Ta, naprawdę urodziłem się w Poznaniu i jestem kryptofanem Lecha.
Swoją drogą, ciekawie interpretujesz "co chwilę", bo nie pamiętam, bym bez szczególnego powodu/w ogóle wspominał o tym klubie ze dwa razy. Wyłączając temat jemu poświęconemu, rzecz jasna.