Spoiler for Hiden:
Pierwsza sprawa to, że nie dałem składu PSV, ponieważ zapomniałem sobie go zapisać, niestety... Druga sprawa, że mecz miałbyć wczoraj, ale troche się źle czułem i musiałem sobie odpuścić wszystko co związane z moją karierą. Napiszcie mi też kogo mam sprowadzić w zimowym okienku na pozycję ŚO. Gerard jakiś taki ospał w tej Fifie jest i będzie chyba musiał się pogodzić z rolą rezerwowego, no chyba, że jego forma eksploduje, ale na razie na to się nie zanosi
Pozdrawiam.
#15 | 17/09/2014
1 Kolejka Ligi Mistrzów
(17/09/2014 20:45, Camp Nou)
Barcelona wygrywa w ciężkim boju na Camp Nou.
Luis Enrique znów zaskoczył i w dzisiejszym meczu postawił na formację 3-2-3-2 z dwoma defensywnymi pomocnikami, która okazała się skuteczna, lecz nie tak do końca. Dwie stracony bramki u siebie nie wróżą dobrze. Za to Strzelecką niemoc podtrzymuje Luis Suarez, który nie potrafi odnaleźć drogi do siatki rywala od dłuższego czasu. Zawodnikiem meczu został niespodziewanie strzelec drugiej bramki, Marc Bartra. A za to zły występ zaliczył drugi ze stoperów Barcy, Gerard Pique, który nie upilnował rywala przy dwóch straconych golach. W drugim meczu grupy C, Manchester City wygrał na wyjeździe z FC Basel 2:1.W pierwszych minutach spotkania, standardowo to piłkarze
Blaugrany utrzymywali się przy piłce. W 3 minucie meczu, bliski strzelenia bramki otwierającej wynik był Andres Iniesta, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Na szczęście gości piłka nie trafiła w światło bramki. Chwile później, a dokładnie w 8 minucie spotkania, wynik otworzył Lionel Messi. Argentyńczyk znakomicie znalazł sobie trochę miejsca i huknął z dystansu, a piłka jeszcze otarła się o słupek i wpadła do siatki Zoeta Jeroena. Barcelona szybko wyszła na prowadzenie. Pierwszą groźną akcję PSV przeprowadziło dopiero w 14 minucie meczu. Tamata Abel znakomicie znalazł prostopadłym podaniem Depaya, ale niestety Holender źle uderzył w piłkę, która przeleciała obok bramki strzeżonej przez Claudio Bravo. W 17 minucie z rzutu rożnego wykonywanego przez Ivana Rakitićia, bramkę na 2:0 strzelił z główki Marc Bartra. Camp Nou eksplodowało radością po tej pięknej bramce Bartry. Bramkarz PSV nie miał żadnych szans przy tym strzale. W 25 minucie meczu, tym razem to PSV stworzyło duże zagrożenie pod bramką Bravo. Hiljemark minął Javiera Mascherano, a następnie podał w głąb pola do Luciano Narsingha, który nie patrząc na bramkę oddał strzał, jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Chwile później PSV strzeliło gola kontaktowego. W 33 minucie meczu, Memphis Depay sam wykreował akcję i zakończył ją silnym i precyzyjnym uderzeniem. Claudio Bravo musnął tylko tą piłkę, ale strzał był za silny na jego obronę. Dodajmy, że fatalnie przy tej sytuacji zachował się Gerard Pique, który nie zablokował tego strzału. W 40 minucie spotkania, swojej szansy szukał Luis Suarez, jednak jego strzał obronił bramkarz PSV.
El pistolero wciąż utrzymuje fatalną passe bez strzelonego gola. Sędzia zakończył pierwszą połowę i zaprosił zawodników do szatni.
W drugą połowę lepiej weszli goście. Chwile po wznowieniu gry znakomitą akcję przeprowadził jeden z zawodników PSV, niestety źle ją zakończył Memphis Depay strzelając obok słupka (piłka jeszcze odbiła się od innego gracza PSV). W 57 minucie meczu, znakomitą sytuacje sam na sam miał Neymar, jednak jego strzał był nie celny. 10 minut później bramkę na 3:1 dla Barcelony strzelił po raz drugi Lionel Messi, który znów popisał się znakomitym strzałem z dystansu, jednak wcześniej wyróżnił się fantastyczną klepką z Sergio Busquetsem. W 70 minucie spotkania, groźną akcję stworzyli goście pod bramką Claudio Bravo. Maher, który chwile wcześniej zastąpił na boisku Hiljemarka zdecydował się na szybki rajd, który zakończył mocnym uderzeniem w stronę bramki Bravo. Chilijczyk miał wiele problemów z obroną tego strzału, ale w ostateczności udało mu się wyłapać piłkę. Parę minut później znów to piłkarze PSV byli przy piłce i stworzyli kolejną akcję. Wyróżniający się w ekipie gości, Memphis Depay minął Marca Bartre i kolejny raz w tym meczu próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy silnym strzałem z dystansu, jednak tym razem to mu się nie udało. W 84 minucie spotkania, Xavi (zmienił Iniestę w 62 minucie) dośrodkował piłkę w pole karne gdzie z główki uderzył Luis Suarez, niestety piłka po jego strzale nie trafiła nawet w bramkę. W doliczonym czasie drugiej połowy PSV zdołało jeszcze strzelić jedną bramkę, a na listę strzelców wpisał się Maher, który ośmieszył obronę Barcy, a w szczególności Gerarda Pique, który był najbliżej zawodnika PSV. Sędzia ostatecznie zakończył to inauguracyjne spotkanie Ligi Mistrzów, w którym Barcelona wygrała 3:2.
FC Barcelona 3:2 PSV Eindhoven 8' 67' Messi, 17' Bartra - 33' Depay, 90+' Maher
FC Barcelona: Bravo - Bartra, Pique, Mangala - Busquets, Mascherano(c) - Rakitić, Messi, Iniesta ( 62'
Xavi ) - Suarez, Neymar (3-2-3-2)