelu i zaraz odegrane zostaną hymny narodowe…A teraz czas na Mazurka Dąbrowskiego:


2 minuta…
-Aj błąd Piszczka. Musi wracać.  Saag próbuje dośrodkować, ale wracający Łukasz ciałem broni i piłka po rykoszecie wychodzi na rzut rożny,
- Musimy uważać stałe fragmenty gry nie są naszą najlepszą stroną,
-Dośrodkowanie z rzutu rożnego. Dobrze ustawiony Perqus oddala zagrożenie głowką.
- Uwaga piłka po tym zagraniu pod nogami Opera! Ten uderza zza pola karnego! Uf na nasze szczęście daleko od naszej bramki.
8 minuta…
- Polacy w ofensywie. Kuba ładnie przedziera się prawą stroną boiska. Widzi Piecha. Idealnie wysunięta piłka. Ajaj Arek nie może jej dobrze opanować! Uderza! Broni Pareiko, ale będzie rzut rożny,


12 minuta…
-Oper nabiera tępa. No i zatrzymany przez Wasilewskiego.
- Sędzia dyktuje faul! Dziwne! Z naszej perspektywy wyglądało to na czyste zagranie naszego nowego kapitana!
- Chłopcy muszą się skupić. Wolny z 20 metrów do bramki jest niebezpieczny,
- Tak z tego może być bramka,
- Vasiljev uderza! Prosto w mur! Wojciech Szczęsny łapie piłkę.
14 minuta…
- Rzut rożny dla Polski. Dośrodkowanie! Piszczek skacze! Kuba Wawrzyniak! Ajajaj!
- Coś nieprawdopodobnego! Piłka minęła wszystkich i spadła idealnie na nogę Wawrzyniaka, który zdecydował się na strzał z woleja, jednak piłka minęła prawy słupek o kilka centymetrów.
37 minuta…
- Oper przed polem karnym. Uderza piłkę dość lekko! Szczęsny nie łapie tylko paruje strzał! Do piłki biegnie Saag. Za nim Piszczek! Pusta bramka! Piszczek wślizgiem! Saag upada. Wygląda to na faul!
-Tak! Sędzia odgwizduje rzut karny! Niestety proszę państwa! Żółta kartka dla Łukasza i rzut karny!
Tymczasem na linii bocznej boiska:
- Co ty robisz Wojtek? Grasz w siatkówkę? Ty masz łapać piłkę a nie ją odbijać. Nie no… Co on robi? W siatkówkę gra. Gwiazdor jeden!
Znów na stanowiskach transmisyjnych:
- No niestety. Ale to jeszcze o niczym nie przesądza! Jeszcze tej bramki nie straciliśmy!
- Oper podchodzi do piłki. Bierze rozbieg. Gol? Nie! Poprzeczka! Ach wielkie szczęście Polaków!
- Tak. Wojtek by tego nie obronił. Rzucił się w  prawą stronę, a piłka zmierzała w drugą stronę bramki.


41 minuta…
- Oper po skrzydle. Tylko Wasilewski w polu karnym i dwóch Estończyków. Oper dośrodkowuje! Saag kryty przez Wasilewskiego przedłuża głową do Periego! Ten na czystej pozycji! Strzela! Na szczęście niecelnie!
45 minuta…
- Proszę państwa pierwsza część meczu za nami. Były emocje, jednak bramek nie zobaczyliśmy. Co powiesz o Polakach Darku?
- Gramy dzisiaj słabo. Don Leo musi naprawdę coś wymyślić, jeżeli chce wygrać to spotkanie.
54 minuta…
- Nie wiem, co powiedział Don Leo swoim zawodnikom, ale to naprawdę działa. Od początku tej polowy mamy znaczną przewagę. Utrzymujemy się przy piłce. Gramy kombinacyjnie. Strzelamy z daleka. Coś pięknego!
61 minuta…
- Kuba prawą stroną boiska. Nabiera tępa! Pokazuje mu się Piech! Do niego też zagranie! Pareiko  wychodzi z bramki! Piech wykłada piłkę Robertowi. Przed nim pusta bramka! Strzał! Gol! Gooool! Goooooooool! Biało-czerwoni! Robert Lewandowski w 61 minucie! Świetna akcja w wykonaniu naszych piłkarzy! Powiem szczerze, jestem wzruszony!


70 minuta…
- Biało-czerwoni nadal w przewadze, ale nie potrafią tego wykorzystać. Raz po raz marnują świetne okazje. Gdy strzelają z daleka ich strzały mijają o kilka centymetrów bramkę. Natomiast gdy strzelają z pola karnego wtedy broni Pareiko,
- Tak Włodku, ale trzeba mu przyznać, że w dzisiejszym meczu broni wprost fenomenalnie! To jego mecz!
75 minuta…
- Zmiany. Piech schodzi za niego Grosicki. Ależ pięknie zegnają wszyscy Arka po tym jego świetnym zagraniu Na boisku pojawi się także Rybus za Obraniaka i Krychowiak za Polańskiego
85 minuta…
-Mecz wyraźnie stracił tempo. Walka toczy się głownie w środku boiska, gdzie spustoszenie sieją Grosicki i Krychowiak. Krychowiak przejmuje wszystkie piłki i posyła je Kamilowi, jednak ten nie potrafi zrobić z nich użytku. Polacy dalej nie potrafią trafić do bramki rywala.
- Tak to prawda.  Nie mam przy sobie dokładnych stystyk, ale na oko zmarnowaliśmy ok. 20 strzałów.
90 minuta…
- Koniec proszę państwa! Polska Estonia 1:0! Wynik nie porywa, ale trzeba pamiętać, że Estończycy zaprzepaścili kilka świetnych okazji zwłaszcza w pierwszej Polowie. Druga polowa była już spektaklem do jednej bramki. Jednak Polacy nie potrafili wykorzystać swojej przewagi. Notorycznie nie trafiali do bramki rywala. Don Leo pokazał im jak walczyć na boisku, ale teraz musi wyregulować ich rozregulowane celniki, bo w meczu z Węgrami będzie napewno trudniej. My już żegnamy się z państwem  i oddajemy głos do studia w Warszawie.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 02, 2012, 11:45:05 wysłana przez DonLeo2012 »

Micmaxer

  • Gość
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Armaty są, ale gdzie proch|
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 01, 2012, 22:58:41 »
Piękną akcję zrobili nasi reprezentanci na 1-0. Właśnie naszym problemem jest gdy gramy w przewadze(lub nie ) to nie potrafimy wykorzystać dogodnych sytuacji. . Mecze z Węgrami może być ciężki, ale jeżeli zawodnicy zmobilizują się to jestem pewny, że wyjdziemy z tego pojedynku zwycięsko. Życzę powodzenia w następnych meczach

Offline skieta

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Armaty są, ale gdzie proch|
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 02, 2012, 12:23:11 »
35 strzałów na bramkę :O To sobie postrzelali chłopaki. Gdyby w pierwszej połowie wpadła bramka z rzutu karnego ciężko było by naszym chłopakom. Jednak mieliśmy szczęście. W drugiej połowie wykorzystaliśmy jedną sytuację, która przesądziła o wyniku.

Podoba mi się jak opisujesz, wszystko estetycznie, ładnie. Miło się czyta :)

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Armaty są, ale gdzie proch|
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 02, 2012, 13:49:14 »
fajnie opisane. z kazdym postem kariera się rozkręca. widywałem już relacje na forum, ale żadne nie były tak obszerne i pisane z taką empatią. no może jeszcze pasztelan swoimi Włochami.
co do meczu - poezja. można było się pławić grą polaków, którzy ostrzeliwali bramkę Pareiki. 35 uderzeń, tego juz dawno nie było. ciekaw jestem, jaki ustawiłeś sobie czas meczu ;)

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Armaty są, ale gdzie proch|
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 02, 2012, 16:56:05 »
Długość meczu (lub połowy - nie pamietam ;D) - 20 minut. Poziom Top Player.  :D
Jak pewnie wszyscy wiecie jutro zaczyna się rok szkolny. Niestety. Także pewnie nie będę już tak aktywny, ale nadal postaram się wrzucać często materiały, nie wiem jeszcze w jakim odstępie czasowym, ale w każdym razie napewno będę kontynuować opowieść. Zobaczymy jak to będzie. ;)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 02, 2012, 20:36:49 wysłana przez DonLeo2012 »

Offline DonLeo2012

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Na spidzie|
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 02, 2012, 21:16:01 »
Droga do Rio
odc. 10 Na spidzie


Kilka minut przed północą 15 sierpnia 2012r. Kadra opuściła już stadion i autobusem zmierzała pustymi ulicami Tallina na lotnisko, z którego miał ich zabrać samolot prosto do Warszawy. Autobus był wypełniony po brzegi. Nikt nie siedział. Wszyscy stali, skakali, śpiewali i cieszyli się ze zwycięstwa. Nawet Leo próbował śpiewać z zawodnikami, jednak nie znał słów, więc ostatecznie sobie odpuścił i poprzestał na oklaskach i podskokach.  Gdy zawodnicy już opadli na fotele wtedy dopiero zaczął mówić:
- Chłopaki! Gratulacje z wygranej! Zagraliście dobrze, chociaż marnowaliście okazję za okazją na zdobycie bramki. Ale nie martwcie się. Popracujemy nad skutecznością na następnym zgrupowaniu. Cieszy mnie bardzo, że w końcu widziałem w was ducha walki. Graliście po męsku! Brawo! Wracamy jako zwycięzcy. Chociaż na początku myślałem, że przez ten wasz nocny wypad zagracie okropnie,
- Dobra wódeczka nie jest zła trenerze! – przerwał mu Augustyn, po którego słowach cały autobus wybuchł śmiechem,
- Haha Tak. Rzeczywiście wam służy, ale koniec z takimi wypadami dzień przed meczem. Będziecie chcieli wyjść na miasto to powiedzcie mi o tym wcześniej. Wtedy dam wam wolne na kilka dni przed meczem tak, żebyście mogli wytrzeźwieć – po tych słowach autobus znów wybuchł śmiechem – No, ale dobrze! Jutro mecz z Węgrami. Jutro nie będzie treningów. Chcę, żebyście odpoczęli sobie trochę. W hotelu zjemy obiad o 15 i wyjedziemy o 18 na stadion, bo o 19:45 już gramy. W pojedynku z Węgrami chcę sprawdzić młodych. Dlatego zwracam się do tych, których wytypowałem na to spotkanie. Dajcie z siebie wszystko. Grajcie na maksimum swoich możliwości. Najlepsi załapią się do kadry na mecze z Czarnogórą i Mołdawią. A teraz przedstawiam wam skład na jutrzejszy pojedynek:

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 02, 2012, 22:40:04 wysłana przez DonLeo2012 »

Offline skieta

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.08.2012r.
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Armaty są, ale gdzie proch|
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 02, 2012, 21:26:43 »
Leo podskakujący w autobusie, musiało być wesoło :D. Ciekawy skład na mecz z Węgrami, zobaczymy jak spiszą się młodzi. Bagiński z Rybusem i Grosickim muszą pokazać, że stać ich, aby zastąpić najlepszych. Zresztą to samo dotyczy wszystkich piłkarzy. Tytoń może pokazać, kto zasługuję na numer jeden.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Na spidzie|
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 03, 2012, 12:54:10 »
Bardzo ciekawe zestawienie na mecz z Węgrami. Zwłaszcza Bagiński w ataku. Ciekawe, czy młody napastnik Lecha sobie poradzi, trzymam kciuki. Świetnie byłoby, gdyby coś strzelił. Takie wejście do reprezentacji... cudne by to było. Wesoły autobus, ale śmierdzi mi tutaj za wielkim rozluźnieniem. To nie w stylu Leo, u niego chyba większa dyscyplina :P

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Reprezentacja Polski - 10 tysięcy km do Rio |Na spidzie|
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 03, 2012, 12:54:10 »