4 Kolejka
FC Barcelona 3:5 Real Madryt
Cristiano Ronaldo 11' David Villa 13' Daniel Alves 13' samobój Affelay 71' Cristiano Ronaldo 80' PK Callejón 82' David Villa 84' Angel Di Maria 89
Real Madryt:Casillas (C),Ramos,Pepe,Ricardo Carvalho,Marcelo,Sami Khedira 71',Xabi Alonso,Kaka 65',Di Maria,Benzema 71',Cristiano Ronaldo
FC Barcelona:Victor Valdes,Maxwell,Milito, Puyol (C),Daniel Alves,Mascherano 63',Keita 44',Xavi 67',Lionel Messi,Iniesta,David Villa
Kaka 40' Ricardo Carvalho 84' Pedro 87'
Sergio Busquets 44' Nuri Sahin 58' Pedro 63' Affelay 67' Adebayor 71' Callejón 71'
Sensacyjny mecz na Camp Nou !
W czwartej kolejce Primera División przyszedł czas na Wielkie Derby Europy.FC Barcelona kontra Real Madryt.Na ten mecz czekało wielu sympatyków futbolu.W pierwszy minutach gry Barca miała lekkie problemy z klepaniem,a Królewscy to wykorzystali.W 11 minucie gry kibice Realu mięli wielkie powody do radości.Cristiano Ronaldo bez problemów ograł Pique z Puyolem i nie dał szans na obronę Valdesowi.
Odpowiedź Barcelony była błyskawiczna.Wystarczyły zaledwie dwie minuty,by na tablicy świtlnej było 1:1.David Villa ograł Ricardo Carvalho i wyrównał stan meczu.
W tym spotkaniu wielkiego pecha miał Daniel Alves.Po kolejnej akcji Realu tuż po bramce Villi Brazylijczyk próbując wybić skierował futbolówkę do bramki Valdesa zdobywając tym samym prowadzenie dla Madrytczyków.
Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa Grand Derby.Przez pierwsze kilkanaście minut drugiej połowy Barcelona była lepsza i udało im się wyrównać.Gola na 2:2 zdobył Ibrahim Affelay,który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku.Holender dosrał świetne podanie od Iniesty i po długim rajdzie zdobył pokonał Casillasa.
Nie minęło 10 minut a Królewscy ponownie w tym meczu objęli prowadzenie.Gdy Di Maria wpadł w pole karne Barcelony Puyol sfaulował go.Sędzie bez wahania wskazał na wapno a do piłki podszedł Cristiano Ronaldo.CR7 podcinką w środek bramki zmylił Valdesa i dał prowadzenie Realowi tym samym zdobywając drugiego gola w tym meczu.
Dwie minuty później Jose Marii Callejón stał się najszczęśliwszym człowiekiem na Camp Nou.Po zagraniu Adebayora wyszedł sam na sam z Valdesam.Młody Hiszpan zachował zimną krew i technicznym strzałem zapewnił zwycięstwo Blancos.
To jeszcze nie koniec.Zaraz po bramce Callejóna Blaugrana przeprowadziła groźną akcję,która zakończyła się rzutem wolnym z około 25 metrów.Do piłki podszedł David Villa i strzałem w okienko pokonał Ikera Casillasa.Dodał temu spotkaniu emocji tuż przed końcowym gwizdkiem.
Gracze Barcelony chcieli za wszelką cne odrobić jedno bramkową stratę,ale im się nie udało.Ostatniego gola tym spotkaniu zdobyli Królewscy.Po samotnym rajdzie CR7 Portugalczyk zagrał piłkę do Angel Di Marii.Argentyńczyk zachował się jak doświadczony napastnik i wbił nóż w serce Dumy Katalonii zdobywając piątą bramkę dla Realu w tym meczu i zrewanżował się z poprzedni rok.