Widziałem ostatnio na forum o hh że jak kolesie coś do siebie mieli pisali na siebie dissy
Całkiem fajnie to wyglądało
Przykładowe dissy
Siedzisz sam w pustym pokoju i jak dziecko szlochasz
Jesteś zły bo nikt nie poczytał Ci do snu pornosa
Pierwszy wers, już chciałeś uciec? W sumie to dobrze
Tylko powiedz jak można ominąć swój własny pogrzeb?!
Pusty pokój, nadal tam siedzisz i piszesz na mnie diss? Co takiego?!
Ej chwila, nie zapomnij wyskrobać tekstu dla Ędwarda Ąckiego
Zawsze gdy mnie dissowałes myślałem ze robi to panienka
Bo masz wersy twarde jak kartka którą trzymam w rękach
Zacząłem tę walkę, zastanów się, może lepiej oddać walkowera?
Przecież i tak wynik końcowy to będzie dla mnie trzy do zera
Pamiętaj, nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy
Bo choć w tej walce przegrasz, może kiedyś będziesz dobry
Jak narazie nie ośmieszaj się swoim tekstem, dobra?
Bo ludzie takie przypały umieszczają na Demotywatorach
Mój tekst jak ostrze zostawia na tobie rany kłute, widzisz?
Cała ta walka w trzech słowach - Veni Vidi Vici
Pusty zeszyt ten temat jest dla mnie?
Ja od dawna wiedziałem, że jesteś daunem
Namek pochwal się zeszytem z tekstami
Jego zawartość to jedna zwrotka pisana całymi dniami
Myślisz, że mnie pokonasz - śnisz dzieciaku
Zjade cie jak Płomień Tedego na każdym tracku
Mama mi nie czyta pornoli ty nie wiesz co to
Pytasz się babci co ten pan robi tej pani nocą
Ja po nocach szlocham po części prawda
Ja z miłości do bliskich ty z powodu mokrego prześciradła
Nie wstyd się powiedz ile razy dziennie zmieniasz pościel
Jak nie mowle z brudnym pampersem wyglądasz przy tym żałośnie
Mam się poddać walkowerem - nie ma sprawy
Bo szkoda mi na ciebie patelni na przyżądzenie potrawy
Mówisz, że kiedyś będę dobry - masz rację
Co do ciebie nie ma takiej opcji bracie
Pisze tekst, możesz tylko marzyć o takich rymach
Zmierz się z DMk69, może chociaż z nim wygrasz
Wcześniej nie mogłem zająć się długopisem i kartką
Choć też byłem zajęty pewną szesnastką
Gdy napiszesz swój diss to będzie ambiwalencja
Bo starasz się wygrać choć dobrze wiesz że przegrasz
Ja jestem jak ogień i kończę teraz z tobą
A ty jesteś jak Płomień-na zawsze będziesz płonął
Skumaj te dwa wersy zanim napiszesz coś głupiego
I nie dasz rady tego odbić jak Egida, dlatego
Twoje szanse na wygraną są jak 6 w Totka co miesiąc
Na pewno teraz żałujesz że wznowiłeś tą walkę ze mną
Punche? Wiesz że mam w [cenzura] tego, pewnie
Gdybym dostawał za nie hajs bym był bogaty jak Hefner
Daniel znów leżysz na łopatkach rozbity
I twoja meta jest przed startem, widzisz?
Szybciej trafię szóstkę w lotka niż ty będziesz jak Hefner
Myślisz, że dissem zarobisz na życie? Głupi jesteś
Masz punche słabe prawie jak wełna
Moje to potęga są twarde jak kewlar
Kończysz ze mną, gdy jeszcze nie odpowiedziałem?
Widzę, że walkowerem wygrać ze mną chciałeś
Ja na łopatkach? Tylko w twoich słowach
Przyjdzie czas, że twoje ciało będzie płonąć, a moje obleje woda
Taki z ciebie bogacz, że nawet na długopis i kartkę cię nie stać
Twoje rymy się nie sprawdziły to weź z nimi przestań
Gdzie ten hajs i twój pełen portfel?
Ty chcesz być jak Hefner? To było by dobre
Mówisz, że już przegrałem? To czemu jeszcze piszę?
Twój tekst kojarzy mi się z twoim krzykiem
Co to jest kilka rymów i to wszystko?
Twój koniec jest już naprawdę blisko.