0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.
Figo zawsze wykonywał karne w Realu i zazwyczaj je strzelał choć oczywiście te niestrzelone z Juve i Monaco rok później pamięta mu się najbardziej
Jakby ktoś chciał obejrzeć historię Realu w LM 95-05 z komentarzem Borka
Przecież z Monaco zaraz dobił.
Ja uważam, że od takiego zespołu jak Real należy oczekiwać zwycięstwa nawet na wyjazdach, tym bardziej, że zespół, z któtym przyszło się Realowi mierzyć, no nie oszukujmy się, na papierze o co najmniej dwie klasy gorszy.
na papierze o co najmniej dwie klasy gorszy.