Co oni robią, zamiast wzmacniać to się osłabiają. Dobra, tam Xavi, pal licho, że poziom sportowy już spadł na łeb na szyję, ale nie mógł by kariery zakończyć w klubie, w którym się wychował? Aż tak bardzo te dodatkowe zera na koncie są mu potrzebne? Przykre. Wcześniej poszedł Fabregas, nie wiem, na czym Barca ma oprzeć swoją grę w następnym sezonie.