No akurat odnośnie kasy na kontrakty to nie jest jakiś wielki kłopot . Spokojnie można natrzepać punkcików na sim meczach ( chociaz juz nie ma contract renewals za dyzwizje). O czarne piłki w special agentach jest wręcz bezsensownie łatwo. Obecnie bez nie ma tam zaniżonego współczynnika prawdopodobieństwa dla czarnej/ złotej . W tym tygodniu agent CL (ale nazwany inaczej) - na 500 piłek , było 80 czarnych. Czyli na 2 losowania statystycznie 1 czarna wpada. Wiadomo czasami mniej, czasami więcej, ale jaki miałem uciułane 400 tys i wszystko dałem na losowania to mniej więcej tak wpadało. Jest tak łatwo w tym o czarne piłki ze zabawy ze scoutami, trade itp są bez sensu, chyba ze zależy nam na konkretnym nazwisku.
Scrypty.... No są, czasami wszystko wychodzi, czasami wjebuję wszystko jak leci, ale jakiejś tragedii nie ma. Jak coś mnie wqrwia to kompletne nastawienie na one touch football. W myclubie z kim bym nie grał to momentalnie przeciwnik do ciebie doskakuje. Nawet nie kombinuję z dryblingiem , bo jestem na to za wolny. Lepiej z pierwszej piłki odegrać i dzida do przodu, i niestety większość tak gra. No i to tez przekłada się na kwestie lagów, problemów z lączem itd. Za dużo sie nie wymyśli w meczu w którym przeciwnik wygrywa wszystkie pojedynki 1 na 1 , i jest przy piłce za każdym razem ułamek sekundy przed tobą, a jak masz piłke to nie masz na nic czasu bo doskakuje do ciebie w tempie ninja.... Ale większosć meczy wydaje mi sie mimo wszystko da sie grać, i pisze tak mimo słabiutkiego ratingu ( teraz mam 650 , ale jak w pewnym momencie zacząłem kombinowac z bardziej kombinacyjną grą to szybko poleciało poniżej 600)