0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.
Prędzej ty napisałeś to na swój sposób.Ja zrozumiałem to w najbardziej oczywisty sposób. Przecież często tak się mówi: np. że MU ma Scholesa, Chelsea Lamparda, a Liverpool Gerrarda, albo że Barcelona ma Messiego, a Real Ronaldo.
Barca się trochę pomęczyła z Valencią
Mieli więcej szczęścia.
Ale wygrała
No przecież Valencia nie będzie z Barcą dominować, a sytuacje mięli: nieuznany gol, główka po rzucie rożnym w końcówce(nie wiem kto uderzał, chyba Rami), więc remis mógł spokojnie być.
W sobotę czeka nas trudny mecz na stadione Getafe. Wcześniej przegrał tam Real, więc to oznacza, że będzie trudno. Ja jednak obstawiam optymistyczne 2:1 (dwa gole w końcówce strzeli Blaugrana )
Już 0-1 dla Juvenilu.
Raczej 1-0, 0-1 to jakby w dupę było:D
No niby tak, ale Barca gra na wyjeździe. O to chodziło. EDIT: Wirus Fifa wraca. Iniesta i Sanchez na 100% nie zagrają z Getafe. Jakby będzie Tello, nie Villa to się wk*rwie.
teoretycznie łatwiejszymi rywalami.