4 kolejka
Stadio Giuseppe Meazza, Mediolan Novara postraszyła, ale Inter zgarnia całą pulę!
F.C. Internazionale 4:2 Novara Calcio Inter: Julio Cesar - Yuto Nagatomo, Simon Kjaer, Lucio, Maicon - Esteban Cambiasso, Javier Zanetti (c), Dejan Stanković - Adam Johnson, Diego Forlan , Philippe Coutinho
Novara: Samir Ujkani - Giuseppe Gemiti, Andrea Lisuzzo (89' Jean-Christophe Coubronne), Massimo Paci, Michel Morganella - Filippo Porcari, Daniel Jensen (71' Simone Pesce), Francesco Marianini, Marco Rigoni - Giuseppe Mascara (c) , Jeda W czwartej kolejce zawodnicy Interu powrócili na Stadio Giuseppe Meazza. Tym razem na drodze podopiecznych Jurgena Klinsmanna stanął jeden z beniaminków Serie A, Novara. Klinsmann zaskoczył nieco składem. Poza meczową osiemnastką znalazł się Sneijder, który jednak podobno zmagał się z małą kontuzją, zaś Zarate usiadł na ławce rezerwowych, a jego miejsce na skrzydle zajął Coutinho.
Inter podobnie jak w spotkaniu z Romą nie czekał, tylko od początku ruszył do ataku. Już w 2 minucie bramkarza gości mógł pokonać Forlan jednak za długo zwlekał z oddaniem strzału. Dwie minuty później mieliśmy już kolejną sytuację dla Nerazzurrich. Świetne uderzenie z dwudziestu pięciu metrów oddał Coutinho, jednak jeszcze lepszą paradą popisał się Ujkani. W 14 minucie znów świetnie zagrał Stanković, jednak tym razem za cel obrał Maicona wbiegającego na skrzydle. Brazylijczyk urwał się pilnującemu go obrońcy i dośrodkował w pole karne, gdzie czekał już Forlan i głową, jeszcze po rękach bramkarza, skierował piłkę do bramki! Na kolejnego gola nie musieliśmy długo czekać. W 22 minucie Nagatomo zagrał na bok pola karnego do Johnsona, ten wystawił piłkę na jedenasty metr Forlanowi i Urugwajczyk mocnym uderzeniem nie dał szans Ujkaniemu. Inter w końcówce pierwszej połowy nieco przygasł i wykorzystali to goście. Świetne podanie Rigoniego pozwoliło wyjść sam na sam z Julio Cesarem kapitanowi drużyny, Mascarze. Giuseppe z wielkim spokojem minął Brazylijczyka i skierował piłkę do pustej bramki. Początek drugiej połowy niemal taki sam jak pierwszej. Już w 47 minucie przed szansą stanął Zanetti, jednak jego strzał z dystansu został ładnie sparowany przez bramkarza gości. 4 minuty później już tak fajnie nie było. W polu karnym szarżował Stanković i został przewrócony przez Lisuzzo. Arbiter długo się nie wahał i wskazał na wapno. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie wykorzystał jedenastkę. Stanković uderzył w prawy róg pod poprzeczkę, zaś Ujkani wylądował w lewej części bramki. Goście nie zamierzali się jednak poddawać, bardzo chcieli zabrać chociaż punkt z Mediolanu. W 71 minucie świetnie w zamieszaniu w polu karnym Interu odnalazł się Mascara i strzałem z dziewięciu metrów pokonał mediolańskiego bramkarza. Podopieczni Klinsmanna zaczęli bardziej szanować piłkę, jednak cały czsa starali się atakować. Opłaciło się to w 86 minucie. Stanković zagrał na siódmy metr do Forlana, ten odwrócony plecami do bramki wysunął piłkę na trzynasty metr Coutinho i młody Brazylijczyk technicznym uderzeniem ustalił wynik spotkania!
Zawodnik meczu
Diego Forlan (7.5) - Drugi naprawdę dobry mecz Forlana z rzędu. Tym razem nie udało się upolować hattricka, jednak dwa gole to także wyczyn niczego sobie. Do tego Urugwajczyk zaliczył asystę przy trafieniu Coutinho. Był aktywny, biegał, strzelał, podawał. Oby utrzymał formę jak najdłużej. Wyróżniamy także Dejana Stankovicia, który miał spory udział przy dwóch bramkach, strzelił jedną i tak naprawdę większość akcji Interu przechodziła przez Serba.
Świetne zawody`doświadczonego ursusa.
No trochę ten ursus już zardzewiały, ale dalej po polu dobrze zapieprza