Wczoraj wieczorem grałem z bratem (on mieszka w Ząbkach pod Warszawą) i kumplem z podwórka (dalej mieszkamy na tym samym podwórku w Warszawie). Brat PC dużo lepszy komputer od mojego tylko internet wolniejszy (120MB/S UPC po kablu) kumpel stary laptop (gra tak samo jak ja, po Wi-Fi: 120MB/S UPC). Grając z bratem w jednym meczu miałem lagi (było to opóźnienie reakcji zawodnika momentum/lagi jak to tam się zwie) w innym nie (w zależności od stadionu chyba, bo każdy mecz na innym graliśmy), ale grało się szybko +1 (czyli dobry PC chyba po obu stronach musi być). Z kolei grając z kumplem tak samo (wybór stadionu przy wolniejszych komputerach ma znaczenie), ale wolniejsza rozgrywka 0 (chociaż steam w obu przypadkach pokazywał 60 kl/s), ale wi-fi nie powodowało opóźnień zagrań tylko jakieś ścinki i takie jakby klatkowanie gry, które trwało od rozpoczęcia meczu i mijało po 10s meczu/w 30-tej którejś minucie/ w drugiej połowie (losowo również). Dochodzę do wniosku, że opóźnienia w reakcji zawodników muszą być po stronie serwerów konami, a nie że ktoś celowo wprowadza opóźnienia/lagi/momentum. Aha grałem również dużo meczy z Monaco i juve (challenge na regular)(naprzemiennie z symulacjami) i zauważyłem, że jak gra często z tym samym przeciwnikiem(Kom), to gra jakby sama zwiększała tempo rozgrywki (wieczorem gra mi się szybciej jak z bratem)/komputer grał lepiej i dokładniej, przez co pierwsze mecze wygrywałem 5,6-0, by potem męczyć się (zaczynała się m. in. niedokładna gra mojej drużyny), a nawet przegrywać (Higuain się robił Supermanem, wszyscy się od niego odbijali jak od ściany, a on biegł od środka boiska prosto na bramkę i walił gola za golem. Tak przegrałem 1-3 z Juve na regular (drużyna świeżaków na lvl.1 64-72 overall srebrne i brązowe piłki) i stwierdziłem, że na dziś już starczy.