Arsenal Londyn F.C

[mcizdek]

Ja nie cierpię gry defensywnej, poza tym ona Arsenalowi nie leży, bo też dominują w meczach przez większość czasu. Jeśli będzie wymiana ciosów, to można się spodziewać dużego wyniku, oby na korzyść Arsenalu

[Nederland]

Ja nie cierpię gry defensywnej,

Co za tym robisz jako fan ligi angielskiej? Arsenal to chyba wyjątek, który gra tylko ofensywnie.

[mcizdek]

Fan jedynie Arsenalu ;] W sumie Premier League to wcale nie jest taka skupiająca się na defensywie. Tutaj są emocjonujące mecze i wymiana ciosów.
Popatrz na ostatnią kolejkę - średnia bramek na mecz wynosiła chyba coś koło 4,5

[D17]

Czuje , że to będzie piękne widowisko , które Arsenal rozstrzygnie na swoją korzyść. 3:1 dla kanonierów!

[Nederland]

Fan jedynie Arsenalu ;] W sumie Premier League to wcale nie jest taka skupiająca się na defensywie.

Liga włoska to nie jest, ale tutaj ludzie wkładają najwięcej serca w obronę. No, może poza Szkocją.

[furtak123]

Samir Nasri znalazl sie w kadrze meczowej na mecz z barcelona

[ebolek22]

Przepraszam, że to napiszę, ale JEŚLI obydwie drużyny zagrają na swoim poziomie to Arsenal nie ma czego szukać w tym dwumeczu.  Gra AFC polega na graniu piłką, jest to drużyna całkiem przeciwna do takiego Interu czy Chelsea, które mogą zagrozić/ew. już zagroziły Barcelonie. Jak Arsenal chce się bawić w grę pozycyjną z Barceloną to życzę powodzenia, naprawdę, ale to tylko w sytuacji kiedy wszyscy zagrają na swoim poziomie. Rok temu było prawie to samo.

Dokładnie myślę,że po 45 minutach może być już dwumecz rozstrzygnięty.

[mcizdek]

Hah zobaczymy, zobaczymy. Myślisz, że ta cała twoja Barcelona jest tak wspaniała, że nikt nie może zagrać przeciwko niej ofensywnie i poprzez grą piłką?
Już tak nie wychwalaj, bo takiego czegoś nie lubię. Boisko zweryfikuje

[ebolek22]

Nawet jakby Arsenal chciałby się zamurować to wątpię czy z takimi wynalazkami jak:Kościelny,Djorou daliby radę.

[mcizdek]

Wynalazkami haha. Ok nie będę kontynuował tej kwestii, a wy dalej siedzcie zapatrzeni tylko w Primera Division

[ebolek22]

Ok jeżeli Arsenal wygra dwumecz przyznam,że Premier League jest lepsza od Primera Division.

[bartiveb]

Ale po kiego filozofujecie , która liga lepsza ?
Podpisuje się pod postem kyggbyplth. Lubie patrzeć jak gra Arsenal , ale żeby grać ofensywnie , trzeba mieć silną defensywe, której Kanonierzy niestety nie posiadają. Zobaczymy jak to się potoczy, ale marnie widzę na przykład Kościelnego w konfrontacji z Villą.  

[$RMF$]

Primera Division nie ma co porównywać do Premier League w lidze hiszpańskiej oprócz Realu i Barcy jest strasznie słaby ogólny poziom. Myślę że Arsenal ma szanse ale tylko jak zagra swoje a nie mecz pod Barce

[Nederland]

Lubie patrzeć jak gra Arsenal , ale żeby grać ofensywnie , trzeba mieć silną defensywe, której Kanonierzy niestety nie posiadają.

To Barcelona ma silną defensywę?

Albo nie, zaraz banda ludzi nie widzących w tej drużynie wad założy mi duszenie, podczas gdy inni będą uderzać mnie w newralgiczne punkty i cowogUle.

[ebolek22]

Primera Division nie ma co porównywać do Premier League w lidze hiszpańskiej oprócz Realu i Barcy jest strasznie słaby ogólny poziom. Myślę że Arsenal ma szanse ale tylko jak zagra swoje a nie mecz pod Barce

Tak Liga Angielska jest taka zajebista,bo mocarny Wolverhampton wygrywa z Manchesterem United,wczoraj Chelsea pokazała jak PL jest silna.

[Ukassiu]

No trochę macie racji że nasza obrona(szczególnie gdy kontuzjowany jest Vermalen) nie wygląda za ciekawie, Szczególnie martwię się o lewą stronę bo Clichy z lepszymi przeciwnikami gdzie grają na prawej pomocy szybcy przebojowi zawodnicy np, Nani z ManU nie radził sobie, a co będzie dopiero jak będzie krył Messiego to wolę nie myśleć.
  A za to Barcelona jeśli wróci Puyol i dodając do tego bardzo dobrą formę ostatnio Abidala jest w tej chwili formację defensywna jedną z najlepszych jeśli nie najlepsza  na świecie,choć teraz będzie miała z nami trudniejsze zadanie bo wiadomo Arsenal ma dobrych ofensywnych zawodników.

Ale najważniejsze by zagrać bez kompleksów i od początku grać swoje i powinno być dobrze.

[Nederland]

Tak Liga Angielska jest taka zajebista

Nie wiem jak jest w twoim przypadku, ale mi pewne znaki nie muszą walić maczugą w łeb, bym domyślił się ich znaczenia. Jak dla mnie takie mecze są oznaką wyrównanego poziomu ligi, większego chyba tylko w Niemczech. Wiem, może być to dla ciebie obce - w końcu w Hiszpanii widziano je ostatnio jakieś pięć, sześć lat temu, może trochę więcej...

Chelsea pokazała jak PL jest silna.

Chelsea jest w kryzysie. Rozumiem, że mam powiedzieć, że Barcelona jest słaba, bo pomiędzy latami 1999-05 nie zdobyła żadnego mistrzostwa, a choćby w 2003 r. nie zakwalifikowała się nawet do LM? Co jako fan Realu powiesz o swoim zespole, który od siedmiu (?) lat nie wyszedł poza 1/8 LM?

[TekU]

ocenie prawdopodobne 11 i proszę największego mądralińskiego Nederlanda o ocenie kto ma lepszą obronę

Valdes-Szczęsny:Bez komentarza
Dani Alves-Sagna:Dani oczywiście lepszy
Pique/Puyol w tym meczu pewnie Milito-Koscielny/Djoruou:Oczywiście Barca
Abidal-Clichy:Zawsze Clichy był moim faworytem na lewej obronie na świecie ale to co teraz Abidal robi to przechodzi ludzkie pojęcie

[$RMF$]

Valdes-Szczęsny: Valdes ma większe doświadczenie przez co większe umiejętności i tym wygrywa, myślę że jak by Szczęsny pograł jeszcze może i rok regularnie w PL to by wciągnął nosem Hiszpana dla mnie jeden z najbardziej przereklamowanych bramkarzy świata
Dani Alves-Sagna:W samej obronie postawił by ma Francuza, z Alvesa taki obrońca jak z Marcelo
Pique/Milito-Koscielny/Djoruou: Tu Barca chodź myślę że Milito to może być mina, ale Arsenal ma dwie miny
Abidal-Clichy: Abidal jest w świetnej formie i teraz jest dużo lepszy

[Nederland]

ocenie prawdopodobne 11 i proszę największego mądralińskiego Nederlanda o ocenie kto ma lepszą obronę

Gdybyś opanował pradawną sztukę czytania ze zrozumieniem, wiedziałbyś, że nigdzie nie napisałem że Arsenal ma mocną obronę. Bo nie ma. Ale Barcelona też nie.

Dani Alves-Sagna:Dani oczywiście lepszy (...) Pique

No, porozmawiajmy o papierowych obrońcach. Coolz idea, let's drink.

Jeszcze wracając do Pique: chyba niewielu pamięta, jak sobie "radził" w Anglii. Wystawiano go na prawą obronę, jak już nikogo innego nie było (kartki, kontuzje), możliwi zastępcy siedzieli na wypożyczeniu albo byli skrajnie wyczerpani.