Akurat Fabiański jest lepszy od Szczęsnego.
Fabiański w formie, tak. Większość uważa inaczej ponieważ Szczęsny jest młodszy i pewniejszy na przedpolu oraz najważniejsze, ojciec robi ciągłą, nieustającą reklamę.
podobną do Figo, Luisa Enrique, van Nistelrooya czy Cristiano Ronaldo (od biedy można tu wetknąć jeszcze m.in. Schmeichela).
Dodałbym też Ronaldo brazylijskiego, również świetnego piłkarza z resztą.
Władze klubu nie poradzą nic na to, że pierwszy leci na forsę (ok, City to obecnie lepszy klub niż Arsenal, ale ma tak szeroką i mocną kadrę, że Nasri nie ma tam pewnego miejsca w składzie
Fanboyem City nie jestem, ale z tego co wiem to Mancini strasznie się jara Nasrim więc raczej ma.
a podstawowym playmakerem jest tam Silva; w dodatku zostawił klub w największej potrzebie)
Ten z kolei powiedział, że nie chciał opuszczać Valencii ale proszono go o to... bo klub miał bardzo duże długi, a City dawało ładną kasę.
No, a wcześniej srał na twarz swoim kibicom i specjalnie kaleczył ostatni sezon, by obniżyć swoją wartość rynkową...
W Barcelonie mu za to chyba powinni dziękować, choć jako piłkarz zachował się nie najlepiej.
Wiesz dlaczego odeszli? bo nie było żadnych wzmocnien konkretnych? Irytowali się że nie maja z kim grać, nie ma progresu i nic nie zdobywają.
Nie oszukujmy się ale w futbol gra się obok kasy i przyjemności dla trofeów, tego Arsenal nie gwarantował.