Nie było mnie trochę i narobiło się trochę zaległości.
W miarę wyrównany mecz z Dynamem Zagrzeb, ale wygrana i awans jest.
Ładnie ostrzelaliście Bilbao i 4 bramki wpadły. Szkoda tylko tego 4 gola dla Bilbao w 93 minucie i byłoby 3:0
Ładnie pokonaliście Atletico 2:0. Widzę, że w Pucharze Króla męczyliście się w dwumechu z Elche, ale awans jest.
PS: To nie syndrom, tylko honor. Tak mnie uczono, ale ja jestem człowiek starej daty (w porównaniu z większością na forum)
Grzeszczak ma rację, bo to jest... denerwujące. Już nie offtopujmy.
Proponuję zakopać topór wojenny i wszelkie przemyślenia zachować dla siebie i mieć wszystko w dupie. Niedługo zaczniemy się tutaj wyzywać