Droga do Rio
odc. 9 Mecz z Węgrami
- Proszę państwa dziś przed nami kolejny mecz biało-czerwonych. Wczoraj z Estonią. Dzisiaj z Węgrami. Estonia została zmieciona z boiska, ale przy dużym szczęściu i z udziałem pierwszego składu. Dzisiaj grają rezerwy, a przeciwnik jest dużo trudniejszy,
- Tak, ale gramy u siebie. Doping kibiców robi swoje. Już teraz godzinę przed meczem większość krzesełek na stadionie Polonii została już zajęta przez kibiców,
- Mamy już kibiców, mamy dreszczyk emocji. Czekamy już tylko na obie drużyny.
...
-Sędzi gwiżdże i już rozpoczęli. Zobaczymy co zafundują nam dziś młode Orły,
- Tak, a ja tylko przypomnę nasz skład Tytoń-Możdzeń-Glik-Augustyn-Piszczek-Krychowiak-Wolski-Salamon-Rybus-Bagiński-Grosicki.
...
7 minuta…- Pierwsza okazja! Salamon do Bagińskiego! Jednak podanie go nie znalazło. Za lekko zagrana piłka.
- Szkoda! Ale to dopiero początek spotkania!
9 minuta…- Grosicki zagrywa prostopadłą piłkę do Bagińskiego. Ten zbiega do rogu! Utrzymuje się przy piłce. Dośrodkowanie do Rybusa wbiegającego w pole karne! Ajaj! Rybus wyciągnął się jak mógł, ale nie trafił w piłkę!
15 minuta…- Rudolf prostopadle do Szalai! Ten wychodzi na sam na sam z bramkarzem! Tytoń wychodzi w bramki! Szalai robi zwód! Tytoń nie nadąża. Pusta bramka przed Węgrem! Gol!
- Niestety proszę państwa 1-0 dla Węgrów. Błąd naszej defensywy. Biało-czerwoni wyszli za wysoko i zostali za to ukarani.
33 minuta…- Polacy odzyskali tempo gry! To znowu my nadajemy rytm temu spotkaniu!
- Salomon wypuszcza prostopadłą piłką Grosickiego po skrzydle. Ależ jest szybki, ale za nim już 3 obrońców. Grosicki jest już przy linii bocznej boiska. Teraz uderza piłkę po ziemi w pole karne! Ależ okazja! Jest tam Rybus! Uderza! Tak! Taaaak! Takkkkkkk! Goooool! Gooooooooool! Brawo! Polacy! Maciej Rybus zdobywa bramkę! Remis 1:1! Przepiękny popis dryblingu zapewniony kibicom przez Kamila Grosickiego!
34 minuta…-- Polacy znów w natarciu! Bagiński biegnie wprost na bramkę! Przed nim 2 obrońców! Teraz piętką do Salamona! Może uderzać! Uderza! Niecelnie! Niestety!
- Ależ jakie to było piękne zagranie ze strony Bagińskiego! Palce lizać!
45 minuta…- Proszę państwa pierwsza część meczu za nami. Były emocje, były bramki. Aktualnie remis 1:1. Co powiesz o Polakach Darku?
- Gramy dzisiaj kombinacyjnie, z charakterem. Widać już powoli wpływ na tą drużynę Leo Beenhakera. Przypomina mi się tutaj mecz z Portugalią zremisowany 2:2 za wcześniejszej kadencji tego selekcjonera.
46 minuta…- Proszę państwa pierwsza zmiana w składzie biało-czerwonych. Schodzi Wolski. Zastąpi go Kobylański!
48 minuta…- Krychowiak przy piłce! Czaruje obrońców! Pięknie! Teraz zagrywa do Baginskiego! Ten próbuje przelobować bramkarza! Rabona!! Coś niesamowitego! Poprzeczka!
-Ależ ten chłopak ma talent! Wcale nie pokazuje emocji! Ma nerwy ze stali! Zrobić Rabonę w takim pojedynku! Magia! Szkoda, że piłka nie znalazła drogi do bramki!
49 minuta…- Kobylański rozpędza się! Wpada w pole karne! Wślizg Węgra! Faul! Rzut karny!
-Nie! Jednak rzut wolny! Tylko rzut wolny! Dziwna decyzja sędziego! Rzut wolny z 17 metrów!
- Do piłki podchodzi Krychowiak! Uderza, ale prosto w mur! Do piłki dopada Grosicki! Przymierza! Jest gooooool! Goooooooool! Kamil Grosicki! Piękne uderzenie z 18 metrów! Prowadzimy 2:1!
60 minuta…- Rzut rożny dla Węgrów! Trzeba uważać! Gera wyskakuje do góry! Uderza głową! No i niestety! Znów remis! 2:2! Augustyn i Glik popełnili fatalny błąd! Zostawili Węgra zupełnie bez opieki! A on pewnie wykorzystał okazję! Tytoń był bez szans!
80 minuta…- Kobylański zagrywa prostopadle do Bagińskiego! Ten biegnie w kierunku bramki! Wyjście bramkarza! Bagiński zauważa czystego Grosickiego! Podaje do Kamila! Ten ma przed sobą pustą bramkę! Będzie gol! Tak jest! Gooooool! Kamil Grosicki! Coż za mecz tego zawodnika!
85 minuta…- Grosicki kiwa! Piękna kiwka! Węgier z tyłu! Teraz prostopadłe podanie do Bagińskiego! Jest sam na sam z bramkarzem! Uderza! Goooool! Coś niesamowitego! Ten chłopak ma talent! Puścił piłkę miękko po ziemi! Bramkarz był zupełnie bez szans!
- Gdy patrzę na jego grę przypomina mi się Emanuel Olisadebe, który to strzelał jak na zawołanie!
90 minuta…- Koniec proszę państwa! Polska 4! Węgry 2! Coś pięknego! Nasi młodzi chłopcy zniszczyli Węgrów, którzy grali w swoim najmocniejszym składzie!
- Tak! Teraz trener będzie miał problem! Kto zasługuje na grę w pierwszym składzie! Chłopcy wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności i rozegrali świetny mecz! Pokazali, że można na nich liczyć nie tylko jako zmienników, ale także jako podstawowych graczy!
- My natomiast już żegnamy się z państwa i oddajemy głos do studia w Warszawie!