Czas na analizę III kolejki
W III spotkaniu obecnego sezonu La Ligi Barcelona mierzyła się z zespołem Osasuny Pampeluny. Mecz na Camp Nou przy blisko 70-tysięcznej publiczności był okazją dla Katalończyków na poprawienie sobie humorów. Po dwóch porażkach w poprzednich kolejkach Duma Katalonii pokazała, że jej gra wygląda już znacznie lepiej, a przegrane w poprzednich spotkaniach były tylko przypadkiem. Osasuna postawiła wprawdzie dość trudne warunki, lecz piłkarze z Katalonii zdołali temu podołać.
Blaugrana do meczu przystąpiła w zestawieniu, które zna idealnie, formacja 4-3-3 pokazała, że jest najlepszym wyborem dla trenera Martino. Piłkarze znają ją za czasów innych selekcjonerów i czują się w niej najlepiej. Na boisku widać było wymienność pozycji i uzupełnianie się poszczególnych zawodników. Szczególną uwagę można zwrócić na postawę linii pomocy od 60 min. Po wejściu na boisko Cesca Fabregasa gra się diametralnie zmieniła i oglądaliśmy zupełnie lepszą grę Barcelony. Czy jest to fakt, że Fabregas już na stałe "wygryzie" ze składu Busquetsa? Na odpowiedź musimy poczekać do kolejnego meczu.
Następnym czynnikiem, który przyciąga uwagę jest gra obronna. W porównaniu do poprzednich spotkań wyglądała ona o niebo lepiej a lewa strona, która ostatnio była najsłabsza, została odciągnięta od tego miana. Głównie za sprawą Adriano, który zastąpił Jordiego Albę i zagrał dobre zawody, dzięki czemu ma szansę na regularne występy, gdyż widać że prezentuje lepszą formę niż Hiszpan.
Po trzech meczach możemy także wywnioskować, że "złoty chłopiec" czyli Neymar nie jest obecnie w najlepszej dyspozycji. Z Osasuną zagrał wprawdzie pełne 90 minut, ale nie pokazał nic wielkiego, a jego gra u boku Messiego nie jest na razie idealna. Jednak usprawiedliwienia możemy szukać w tym, że jest to dopiero początek i Brazylijczyk potrzebuje jeszcze czasu na "rozkręcenie się". Jeżeli jednak wszystkie dotychczasowe problemy zostaną zażegnane to drużyna "Taty" może spać spokojnie, a on sam o meczu mówi:
- Cieszymy się ze zdobytych punktów, aczkolwiek wiemy, że nie było to idealne spotkanie w naszym wykonaniu. Nadal popełniamy drobne błędy, lecz idziemy w dobrym kierunku i zbiegiem czasu będziemy grać co raz lepiej. Jesteśmy także niezwykle uradowani postawą naszych kibiców. To co zrobili na trybunach było czymś niesamowitym, takiego dopingu nie słyszałem od dawna. To także pozytywnie nas nakręca i liczymy na dalsze wsparcie.
Słyszałem także słowa krytyki nad grą Neymara, ale spokojnie, dajcie mu czas. Chłopak wie co ma robić i wiem, że już niedługo będzie grał na pełnych obrotach. Chciałbym także zawiadomić, że nie ma żadnych konfliktów pomiędzy nim, a Messim. To dwaj klasowi gracze i nie mają podstaw, aby się kłócić. Wprawdzie ich współpraca się zbytnio nie układa, ale tylko na boisku. Jeśli jednak zagrają ze sobą więcej minut to złapią wspólny język.
Plusy i minusy Barcelony w III kolejce
Cesc Fabregas: Zdecydowanie najlepszy gracz meczu. Gdy wszedł na boisko w 60 minucie gra Barcelony obróciła się o 360 stopni. Mimo tego, że zagrał na pozycji niezbyt przez siebie lubianej (defensywny pomocnik), potrafił rozegrać kapitalne zawody. Asysta i strzelona bramka tylko to potwierdzają, a trenerowi daje to możliwość wystawiania go na tej pozycji częściej. Jeżeli utrzyma formę, to będzie jednym z ważnych ogniw w drużynie na ten sezon.
Adriano: Zastąpił będącego w niezbyt dobrej formie Albę i zagrał bardzo dobrze. Jego strona była nie do przejścia, często gościł także w akcjach ofensywnych. Jeżeli jego występ nie był jednorazowym wystrzałem to może być pewny swojego miejsca w składzie.
Alexis Sanchez: Dostał "+" nie tylko za bramkę. Zapracował sobie na niego także dobrą grą. Aktywny w odbiorze piłki w środku pola i bardzo dobry na skrzydle. Jego rajdy prawą stroną będą się śniły obrońcom po nocach.
Neymar: Zawodzi, zawodzi, zawodzi. W meczu z Osasuną nie pokazał nic wielkiego, jeżeli w miarę szybko się nie zaaklimatyzuje to może mieć problemy z miejscem w składzie.
Gerard Pique: Kolejny mecz, a Pique nadal nie jest ostoją obrony. Mimo iż nie popełniał tak okropnych błędów jak w meczu z Betisem, to jednak błąd przy stracie bramki jest nie wybaczalny. Inne spotkania III kolejki
Sytuacja w tabeli po trzech kolejkach
Spoiler for Hiden:
Miejsca 1-4
W tym gronie sporą niespodzianką jest obecność Realu Betis. Pozostałe drużyny zdecydowanie zasługują ne te miejsca, aczkolwiek pamiętajmy, że to dopiero początek i wszystko może jeszcze ulec zmianie.
Miejsca 5-8
Największym zaskoczeniem jest obecność w tym gronie drużyny Celty. Jeżeli będą prezentować obecną formę nadal to mogą okazać się rewelacją sezonu. Pozostałe drużyny mogą mieć mieszane uczucia. Jest to dla nich w miarę dobra pozycja, ale na pewno marzą o wyższej.
Miejsca 9-12
Tu największym zaskoczeniem możemy uznać obecność Barcelony, lecz zapewne nie będziemy się tym szczycić długo. Barca odzyskuje formę i już niedługo powinniśmy zobaczyć ja w pierwszym gronie. Pozostali nie są dużym zaskoczeniem, aczkolwiek warto zwrócić uwagę na Granadę. Większość stawiało na jej walkę o utrzymanie, a tym czasem walczą o europejskie puchary.
Miejsca 13-16
Grono zupełnych średniaków. Zespoły będące w tym zestawieniu mogą spokojnie liczyć na utrzymanie, ale pamiętajmy, to dopiero początek sezonu i wszystko może ulec zmianie.
Miejsca 17-20
Najmniej pożądane grono. Żaden z zespołów nie chciałby być w tym gronie, gdyż pachnie to spadkiem do niższej ligi. Jak na razie w gronie tym znajdujemy Malagę i Athletic Bilabo, czyli zespoły, które jeżeli złapią odpowiedni rytm powinny to zestawienie bardzo szybko opuścić.