Beka ogólnie z tej naszej ligi.. Widzew który ostatnio przegrywał wszystko jak leci, pewny utrzymania i tego, że puchary im nie grożą, wygrywa sobie spokojnie z Koroną, jedną z lepszych drużyn na wiosnę, walczącą o puchary a nawet i mistrzostwo. Legia, która broni się rękami i nogami przed zdobyciem mistrzostwa, osiąga swój cel. Zagłębie, które zimę spędziło na ostatnim miejscu w tabeli, wiosną walczyłoby o mistrza gdyby rozgrywki wyglądały tak jak np w Argentynie
Lech który łapie się do pucharów mając dwie serie coś koło 500 minut bez strzelonej bramki. Ruch gdzie ciągle brakuje pieniędzy, bez wielkich nazwisk zostaje pewnie wicemistrzem, bo chyba z Lechią nie przegrają? Liga podwórkowa dosłownie..