Ankieta

Chciałbym troszkę odpocząć od kariery Liverpoolem (odpocząć, nie z niej zrezygnować), dlatego kieruję do Was pytanie (kilka głosów zawsze pomoże w podjęciu decyzji).

EURO 2016 we Francji
UEFA Champions League 2015/2016
Zostań przy karierze Liverpoolem, bez względu na wszystko

Autor Wątek: Liverpool F.C. | 37#CZERWIEC - Podsumowanie sezonu 2017/18!  (Przeczytany 29402 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 21#LUTY - Niesamowity spektakl z United!
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 23, 2016, 17:47:57 »






Gdyby nie początkowa wpadka z Leicesterem, Jurgen Klopp mógłby zaliczyć luty do jednego z bardziej udanych miesiąców The Reds za jego kadencji. Wygrane z wielkimi firmami w świetnym stylu i awans do kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Trzeba chcieć czegoś więcej?

Miesiąc nie rozpoczął się zbyt optymistycznie - porażka z Lisami - i to dość wyraźna - słaba gra defensywy oraz kiepski występ ofensywy. Następny mecz z Kanonierami, którzy zacięcie walczą o tytuł mistrza Anglii. Porażka oznaczała dla jednej z drużyn niezwykle ciemny scenariusz w kontekście walki o tytuł. Jednak bez dwóch zdań to podopieczni Wangera byli w lepszej sytuacji. Po 90. minutach męczarni - udało się. Świetny występ drużyny i hat-trick Benteke zapewnił The Reds trzy punkty. Następnie przyszedł czas na Europę, a tam gładko pokonaliśmy Fenerbahce 4:1, praktycznie  zapewniając sobie udział w kolejnej rundzie. Okazało się, że w meczu rewanżowym nasi rywali napsuli krwi Kloppowi oraz jego piłkarzom, bo po 20. minutach prowadzili już 2:0. Na szczęście udało opanować się sytuacje, a Liverpool zawitał w 1/8 LE. Po drodze podejmowali także Sroki, które udało się im ograć łatwo 0:2. Na koniec wisienka na torcie - Old Trafford i pojedynek z Czerwonymi Diabłami. Nikt nie spodziewał się aż takich emocji - osiem bramek i trzy punkty wędrują do miasta Beatlesów. Mecz był cudowny, niezapomniany i emocjonujący - obie drużyny zapewniły swoim fanom niesamowity spektakl.

Sytuacja The Reds w tabeli BPL jest dobra, choć ciągle nie najlepsza z możliwych. Na razie Klopp i jego drużyna mają bezpieczną przewagę pięciu punktów nad piątym w tabeli City. Nad nimi rewelacja tegorocznych rozgrywek West Bromwich oraz Arsenal z jednopunktowym zapasem punktowym. Liderująca Chelsea uciekła nam na sześć punktów, chociaż w ich grze ostatnio pojawia się coraz to więcej błędów, co widać zresztą w Europie, gdzie odpadli w potyczce z Villarrealem.


Barclays Premier League | 25. kolejka | 04.02.2017 | Anfield Road

Benteke 50. - Kante 71., 90., Davies 86.
Konoplyanka 45.
Milner (out) - Roberto Firmino (in) 59., Clyne (out) - Joe Gomez (in) 66., Henderson (out) - Lallana (in) 76.
Drinkwater (out) - Inler (in) 66., Mahrez (out) - Albrighton (in) 66., Ulloa (out) - Berg (in) 84.
MoTM: Davies

Cytuj
Konoplyanka z czerwoną kartką, Clyne z kontuzją - mecz beznadziejny. Znowu porażka z Leicester. Która to już w tej karierze? Czwarta? Piąta? Masakra... Cieszy gol Benteke, ale obrona w tym meczu to porażka... I mega spadek w tabeli.




Barclays Premier League | 26. kolejka | 07.02.2017 | Emirates Stadium

Giroud 35., 68. - Benteke 24., 61., 75.
Gibbs (out) - Martinez (in) 65., Walcott (out) - Coquelin (in) 80., Giroud (out) - Welbeck (in) 86.
Alex Teixeira (out) - Lallana (in) 65., Coutinho (out) - Henderson (in) 76., Flanagan (out) - Wisdom (in) 86.
MoTM: Benteke

Cytuj
Dla takich meczów uwielbiam grać kariery! Było tutaj wszystko, a pod sam koniec dosłownie się spociłem, by nie stracić gola na 3:3 :D Kapitalne widowisko. Jakkolwiek głupio miałoby to zabrzmieć, Benteke usłyszawszy o Berahino, który dołączy do LFC w lipcu, tak jakby odzyskał formę strzelecką :P




Liga Europejska | 1/16 finału (1. mecz) | 16.02.2017 | Anfield Road

Roberto Firmino 13., Origi 28., 38., Alex Teixeira 57. - van Persie 90+1 (k).
Alli 23., Lovren 88.
Roberto Firmino (out) - Lallana (in) 63., Ibe (out) - Konoplyanka (in) 73.
Tufan (out) - Topal (in) 61., Diego (out) - Ucan (in) 76.
MoTM: Hyde

Cytuj
Okej, wygrana wygraną - pewna i w zasadzie jestem jedną nogą w kolejnej rundzie. Świetny mecz, ale mimo wszystko powinienem był tu wygrać 6-0, przynajmniej. Sędzia grał czasami główną rolę - nie mówię już o czerwonych kartkach (obie po dwóch żółtych), bo okej - zasłużone. Ale dwa podyktowane rzuty karne od tak, żeby dać gościom gola na wyjeździe... Pierwszą jedenastkę przestrzelił Nani, drugą już wykorzystał van Persie. Oby w rewanżu gol ten nie okazał się kluczowym... I jeszcze słowo nt. mojego bramkarza - Daniela Hyde'a. Facet jest niemożliwy! Serio, jestem przekonany w 99% procentach, że niespełna dwudziestolatek wygryzie na przyszły sezon z bramki Mignoleta.




Barclays Premier League | 27. kolejka | 19.02.2017 | St James' Park

Benteke 18., Coutinho 32.
Sissoko (out) - Colback (in) 60., Mitrović (out) - Cisse (in) 66., Aarons (out) - Perez (in) 84.
Alex Teixeira (out) - Lallana (in) 75., Benteke (out) - Gray (in) 84., Wisdom (out) - Joe Gomez (in) 90.
MoTM: Mignolet

Cytuj
Mecz bardzo spokojny, kontrolowałem jego przebieg. Newcastle atakowało, ale Mignolet tak jakby wyszedł naprzeciw moim słowom, gdy go krytykowałem i spisywał się znakomicie. Sroki plasowały się wysoko w tabeli, jednak po tej porażce spadły kilka pozycji niżej.




Liga Europejska | 1/16 finału (rewanż) | 23.02.2017 | Şükrü Saracoglu Stadyumu

Tufan 10., Fernandao 20. - Coutinho 59., Skrtel 63.
Souza (out) - Topal (in) 53., Sen (out) - Potuk (in) 62., Tufan (out) - Ucan (in) 62.
Dickinson (out) - Lallana (in) 45., Benteke (out) - Gray (in) 76., Coutinho (out) - Rosa (in) 87.
MoTM: Coutinho

Cytuj
Prawie się przejechałem na tym meczu. Niby w domu pewna wygrana 4:1, a tutaj już po 20. minutach przegrywałem 0:2! W zasadzie gospodarzom do szczęścia brakowało jednej bramki, bo przy stanie 0:3 awansowaliby oni. Jednak ten karny w Liverpoolu był niepotrzebny... Na szczęście bramka Coutinho mnie uspokoiła, a później było już tylko z górki.




Barclays Premier League | 28. kolejka | 25.02.2017 | Old Trafford

Schneiderlin 23., Herrera 36., Depay 82. - Henderson 31., Benteke 43., Milner 57., Origi 63., Alex Teixeira 71.
Januzaj (out) - Depay (in) 62., Schneiderlin (out) - Blind (in) 68., Herrera (out) - Pjanić (in) 79.
Benteke (out) - Origi (in) 57., Origi (out) - Ibe (in) 68., Joe Gomez (out) - Moreno (in) 79.
MoTM: Henderson

Cytuj
W-O-W! Kto nie marzy o takim meczu w rzeczywistości?! W sumie BPL nas do tego przyzwyczaiła! Nastawiłem się na mega cięzki mecz - i tak było. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie w pierwszej połowie, która udało się zakończyć wynikiem 2:2 i nic nie wskazywało na to, że to dopiero połowa z dzisiejszych goli... Fajne jest też to, że osiem bramek strzeliło osiem różnych zawodników. Z tych smutnych wiadomości - na kilka tygodni z gry wypada (znów) jeden z moich napastników - Origi...


Tabela Barclays Premier League | po 28. kolejkach | 28.02.2017


Liga Europejska | wyniki 1/16 finału | 28.02.2017




Fenerbahce do momentu starć z Liverpoolem, było drużyną z największą ilością strzelonych goli. Tego właśnie obawiał się Jurgen Klopp, zważywszy na fakt, iż defensywa Liverpoolu do najszczelniejszych w tym sezonie nie należy. Jednak okazało się, że wszystko przebiegło po myśli naszego szkoleniowca.

Mimo małych nerwów, Jurgen Klopp i jego Liverpool zdołali przejść tureckie Fenerbahce i zameldować się w 1/8 finału. Zanim przejdziemy do krótkiego opisu tego, co nas tam czeka, przyjrzymy się innym rezultatom lutowych potyczek, gdzie z rozgrywkami europejskim w tym sezonie na dobre pożegnały się takie firmy jak Chelsea, Manchester City, Roma czy Porto. I właśnie forma dwóch pierwszych drużyn zadziwia najmocniej - teraz obie mogą skupić się co prawda na zmaganiach ligowych, ale odpadnięcie bez wyraźnej walki z niżej notowanymi zespołami typu Villarreal czy Braga na pewno pozostanie w głowach kibiców na długo.

W 1/8 będzie nam dane obejrzeć wiele ciekawych starć, jak chociażby francuska bitwa pomiędzy Bordeaux a Tuluzą, czy Lyonu z Napoli. Największym zainteresowaniem jednak cieszyć się będzie zapewne spotkanie The Reds z obrońcami tytułu - Marsylią. Czy francuski zespół zdoła powtórzyć sukces sprzed roku? My mamy nadzieje, że nie.

W Lidze Mistrzów mamy za sobą dopiero pierwsze mecze 1/8 finału i tak naprawdę nic nie zostało jeszcze rozstrzygnięte.

Liga Europejska | pary 1/8 finału | 09-16.03.2017




Do końca sezonu w Premier League zostało dziesięć kolejek. W grze o tytuł pozostało hipotetycznie 18 drużyn, lecz wyłączając z kalkulacji prawdopodobieństwa matematyczne, i patrząc na to wszystko okiem realisty, o tytuł mistrza Anglii powalczy nie osiemnaście, a sześć drużyn z czołówki.
 
WEST BROMWICH ALBION - BARDZO MAŁE SZANSE NA MISTRZOSTWO
Drużyna The Baggies rozgrywa fenomenalny sezon. Pokazują, że pieniądze nie zawsze stanowią o sile zespołu. Mimo świetnych wyników jak na zespół, które przed rozpoczęciem sezonu skazywany był na środek tabeli, trzeba spojrzeć racjonalnie na całą sytuację. Końcówka sezonu w BPL nie należy do najlżejszych. Niektóre z ekip goniących WBA właśnie odpadły z europejskich pucharów, więc będą mogły się skupić tylko na własnym podwórku. My jednak życzymy, by ekipa West Bromwich mogła zagrać w Europie w przyszłym sezonie, bo zdecydowanie na to zasłużyła.

TOTTENHAM HOTSPUR - MAŁE SZANSE NA MISTRZOSTWO
Wydaje się, że ekipa Kogutów nie powtórzy sukcesu z poprzedniego sezonu, kiedy to wywalczyli mistrzostwo kraju z wielką przewagą nad oponentami. Po stracie czołowych piłkarzy w okienku transferowym (Kane oraz Eriksen) grają zupełnie inną piłkę, mniej efektowną. Obecnie tracą do liderującej Chelsea 11 punktów i nic nie wskazuje na to, by coś mogło się zmienić. Na pocieszenie mają Ligę Mistrzów, gdzie idzie im znacznie lepiej.

MANCHESTER CITY - MAŁE SZANSE NA MISTRZOSTWO
Ekipa The Citizens od kilku lat nie może odnaleźć drogi do sukcesu. W ubiegłym sezonie byli daleko od mistrzostwa, a tym razem, mimo iż są tego celu bliżej, to paradoksalnie tak naprawdę... dalej. Ich gra nie zachwyca. Ściągnięcie do zespołu m.in. Roberta Lewandowskiego za kosmiczną sumę nie pomogło, mimo iż polak dwoi się i troi w napadzie Obywateli. Nie mamy wątpliwości, że maksimum na co stać w tym sezonie City, to wicemistrzostwo kraju.

LIVERPOOL FC - ŚREDNIE SZANSE NA MISTRZOSTWO
Druga część sezonu w wykonaniu The Reds jest znacznie lepsza niż ta pierwsza. Jeżeli tak dalej pójdzie, Klopp i spółka mogą realnie myśleć o TOP 3, a nawet mistrzostwie kraju. Niestety szansę maleją, gdy obejrzymy terminarz, w którym nasi bezpośredni rywale o pozycję mają znacznie łatwiejsze spotkania na przełomie marca i maja. Dlatego też porażka z Chelsea czy z WBA może całkowicie skreślić szansę Liverpoolu na tytuł.

ARSENAL FC - DUŻE SZANSE NA MISTRZOSTWO
Kanonierzy zaskakują formą nie tylko w kraju, ale i w Europie. Pokonali Bayern w pierwszym meczu Ligi Mistrzów na etapie 1/8. Teraz pną się w górę w tabeli goniąc lokalnego rywala. Mimo małych różnic punktowych na miejsca 2-4 nadal sądzimy, że to Arsenal ma największe szanse na mistrzostwo z tych właśnie miejsc.

CHELSEA FC - BARDZO DUŻE SZANSE NA MISTRZOSTWO
Po fatalnym jak na The Blues sezonie 15/16, gdzie zajęli dopiero 6. miejsce w lidze, przyszedł czas na odrodzenie. I mimo braku sukcesów w Europie, Chelsea wydaje się być na najlepszej drodze do sukcesu w Premier League. Podczas gdy główni rywale londyńskiego klubu będą zacięcie walczyć między sobą o cenne punkty, The Blues ma przed sobą kilka teoretycznie łatwiejszych meczów, w których mogą zapunktować i odskoczyć na więcej niż pięć punktów drugiemu w tabeli Arsenalowi.

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Liverpool F.C. | 21#LUTY - Niesamowity spektakl z United!
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 23, 2016, 20:02:18 »
No Leicester kompletnie Ci nie leży, ale chyba każdy ma taką drużynę w FIFIE z którą nie może wygrać. Świetny luty, kapitalne spektakle w szlagierach i pozycja w TOP 4. Lepiej nie mogło się potoczyć. Jesteś na dobrej drodze, aby utrzymać miejsce premiowane Ligą Mistrzów, 10 meczów do końca i 5 punktów przewagi. Świetnie to wygląda, oby tak dalej. Co ten West Bromwich gra to nie mam pytań. ;D

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Liverpool F.C. | 21#LUTY - Niesamowity spektakl z United!
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 27, 2016, 08:15:32 »
Ależ mecz z United! Za to kocham Angielski futbol. Mam nadzieję, że nie olejesz ligi Europejskiej i przynajmniej jeden puchar urwiesz w tym sezonie

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 22#MARZEC - Zapewnione TOP 3?
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 29, 2016, 00:42:11 »






Jurgen Klopp i jego drużyna się rozkręcają? Na to wygląda! Kolejny wspaniały miesiąc The Reds. Tym razem wygrali w marcu wszystko, co było możliwe do wygrania, przez co sukces w lidze oraz w LE jest coraz bliżej, choć - jakkolwiek paradoksalnie to zabrzmi - ciągle daleko.

Po niezwykle ciężkim maratonie w poprzednim miesiącu, marzec wydawał się być nieco lżejszy. Po wymęczonym zwycięstwie z Hull, Klopp wraz ze swoimi piłkarzami kilka dni później gościł u siebie Marsylię w ramach Ligi Europejskiej. Tą udało im się pokonać 2:1. Kolejne mecze, to kolejne zwycięstwa - pewna wygrana z Bournemouth, które od jakiegoś czasu Liverpoolowi po prostu nie leżało, a później zapewniony awans we Francji do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Na koniec miesiąca The Reds dorzucili dość przekonywujące zwycięstwo z Middlesbrough.

Sytuacja The Reds w Premier League się znacznie poprawiła. Obecnie są na 3. miejscu, a 4. City traci już do nich osiem punktów, co w kontekście najbliższych siedmiu meczów wydaje się być stratą nie do odrobienia. Nad nami natomiast plasują się kluby z Londynu - Arsenal oraz Chelsea. Kolejno do obu tracimy jeden oraz trzy punkty. O europejskich pucharach ciągle myślą piłkarze Spurs, United czy też Newcastle. Z dołka wydaje się wychodzić Everton, który jeszcze miesiąc temu był w strefie spadkowej, a teraz plasuje się w środkowej części tabeli, choć trener i piłkarze ciągle muszą uważać, gdyż tylko pięć punktów dzieli ich od ostatnich trzech miejsc. Z ligą raczej na pewno pożegnają się ekipy Watfordu oraz Stoke City.

Dodatkowo The Reds zameldują się w kwietniu w ćwierćfinale Ligi Europejskiej. Po wyeliminowaniu Olympique Marsylia, która broniła tytuł wywalczony przed rokiem, The Reds stali się jednym z głównych kandydatów do zgarnięcia trofeum. O tym z kim zagrają, piszemy poniżej.


Barclays Premier League | 29. kolejka | 04.03.2017 | Anfield Road

Coutinho 20., Benteke 78. - Diame 45.
Konoplyanka (out) - Lallana (in) 62., Skrtel (out) - Lovren (in) 74., Milner (out) - Roberto Firmino (in) 77.
Elmohamady (out) - Odubajo (in) 38., Diame (out) - Huddlestone (in) 83., Clucas (out) - Aluko (in) 88.
MoTM: Coutinho

Cytuj
Ogólnie Hull przysporzyło mi wiele problemów. Nie wiem czy zauważyliście, ale u siebie gram strasznie nieporadnie, dosłownie. Na wyjazdach bodajże tylko jedna porażka dotychczas, a u siebie tak w kratkę. No nic, zwycięstwo najważniejsze.




Liga Europejska | 1/8 finału (1. mecz) | 09.03.2017 | Anfield Road

Alli 24., Roberto Firmino 79. - Diaby 60.
Sakho (out) - Gimenez (in) 18., Benteke (out) - Gray (in) 45., Alex Teixeira (out) - Konoplyanka (in) 79.
Barrada (out) - Omrani (in) 90.
MoTM: Henderson

Cytuj
W pierwszym meczu 1/8 nie było już tak łatwo jak w poprzednim, ale mimo wszystko dałem radę. Wynik 2:1 u siebie to nawet nie wynik, bo skromne 0:1 dla Marsylii w drugim meczu eliminuje nas z gry.




Barclays Premier League | 30. kolejka | 12.03.2017 | Vitality Stadium

Gradel 85. - Ilori 2., Coutinho 37., Alex Teixeira 83 (k)., 87.
Mings (BOU) 82.
Francis (out) - Smith (in) 55., O'Kane (out) - Ruben (in) 78.
Sturridge (out) - Ibe (in) 66., Benteke (out) - Origi (in) 78.
MoTM: Alex Teixeira

Cytuj
Bournemouth podobnie jak Leicester nie leżało mi w tamtym sezonie, więc podchodziłem do tego meczu z szacunkiem do komputerowego rywala :D Na szczęście dużą odpowiedzialność wziął na siebie Alex Teixeira i doprowadził mnie do zwycięstwa.




Liga Europejska | 1/8 finału (rewanż) | 16.03.2017 | Stade Vélodrome

Dja Djedje 18. - Roberto Firmino 14., Sturridge 67.
Roberto Firmino 75.
Alessandrini (out) - Ocampos (in) 60., Barrada (out) - Omrani (in) 87.
Ibe (out) - Sturridge (in) 63., Benteke (out) - Henderson (in) 75., Coutinho (out) - Lallana (in) 87.
MoTM: Moreno

Cytuj
Drugi mecz i drugie zwycięstwo. W dwumeczu spokojnie 4:2. Martwi mnie jedynie czerwo dla Firmino - bezapelacyjnie brazylijczyk jest wiodącą postacią w mojej ekipie w rozgrywkach LE, a tutaj taki klops.




Barclays Premier League | 31. kolejka | 18.03.2017 | Anfield Road

Sturridge 57 (k)., Ibe 81.
Konoplyanka (out) - Ibe (in) 45., Coutinho (out) - Lallana (in) 72., Clyne (out) - Joe Gomez (in) 79.
Kike (out) - Stuani (in) 56., Reach (out) - Carayol (in) 72.
MoTM: Ibe

Cytuj
Moi piłkarze byli meeega zmęczeni. Dwa dni wcześniej grali mecz w LE, lecz z racji iż tego meczu po prostu nie mogłem przegrać, wystawiłem prawie najmocniejszy skład ze zmęczonymi zawodnikami, którzy pod koniec meczu dosłownie czołgali się po boisku. Świeżość prowadził Ibe w ofensywie - na szczęście.


Tabela Barclays Premier League | po 31. kolejkach | 31.03.2017


Liga Europejska | wyniki 1/8 finału | 31.03.2017




Rozgrywki Ligi Europejskiej zbliżają się wielkimi krokami ku końcowi. W stawce ciągle jest drużyna Liverpoolu, która po ograniu ostatnich triumfatorów (Marsylię), staje się głównym kandydatem do sukcesu w tym turnieju. W ćwierćfinale przeszkodzić w tym będą się im starali piłkarze Galatasaray.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Galatasaray, to kolejny turecki zespół (w 1/16 The Reds wyeliminowali Fenerbahce), z którym przyjdzie się zmierzyć Liverpoolowi w tej edycji Ligi Europejskiej. Jednak to nie ta para uważana jest za najbardziej wyrównaną, a inna z angielskim zespołem. Mowa tu o pojedynku Manchesteru United i Atletico Madryt. Obie te drużyna zaraz obok The Reds uznawane są za faworytów turnieju, jednak już na etapie ćwierćfinałów, jedna z nich zostanie wykluczona w walce o puchar. W dwóch pozostałych parach zagrają ze sobą Bordeaux i rzymskie Lazio oraz Lyon przeciwko Fiorentinie, także są to dwie konfrontacje włosko-francuskie.




To, co piłkarscy fani lubią najbardziej - Liga Mistrzów, na której pokładzie zostało już tylko osiem drużyn. Czy Barcelona zdobędzie ten tytuł po raz trzeci z rzędu? A może będzie to zespół, który po raz pierwszy w swojej historii wzniesie ten puchar ku górze?

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Na pewno dwiema największymi niespodziankami to rezultaty dwumeczów Bayernu oraz Realu Madryt. Bawarczycy przegrali pojedynek z Arsenalem, a Królewscy po wyrównanej walce z Juventusem. Formą szokują natomiast zawodnicy Tottenhamu - po wygranym dwumeczu z Schalke, ciągle są niepokonani w tegorocznej Lidze Mistrzów.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Ćwierćfinałowe pary zapowiadają się arcyciekawie! Inter zawalczy o powrót chwały na San Siro z Arsenalem, który od dawien dawna nie zabłysnął formą na europejskich boiskach, a teraz ma ku temu wielką okazję, gdyż w pojedynku z Włochami to jednak oni są faworytami. Kolejnym pojedynkiem jest mecz Spurs z Valencią, przy czym ten mecz zapowiada się na najbardziej wyrównany z pośród całego zestawu. Jeżeli Koguty utrzymają dotychczasową formę w Lidze Mistrzów, są w stanie wyeliminować Nietoperzy. Pozostałe dwie pary to pojedynek Benfiki z Barceloną, która nie może narzekać na los tego losowania, oraz szlagier - PSG i Juventus.




Czy The Blues rozpoczęli marsz po zgarnięcie trofeów w Anglii? Wszystko na to wskazuje!

Chelsea z Conte u sterów zdobyła swój pierwszy tytuł w tym sezonie. Po tym jak wyeliminowali Liverpool w Capital One w 1/8 finału po serii rzutów karnych, zmiażdżyli później kolejno Bournemouth (3:0), Tottenham (4:2), a na końcu, finalnie Arsenal, aż 3:0. Pojedynek ten był bardzo jednostronny, a sami Kanonierzy - ku przygnębieniu fanów - wystąpili w tym meczu w drugim składzie, przy czym Chelsea nie szczędziła swoich zawodników i wystawiła najcięższe działa.

Dla The Blues sukces w Pucharze Ligi Angielskiej nie koniecznie oznacza ostatni triumf w tym sezonie. Obecnie liderują oni w Premier League, jeden punkt nad... Arsenalem.


Puchar Ligi Angielskiej | finał | 01.03.2017




Weteran defensywy Liverpoolu, Martin Skrtel, w meczu z Hull City zszedł z boiska, lecz nie o własnych siłach. Kontuzja wyglądała dość poważnie, by zmusić lekarzy do wbiegnięcia na boisko z noszami.

Pierwsze diagnozy nie napawały optymizmem - powrót na początku przyszłego sezonu! Dla 32-latka taki scenariusz mógł oznaczać definitywną porażkę w walce o miejsce w podstawowym składzie z innymi stoperami. Jednak po kolejnych badaniach stwierdzono, że jeden z najlepszych obrońców The Reds w tym sezonie na początku przyszłego sezonu będzie już w pełni zdrów, a do treningów wrócić ma w czerwcu, czyli w okresie, kiedy to drużyna będzie miała już za sobą rozgrywki w Premier League oraz Lidze Europejskiej.

Informacja potęguje zażenowanie tym bardziej, iż Martin Skrtel popisywał się ostatnio niezwykle wysoką formą w obronie. Był filarem i wydawało się, że to on jest wyborem numer jeden dla Kloppa, a dopiero później niemiecki szkoleniowiec rozważa to, kogo ustawić obok doświadczonego Słowaka. Można byłoby rzec, że kontuzja przyszła w najmniej odpowiednim momencie, bo w końcówce sezonu, gdzie takich piłkarzy jak Skrtel, Liverpoolowi brakować będzie najbardziej.

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Liverpool F.C. | 22#MARZEC - Zapewnione TOP 3?
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 29, 2016, 09:28:52 »
Świetne wyniki na przełomie całego marca, ale rywale w lidze nie byli aż tak wymagający, choć jednak musiałeś przełamać złą passę z Bournemouth i zrobiłeś to bardzo pewnie. Zapowiada się walka o tytuł, co jeszcze kilka miesięcy temu było jedynie marzeniem. Liczę na jakieś trofeum, jak nie Premier League to Liga Europy, gdzie również nieźle sobie radzisz. ;)

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 23#KWIECIEŃ - (Jurgen) Klops w Europie
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 02, 2016, 01:47:15 »






Pomyśleć, że gdyby Liverpool utrzymał zwycięską passę z ubiegłego miesiąca w kwietniu, prawdopodobnie teraz byłby u szczytu tabeli. Jednakże kwiecień przyniósł ze sobą wiele rozczarowań i o mistrzowski puchar będzie bardzo trudno, mimo, iż Premier League to jedyne rozgrywki, które pozostały The Reds w tym sezonie...

Tym razem dla odmiany zacznijmy od Ligi Europejskiej, bo właśnie tam liczyliśmy na zdecydowanie więcej. Jurgen Klopp ze swoimi piłkarzami był faworytem tego turnieju, jednak brutalnie na ziemię sprowadzili ich zawodnicy Galatasarayu. Porażka w dwumeczu aż 1:5! W obu spotkaniach The Reds dostali lekcję futbolu i schodzili z boiska z opuszczonymi głowami.

Nadzieja na sukces w Europie odeszła, bezpowrotnie - przynajmniej jeżeli chodzi o ten sezon. W lidze natomiast wygląda to nieco lepiej. Mając aż pięć punktów zapasu nad czwartym Manchesterem United, Liverpool może być prawie pewny udziału w fazie grupowej Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Mimo to, iż do końca sezonu w Premier League zostały trzy mecze, trzeba wziąć pod uwagę każde możliwości - nawet te złe, gdzie w stanie jest nas wyprzedzić w tabeli nie tylko Manchester United, ale także City czy jeszcze West Bromwich.

W kwietniowych starciach Liverpoolowi nie poszło najlepiej - najpierw dość pechowy remis z Southampton. Po prowadzeniu 0:2, oddaliśmy trzy punkty w ostatnim kwadransie meczu. Następnie arcyważne spotkanie z Chelsea, bezpośrednia walka o tytuł mistrza kraju, która Jurgen Klopp przegrał, 0:1. Dwa ostatnie mecze to cztery punkty, choć styl w jakim The Reds to osiągnęli, pozostawia wiele do życzenia.

Chelsea z czteropunktową przewagą nad drugim Arsenalem wydaje się być bardzo bliska mistrzowskiego tytułu. Pozostały trzy mecze do rozegrania - musimy pokonać WBA, Everton oraz Watford. Jednak nawet mimo wygranej, nic nie mamy zapewnionego.


Barclays Premier League | 32. kolejka | 01.04.2017 | St Mary's Stadium

Juanmi 38., Tadić 74. - Sakho 14., Alli 27.
Long (out) - Tadić (in) 45., Juanmi (out) - Davis (in) 67., Ben Yedder (out) - Mane (in) 80.
Coutinho (out) - Roberto Firmino (in) 61., Alex Teixeira (out) - Lallana (in) 64., Sakho (out) - Ibe (in) 87.
MoTM: Konoplyanka

Cytuj
Kiepski mecz z mojej strony... Początek piorunujący, ale później było tylko gorzej. Arbiter starał się pomóc gospodarzom i mu się to udało. Gwizdał każde moje wejście, a ewidentny faul na Benteke przy stanie 2:1 w polu karnym pominął. Dodatkowo kontuzje wyłapali dwaj Brazylijczycy - Teixeira oraz Coutinho... Też nie mieli kiedy.




Liga Europejska | ćwierćfinał (1. mecz) | 06.04.2017 | Telekom Arena

Yilmaz 7., 44., Sneijder 20. - Alli 70.
Sneijder (out) - Colak (in) 66., Grosskreutz (out) - Podolski (in) 70., Inan (out) - Rodriguez (in) 83.
Milner (out) - Konoplyanka (in) 45., Ibe (out) - Lallana (in) 70., Sturridge (out) - Gray (in) 89.
MoTM: Yilmaz

Cytuj
Tureccy piłkarze ze Stambułu nie byli zbyt gościnni. Mecz mi w ogóle nie wyszedł - stracone trzy gole. Przed rewanżem jest małe, maleńkie światełko na końcu dłuuugiego tunelu, gdyż cennego gola na wyjeździe zdobył Alli. Może mieć on kluczowe znaczenie na Anfield.




Barclays Premier League | 33. kolejka | 09.04.2017 | Anfield Road

Matić 61.
Konoplyanka (out) - Ibe (in) 71.
Willian (out) - Pedro (in) 52.
MoTM: Courtois

Cytuj
Mecz tak zacięty i emocjonujący, że wraz z Chelsea o zmianach zapomnieliśmy :D The Blues wcale nie przeważali w tym meczu, ale ja, bez swoich głównych dział, nie potrafię zagrozić rywalowi... Chelsea ucieka nam na jeszcze więcej punktów i marzenia o mistrzostwie się oddalają...




Liga Europejska | ćwierćfinał (rewanż) | 13.04.2017 | Anfield Road

Dzemaili 23., Yilmaz 45+1.
Konoplyanka (out) - Ibe (in) 18., Benteke (out) - Origi (in) 70., Clyne (out) - Moreno (in) 87.
Oztekin (out) - Podolski (in) 52., Sneijder (out) - Colak (in) 70., Yilmaz (out) - Bulut (in) 87.
MoTM: Chedjou

Cytuj
Niestety, kompromitacja w Lidze Europejskiej. Porażka 1:5 w dwumeczu z Galatasaray. Po porażce w Stambule 1:3 miałem cichą nadzieję, że wygram u siebie 2:0 i jakoś prześlizgnę się do półfinału. Niestety, przeciwnicy okazali się mega niewygodnym rywalem. Zagrali lepiej. Ja mogę usprawiedliwiać się tym, że brakło kluczowych zawodników. Na dodatek straciłem w tym meczu kolejnego - Konoplyankę ::)




Barclays Premier League | 34. kolejka | 22.04.2017 | Britannia Stadium

Ireland 34. - Benteke 68.
Diouf (out) - Caicedo (in) 55., Ireland (out) - Bojan (in) 55.
Can (out) - Roberto Firmino (in) 54., Sturridge (out) - Ibe (in) 75., Sakho (out) - Origi (in) 90.
MoTM: Zoet

Cytuj
Niestety takie gubienie punktów nie da mi mistrzostwa. O ile poprzedni miesiąc był kapitalny, tak ten jest dla mnie wielką zmorą. Przeciwnicy grają tak, jakby to był początek sezonu, a ja tak, jakbym był nim zmęczony...




Barclays Premier League | 35. kolejka | 22.04.2017 | Anfield Road

Sturridge 6 (k)., 31., Benteke 68. - Cork 65.
Fernandez (SWA) 5.
Milner (out) - Can (in) 74., Sturridge (out) - Ibe (in) 80., Clyne (out) - Lallana (in) 89.
Routledge (out) - Dyer (in) 57., Cork (out) - Britton (in) 74., Vazquez (out) - Michu (in) 89.
MoTM: Sturridge

Cytuj
Skłamałbym, jeżeli powiedziałbym Wam, czerwona karta z piątej minuty nie miała tutaj wpływu na moją grę. Rywale grali w osłabieniu przez praktycznie cały mecz, a mimo to czasami psuli mi krew. Na szczęście zwyciężyłem i mam dość dużą przewagę nad United. Trzy mecze do końca, Liga Mistrzów coraz bliżej!


Tabela Barclays Premier League | po 35. kolejkach | 30.04.2017


Liga Europejska | wyniki ćwierćfinałów | 13.04.2017




W kwietniowych starciach Ligi Europejskiej poznaliśmy nie tylko półfinalistów, ale także finalistów, z racji iż mecze ćwierćfinałowe oraz półfinałowe miały miejsce kolejno na początku oraz na końcu miesiąca. W wielki finale będziemy starcia hiszpańsko-tureckiego. Czy tego się wszyscy spodziewali?

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Ćwierćfinałowe rozstrzygnięcia przyniosły ze sobą dwie niespodzianki i obie tyczyły się angielskich zespołów. Z Galatasaray w kiepskim stylu odpadł Liverpool (1:5 w dwumeczu), a wyższość Atletico Madryt uznały Czerwone Diabły (1:3 w dwumeczu). Swoje zmagania w LE zakończyły także ekipy Bordeaux oraz Fiorentiny, które były wyraźnie słabsze od oponentów.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Półfinały turnieju dotarczyły nam emocji tylko w jednym meczu, gdzie Lazio podejmowało Galatasaray, wcześniejszego pogromcę The Reds. Mimo wielkich trudów, Turkom udało się zwyciężyć w rewanżu na własnym stadionie i awansowali do finału, gdzie ich rywalem będzie Atletico. Zespół z Madryt z łatwością poradził sobie z Lyonem (6:1 w dwumeczu).

Finał będzie rozgrywany w Solnie, w Szwecji. Atletico oraz Galatasaray w swojej historii sięgały już po puchar Ligi Europejskiej (dawniej Puchar UEFA). Hiszpanie dokonali tego dwukrotnie (2010 oraz 2012), a piłkarze ze Stambuł raz, w 2000 roku. W meczu tym trudno wskazać jest faworyta, choć bukmacherzy uważają, że jest nim zespół ze stolicy Hiszpanii.


Liga Europejska | Finał | 17.05.2017 | Friends Arena w Solnie




W kwietniu poznaliśmy także półfinalistów w najlepszej lidze świata - Lidze Mistrzów UEFA. Piłkarze zdążyli już rozegrać pierwsze spotkania w 1/2 finału, a rewanże planowane są na początek maja. Ligue 1, Primera Division, Premier League oraz Serie A - każda z tych lig ma w LM po jednym reprezentancie. Kto okaże się najlepszy?

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Dość niespodziewanie po ćwierćfinałach z turniejem pożegnały się drużyny Arsenalu oraz Juventusu. Ci pierwsi polegli dość wyraźnie z Interem, a drudzy przez różnicę bramek strzelonych na wyjeździe, ulegli PSG. Łatwo nie miał także Tottenham, który dopiero po dogrywce ograł Valencię. Najlżejsze zadanie miała Barcelona - pokonując Benfikę w dwumeczu 4:0.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Inter kontra Paris Saint-Germain oraz Barcelona przeciwko Tottenhamowi. Obie pary doczekały się już pierwszych meczów - w pierwszym Inter uległ na własnym boisku PSG 0:1, a w drugim Spursi cudem uratowali remis na Camp Nou. Przed rewanżami, w bardzo dobrej sytuacji jest zespół z Paryża, choć jednobramkowa zaliczka w zasadzie o niczym nie przesądza.




Jurgen Klopp zawitał na Anfield Road prawie dwa lata temu. Co osiągnął z Liverpoolem do tej pory? Cóż, poza triumfem w Capital One nie można odnieść się do innych sukcesów The Reds, gdyż ich po prostu nie było. Jak reagują na to media, zarząd, kibice, a nawet sam zainteresowany? Przyjrzyjmy się temu wszystkiemu z bliska.

Były trener Borussii Dortmund objął Liverpool w 2015 roku, w czerwcu. W sezonie 2015/2016 zarząd chciał, aby niemiecki szkoleniowiec dotarł z klubem do finału Ligi Europejskiej oraz go wygrał, a także by ukończył rozgrywki ligowe na miejscu wyższym, niż czwarte. Ostatecznie Klopp nie spełnił żadne z tych oczekiwań, ostatecznie kończąc sezon z wygranym Pucharem Ligi Angielskiej, co poniekąd uratowało jego skórę przed namysłami właścicieli o jego zwolnieniu. W obecnym sezonie na pewno nie obroni tytułu PLA, gdyż odpadł w nim w dość wczesnej fazie rozgrywek. Pożegnał się także z Europą. Jedynym ratunkiem wydaje się być Premier League. Właściciel klubu, Tom Werner, w listopadzie ubiegłego roku wyraźnie podkreślił, że chce zobaczyć swój klub w sezonie 17/18 w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów:

Cytat: Tom Werner
Nie można odbudować marki zespołu w jeden sezon, od tak, przez pstryknięcie palcem. Jednak ja i fani The Reds od długiego czasu czekamy już na sukcesy Liverpoolu w Europie, a awans do Ligi Mistrzów byłby dobrym osiągnięciem. To jest nasz priorytet.

I choć w sieci pojawiło się kilka wersji wypowiedzi prezesa The Reds, wszystkie sprowadzają się do jednego - Werner chce Ligi Mistrzów, chce sukcesów. Czy ewentualny brak awansu do fazy grupowej Champions League mogłoby skutkować zwolnieniem Kloppa ze stanowiska szkoleniowca klubu? Kibice są jednoznacznie - zwolnienie Jurgena Kloppa nie będzie dobry posunięciem ze strony zarządu. Oto kilka wpisów z oficjalnego fanpage'a LFC:

Bez echa nie obył się także wpis Jamiego Carraghera na Twitterze, który krótko i dosadnie określił, że nie ma nikogo innego, kto mógłby zrobić większą różnicę na chwilę obecną:


Choć fani i byli piłkarze są w 90% za tym, by nie dokonywano zmian na stanowisku szkoleniowca LFC, media społecznościowe robią wszystko, by podgrzać atmosferę. Począwszy od TheGuardian, a skończywszy na BBC - wszystkie sportowe witryny uważają, że Klopp nie utrzyma swojego stanowiska na Anfield i latem tego roku przeniesie się do Hiszpanii. Dokąd? Prawdopobonie Atletico, które pod swoją opieką ma Simeone, a ten po sezonie przenosi się do Chelsea. Koniec końców, już wczoraj na swojej małej "osobistej" konferencji online, Jurgen Klopp skomentował wszelakie pogłoski:

Cytat: Jurgen Klopp
Proszę was, przestańcie. Jest koniec sezonu, dajcie mi oraz moim piłkarzom skupić się na odniesieniu sukcesu w lidze. Takie sytuacje tylko destabilizują sytuację w drużynie, a morale mimo iż są wysokie, wciąż nie idealne po dwumeczu z Galatasaray. Jeżeli zajdzie jakaś zmiana lub będzie miała zajść na moim stanowisku, przypuszczam, że i tak dowiecie się tego pierwsi, oficjalnie. Zakończcie dywagacje i skupcie się na futbolu.

Jak zakończy się historia Kloppa? O ile w ogóle się zakończy? Zapraszamy do dyskusji!




Do Mistrzostw Świata 2018 w Kolumbii nieco ponad rok. Z tego względu jak zawsze przed Mundialem, rozegrany zostanie Puchar Konfederacji. Weźmie w nim udział osiem reprezentacji, i każda z nich jest mistrzem na swoim kontynencie.

W turnieju weźmie udział reprezentacja Kolumbii (gospodarze), Niemiec (Mistrzowie Świata 2014 oraz Mistrzowie Europy 2016), Australii (Mistrzowie Azji 2015), Wybrzeże Kości Słoniowej (Mistrzowie Afryki 2017), Nowa Zelandia (Mistrzowie Oceanii 2016), Meksyk (zwycięzca Złotego Pucharu CONCACAF 2015), Brazylia (Mistrz Ameryki Południowej 2016) oraz Argentyna (wicemistrzowie świata 2014).

Faworytem do tytułu wydają się być Niemcy, a także Brazylia oraz Argentyna. Przypomnijmy, że obrońcą tytułu jest ekipa Kanarków, która wywalczyła ten tytuł w 2013 roku, podobnie jak w 2009 oraz 2005. Czy będzie to czwarty tytuł z rzędu dla Brazylijczyków w Pucharze Konfederacji?


*chciałbym zaznaczyć, że FIFA 16 trochę sknociła sprawę z Pucharem Konfederacji i ogólnie Mundialu. Wynika z tego, że gospodarzem w 2018 będzie Kolumbia, a nie Rosja. Dlatego w Pucharze Konfederacji nie ma Sbornej, więc musiałem improwizować i przyznać gospodarza właśnie Kolumbii. Są Niemcy (u mnie zdobyli Mistrzostwo Europy 2016, są też mistrzami świata, więc okej), jest Nowa Zelandia (Oceania), Australia (Puchar Azji), Meksyk (CONCACAF), Brazylia (zdobyli u mnie Copa America 2016), Wybrzeże Kości Słoniowej (Puchar Afryki), Argentyna (jako, że mistrz Świata i Europy to jeden zespół, Argentyna jako wicemistrzowie Świata mają prawo udziału w PK, choć wiem, że w tym przypadku w turnieju zamiast nich, powinien być wicemistrz Europy, czyli Francja), no i Kolumbia, zamiast Rosji, która jest gospodarzem tego turnieju i tego w 2018. Mam nadzieje, żeby się później inaczej nie okazało :D

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 24#MAJ - Upragniona Liga Mistrzów!
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 03, 2016, 21:17:48 »






Sezon 2016/2017 w Premier League oraz w większości miejscach w Europie dobiegł właśnie do końca. My, wierni fani The Reds cieszymy się z tego, że w końcu, po trzech latach przerwy, Liverpool wraca do rozgrywek Champions League.

Było piekielnie ciężko. Rywale grali tak, jakby byli w pełni sił, a Liverpool się męczył - męczył, lecz finalnie to właśnie The Reds ze wszystkich majowych pojedynków wychodzili zwycięsko. Spotkanie z West Bromwich należało do tych "najłatwiejszych" choć i tam nie zabrakło problemów. Zwycięstwa z pozostałych dwóch meczach, co warto wspomnieć - dość szczęśliwych - pozwoliły Liverpoolowi na utrzymanie trzeciej lokaty dającej pewne miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mistrzostwo Anglii w 37. kolejce zapewniła sobie londyńska Chelsea, a tuż za nią uplasował się Arsenal, który uzyskał tą samą ilość punktów co Liverpool, jednak ich różnica bramek była zdecydowanie lepsza i to właśnie zdecydowało o tym, że znaleźli się o oczko wyżej niżeli podopieczni Kloppa.




Barclays Premier League | 36. kolejka | 06.05.2017 | The Hawthorns

Benteke 56., Henderson 85.
McManaman (out) - McClean (in) 57., Rondón (out) - Berahino (in) 74.
Milner (out) - Alli (in) 57., Roberto Firmino (out) - Lallana (in) 74., Clyne (out) - Joe Gomez (in) 82.
MoTM: Mignolet

Cytuj
Mówiąc wprost - nie zasłużyłem na to zwycięstwo. WBA miał 2x więcej okazji bramkowych, grali lepiej i ładniej przede wszystkim. Ja? Broniłem, broniłem i jeszcze raz broniłem, bramka Benteke zdobyta po szybkiej kontrze, a Hendersona - cóż, również po kontrze skrzydłem, gdyż przeciwnik postawił wszystko na jedną kartkę i zaatakował całą drużyną odsłaniając się przy tym.




Barclays Premier League | 37. kolejka | 14.05.2017 | Anfield Road

Benteke 36., 66 (k)., 74. - Deulofeu 11., Kane 25.
Alli (out) - Lallana (in) 45., Flanagan (out) - Joe Gomez (in) 74., Henderson (out) - Can (in) 85.
Besić (out) - Gibson (in) 52., Barkley (out) - Nasmith (in) 62., Baines (out) - Funes Mori (in) 79.
MoTM: Benteke

Cytuj
Ależ sobie nerwów napsułem tym meczem :D Masakra jakaś. Było 0:2 po 25. minutach, grałem totalną kaszankę, i już w zasadzie pogodziłem się z tym, że nie mam szans na mistrza. A tu bęc! Gol kontaktowy w pierwszej połowie i w drugiej atak całą drużyną. Ryzykowne, ale jak widać opłacalne. Kapitalne derby. Niestety, ostatni mecz do końca, a do The Blues tracę 4 punkty, więc zostali mistrzami.. Ważne, że Liga Mistrzów jest na pewno od przyszłego sezonu!




Barclays Premier League | 38. kolejka | 21.05.2017 | Vicarage Road

Wanyama 27. - Benteke 23., Joe Gomez 89.
Deeney (out) - Oulare (in) 53.
Gimenez (out) - Lovren (in) 45., Roberto Firmino (out) - Lallana (in) 83., Lovren (out) - Joe Gomez (in) 83.
MoTM: Benteke

Cytuj
Znowu nerwy, ale trzy punkty jadą do Liverpoolu. Był to ostatni mecz w sezonie, niestety - niewiele zmienił. Watford narzuciło mi swój styl gry, a ja? Grałem na luzie, wiedziałem, że wygrywając ten mecz, mogę zdobyć wicemistrza kraju, ale gdy spostrzegłem, że po pierwszej połowie Arsenal prowadzi już w swoim meczu 2:0, postanowiłem poeksperymentować. Gdyby ktoś powiedział mi, że wynik w ostatniej akcji meczu uratuje mi obrońca, który wszedł na boisko w 83. minucie, to bym go wyśmiał. A tu proszę :D


Tabela Barclays Premier League | po 38. kolejkach | 31.05.2017




Wyszedł na salę konferencyjną i zadeklarował, że w miarę rozsądku jest otwarty na każde pytanie dotyczące jego pracy w The Reds - Jurgen Klopp staje naprzeciw dziennikarzom i odpowiada na najczęściej pojawiające się pytania odnośnie Liverpoolu.

Trenerze, czy brak Mistrzostwa w tym sezonie to rozczarowanie?
Stać nas było na więcej, to pewne. A czy to rozczarowanie? Bez przesady - spełniliśmy cel minimalny, czyli zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów, a tego właśnie chcieliśmy najbardziej. Trochę szkoda, że pod koniec sezonu gubiliśmy ważne punkty, bo być może cieszylibyśmy się z trofeum, ale nie warto gdybać, to już jest historia.

Czy chce Pan dalej pracować na Anfield? Pojawiło się wiele plotek, jakoby Tottenham, Atletico czy nawet Milan były zainteresowane pozyskaniem Pana na stanowisko trenera.
Były takie plotki? Kurcze, że też ostatni się muszę zawsze o czymś takim dowiadywać (śmiech).

Nie jest to jednoznaczna odpowiedź trenerze - były propozycje z tych klubów?
Gdyby były, na pewno bym to skomentował.

Czy wyobraża Pan sobie odejście z Liverpoolu po zakończonym już w zasadzie sezonie?
Proszę wszystkich dziennikarzy na sali, by skończyli zadawać pytania na temat mojej przyszłości w Liverpoolu. Na razie jestem ich szkoleniowcem i na tym się skupiamy. Za rok mamy Ligę Mistrzów, może to jest dobry temat na pytanie?

Skoro w Lidze Europejskiej odpadliście w ćwierćfinale, jak w Lidze Mistrzów może być lepiej?
Ale dziwne pytanie. Nie, wróć, rzekłbym, że beznadziejne. Z wyrazami szacunku, ale co ma jedno do drugiego? Spurs wywalczyło rok temu Mistrzostwo z ogromną przewagą, to dlaczego teraz zajęli ósmą lokatę w lidze? Oba turnieju cechują się różnymi aspektami. Pożyjemy, zobaczymy.

Dwóm piłkarzom kończy się kontrakt za około miesiąc - Lucas i Allen - czy zostaną na Anfield?
Śmiało mogę zdradzić, że rozmawiamy z Lucasem i Joe na temat nowych umów. Choć grali mała wierzę, że zostaną na kolejny rok w drużynie.

Trenerze, jaki sens jest w tym, by trzymać w drużynie zawodników, którzy praktycznie nie pojawiali się na murawie? Nie lepiej byłoby puścić ich gdzieś indziej? Gdzieś, gdzie mieliby szansę na grę?
Ale wszyscy moi piłkarze zdają sobie sprawę z tego, że dając z siebie wszystko w końcu pojawią się na boisku. Aktualnie nie mam w kadrze piłkarza, który by się ociągał i nie dawał na treningach z siebie 101%. Allen i Lucas, bo zgaduje, że to o nich Pan pyta, to dwaj świetni zawodnicy, którzy się jeszcze tutaj przydadzą. Mam nadzieję, że zechcą podpisać nowe kontrakty.

A czy w ekipie The Reds w lecie pojawi się ktoś nowy?
Obecnie na każdej pozycji mam przynajmniej dwóch zawodników, którzy są na wysokim piłkarskim poziomie. Nie widzę sensu tego zmieniać, jednakże od początku sezonu dokuczały nam kontuzje. Niejednokrotnie traciliśmy Origiego i Benteke w jednym terminie, zostając tylko z jednym napastnikiem, bez zmiennika. To samo tyczy się defensywy. Z władzami klubu rozmawiam o tym, czy nie warto byłoby mieć jakiegoś asa w rękawie w postaci nowego wzmocnienia.

Ktoś ma zamiar opuścić klub?
Ani nie miałem żadnych skarg od swoich zawodników, ani właściciele klubu nie dawali żadnych znaków jakoby chcieli się kogoś pozbyć. Za rok mamy Ligę Mistrzów, kto chciałby opuszczać teraz drużynę.

Niebawem do klubu powróci Trent Alexander-Arnold, który w Millwall pokazuj się ze znakomitej strony. Widzi go Pan w swojej kadrze na przyszły sezon?
Przede wszystkim sam zainteresowany musi wyrazić tutaj swoją opinię. To ogromny talent angielskiej piłki i byłbym zadowolony mając go u siebie. Nie zapominajmy jednak, że on ma dopiero 18 lat, jest młody i wiele przed nim. Krótkie wypożyczenie do Millwall zrobiło mu dobrze, więc może będzie chciał się tam ogrywać przez kolejny rok, czego nie chce mu uniemożliwiać.

Jak Pan ocenia swoją pracę trenerze w tym sezonie?
Cóż, na pewno nie udało się ugrać tego, co chcieliśmy ugrać, to pewne. W krajowych pucharach zawiedliśmy nie tylko siebie, ale i kibiców, czego bardzo żałuje. W Europie było lepiej, do momentu dwumeczu z Galatasaray, gdzie naprawdę nie mam pojęcia co się wydarzyło, co zrobiliśmy źle. W lidze natomiast spełniliśmy swoje minimum, czyli topowa trójka i awans do Champions League.

Czyli wszystkie te teorie jakoby pańska drużyna odpuściła sobie krajowe puchary można włożyć między bajki?
Oczywiście, że tak. Co za bzdury ludzie wymyślają...

Który piłkarz był kluczowym zawodnikiem pańskiej ekipy w tym sezonie?
Piłkarz? Nie. Piłkarze - tak. Nie było jednostek, cała drużyna spisywała się dobrze. Na pewno liderem mentalnym był Henderson, który trzymał w rydzach drużyna na boisku, nawet będąc na ławce. Jest to niesamowity lider.

To prawda, że Andre Gray chce zrobić sobie przerwę od The Reds na przyszły sezon?
Na ten czas to sprawa między mną, a Andre. Rozmawiamy na ten temat. A domysły, czy go do tego namawiam czy sprzeciwiam się temu, zostawmy już wam, dziennikarzom.

Oto najważniejsze pytania z dzisiejszej konferencji prasowej z udziałem Jurgena Kloppa. Niemiecki szkoleniowiec w dość tajemniczy sposób wypowiadał się na niektóre tematy, jednak dowiedzieliśmy się jednej rzeczy - Jurgen Klopp oraz jego piłkarze tworzą jedną wielką rodzinę i nikt nie ma wątpliwości, że dobry wynik w Premier League, to w większości zasługa dobrej atmosfery w drużynie.




Zmagania w Premier League dobiegły końca i jak zwykle w maju wybieramy najlepszą jedenastkę rozgrywek. Jedenastu zawodników, i tylko pięć klubów!

Tegoroczną jedenastkę sezonu zdominowali piłkarze londyńskiej Chelsea. Courtois, Azpilicueta, Zouma oraz Diego Costa to piłkarze obecnego mistrza Anglii, którzy znaleźli się w tym zestawieniu. Poza tym miejsce w tym jakże zaszczytnym gronie dobrą grą zaklepało sobie aż trzech piłkarzy The Reds - Benteke, Clyne oraz Coutinho, z czego ten ostatni wypadł na dwa ostatnie miesiące z gry z powodu kontuzji, a mimo to nadal spełniał wymagania, by dostać się do tej jedenastki. Swoich przedstawicieli na skrzydłach ma natomiast Manchester United- Depay i Mata byli w tym sezonie postrachem na boku boiska dla wielu rywali. Po jednym graczu z Arsenalu (Cazorla) oraz Southampton (van Dijk).

Najlepszy piłkarzem ubiegłego sezonu w Premier League został wybrany Santi Cazorla z Arsenalu. Hiszpan notował wspaniałe występy, a jego statystyki zadziwiają - 16 goli, w tym 10 asyst. Zasłużone zwycięstwo środkowego pomocnika Kanonierów.





A co by było gdyby Teixeira i Coutinho byli zdrowi i Jurgen Klopp mógłby z nich skorzystać w kwietniu oraz w maju? To pytanie rodzi się w głowach wielu kibiców Liverpoolu. Czy teraz The Reds cieszyliby się tylko z 3. miejsca w lidze?

Przypomnijmy - 1 kwietnia w meczu z Southamptonem Coutinho oraz Alex Teixeira nabawili się dość poważnych urazów, które wykluczyło obu piłkarzy na prawie dwa miesiące z gry. Coutinho dopiero niedawno wrócił do lekkich trenigów, a Teixeira był dostępny do gry na przedostatni mecz w lidze, jednak Klopp nie chciał ryzykować zdrowiem piłkarza. Nie trudno się domyślić, iż obaj piłkarze byli wiodącymi postaciami w drużynie Liverpoolu - Coutinho uznawany za serce oraz mózg ekipy Jurgena oraz Alex Teixeira - ten, który jedną indywidualną akcją stwarzał okazje nie tylko sobie, ale i kolegom z drużyny. Warto dodać, że to właśnie po meczu z Southampton Liverpool grał piłkę dość przeciętną. Tak, jakby ktoś pozbawił ich pewnych cech, które ich charakteryzowały przez resztę sezonu. Tymi cechami bez wątpienia byli dwaj Brazylijczycy, których braki widać było jak na dłoni pod koniec sezonu w lidze.

Pytanie, na które nigdy nie znajdziemy odpowiedzi - co by było, gdyby Klopp miał do dyspozycji obu piłkarzy w dwóch ostatnich miesiącach sezonu? Czy Liverpool byłby teraz mistrzem kraju? A może dodatkowo sięgnąłby po Ligę Europejską? Niewykluczone, że to właśnie nieobecność tych zawodników wpłynęła na szczęśliwe zakończenie sezonu na 3. miejscu w Premier League - te pytanie niech zostaną bez odpowiedzi, a obu piłkarzom życzmy powodzenia w Pucharze Konfederacji, który odbędzie się za kilkanaście dni.




Na czym budować przyszłość drużyny, jak nie na młodych, perspektywicznych i utalentowanych graczach z własnej szkółki piłkarskiej? Jurgen Klopp już zaczął działać - pierwszy z wielu w tym sezonie młodych piłkarzy wstąpi do głównej drużyny.

Lewis Rowley - młody angielski lewy pomocnik urodzony 3 marca 1999 roku w Nuneaton. Znakomity drybling i szybkość jak na tak młodego zawodnika sprawiła, że Jurgen Klopp chciał już teraz widzieć go w swojej drużynie. Jednak czy oby na pewno zaskarbi on sobie zaufanie trenera na tyle, by w przyszłym sezonie mieć okazję na grę w pierwszej drużynie? Wątpliwe, dlatego też niewykluczone jest to, iż zawodnika trafi na listę wypożyczeń i zasili jeden z klubów, które występują w niższej klasie rozgrywek.

W szkółce The Reds znajduje się obecnie wielu młodych i obiecujących piłkarzy. Możemy się spodziewać kolejnych ciekawych ruchów The Reds, a kto wie, może ujrzymy kolejnego młodego i utalentowanego gracza na Anfield.

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Liverpool F.C. | 24#MAJ - Upragniona Liga Mistrzów!
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 04, 2016, 02:13:07 »
Zbieranie talentów ze szkółek to dobry pomysł. Oby udało się wychować drugiego Gerarda  ;-)

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Liverpool F.C. | 24#MAJ - Upragniona Liga Mistrzów!
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 05, 2016, 17:39:49 »
Prowadzisz to tak samo dobrze jak Euro 2016, ale jakos do klubu sie mogę się przestawić. Ewidentnie wolę przygody reprezentacyjne :) Swoją drogą ciekawe jak tam LM wyjdzie, i na kogo traficie.
   


Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 24#CZERWIEC - Podsumowanie sezonu!
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 09, 2016, 16:02:10 »






Dwa lata minęły, jak jeden dzień! Sezon 2016/2015 dobiegł właśnie końca. Czy Jurgen Klopp, piłkarze oraz fani Liverpoolu mogą być zadowoleni z jego przebiegu? Są to kwestie indywidualne. The Reds w końcu po trzech latach rozłąki z Ligą Mistrzów, już w nadchodzącym sezonie do niej wrócą.

Dla wielu ekspertów piłkarskich w Anglii sam awans Liverpoolu do Ligi Mistrzów to ogromny sukces - w końcu tego od Kloppa oczekiwano. Jednak apetyt rósł w miarę czasu, a trofeów na Anfield ciągle brakowało. Będzie to trzeci sezon Jurgena w The Reds. Czy jest to odpowiedni czas, by ukazać pełnie swoich możliwości trenerskich i zgarnąć z tą drużyną mistrzostwo Anglii? Warunek jest jeden - potrzebna jest większa pewność siebie.



Barclays Premier League | tabela końcowa | 30.06.2017
Spoiler for Hiden:
Kolejny sezon w barwach Liverpoolu za mną. Czy jestem zadowolony z wyników w Premier League? Choć może wydawać się to dziwne, to owszem - jestem. Cel był jeden - Liga Mistrzów w przyszłym sezonie i to minimum udało mi się osiągnąć.

W porównaniu z poprzednim sezonem dość blado wypadam, jeżeli chodzi o kwestię defensywne, co mnie zdziwiło, bo wydawało mi się, że tutaj się poprawiłem. A tu co? Więcej straconych bramek, na szczęście także więcej strzelonych, także w ogólnym rozrachunku jest nieco lepiej. Cel minimum osiągnięty - jest faza grupowa Ligi Mistrzów. Sama walka o mistrzostwo była zacięta, a ja sam przegrałem ją chyba w meczu bezpośrednio z Chelsea na własnym stadionie w 33. kolejce, gdzie poległem 0:1. Kto wie jakby to wszystko się skończyło, gdyby nie ta porażka... Alej okej - jest stabilnie. W zeszłym sezonie piąta pozycja, teraz dwa oczka w górę. To może za rok również dwa oczka w górę i miejsce mistrzowskie? Chciałbym.

Patrząc na resztę tabeli przede wszystkim dziwi miejsce byłych mistrzów Anglii - Tottenhamu. Dopiero 8. pozycja i kompletny brak formy związany ze sprzedażą Eriksena oraz Kane'a. Trofeum jednak nie ruszy się z Londynu, ponieważ mistrzostwo zgarnia Chelsea, a wicemistrzem po raz drugi z rzędu zostaje Arsenal (4. miejsce jest już im obce). Ogólnie pierwsza piątka w tabeli wygląda tak, jak w sumie wyglądać powinna zawsze, biorąc pod uwagę renomę tych klubów.

W lidze utrzymali się beniaminkowie, a z najwyższą klasą rozgrywek pożegnało się Stoke, Bournemouth z Borucem w składzie oraz Warford. Królem strzelców został mój napastnik - Christian Benteke. Co prawda początek sezonu miał przeciętny, ale później jak już wystartował, to nawet rzucane kłody pod nogi nie były w stanie go powstrzymać przed strzelaniem! Dodam, gdyż sądzę, że jest to warte odnotowania, iż najlepszym strzelcem Manchesteru City został nasz rodak, Robert Lewandowski!

REJESTRACJA lub LOGOWANIE




Liga Europejska | finał | 30.06.2017
Spoiler for Hiden:
Europa w tym roku chyba mi nie leżała... Od września 2016 do momentu wyeliminowania przez Galatasaray grałem naprawdę w kratkę. Nadzieje były ogromne, lecz napompowany balonik pękł tak szybko, jak został nadmuchany...

W grupie radziłem sobie nieco lepiej niż średnio. Awans wywalczony w sumie rzutem na taśmę, męczarnie z każdym rywalem w grupie, jednak drugie miejsce zapewniło mi awans do kolejnej rundy. Tam wyeliminowałem Fenerbahce, raczej bez większych problemów. Później trafiłem na obrońców tytułu, Marsylię, którą także odprawiłem z kwitkiem. Dopiero w ćwierćfinale otrzymałem lekcję futbolu od - jak się później okazało - triumfatorów LE 2016/17. Względem poprzedniego sezonu - regres, zdecydowany. Miałem plany wygrać ten turniej, a rzeczywistość dała mi w twarz. Zdarza się. Mam jednak nadzieje, że utwór pod tytułem "Liga Europejska" zostawię już na stałe za sobą na rzecz nowego, zatytułowanego "Liga Mistrzów" rzecz jasna.

Sukces odnieśli piłkarze Galatasaray - drużyna, która upokorzyła mój Liverpool w ćwierćfinale. Wygrana 2:1 z Atletico w finale to niezwykły sukces. Dodać do tego jeszcze fakt, iż zdobyli w tym sezonie dublet, gdyż zgarnęli także mistrzostwo Turcji, to tylko potwierdza to, że sezon ten był dla nich niezwykle udany.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE




Puchar Ligi Angielskiej | finał | 30.06.2017
Spoiler for Hiden:
W tym sezonie broniłem wywalczonego przed rokiem Pucharu Ligi Angielskiej. Jednak nie spełniłem swoich własnych oczekiwań i z turniejem pożegnałem się na dość wczesnym etapie...

Początkowo nie szło mi najgorzej - turniej rozpocząłem od 2 rundy, gdzie pokonałem Plymouth Argyle. W późniejszej fazie trafiłem na Leicester, które niejednokrotnie psuło mi krew w tej karierze. Na moje ogromne szczęście udało mi się wywieźć skromne zwycięstwo ze stadionu Lisów. Niestety, w rundzie numer cztery czekało na mnie Chelsea. Sam mecz był mega wyrównany, ale doszło w nim do serii rzutów karnych z których nie dałem rady wyjść zwycięsko. Szkoda, bo miałem czasami przewagę w spotkaniu, które mimo wszystko powinienem był wygrać...

Po zwycięstwie z moim Liverpoolem, londyńska Chelsea gromiła kolejnych rywali - najpierw ośmieszyli Bournemouth, później Tottenham w półfinale, a na koniec w samym finale, niczym mocnym uderzeniem pięścią w blat, wygrali 3:0 z Arsenalem. Ogólnie nie ma się co czarować - zasłużyli na ten puchar. Problemy mieli chyba jedynie z nami oraz z Portsmouth, z którymi także wygrali po karnych.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE




Puchar Anglii | finał | 30.06.2017
Spoiler for Hiden:
O FA Cup wolałbym w ogóle nie pisać patrząc na to, jak mi poszło w tym turnieju. Wiedziałem, że po prostu nie dam rady z obecną kadrą wytrzymać fizycznie na kilku frontach naraz. Domyślałem się, że jeden z krajowych pucharów będzie mniejszym priorytetem, no ale odpadnięcia w początkowej fazie pucharu nie podbudowuje.

Na pierwszy ogień w 3 rundzie mierzyłem się z Aston Villą. Zespół Lwów pokonałem w regulaminowym czasie gry. Będąc w dość dobrej formie myślałem, że czekający na mnie w kolejnej rundzie Everton po prostu nie da mi rady. W samym meczu zagrałem - krótko mówiąc - piach. Z drugiej strony patrzę na to tak, iż wystawiłem do gry drugą jedenastkę i miałem prawo się potknąć, choć tego nie chciałem. Młodzi nie podołali...

Puchar Anglii wpadł w ręce Manchesteru United. I swój sukces zawdzięczać powinni główni Aubameyang'owi, który w czterech tylko meczach zdobył dla nich aż siedem bramek, z czego dwie w finale ze Spursami, gdzie Czerwone Diabły wygrały 3:1.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE




Liga Mistrzów | finał | 30.06.2017
Spoiler for Hiden:
Hegemonia Barcelony w mojej karierze trwa! Po raz kolejny zdobywają puchar Ligi Mistrzów. Oczywiście obronili ten tytuł sprzed roku, tym razem ogrywając - nie z łatwością - drużyną Paris Saint-Germain.

Można się dziwić? Toż to wielka Barcelona. I u mnie w karierze Neymar z drużyną (bo Messi wydaje się odchodzić na drugi plan) wymierzają sprawiedliwość każdej napotkanej drużynie. W grupie porażka tylko w jednym meczu - w tym ostatnim, gdzie wszystko było już wiadome. Później już tylko kolejne pogrążanie rywali. Pierwszymi wysokimi i trudnymi do pokonania schodami, okazał się Tottenham w półfinale rozgrywek. Samo PSG w wielki finale tanio skóry nie sprzedało, jednak i pieniądze szejków musiały ustąpić wielkiej Blaugranie.

Na uwagę zasługuje także najlepszy strzelec turnieju, napastnik Valencii, Paco Alcacer. Hiszpański zawodnik naprawdę przykuł sobą moją uwagę i na pewno będę starał się go ściągnąć na Anfield w letnim okienku transferowym.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE




Superpuchar Europy | finał | 30.06.2017
Spoiler for Hiden:
Na samym początku sezonu 2016/2017 Barcelona podejmowała Olympique Marsylię w Superpucharze Europy, w którym bezapelacyjnie lepsi okazali się ci pierwsi. Jak się później okazało, nie było to jedyne wywalczone ich trofeum w tym sezonie.

Warto dodać, że Barcelona za około dwa miesiące ponownie zagra w tym finale, tym razem ich przeciwnikiem będzie tureckie Galatasaray.




Nie wszyscy zagrali tak, jak było to od nich oczekiwane. Niektórzy natomiast wykazali się czymś, czego spodziewać się przed startem sezonu nie mogliśmy. Oto ocena piłkarzy Liverpoolu za ubiegły sezon. Pod uwagę bierzemy każde rozgrywki - od pucharów krajowych i ligę, po Europę!

BRAMKARZE:
Spoiler for Hiden:
Adam Bogdan 73(0)
29 lat, wartość 2,5 mln € - 3 mecze, 1 czyste konto
Cytuj
Bogdan nie ma u mnie łatwego życia. Zagrał tylko dwa mecze, z czego jeden jedyny był o stawkę (Liga Europejska). Zapewne w przyszłym sezonie nie przywdzieje trykotu Liverpoolu. Ocena: bez oceny

Simon Mignolet 81(+2)
29 lat, wartość 14,5 mln € - 39 meczów, 8 czystych kont
Cytuj
Nie mogę ukryć, że Simon był jednym z moich najjaśniejszych punktów w drużynie. Co prawda poprzedni sezon miał lepszy, ale w tym niejednokrotnie ratował mi skórę. Mimo wszystko - ciągle numer jeden na Anfield. Ocena: bardzo dobra

Daniel Hyde 64(+5)
19 lat, wartość 800 tys. € - 15 meczów, 2 czyste konta
Cytuj
Przyszłość The Reds o której naprawdę nie mogę powiedzieć złego słowa. Większość swoich meczów zagrał w Lidze Europejskiej i choć ani razu nie zachował tam czystego konta, to potencjał jaki się wykazywał to było coś niesamowitego. Pierwszy skład jest blisko, będzie walczył z Mignolet. Ocena: bardzo dobra

Danny Ward 62(0)
24 lata, wartość 325 tys. € - 4 mecze, 1 czyste konto
Cytuj
Podobna sytuacja co z Bogdanem. Ward zagrał tylko jeden mecz więcej i choć pokazał się z dobrej strony, to nie można ukryć, że jego niepewne wyjścia podczas stałych fragmentów gry niejednokrotnie kosztowały mnie straconą bramkę. Nadal jednak rozegrał za mało spotkań, bym mógł go obiektywnie ocenić. Ocena: brak oceny


OBROŃCY:
Spoiler for Hiden:
Nathaniel Clyne 82(+1)
26 lat, wartość 19,5 mln € - 37 meczów, 2 asysty
Cytuj
Jeden z moich najpewniejszych punktów w defensywie, ale i w ofensywie. Jego rajdy prawą stroną boiska sieją grozę w szeregach rywali. Mój pewniak na przyszły sezon. Ocena: bardzo dobra

Connor Randall 60(+2)
21 lat, wartość 250 tys. € - 2 mecze
Cytuj
Młody Anglik zagrał zbyt mało minut, bym mógł wystawić mu jakąkolwiek ocenę. Wiem natomiast jedno - mimo młodego wieku, nie widzę go w Liverpoolu, dlatego wisi wystawiony na listę transferową. Ocena: brak oceny

Jon Flanagan 76(+2)
24 lata, wartość 6 mln € - 15 meczów, 1 asysta
Cytuj
Dobry, solidny zmiennik. Choć nie robił takiego wrażenia, jak chociażby Clyne, którego ciężko będzie mu wygryźć ze składu. Nad nim się jeszcze zastanowię. Przede wszystkim musi dostać więcej szans na grę. Ocena: umiarkowana

Andre Wisdom 72(+1)
24 lata, wartość 2,2 mln € - 9 meczów
Cytuj
Tak się cieszę, że Wisdom wrócił do The Reds z wypożyczenia. On i Flanagan walczą o tę pozycję "pierwszego zmiennika Clyne'a", na ten czas - choć obaj ukazali równy poziom, wygrywa Andre. Ocena: umiarkowana

Jose Maria Gimenez 81(+2)
22 lata, wartość 23 mln € - 30 meczów
Cytuj
Mając Jose na obronie, wiem, że mogę liczyć na stabilność. Niestety, co jakiś czas zdarzają mu się głupie błędy, które przynajmniej raz kosztowały nas zwycięską bramkę, a być może nawet tytuł mistrzowski. Usprawiedliwiają go kontuzję. Ocena: dobra

Mamadou Sakho 81(0)
27 lat, wartość 15,5 mln € - 39 meczów, 1 gol, 1 asysta
Cytuj
Lider defensywy, bez dwóch zdań. Co prawda traciłem tych goli dość sporo, ale gdyby nie Francuz, po prostu traciłbym ich więcej. Jeżeli nie będzie chciał odejść (bo już kiedyś deklarował, że chciałby wrócić do ojczyzny), to dla mnie murowany kandydat do roli przywódcy Liverpoolu. Ocena: bardzo dobra

Dejan Lovren 79(0)
27 lat, wartość 10 mln € - 25 meczów, 1 asysta
Cytuj
Nie wyróżniał się niczym specjalnym, choć wprowadzał spokój w tyłach drużyny. Jest co prawda wolnym zawodnikiem, ale siła i agresja to rekompensują. Przyszłość Chorwata na Anfield? Ma dopiero 27 lat, więc myślę, że jest solidnym zawodnikiem. Ocena: dobra

Tiago Ilori 75(0)
24 lata, wartość 3,7 mln € - 10 meczów, 1 gol
Cytuj
Oj Tiago, Tiago... Zawodnik? Naprawdę przydatny, jeden z niewielu (albo jedyny?) w drużynie, który biega od bramki do bramki, angażując się w ataki kolegów. Martwi mnie tylko jedno - jego potencjał. Ma dopiero 24 lata, a jego umiejętności w zasadzie stanęły w miejscu. Może powinienem mu dać więcej czasu na grę. Zdecydowałem, że jeżeli do grudnia 2017 nie poprawi swoich statystyk, to po prostu go sprzedam. Ocena: umiarkowana

Martin Skrtel 80(-1)
32 lata, wartość 9,5 mln € - 22 mecze, 1 gol
Cytuj
Ja go w swojej karierze nazywam już legendą The Reds. Odsunąłem go od składu na rzecz Gimeneza, tymczasem podczas braku Urugwajczyka to Skrtel z Sakho tworzyli niesamowitą parę stoperów, która myliła się po prostu rzadziej. Niestety, lepszy już nie będzie... Ocena: dobra

Alberto Moreno 79(+1)
24 lata, wartość 11 mln € - 37 meczów, 1 gol, 4 asysty
Cytuj
Na prawej mam Clyne'a, a na lewej niezawodnego Moreno. W zasadzie niewiele złego mogę o nim powiedzieć - lewy obrońca, którego chciałby mieć każdy klub w swoich szeregach. Niestety dla innych, ja nie mam zamiaru go nigdzie puszczać. Ocena: dobra

Joe Gomez 72(0)
20 lat, wartość 2,7 mln € - 28 meczów, 1 gol, 1 asysta
Cytuj
W sumie zdziwiłem się, gdy przypomniałem sobie, że u mnie w karierze Joe ma dopiero 20 lat! Już miałem ofertę z Realu za młodego Anglika. Królewscy w tym wypadku się nie mylili - Gomez to przyszłość angielskiej piłki. Będzie kosił - dwa, może trzy sezony i wróże mu top na angielskim podwórku. Ocena: dobra

Jose Enrique 75(-1)
31 lat, wartość 3 mln € - 14 meczów
Cytuj
Enrique ogólnie grał dobrze. Był zmiennikiem i spełniał swoją rolę prawie znakomicie. Co prawda jego statystyki idą w dół, ale nie mogę wystawić mu złej oceny za występy. Denerwuje jedynie fakt, że ciągle marudził, iż nie dostaje czasu na grę. No sorry Jose, są lepsi od Ciebie na lewej. Ocena: umiarkowana


POMOCNICY:
Spoiler for Hiden:
Michał Rosa 64(+6)
18 lat, wartość 850 tys. € - 1 mecz
Cytuj
Jedyny polak w ekipie The Reds. Młody i krępy wychowanek Liverpoolu, który nie dostał zbyt wielu szans na grę, bym mógł go ocenić. Chcę go wypożyczyć przynajmniej na okres jednego roku, mam nadzieję, że się uda. Ocena: bez oceny

Nico Dickinson 69(+8)
18 lat, wartość 1,8 mln € - 4 mecze, 1 gol
Cytuj
Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Kolejny młody i świetnie obiecujący defensywny pomocnik. Podobnie jak w przypadku Michała, i Nico będę chciał wypożyczyć. Ocena: bez oceny

Emre Can 77(0)
23 lata, wartość 8 mln € - 16 meczów, 2 asysty
Cytuj
Niestety, o Emre nie mogę mieć dobrego zdania. Jest zawodnikiem, który nie potrafi się wpasować w mój styl gry. Czasami przydały się jego agresywne interwencje w środku pola, jednakże sam już zadeklarował, że chce odejść. Ocena: zła

Lucas Leiva 79(0)
30 lat, wartość 7,5 mln € - 9 meczów, 1 asysta
Cytuj
Brazylijczyk robi się coraz to starszy, a nie wydaje się, by mógł zaskarbić sobie moje zaufanie w drużynie. Gdybym miał wybierać pomiędzy nim, a młodymi wilkami wymienionymi wcześniej, wybrałbym właśnie ich. Lucas nie zabawi już raczej na Anfield długo. Ocena: zła

Ryan Kent 72(+4)
20 lat, wartość 2,9 mln € - 11 meczów, 1 asysta
Cytuj
Z tego pomocnika będą ludzie, jak to mawiają. Co prawda nie zachwycił mnie on w jakiś szczególny sposób swą postawą, a grało mi się nim średnio, jednak mimo to jego statystyki przemawiają za nim, by dać mu jeszcze nie jedną szansę. Ocena: umiarkowana

James Milner 82(+1)
31 lat, wartość 16,5 mln € - 3 mecze, 1 gol, 4 asysty
Cytuj
Może statystyki Jamesa nie zadziwiają. Może nie ingerował zbyt w atak drużyny, ale poniekąd przestawiłem go na większą myśl defensywną i wywiązywał się z tego znakomicie. Co prawda poprzedni sezon w jego wykonaniu znacznie lepszy, ale nadal jest to zawodnik, którego chce mieć w składzie, nawet mimo wieku. Ocena: dobra

Dele Alli 78(+4)
21 lat, wartość 12 mln € - 25 meczów, 3 gole, 4 asysty
Cytuj
Jeszcze nic nie zwiastuje tego, by został drugim Gerrardem. Na pewno jest zawodnikiem stabilnym i nie ma mowy, bym miał w głowie pozbycie się go. Jest młody i niedługo mnie zadziwi, jestem pewny. Ma dryg do bycia liderem. Ocena: umiarkowana

Joe Allen 77(0)
27 lat, wartość 8 mln € - 2 mecze
Cytuj
Co mogę powiedzieć od siebie? W zasadzie nic. Nie stawiałem na Walijczyka, gdyż w dwóch meczach, gdy dałem mu szansę, zagrał po prostu fatalnie. Nie jest zawodnikiem starym, a mimo to grając nim to właśnie odczuwałem. Niestety dla Joe - musi zmienić klub w wakacje. Ocena: brak oceny

Jordan Henderson 81(+1)
27 lat, wartość 19 mln € - 27 meczów, 3 gole, 4 asysty
Cytuj
Prawdziwy lider środka pola. Choć częściej wchodził na murawę z ławki rezerwowych, to trudno jest mu odmówić woli walki. Niejednokrotnie miałem plan, by może pozbyć się Anglika, ale po prostu się nie da. Robi zbyt wiele dla drużyny. Ocena: dobra

Alex Teixeira 85(+1)
27 lat, wartość 34 mln € - 37 meczów, 9 goli, 3 asysty
Cytuj
Bez wahania mógłbym rzec, że bez niego gra wydaje się być wolniejsza. Brazylijczyk imponował szybkością i techniką. Czarował w środku, potrafił ciężko grać w defensywie. Jednakże miał spotkania, w których nie robił różnicy, a wielkim minusem zawodnika jest jego wytrzymałość. Ocena: dobra

Philippe Coutinho 86(+1)
25 lat, wartość 47,5 mln € - 37 meczów, 13 goli, 8 asyst
Cytuj
Lider drużyny, bez dwóch zdań. Kreował akcję, strzelał golę, brał na swoje barki odpowiedzialność w najcięższych meczach. Gdyby nie jego kontuzja w dwóch ostatnich miesiącach sezonu, być może cieszyłbym się z mistrzostwa. Bez niego w składzie drużyna traci przynajmniej 40% wartości. Ocena: bardzo dobra

Roberto Firmino 84(+1)
25 lat, wartość 35 mln € - 39 meczów, 5 goli, 12 asyst
Cytuj
No i nie wiem, co tutaj napisać. W Lidze Europejskiej kat, przywódca. Na krajowym podwórku w cieniu innych, bez goli, poza tym mało dynamiczny. Nie mogę jednak go skrzywdzić słabszą oceną, bo co by się nie działo, można na niego liczyć. Ocena: dobra

Adam Lallana 80(0)
29 lat, wartość 13,5 mln € - 38 meczów, 4 gole, 6 asyst
Cytuj
Joker, jakiego chciałby mieć każdy klub! Gdy nie idzie Coutinho, na Lallanę zawsze można liczyć. Wprowadzał świeżość do gry za każdym razem. Zawdzięczam mu naprawdę kilka cennych punktów. Ocena: dobra


NAPASTNICY:
Spoiler for Hiden:
Daniel Sturridge 83(0)
27 lat, wartość 27,5 mln € - 29 meczów, 6 goli, 3 asysty
Cytuj
Daniel u mnie w karierze często pełnił rolę prawego skrzydłowego. I poniekąd tym usprawiedliwiam jego mały wkład w grę drużyny. Choć były mecze, gdy występował na środku ataku, a mimo to dalej nie zadziwiał swą formą. Trudno jest mi to pisać, ale mam w planach pozbycie się Anglika z The Reds, póki jeszcze mogą wziąć za niego okazałą sumę. Ocena: umiarkowana

Christian Benteke 84(+1)
26 lat, wartość 34,5 mln € - 39 meczów, 23 gole, 5 asyst
Cytuj
Król strzelców ligi, ponad pół gola na mecz, napastnik kompletny... jeżeli chodzi o drugą część sezonu. Ocenę obniżam ze względu na fatalną skuteczność na początku sezonu. Szkoda, bo mógłby kończyć rozgrywki ligowe z 30+ golami na koncie. Ocena: dobra

Divock Origi 77(0)
22 lata, wartość 10 mln € - 35 meczów, 12 goli, 3 asysty
Cytuj
Rolę zmiennika spełniał w sumie celująco. Wchodził, strzelał. Nie raz stawał do gry od pierwszych minut. Jednak ja oczekuje od napastników czegoś więcej, niżeli tylko strzelania bramek. Origi musi troszkę popracować, a na pewno w przyszłości będzie mógł być numerem jeden. Ocena: umiarkowana

Samed Yesil 70(+3)
23 lata, wartość 1,9 mln € - 3 mecze
Cytuj
Młody piłkarz zrobił na mnie mniejsze wrażenie niżeli młodszy o rok Origi. Wrócił na Anfield z wypożyczenia, jednak nie pokazał nic, co mogłoby mnie do niego przekonać. Jego potencjał rośnie, więc może dam mu jeszcze kilka szans w przyszłości. Ocena: brak oceny

Andre Gray 75(0)
26 lat, wartość 5 mln € - 12 meczów, 1 gol
Cytuj
Gdybym mógł cofnąć czas, nie kupowałbym tego zawodnika. Niestety, totalny niewypał. Może zawodnik jest dobry, ale grało mi się nim fatalnie, zero skuteczności. W Burnley super-strzelec, w Liverpoolu cień samego siebie. Czy dać mu jeszcze szansę...? Ocena: bardzo zła

Yevgen Konoplyanka 84(+2)
27 lat, wartość 32,5 mln € - 48 meczów, 3 gole, 8 asyst
Cytuj
Napędzał ataki mojej drużyny. Skrzydło zazwyczaj było jego. Początki w The Reds miał pamiętam trudne, ale teraz jest jednym z lepszych piłkarzy. Ocena: bardzo dobra

Jordon Ibe 76(+1)
21 lat, wartość 7 mln € - 43 mecze, 4 gole, 8 asyst
Cytuj
Kolejny świetny joker w drużynie. Niech Was nie zmyli liczba meczów, bo większość z nich Anglik rozegrał wchodząc w drugiej połowie z ławki, ale mimo to pokazywał namiastkę swoich umiejętności. Mam co prawda wrażenie, że ostatnimi czasy przygasł w porównaniu do tego, co pokazywał kilkanaście miesięcy temu, ale to ciągle młody gracz. Ocena: dobra




W innych krajach bez większych niespodzianek. Podobnie zresztą na zapleczu Premier League, gdzie drużyny zaliczają powrót po rocznym rozbracie z pierwszą ligą. Oto jak przedstawiają się tabele w innych ligach, po zakończonym sezonie już 2016/2017.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Crystal Palace oraz Aston Villa wracają do najwyższej klasy rozgrywek w Anglii. Obie ekipy wręcz zmiażdżyły konkurencję odskakując jej na około 20 punktów! O tym, kto jeszcze do nich dołączy zadecydują baraże.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Sto równych punktów i kolejny triumf na krajowym podwórku. Dla Barcelony sezon ten jest sezonem udanym - zdobyli aż pięć tytułów w tym sezonie - triumfowali w lidze, pucharze Króla, Lidze Mistrzów, w Superpucharze Europy oraz w klubowych mistrzostwach świata. Wielkim przegranym wydaje się być Real Madryt, którym tym razem rozgrywki zakończył na trzecim miejscu.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Po raz piąty raz z rzędu mistrzem Niemiec został Bayern Monachium. Rozpędzona maszyna Ancelottiego nie ma litości dla rywali na krajowym podwórku.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Jeżeli interesują Cię zwroty akcji i ciągłe zmiany pozycji lidera, do włoska Serie A jest właśnie dla Ciebie. Do ostatniej kolejki nie było wiadomo, kto zgarnie majstra na włoskiej ziemi. Miał to być Juventus, świetnie grało także Napoli, a ostatecznie na szczycie znalazł się Inter.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Podobnie jak rok temu, i tym razem paryskie PSG nie miało sobie równych. Po świetnym sezonie apetyt na sukces w Europie będzie rósł, szczególnie po tym, jak dzieliły ich sekundy od zgarnięcia Pucharu Europy.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Pozostałe ligowe rozstrzygnięcia w linku powyżej. Między innymi tabela polskiej Ekstraklasy!




Już za rok Mistrzostwa Świata w Kolumbii. Jak zawsze 365 dni przed wielkim Mundialem, osiem reprezentacji rozgrywa na terenie gospodarza mistrzostw Puchar Konfederacji. 1 lipca zostanie rozegrany finał rozgrywek. My jednak skupmy się na nie małej niespodziance, jakiej dopuścił się szkoleniowiec Brazylii, nie powołując do kadry Alexa Teixeirę.

W Pucharze Konfederacji 2017 udział weźmie dwóch piłkarzy Liverpoolu. Obaj reprezentować będą barwy Brazylii. Są nimi Coutinho oraz Firmino. Zaliczyli świetny sezon klubowy i nie mogło zabraknąć powołania dla tych pomocników. Dziwi mimo to fakt, że miejsca w kadrze nie wywalczył sobie ich rodak, Alex Teixeira, który zagrał równie wyśmienity sezon. Szkoleniowiec Canarinhos zdecydował się na pomocnika Chelsea, Oscara. Nie wiemy, co jest powodem takiej decyzji. Wszystko wskazuje na to, że trener bał się brać do kadry gracza, który niedawno wyleczył ponad dwumiesięczną kontuzję i nie jest wiadome to, jak poradziłby sobie na wielkim turnieju zaraz po urazie. Z powodu małej ilości czasu spędzonej na boisku, powołania do drużyny Niemiec nie dostał także Emre Can.

Przypomnijmy, że nasi piłkarze zmierzą się w grupie z reprezentacjami Niemiec, Meksyku oraz Argentyny. Brazylia broni tytułu, który zdobyła przed czterema laty.




Czterech piłkarzy Liverpoolu przedłużyło swoje kontrakty z klubem. O ile dwóch z nich gra regularnie, o tyle pozostała dwójka swoją decyzją zszokowała wszystkich.

Nathaniel Clyne oraz Joe Gomez będą reprezentować barwy The Reds do 2021 roku. Podpisali oni nowe kontrakty, dzięki którym ich zarobki się podwoją. Jednak to nie ci dwaj piłkarze przyciągnęli uwagę mediów, a inna dwójka. Mowa tu o Joe Allenie oraz Lucasie Leivie, którzy praktycznie w ogóle nie pojawiali się na boisku, a mimo to przedłużyli swoje kontrakty o jeden rok. Eksperci zapewniają, że był to zabieg zabezpieczający Liverpool przed oddaniem tych piłkarzy za darmo do innych klubów, gdyż właśnie teraz kończyły im się umowy. Czy możemy spodziewać się więc ich sprzedaży w najbliższym okienku transferowym? A może Jurgen Klopp naprawdę ma wobec nich pewne plany?

Warto dodać, że problemy z kontraktem ciągle ma Emre Can. Dał niejednokrotnie znać, że brak gry mu nie odpowiada i jeżeli taki stan rzeczy się utrzyma, to będzie chciał opuścić klub.

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Liverpool F.C. | 25#CZERWIEC - Podsumowanie sezonu!
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 11, 2016, 14:05:24 »
Czytam czytam i wyczuwam plany na kolejną karierkę związaną z Mundialem 2018 :P Zamiast Rosja, Kolumbia oby  to był zalążek kariery reprezentacyjnej bo uwielbiam czytać kadrowe przygody.  >:D

   


Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 26#LIPIEC - Tradycja podtrzymana
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 13, 2016, 21:33:24 »






Można by rzec, że tradycji stało się zadość. Po raz trzeci z rzędu Liverpool odpada w turnieju przedsezonowym na etapie półfinału. Dwa lata temu wyeliminował nas Inter, rok temu Schalke, a tym razem polegliśmy z Atletico Madryt. Oby tylko nie była to przepowiednia do kolejnego sezonu bez sukcesów.

The Reds na turnieju mieli pojawić się bez Coutinho oraz Roberto Firmino, którzy grali w Pucharze Konfederacji 2017. Jednakże pojawili się w kadrze na turniej, co jak się później okazało, było chyba błędem. Coutinho na tym turnieju był cieniem samego siebie - wdawał się w bezmyślne dryblingi, i na palcach jednej ręki można byłoby policzyć jego udane akcje. Firmino natomiast zazwyczaj przestał cały mecz, co znikomo wpływało na grę drużyny. Różnice robił natomiast Alex Teixeira - ten, którego szkoleniowiec Brazylii postanowił odrzucić i nie dać mu szansy. Jak się okazuje, być może był to poważny błąd. Sam Liverpool rozegrał bardzo dobre zawody w fazie grupowej. Najpierw w ładnym stylu wyszarpali zwycięstwo Valencii, a później poskromili młody i utalentowany Bayern. Wisienką na torcie był mecz zamykający starcia grupowe, gdzie nasi piłkarze zaaplikowali rywalom z Portland aż osiem bramek, ukazując tym samym przepaść nad amerykańską i europejską piłką. Cieszy fakt, że praktycznie każdy zagrał w tym meczu wyśmienicie, a najlepsze wrażenie - prócz Teixeiry rzecz jasna - zrobił młodzutki Rowley, który jest wychowankiem The Reds.

Niestety wraz z awansem do półfinału przyszedł czas na posmakowanie goryczy. Tam właśnie Atletico szybko sprowadziło nas na ziemię i wymazało z głowy myśl o zwyciężeniu w turnieju w Stanach Zjednoczonych. Piłkarze wracają z tournee z nadziejami na to, że w lidze będzie się wiodło po prostu lepiej.

W turnieju sukces odniósł Juventus, który w finale pokonał Atletico. Stara Dama zgarnie za wygranie go około 15 milionów €.

GRUPY ORAZ DRZEWKO TURNIEJOWE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE | REJESTRACJA lub LOGOWANIE | REJESTRACJA lub LOGOWANIE



Turniej towarzyski American Cup | 1. kolejka | 05.07.2017 | CenturyLink Field

Ibe 59., Alex Teixeira 79. - Perez 42.
MoTM: Berahino
Cytuj
Ależ debiut Berahino! Dwie asysty nowego piłkarza The Reds! Mecz niezwykle ciężki, o mały włos, a bym go zremisował. Super inauguracja, super debiut zawodnika!



Turniej towarzyski American Cup | 2. kolejka | 09.07.2017 | CenturyLink Field

Rode 36. - Benteke 30.
MoTM: Mignolet
Cytuj
Skład Bayernu nie imponował. Robben, Vidal, w sumie tyle z wielkich nazwisk... No ale podczas gry wszystkie te młokosy pokazywały ostre pazury. Weterani okazali się najmniej szkodliwi. Bayern ma niezłą młodą pakę, na szczęście w tym meczu zdołałem ich powstrzymać.



Turniej towarzyski American Cup | 3. kolejka | 12.07.2017 | CenturyLink Field

Origi 18., 56., Kent 33., Rowley 47., Alex Teixeira 77., Berahino 80., Dickinson 90., 90+3.
Ridgewell (POR) 28.
MoTM:
Alex Teixeira

Cytuj
Masakra, co tu się działo :D Brak słów. Rozjechałem ich jak marionetki. Ale co najlepsze, grałem bardzo młodym składem! Cieszy PRZEŚWIETNY występ młodziutkiego Rowley'a! Zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty w zasadzie w 45. minut. Ponadto wejście Dickinsona, znowu! Gość wszedł w drugiej połowie i pozamiatał. Ale będę miał uciechy z tej młodzieży. Zawodnikiem meczu Teixeira, choć próżno szukać piłkarza The Reds, który na te miano nie zasłużył.



Turniej towarzyski American Cup | półfinał | 16.07.2017 | CenturyLink Field

Martinez 7., Correa 19.
MoTM: Moreira
Cytuj
Było pięknie, ale w półfinale czekało na mnie Atletico z kubłem zimnej wody. Wylali mi ją prosto w twarz. Niestety, ale trzeci raz z rzędu zawodzę w turnieju towarzyskim na początku sezonu. Mam nadzieję, że nie jest to zwiastun kolejnego przeciętnego sezonu...




Liverpool już działa na rynku transferowym! Już na sam turniej w Stanach kadra The Reds była szersza aż o trzech piłkarzy! Natomiast aż pięciu piłkarzy opuściło Liverpool! Wszystkie szczegóły poniżej - działo się i zapewne dziać się jeszcze będzie!

Na pierwszy ogień to, co wiedzieliśmy już na początku tego roku - Saido Berahino. Były gracz West Bromwich przeszedł na Anfield 1 lipca na zasadzie wolnego transferu. Nie kosztował Kloppa zupełnie nic, a jakość jaką prezentował sobą na amerykańskich boiskach była kosmiczna. Dynamika, podania i strzały - wszystko, czego Liverpoolowi brakowało na początku zeszłego sezonu. Mimo znakomitej formy Benteke, Belg musi się pilnować, bo młody Anglik może wskoczyć do zespołu lada chwila. Kolejny posunięciem ze strony zarządu było ściągnięcie z Watford defensywnego pomocnika, Victora Wanyamę. Kenijczyk kosztował The Reds 5 milionów € oraz Lucasa Leivę do pakietu. Zdążył on polecieć z klubem na inny kontynent, jednak tam zaprezentował się nieco powyżej przeciętnej. Trzeba jednak zaznaczyć, że rozegrał w Stanach raptem łącznie 85. minut gry.

Liverpool po turnieju nie zaprzestawał rozglądać się za wzmocnieniami u drużyn, które spadły na zaplecze Premier League. Po wykupieniu Wanyamy z Watfordu, przyszła pora na prawdziwą petardę! Ze Stoke City (również drużyna, która spadła do niższej ligi) za kwotę 30 milionów € (+ Joe Allen) do Liverpoolu dołączył szwajcarskich prawy pomocnik, Xherdan Shaqiri! Szwajcar był najjaśniejszą gwiazdą Stoke w ubiegłym sezonie, jednakże on sam nie był w stanie utrzymać drużyny w Premier League. Mimo wielu dni negocjacji, postanowił się na przenosiny do czerwonej części Liverpoolu.

Warto dodać, że kontrakt z drużyną seniorów podpisał także osiemnastoletni Lewis Rowley. Do tej pory ukazywał swe umiejętności w drużynach młodzieżowych Liverpoolu, a ostatni w drugiej ekipie.

Z drużyną The Reds także pożegnało się kilku piłkarzy. Najgłośniejszym nazwiskiem bez wątpienia jest tutaj Daniel Sturridge, który zmienił nie tylko zespół, ale także i ligę. Od tego sezonu będzie grał w Sevilli. Kwota transferu nie została jeszcze oficjalnie ujawniona, ale mówi się tutaj o ponad 30 milionach €! Jeżeli to prawda, to zarząd Liverpoolu dobili naprawdę niezłego targu, zważywszy na fakt, iż forma Anglika nie była zbyt wysoka ostatnimi czasy. Ponadto jego los podzielili także Emre Can (do Southampton za 10 milionów €) oraz Samed Yesil (do Blackburn za niecałe 2 miliony €).

Nie zabrakło jeszcze innych ofert, ale nie doszły one do skutku. Ciągle szukający gry Adam Bogdan dostał ofertę z Middlesbrough, jednakże oba kluby nie mogły dojść ze sobą do porozumienia ws. węgierskiego bramkarza.

Fani w internecie ciągle sugerują, że wzmocnienia ofensywy nie mają na obecną chwilę sensu, gdyż problem z nieskutecznością wydaję się odszedł kilka miesięcy temu. Teraz dodatkowo szeregi ataku zasilił Berahino oraz Shaqiri. Zalecają, by skupić się na obronie - już jednego wzmocnienia The Reds dokonali w tym kontekście, a jest nim Wanyama, który jest niezwykle solidnym defensywnym pomocnikiem. Czy działacze w jakiś sposób będą chcieli wysłuchać głosu fanów?




Dotychczas to Brazylia rządziła i dzieliła wszystkich po kątach w ostatnich Puchara Konfederacji. Trzy razy z rzędu wygrywali to trofeum, by później, na Mundialach - zawodzić. Tym razem to nie oni, a gospodarze Mistrzostw w 2018 roku, czyli Kolumbia, zdobyli Puchar Konfederacji wygrywając w finale... z Brazylią.

Kolumbijczycy wygrali turniej wygrywając wszystkie swoje mecze grupowe oraz te pucharowe, tracąc przy tym tylko - uwaga - jednego gola! Defensywa gospodarzy była nie do sforsowania. Udało się to tylko Yaya Toure, który strzelił pierwszą bramkę na turnieju, jednak jego Wybrzeże Kości Słoniowej przegrało z Kolumbią 1:2. Swoje grupy wygrali późniejsi finaliści, czyli właśnie Kolumbia oraz Brazylia. Wielki zawód natomiast poczuli obecni wicemistrzowie świata, Argentyńczycy, którzy nie potrafili wygrać ani jednego meczu.

Brązowy medal zdobyli Niemcy, pokonawszy Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1, po obu bramkach Mullera. W finale Kolumbia wygrała z Brazylią skromnie 1:0, a jedyną bramkę już na początku meczu zdobył Radamel Falcao. Była to jedyna bramka napastnika Monaco w tym turnieju, ale jakże cenna.

Gracze Liverpoolu radzili sobie przyzwoicie. Philippe Coutinho oraz Roberto Firmino (obaj Brazylia) nie zagrali co prawda we wszystkich meczach, ale mieli wpływ na wyniki swojej reprezentacji. Ten pierwszy kreował grę Canarinhos, a drugi zaliczył bramkę oraz asystę.

PUCHAR KONFEDERACJI 2017 w KOLUMBII
REJESTRACJA lub LOGOWANIE | REJESTRACJA lub LOGOWANIE | REJESTRACJA lub LOGOWANIE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 27#SIERPIEŃ - FENOMENALNY start sezonu!
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 14, 2016, 22:31:47 »






Cóż za start! Takiego Liverpoolu nam brakowało - wygrywającego i zgarniającego komplet punktów co kolejkę! Choć zwycięstwa nie przyszły łatwo, to były dość efektowne, a sama gra piłkarzy bardzo cieszyła.

Już w 1. kolejce Jurgen Klopp i jego piłkarze mierzyli się z Tottenhamem, czyli drużyną, która ma ogromne aspirację na sukces w Anglii. Na szczęście The Reds, wygrali to spotkanie dość gładko, 2:0. Później już nieco cięższe pojedynki z Aston Villą oraz Crystal Palace, gdzie piłkarze z Liverpoolu wygrali tylko jedną bramką. Niesamowitą formą popisywał się Alex Teixeira. Brazylijczyk, który został pominięty w kadrze Brazylii na Puchar Konfederacji udowadnia, że z nim jakość zespołu zyskuje podwójnie. W ostatnim meczu sierpniowym, Liverpool wygrał na wyjeździe z QPR 2:3, choć mecz ten był zdecydowanie najcięższy z dotychczasowych. Po raz kolejny formą strzelecką popisał się Benteke. Belg w czterech spotkaniach w Premier League, ma już na swoim koncie pięć goli!

12 punktów w czterech meczach - komplet. Takiego startu The Reds nie mieli już dawno. Czy taka forma nie napawa optymizmem przed zbliżającą się wielkimi krokami Ligą Mistrzów? Wrzesień zweryfikuje to, czy Jurgen Klopp i jego piłkarze naprawdę solidnie przygotowali się do sezonu.


Barclays Premier League | 1. kolejka | 05.08.2017 | Anfield Road

Benteke 28 (k)., 48.
Liverpool: Mignolet - Moreno (90' Gomez), Sakho, Skrtel, Clyne - Wanyama, Coutinho (70' Alli), Teixeira (62' Firmino) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke
Spurs: Vorm - Rose, Vertonghen, Alderweireld, Walker - Dier, Dembele, Lamela, Chadli (73' Townsend), Pritchard (53' Mason) - Ings
MoTM: Benteke
Cytuj
Świetny start w rozgrywkach Premier League. Nie ukrywam, że Tottenham postawił mi swoje warunki i niech Was nie zmyli wynik 2:0, ponieważ gol kontaktowy wisiał w powietrzu. Nie wykorzystali rzutu karnego na początku drugiej połowy, później już na szczęście grałem świetnie w obronie.




Barclays Premier League | 2. kolejka | 12.08.2017 | Villa Park

Agbonlahor 14. - Benteke 41., Alex Teixeira 67.
Aston Villa: Guzan - Bacuna, Baker, Crespo, Cissokho - Gueye, Westwood (45' C. Sanchez), Gil, Adama, Sinclair - Agbonlahor (73' J. Ayew)
Spurs: Mignolet - Moreno, Sakho, Gimenez, Clyne - Firmino (53' Alli), Wanyama, Teixeira - Konoplyanka (71' Ibe), Shaqiri, Benteke (86' Berahino)
MoTM: Guzan
Cytuj
Teoretycznie mecz powinien być łatwiejszy, ale w praktyce Aston Villa zawiesiło mi wysoko poprzeczkę. Ich bramkarz wyprawiał cuda, jednakże pod koniec pierwszej połowy udało mi się złapać kontakt. W drugiej dosłownie miażdżyłem rywala, co przyniosło oczekiwane skutki.




Barclays Premier League | 3. kolejka | 19.08.2017 | Anfield Road

Shaqiri 59 (k)., Berahino 88. - Walter 45.
Liverpool: Mignolet - Moreno, Ilori (83' Lallana), Gimenez, Clyne - Henderson, Wanyama, Teixeira (73' Alli) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke (45' Berahino)
Crystal Palace: McCarthy - Souare 57., Fernandez, Dann, Ward - Cabaye 63., Bolasie (73' Sako), Ledley (83' Williams), McArthur, Zaha - Walter (76' Ilicić)
MoTM: McCarthy
Cytuj
Niebywały mecz. Pierwszą połowę zakończyłem fatalnie, bo utratą gola. W drugiej czerwona karta dla przeciwnika i pierwsza bramka Shaqiriego w Liverpoolu, z jedenastki. Później znowu czerwona kartka dla gracza z Crystal Palace, i goście grali w dziewiątkę. Niestety nie mogłem za nic w świecie wykreować sobie dogodnej sytuacji. Dopiero w 88. minucie Berahino uratował mi skórę, dzięki swojemu instynktowi strzeleckiemu.




Barclays Premier League | 4. kolejka | 26.08.2017 | Loftus Road Stadium

Emmanuel Thomas 38., Polter 63. - Benteke 3., 65., Alex Teixeira 10.
QPR: Alisson - Yun Suk Young, Caulker, Onuoha, Harriman - Hoilett, Fer, Sandro (57' Yacob), Phillips (80' Faurlin) - Polter, Emmanuel Thomas (74' Blackwood)
Liverpool: Mignolet - Gomez (45' Moreno), Sakho (23' Lovren), Gimenez, Clyne - Milner, Coutinho, Teixeira (63' Alli) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke
MoTM: Konoplyanka
Cytuj
Piekielnie zakręcony mecz. Prowadziłem pewnie 0:2, by w drugiej połowie remisować już 2:2. Kapitalny mecz Konoplyanki, który zaliczył aż trzy asysty, więc brał udział przy każdej bramce. Sezon rozpoczynam kapitalnie - cztery mecze, 12 punktów - komplet!


Barclays Premier League | po 4. kolejkach | 31.08.2017





Okienko transferowe za nami. Liverpool nie stał biernie i nie obserwował tylko wzmacniających się rywali z Premier League. W tym sezonie gramy o puchar Ligi Mistrzów, dlatego wzmocnienia były konieczne.

PRZYSZLI
Liverpool nie szczędził pieniędzy tego lata. Choć oczywiście mogło być lepiej, gdyż kilka tygodni temu włodarze klubu zasugerowali, że mają na transfer około 100 milionów €, to naprawdę nie ma na co narzekać w tym kontekście. Do klubu dołączył defensywny pomocnik Victor Wanyama z Watford. Kenijczyk rozegrał świetny ubiegły sezon, jednak jego klub spadł do niższej ligi, a władze Liverpool chcieli to wykorzystać i ściągnąć do siebie najlepszego piłkarza Szerszeni. Udało im się to za naprawdę małą kwotę! Na konto Watford wpłynęło 5 milionów € oraz Lucas Leiva w rozliczeniu, który i tak nie dostawał wielu szans na grę. Kolejny wzmocnienia to już tylko transfery na ofensywę. Do klubu zawitał inny piłkarz z zeszłorocznych spadkowiczów - Xherdan Shaqiri. Szwajcar opuścił Stoke City na rzecz Liverpoolu za 30 milionów € + Joe Allen. Już zdążył strzelić bramkę dla swojego nowego klubu, do którego wpasował się niemalże idealnie. Atak natomiast wzmocnik Saido Berahino. Anglik już w styczniu dogadał się z Liverpoolem i przeszedł na Anfield na zasadzie wolnego transferu z West Bromwich Albion. Podobnie jak Shaqiri, i Berahino zdążył już w sierpniu użądlić rywala. Dodatkowo warto poświęcić chwilę dla bardzo utalentowanego Lewisa Rowley'a. Osiemnastoletni Anglik zasilił seniorską drużynę The Reds, po tym, jak w drugiej ekipie przewyższał umiejętnościami kolegów. Już wyrobiliśmy sobie o nim zdanie - ten młokos jest przyszłością Liverpoolu na lewej stronie pomocy.



ODESZLI
Prawdziwa wyprzedaż na Anfield Road. Najgłośniejszym pożegnaniem mógł poszczycić się Daniel Sturridge. Po czterech latach spędzonych w Liverpoolu i aż jedenastu w Premier League, Anglik zmienił całkowicie otoczenie. Przez kolejne cztery lata będzie bronił barw hiszpańskiej Sevilli. Właściciele klubu z Anglii otrzymali za napastnika ogromną kwotę 35 milionów €. Innym, choć nie tak głośnym transferem było odejście Emre Cana do Southampton za 10 milionów €. Niemiec już kilkakrotnie deklarował, że jego przygoda z Liverpoolem powoli dobiega końca - nie grał zbyt często, a gdy już dostawał szansę, jego występy nie wyglądały przyzwoicie. Z klubem na stałe pożegnali się także Samed Yesil (do Blackburn za około 2 miliony €) oraz Connor Randall (do Shrewsbury za 300 tys. €). Polscy fani zainteresują się natomiast losem Michała Rosy. Rosły osiemnastoletni Polak został wypożyczony na dwa lata do... Manchesteru City. Czy ta decyzja będzie tą słuszną? Przekonamy się o tym za około 24 miesiące.



FIASKO NEGOCJACJE
Liverpool postawił sobie jasne cele - ściągnąć piłkarzy, których działacze mieli na liście i zrobić wszystko, by podpisali kontrakt z The Reds. I tak się stało. Pojawiły się rzecz jasna plotki na temat sprowadzenia z powrotem na Anfield Fernando Torresa (Milan), ale ani zawodnik, ani kluby nie potwierdziły tych spekulacji. Przyszło natomiast kilka ofert z innych klubów. Najpierw Sturridge odrzucił ofertę Bayeru 04 na rzecz Sevilli, później Emre Can nie wyraził chęci na zasilenie Newcastle. Po raz kolejny (od trzech lat) włoska Fiorentina starała się pozyskać Lovrena, jednak po kilku dniach rozmów, oferta została wycofana. Nie zabrakło propozycji za naszego utalentowanego środkowego pomocnika - Dele Alliego. Oferty przedstawiły m.in. Genoa oraz Augsburg. W ostatnim dniu okienka o mały włos, a do Aston Villi nie przeszedłby Tiago Illori. Kwota jaką zaproponowały Lwy okazała się jednak za mała.

NA ŚWIECIE
Niezwykle wiele działo się w tym letnim okienku transferowym w innych klubach. Najdroższym i najbardziej głośnym transferem bez wątpienia było przejście Toniego Kroosa z Realu Madryt do Manchesteru City za 72 miliony €! Niemiec odzyskał formę w stolicy Hiszpanii i stał się naprawdę łakomym kąskiem, którego "ugryźć" zdołali Obywatele. Innym wielkim piłkarzem, który zagra w Premier League to Gareth Bale. Walijczyk za 64 miliony € opuścił Królewskich na rzecz Manchesteru United. Real Madryt sumiennie wypełnia obietnicę, którą złożył rok temu, iż teraz należy budować drużynę na zawodnikach, którym zależy na sukcesach. Kiedy Real wyprzedaje, to Barcelona kupuje - 61 milionów € Katalończyków kosztował Diego Costa. Były już gracz Chelsea strzelał regularnie, a słaba dyspozycja Suareza zmusiła klub do poszukania wzmocnień. Innymi, dość ciekawymi transferami było przejście Griezmanna z Atletico do Arsenalu za 53 miliony €, Joveticia z Interu do Lazio za 30 milionów €, a także Tielemansa z Anderlechtu do Torino, za 41 milionów €.




Początek nowego sezonu nie jest dla Coutinho zbyt udany. Ciągle wydaje się być cieniem samego siebie, a formą zakrywa go jego rodak, Alex Teixeira. Czy czas Philippe dobiega końca?

"Real Madryt oferował Liverpoolowi ponad 50 milionów € za Brazylijczyka!" - pisało o tym wiele pismaków, choć oficjalnego potwierdzenia ze strony obu klubów nie było. Choć mogą okazać się to zwykłe plotki, warto byłoby się im przyjrzeć, gdyż w każdej zawarte jest ziarno prawdy. Ostatnie miesiące Coutinho nie były kolorowe, to trzeba przyznać. Końcówka ubiegłego sezonu to leczenie kontuzji. Z Brazylią na Pucharze Konfederacji zagrał połowę spotkań i choć zbierał dość dobre oceny, nie przyczynił się do zdobycia żadnej bramki przez reprezentację. Teraz, w Liverpoolu jest cieniem samego siebie. Nie asystuje, nie strzela jak robił to chociażby rok temu. Real Madryt już w przeszłości deklarował chęć pozyskania Coutinho. Mimo to, Liverpoolowi udało się zatrzymać swojego gracza w drużynie.

Niejednokrotnie na treningach The Reds zaobserwowano dość napiętą atmosferę między Coutinho, a pozostałymi Brazylijczykami. Czy to kolejny powód do tego, by wierzyć przyszły transfer pomocnika?




Grupy rozgrywek UEFA rozlosowane - Liverpool tym razem w elitarnym gronie drużyn Ligi Mistrzów. Czy uda się Jurgenowi Kloppowi osiągnąć sukces w najlepszej lidze świata?

W Lidze Mistrzów The Reds zmierzą się z Anderlechtem (mistrzowie Belgii), FC Porto (mistrzowie Portugalii) oraz z Galatasaray (mistrzowie Turcji oraz triumfatorzy Ligi Europejskiej). To właśnie pojedynek z ostatnią drużyną będzie tym najbardziej elektryzującym. Będzie to znakomita okazja do rewanżu dla piłkarzy z Anglii za zeszłoroczną porażkę w Lidze Europejskiej, gdzie drużyna ze Stambułu wyeliminowała wyraźnie drużynę Kloppa. Biorąc pod uwagę obecną formę, ciężko jest wskazać faworyta grupy, gdyż każda ekipa dzieli szczyty tabeli w swoich ligach.

Pozostałe grupy jak i Ligi Mistrzów, tak i Ligi Europejskiej prezentują się naprawdę dobrze. Dojdzie do wielu ciekawych pojedynków. Poniżej szczegóły.



Spoiler for Hiden:



Spoiler for Hiden:




Dominacja Barcelony w Europie trwa w najlepsze. Po zgarnięciu trzech tytułów Ligi Mistrzów z rzędu oraz La Liga, nie przestają zadziwiać w Superpucharze Europy.

Tym razem ofiarą Blaugrany padł turecki Galatasaray. Pogromcy The Reds z Ligi Europejskiej nie istnieli na boisku w Berlinie. Barcelona zaaplikowała im dwie bramki, których autorami byli Rakitić oraz Neymar.

Dla Barcelony te zwycięstwo było siódmym w Superpucharze Europy, w tym trzecie z rzędu.


Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline chavez.

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Gru 2014
  • location:
  • Wiadomości: 60
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 21.12.2014r.
Liverpool F.C. | 27#SIERPIEŃ - FENOMENALNY start sezonu!
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 15, 2016, 18:56:54 »
Jest wiele karier, w które chętnie wchodzę, ale mimo wszystko moim faworytem jest w ostatnim czasie Liverpool Rasivo. Nie mam pojęcia, dlaczego tak jest. Ale szczerze mówiąc, zawsze byłeś jednym z moich ulubionych autorów karier. Nie widziałem jeszcze chyba u żadnego użytkownika takiego potencjału, jeśli chodzi o grafikę. A trzeba przyznać, że jest to jedna z twoich słabszych karier pod względem grafiki, podkreślam TWOICH. Poprzednim karierami postawiłeś sobie naprawdę wysoką poprzeczkę, a teraz mimo wszystko jest to najlepsza aktywna kariera pod tym względem na tym forum. Naprawdę wielkie gratulacje. Brak czasu ci nie przeszkadza w tworzeniu czegoś niesamowitego, czym jest twoja kariera. Tak trochę to zabrzmiało, jakbym chciał się podlizać :P Ale po prostu wyrażam swoje zdanie, do którego mam prawo :D

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 28#WRZESIEŃ - Start Champions League
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 15, 2016, 21:23:29 »






Mimo porażki z Manchesterem City, magiczne momenty na Anfield nadal trwają. Mający jeden mecz w zapasie Liverpoolem przewodzi w lidze z dwupunktową przewagą. To samo dzieje się w Lidze Mistrzów, gdzie Klopp i spółka zgarniają komplet punktów. Wisienką na torcie jest awans do kolejnej rundy Capital One.

Pięć wygranych meczów z rzędu w lidze - kapitalny start sezonu w Premier League, którego kres dobiegł na Etihad Stadium w meczu z City, gdzie piłkarze The Reds skapitulowali przeciwko Lewandowskiego oraz jego kolegom. Nie zahamowało to jednak poczynań Liverpoolu w lidze, gdyż kolejny mecz wygrali i umocnili swoją pozycję na fotelu lidera.

Powrót do Ligi Mistrzów także należał do jak najbardziej udanych. Dwa mecze, i dwa zwycięstwa. I choć oba cenna, to jedno smakowało jeszcze lepiej, gdyż Klopp zrewanżował się Galatasaray za ubiegłoroczną wpadkę w Lidze Europejskiej. Nie można zostawić bez komentarza także poczynań graczy rezerwowych w Pucharze Ligi Angielskiej. Tam Liverpool wyeliminował Fulham i w kolejnej rundzie zmierzy się z Evertonem.

Ten sezon jest na ten czas magiczny. Sakho, który jest fundamentem obrony. Nowy nabytek Wanyama, dzięki któremu środek pola pozostaje czysty jak nigdy dotąd, a także Alex Teixeira i Benteke, bez których nie padłaby większa połowa goli. Czy Jurgen Klopp po ponad dwóch latach na Anfield w końcu znalazł złoty środek?


Barclays Premier League | 5. kolejka | 09.09.2017 | Anfield Road

Alex Teixeira 45+2., Benteke 65.
Liverpool: Mignolet - Moreno, Sakho, Gimenez (90' Lovren), Clyne - Wanyama, Coutinho (76' Alli), Teixeira - Konoplyanka, Shaqiri (63' Lallana), Benteke
Newcastle: Krul - Haidara, Mbemba, Taylor, Janmaat - Aarons (81' Cisse), Wijnaldum, Sissoko (57' Moravek), Cabella - Perez (76' Pato), Mitrović
MoTM: Konoplyanka
Cytuj
Bardzo łatwy i przyjemny mecz. Przeważałem od początku do końca. Benteke zadziwia mnie swoją formą strzelecką. Teixeira natomiast objął pałeczkę przywódcy drużyny. Kapitalna drużyna mi się z tego zaczyna kleić.




Liga Mistrzów | 1. kolejka | 12.09.2017 | Anfield Road

Alex Teixeira 21., Konoplyanka 39. - Yilmaz 45+1.
Liverpool: Mignolet - Moreno (85' Gomez), Sakho, Gimenez, Clyne - Wanyama, Coutinho, Teixeira (73' Alli) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke (45' Berahino)
Galatasaray: Muslera - Telles, Chedjou, Kaya, Sarioglu - Grosskreutz (45' Podolski), Dzemaili, Inan (54' Rodriguez), Bruma, Sneijder (79' Bulut) - Yilmaz
MoTM: Mignolet
Cytuj
Przez paręnaście ostatnich minut meczu miałem małe deja vu. Na szczęście goście nie byli w stanie znaleźć sobie drogi do bramki. Tym razem pokazałem Turkom, kto jest lepszy.




Barclays Premier League | 6. kolejka | 17.09.2017 | Etihad Stadium

De Bruyne 23., Aguero 83 (k). - Alex Teixeira 45.
Man. City: Hart - Clichy, Kompany, Otamendi, Facey - Yaya Toure (57' Silva), Kroos (86' Fernandinho), Nasri, De Bruyne, Navas - Lewandowski (77' Aguero)
Liverpool: Mignolet - Gomez, Sakho, Skrtel, Clyne - Wanyama (77' Milner), Firmino, Teixeira - Konoplyanka, Ibe (83' Shaqiri), Benteke (86' Berahino)
MoTM: Mignolet
Cytuj
I cały misterny plan w... wiecie gdzie. Za bardzo defensywne nastawienie z mojej strony, co zaowocowało szybkim golem. Sparaliżował mnie troszkę fakt, że mogę wygrać kolejny mecz z rzędu w lidze. City zagrało dobre spotkanie, choć niejednokrotnie mieli szczęście..




Puchar Ligi Angielskiej | 3 runda | 20.09.2017 | Anfield Road

Berahino 40., Origi 45+1. - Christensen 12.
Liverpool: Hyde - Jose Enrique, Lovren, Ilori, Flanagan - Henderson, Milner (78' Dickinson), Alli - Ojo (75' Rowley), Kent, Berahino (44' Origi)
Fulham: Stekelenburg - Kavanagh, Stearman, Ream (87' Kacaniklić), Amorebieta, Voser - Cairney, Christensen, Hyndman - McCormack, Woodrow (61' Dembele)
MoTM: Ojo
Cytuj
I cały misterny plan w... wiecie gdzie. Za bardzo defensywne nastawienie z mojej strony, co zaowocowało szybkim golem. Sparaliżował mnie troszkę fakt, że mogę wygrać kolejny mecz z rzędu w lidze. City zagrało dobre spotkanie, choć niejednokrotnie mieli szczęście..




Barclays Premier League | 7. kolejka | 23.09.2017 | Anfield Road

Konoplyanka 48., Benteke 69. - McManaman 43.
Liverpool:  Mignolet - Moreno (83' Wisdom), Sakho, Gimenez, Clyne - Wanyama, Coutinho (58' Firmino), Teixeira - Konoplyanka (69' Rowley), Shaqiri, Benteke
WBA: Foster - Gamboa, Chester, Evans, Pocognoli - Morrison (90' Edwards), Gardner, McManaman (58' McClean), Montero, Sigurdsson (83' Lambert) - Briand
MoTM: Konoplyanka
Cytuj
I znowu 2:1 :D Coś się mnie trzyma ten wyniki, no ale nie narzekam, dopóki wygrywam. Mecz był dobry, chociaż pod koniec pierwszej połowy straciłem koncentrację. Myślałem, że nie uda mi się utrzymać prowadzenia, bo goście niejednokrotnie marnowali setki, no ale jednak dałem radę.




Liga Mistrzów | 2. kolejka | 27.09.2017 | Constant Vanden Stock Stadion

Defour 39. - Roberto Firmino 30., 72., Origi 85., Alex Teixeira (k) 90+3.
Anderlecht: Roef - Obradović (82' Conte), Mbodji, Nuytinck, Vanden Borre - Acheampong, Defour, Dendoncker, Najar - Okaka, Sylla (53' Suarez)
Liverpool: Mignolet - Gomez, Lovren, Ilori, Clyne (82' Moreno) - Wanyama (61' Alli), Firmino, Teixeira - Konoplyanka, Kent, Benteke (69' Origi)
MoTM: Roberto Firmino
Cytuj
Przekonywujące zwycięstwo w Brukseli. Liga Mistrzów na ten czas jest dla mnie łaskawa. Z Anderlechtem nie było łatwo na początku.Dopiero w ostatnich 15. minutach meczu zapewniłem sobie jakże cenne trzy punkty.


Barclays Premier League | po 7. kolejkach | 30.09.2017



Liga Mistrzów | po 2. kolejkach | 30.09.2017



Puchar Ligi Angielskiej | po 3 rundzie | 30.09.2017





Dla fanów Liverpoolu mamy dwie wiadomości - jedna jest dobra, druga nieco mniej. Przez ostatnie dni trwały negocjacje ws. kontraktów z dwoma kluczowymi piłkarzami The Reds. Niestety, tylko jeden z nich zakończył się happy endem.

Christian Benteke jest obecnie naszym najlepszym strzelcem. Nie tylko w tym sezonie, ale i w poprzednim błyszczał skutecznością. Początki jego współpracy z Jurgenem Kloppem nie były kolorowe, ale teraz Belg obrał właściwy kierunek i stał się łakomym kąskiem dla wielu piłkarskich potęg w Europie. Jednak czarnoskóry napastnik wybrał Liverpool, z który podpisał nowy kontrakt do 2021 roku. Za rok umowy nasz napastnika ma zgarnąć około 9 milionów €.

Do porozumienie nie dało się dojść natomiast z Simonem Mignolet. Rodak Benteke zadeklarował, że jego wygasający kontrakt z The Reds w czerwcu 2018 roku nie zostanie przedłużony. Uargumentował to tym, że chciałby spróbować w swojej karierze czegoś innego. Mignolet jest jednym z najlepszych bramkarz nie tylko w Premier League, ale i na świecie.

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Liverpool F.C. | 28#WRZESIEŃ - Start Champions League
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 15, 2016, 22:57:50 »
Chavez - akurat na forum uważam, że graficznie nie ma lepszej kariery i długo nie będzie jeśli chodzi o stronę wizualną. Swego czasu   ebi graficznie dawał radę ale z jego zapałem to szkoda o tym mówić.

Liga mistrzów rozpoczęta z impetem. Powinniście wyjść z grupy a potem w fazie play-off dużo zależy od losowania. City mają mecz mniej i mogą was wyprzedzić. Słabo United.
   


Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Liverpool F.C. | 28#WRZESIEŃ - Start Champions League
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 16, 2016, 11:41:35 »
No to czekają Cie poszukiwania bramkarza, no chyba, że dasz szansę wychowankowi

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 29#PAŹDZIERNIK - Klapa w Capital One
« Odpowiedź #57 dnia: Marzec 21, 2016, 14:15:30 »






Październik nie był już tak kolorowym miesiącem, jakim były bez wątpienie dwa poprzednie. I mimo, iż The Reds odpadli z Pucharu Ligi Angielskiej, zaliczyli bolesną porażkę z Chelsea oraz Anderlechtem, to nadal wszystko wygląda dość stabilnie.

W lidze jest nieco gorzej, niż poprzednio. Wymęczone zwycięstwo ze słabiutkim w tym sezonie Manchesterem United oraz Evertonem, remis z tułającym się w środku tabeli Southampton, a także porażka z broniącą tytułu Chelsea. Jurgen Klopp mimo wszystko wraz ze swoimi piłkarzami pokazał się z bardzo dobrej strony, gdyż ciągle są u szczyty tabeli, ustępując w niej tylko Arsenalowi, który stoi na piedestale dzięki lepszemu bilansowi bramek.

W Europie także jest optymistycznie. Po zdecydowanej wygranej z Porto aż 5:2, przyszedł czas na pierwszą porażkę w grupie, tym razem z Anderlechtem, 1:3. Piłkarze z Brukseli zrewanżowali się tym samym za porażkę w Belgii z The Reds (1:4). Mimo tego ostatniego przykrego incydentu, Liverpool jest bardzo bliski awansu do drugiej rundy Champions League. Już nawet remis w następnym meczu da angielskiej drużynie awans z grupy.

Najgorsze wiadomości napływają do nas natomiast z Capital One, gdzie Liverpool w derbach Merseyside uległ 1:2 i pożegnał się już na etapie 4 rundy z pucharem krajowym. Przypomnijmy, że to jedyne rozgrywki, gdzie Jurgen Klopp wraz z Liverpoolem odniósł jakikolwiek sukces od momentu objęcia posady menadżera na Anfield (sezon 2015/2016).

Oby tylko nie było gorzej - to zdanie powtarzają sobie fani Liverpoolu. Jeżeli nie będzie, to znajdą na pewno wiele powodów do dumy i radości, gdyż zawodnicy The Reds grają bardzo ładną piłkę i wydaje się, że wizja Kloppa w końcu weszła w piłkarzy z pełnym impetem.


Barclays Premier League | 8. kolejka | 01.10.2017 | Old Trafford

Mata 52. - Shaqiri 24., 82.
[United: De Gea - Shaw, Smalling, Rojo, Darmian - Schneiderlin, Schweinsteiger, Depay, Bale, Mata (74' Pjanić) - Rooney (20' Aubameyang)
Liverpool: Mignolet - Moreno, Sakho, Gimenez, Clyne (74' Gomez) - Wanyama (88' Alli), Firmino, Teixeira - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke (54' Berahino)
MoTM: Mignolet
Cytuj
Było ciężko, bardzo. Ze wszystkich, na których stawiałem, to Shaqiri uratował mi tyłek, czego się szczerze powiedziawszy nie spodziewałem. Czerwone Diabły nie są już tym samym zespołem, co kiedyś, ale i tak mecz był bardzo emocjonujący.




Barclays Premier League | 9. kolejka | 14.10.2017 | Anfield Road

Liverpool: Hyde - Gomez, Sakho, Skrtel, Clyne - Wanyama (74' Alli), Teixeira (77' Lallana), Coutinho - Konoplyanka (45' Ibe), Shaqiri, Benteke
[Southampton: Davis - Bertrand, van Dijk, Fonte, Cedric - Can, Romeu, Tadić, Long (63' Rodriguez), Luis Alberto (18' Juanmi) - Ben Yedder (77' Mane)
MoTM: Davis
Cytuj
Nie mam pojęcia co tutaj się odpieprzyło. Jestem praktycznie na 100% pewny, że gra robiła wszystko, abym tego meczu nie wygrał - rzuty karne. Dostałem aż DWA. Tak, dwa rzuty karne, których nie wykorzystałem. Najpierw Benteke strzela w środek bramki, mimo iż gałkę wyginam maksymalnie w prawo, a potem Shaqiri przestrzela, choć strzał był lekki i precyzyjny na pasku strzału. Pomijając fakt, że sędzia nie podyktował kolejnych dwóch jedenastek. W ogóle mecz do kitu, zostałem obdarty ze zwycięstwa. Goście grali żałosny piach - w 85. minucie, mając szansę na kontrę, ci woleli szanować piłkę.




Liga Mistrzów | 3. kolejka | 18.10.2017 | Anfield Road

Benteke 38., 50., Konoplyanka 81., 87., Milner 83. - Ghilas 27., 60 (k).
Porto: Casillas - Jose Angel, Martins Indi, Maicon, M. Pereira - D. Pereira, Imbula, Herrera (54' Quintero) - Sami, Corona, Ghilas (63' Osvaldo > 79' Adrian)
Liverpool: Mignolet - Moreno, Lovren, Ilori, Wisdom - Wanyama (79' Alli), Firmino, Milner - Ibe (60' Konoplyanka), Kent 59., Benteke (66' Berahino)
MoTM: Milner
Cytuj
Liga Mistrzów rządzi się u mnie innymi prawami. Tutaj strzelam więcej goli, gram efektowniej i bez nerwów. Porto to kolejna drużyna, którą zlałem w grupie. Dodatkowo grałem w osłabieniu przez pół godziny. Była nawet sytuacja, gdzie miałem tylko 9 piłkarzy na boisku, bo Wisdom był na linii bocznej ze względu na kontuzję. No to co, mogę chyba świętować awans do drugiej rundy?




Barclays Premier League | 10. kolejka | 21.10.2017 | Stamford Bridge

Hazard 72 (k)., 85.
Chelsea: Courtois - Azpilicueta, Omeruo, Zouma, Wallace - Mikel, Ramires, Mane (57' Hazard), Piazon (63' Pedro), Oscar - Traore (70' Remy)
Liverpool: Mignolet - Moreno, Sakho, Skrtel, Clyne - Wanyama (85' Lallana), Coutinho, Teixeira (51' Milner) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke (63' Berahino)
MoTM: Zouma
Cytuj
Ja nie mam pojęcia, co się dzieje. Gram identycznie jak na początku sezonu, ale komputer dostał tzw. boosta, i uj, nie mogę nic zrobić. Znowu karne z dupy, znowu moje karne bronione są jak wejścia do skarbca, masakra. Znowu porażka, znowu bez gola. Przypuszczam, że teraz to będzie tak wyglądało.




Puchar Ligi Angielskiej | 4 runda | 25.10.2017 | Goodison Park

Mirallas 2., Kane 36. - Henderson 41.
Everton: Buballa - Baines, Jagielka, Stones, Coleman - McCarthy, Gibson (55' Besić), Delofeu, Barkley, Mirallas (85' Henen) - Kane
Liverpool: Hyde - Jose Enrique, Ilori (86' Origi), Gimenez, Flanagan - Henderson, Firmino, Alli (71' Alexander Arnold) - Ojo (45' Rowley), Kent, Berahino
MoTM: Barkley
Cytuj
No i co mogę napisać - fatalnie jest. Starałem się coś ugrać w pucharze, choć najsilniejszego składu nie wystawiłem. Mogę się Wam przyznać, że mecz powtarzałem. Za pierwszym razem przez 45. minuty było 0-6 dla Evertonu, bo zostawiłem pada, a ja poszedłem rozmawiać przez telefon :D co prawda odrobiłem do 4:6, ale to głupio wyglądało :P




Barclays Premier League | 11. kolejka | 28.10.2017 | Anfield Road

Shaqiri 41.
Liverpool: Mignolet - Moreno, Sakho, Gimenez (90' Lovren), Clyne - Wanyama (84' Lallana), Coutinho, Teixeira (72' Milner) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke
Everton: Buballa - Galloway, Jagielka, Stones, Coleman - McCarthy, Besić, McGeady (45' Deulofeu), Mirallas (72' McAleny), Naismith (57' Barkley) - Kane
MoTM: Shaqiri
Cytuj
Miałem im ochotę nastukać 10 goli, nie tracąc przy tym żadnego. Oczywiście, jak widać, plan nie wypalił, ale jestem zadowolony, że umocniłem miejsce Evertonu w strefie spadkowej i zrewanżowałem się za porażkę w Capital One.




Liga Mistrzów | 4. kolejka | 31.10.2017 | Anfield Road

Alex Teixeira 16. - Okaka 53., Dendoncker 65., Hassan 78.
Liverpool: Mignolet - Gomez (53' Moreno), Sakho, Ilori, Clyne - Wanyama, Firmino, Teixeira (75' Alli) - Ibe, Shaqiri, Benteke (66' Berahino)
Anderlecth: Roef - Obradović, Mbodji, Nuytinck, Vanden Borre - Dendoncker, Yamaguchi (58' Hassan), Acheampong, Najar - Okaka (90' Morsi), Sylla (45' Suarez)
MoTM: Dendoncker
Cytuj
Ta porażka na szczęście mi nie zaszkodziła. Po 4. kolejkach zagrozić mi mogą w grupie jedynie Galatasaray i Anderlecht, gdyż Porto nie ma już szans na przegonienie mnie. Mecz z Belgami był średni, nie słaby. Fenomenalna pierwsza połowa, wychodziło mi wiele rzeczy, cudowny gol Teixeiry, no ale w drugiej mega nieskuteczność Benteke, a później Berahino zemściła się w postaci trzech bramek dla rywala.


Barclays Premier League | po 11. kolejkach | 31.10.2017



Liga Mistrzów | po 4. kolejkach | 31.10.2017



Puchar Ligi Angielskiej | po 4 rundzie | 31.10.2017





Jeszcze nie zaczął się listopad, a w prasie już piszczy na temat ewentualnych transferów Jurgena Kloppa w zimowym okienku transferowym. Jak wiemy, niemiecki szkoleniowiec nie jest sympatykiem ściągania nowych zawodników w środku sezonu, ale niektóre okazje aż proszę się o ich wykorzystanie.

Pierwszym i na razie chyba najgłośniejszym potencjalnym jest młody angielski pomocnik defensywny, który w grudniu skończy 19 lat. Mowa tu oczywiście o Reece Oxfordzie, obecnym zawodniku West Hamu United. W obecnym sezonie nie gra zbyt często, ale dotychczasowe występy tylko pokazują, jak bardzo wartościowym i przede wszystkim przyszłościowym jest on graczem. Jednak wraz z dywagacjami przychodzi do głowy myśl - po co? Jest dobrze spisujący się Wanyama, więc dlaczego Oxford miałby trafić na Anfield za około dwa miesiące? Sam Klopp stwierdził, że byłby to zabieg zapewniający pewność defensywy Liverpoolu na kolejne lata. Można z tego wywnioskować, że działacze The Reds podpisaliby kontrakt z młodym piłkarzem już teraz, ale dołączyłby on do zespołu dopiero w 2019 roku.

Kolejnym transferem, który może dojść do skutku to ściągnięcie Jacka Butlanda z Bournemouth. Angielski bramkarz zasilił ekipę popularnych Wiśni w 2016 roku, odchodząc ze Stoke City. Tym samym odszedł z jednego spadkowicza, do drugiego. Transfer jest prawdopodobny z dwóch bardzo ważnych powodów - po pierwsze Butland myśli o występie na przyszłorocznym Mundialu w Kolumbii, dlatego musi załapać się na najwyższy poziom rozgrywek, by móc w pełni ukazać swoje możliwości. Po drugie natomiast rozchodzi się o Mignoleta, która prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu z Liverpoolem, który wygasa wraz z zakończeniem obecnego sezonu, co zmusza władze The Reds do poszukiwań jego następcy.

Nie jest wiadome, czy to jedyne cele klubu z Anfield, jeżeli chodzi o transfery. Jeżeli będą chcieli ściągnąć powyższych piłkarzy do siebie już w styczniu, będą musieli przygotować w portfelu około 60 milionów €!

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Liverpool F.C. | 29#PAŹDZIERNIK - Klapa w Capital One
« Odpowiedź #58 dnia: Marzec 21, 2016, 14:29:23 »
Mimo kilku porażek sytuacja Liverpoolu i tak wygląda bardzo dobrze. Raczej pewne wyjście z grupy Ligi Mistrzów plus drugie miejsce w Premier League. Szkoda tylko odpadnięcia z Capital One Cup po meczu z Evertonem. Coś Ci ten Everton nie leży w pucharach. :D
Tak sobie patrzę na skład United i nie mam pojęcia jakim cudem są oni na 16 miejscu w tabeli. Jednak jako fanowi Liverpoolu taka sytuacja mi nie przeszkadza. Chociaż w naszych karierach The Reds są nad Diabłami w tabeli. ;D

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Liverpool F.C. | 30#LISTOPAD - Philippe, czy to już czas?
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 22, 2016, 17:44:58 »






Odskakujemy i pozostawiamy za sobą cień w postaci osiemnastu innych drużyn, ustępując jedynie Arsenalowi. Dodatkowo sukces w Lidze Mistrzów i awans do drugiej rundy rozgrywek - to był listopad w wykonaniu The Reds!

Gdyby nie remis z West Hamem, listopad byłby miesiącem idealnym, a w chwili obecnej razem z Arsenalem klub z Anfield miałby taką samą ilość punktów, oczywiście przyjmując wszystko czysto hipotetycznie. W trzech ligowych meczach Liverpool zgarnął siedem punktów, co jest wynikiem bardzo dobrym. Pozwala to fanom drużyny patrzeć bardziej optymistycznie w przyszłość klubu na tle Premier League i pożądanego od prawie 30 lat tytułu mistrza Anglii.

Równie dobrze poszło piłkarzom Jurgena Kloppa w Lidze Mistrzów, gdzie po wielkich męczarniach pokonali Galatasaray i zapewnili sobie nie tylko awans, ale i pierwsze miejsce w grupie H. W kontekście grudniowego losowania par 1/8 finałów jest to oczywiście dobra prognoza, gdyż powinniśmy trafić na teoretycznie słabszego rywala.


Barclays Premier League | 12. kolejka | 04.11.2017 | Boleyn Ground

WHU: Randolph - Cresswell, Ogbonna, Collins, O'Brien - Kouyate (45' Obiang), Oxford (80' Jelavić), Antonio, Lanzini, Payet - Valencia (54' Austin)
Liverpool: Mignolet - Jose Enrique, Sakho, Gimenez, Clyne - Henderson, Coutinho, Teixeira (58' Alli) - Konoplyanka (70' Ibe), Lallana, Origi (63' Berahino)
MoTM: Randolph
Cytuj
Gospodarze zagrali bardzo ciężki i irytujący futbol. Przeważałem, nie ma co ukrywać, ale ich bramkarz wyprawiał cuda. Grali defensywnie i z nastawieniem na kontry, co niejednokrotnie psuło mi nerwy.




Barclays Premier League | 13. kolejka | 19.11.2017 | Anfield Road

Shaqiri 16., Benteke 36., Konoplyanka 47. - Mbokani 66.
Liverpool: Mignolet - Moreno, Sakho (66' Lovren), Gimenez, Clyne - Wanyama, Coutinho, Teixeira (77' Firmino) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke (85' Berahino)
Norwich: Ruddy - Olsson, Bassong, Turner, Whittaker - Tettey (63' Odjidja-Ofoe), Mulumbu, Howson, Murphy, Andreu (55' Joao Mario) - Mbokani (74' Hooper)
MoTM: Mignolet
Cytuj
Sfrustrowany podszedłem do kolejnego meczu, tym razem u siebie. Na szczęście odbiłem sobie poprzedni mecz i ten wyszedł mi całkiem nieźle. Moje trio zagrało kapitalnie i dało mi zwycięstwo. Co prawda MSN to nie jest (jeszcze!), ale uważam, że spisują się znakomicie.




Liga Mistrzów | 5. kolejka | 22.11.2017 | Telekom Arena

Yilmaz 8 (k)., Chedjou 64. - Roberto Firmino 45+3 (k)., Origi 69., Muslera 82 (s).
Galatasaray: Muslera - Telles, Chedjou, Gunter, Sarioglu - Dzemaili, Inan (65' Rodriguez), Grosskreutz (63' Podolski), Bruma, Sneijder - Yilmaz (66' Bulut)
Liverpool: Hyde - Gomez (75' Wisdom), Sakho, Ilori (87' Lovren), Flanagan - Milner, Alli, Firmino - Rowley (65' Kent), Lallana, Origi
MoTM: Roberto Firmino
Cytuj
Przyznam się - trochę lekceważąco podszedłem do tego meczu. Można to wywnioskować nawet po wyjściowej jedenastce. Moi podstawowi gracze byli po prostu zmęczenie, więc musiałem dać im odpocząć. Zmiennicy spisywali się wyśmienicie, a pierwsze skrzypce znów grał niedoceniany przeze mnie Roberto Firmino. Jest awans z pierwszego miejsca, ostatni mecz będzie meczem o wszystko... dla FC Porto.




Barclays Premier League | 14. kolejka | 25.11.2017 | BT Cellnet Riverside

Alex Teixeira 40., Shaqiri 72.
Middlesbrough: Adrian - Husband, Williams, Ayala, Nsue - Tachtsidis, Mejia, Reach, Diego (68' Downing), Stuani - Schieber
Liverpool: Mignolet - Moreno, Sakho, Gimenez, Clyne - Wanyama, Coutinho (68' Alli), Teixeira (86' Lallana) - Konoplyanka, Shaqiri, Benteke (84' Berahino)
MoTM: Shaqiri
Cytuj
Kolejny przyjemny mecz, w którym przeważałem od początku do końca. Middle zagrali twardo, jednak to ja zdobyłem gola pod koniec pierwszej połowy, co dało mi ogromną pewność siebie. I pomyśleć, że paręnaście dni temu Middlesbrough pokonało (choć to mało powiedziane) u siebie Manchester United 5:1!


Barclays Premier League | po 14. kolejkach | 30.11.2017



Liga Mistrzów | po 5. kolejkach | 30.11.2017




Nie zdobył bramki od marca tego roku. I choć nie jest to jego obowiązek, tym razem rozczarowuje i nie lśni tym samym blaskiem, co w ubiegłym sezonie, gdy został wybrany do najlepszej jedenastki Premier League sezonu 2016/2017.

Philippe Coutinho ma ostatnimi czasy poważne problemy na Anfield. Występował w większości meczów i zaliczył cztery asysty. Niestety, na tle ubiegłego sezonu wypada to mizernie, wręcz fatalnie. Coutinho jest cieniem samego siebie, nie potrafi odnaleźć się w swojej dawnej roli, a na dodatek krążą plotki, że jest skłócony ze swoim rodakiem, Alexem Teixeirą. Biorąc uwagę obecną formę obu piłkarzy, to Coutinho jest tutaj na gorszej pozycji, gdyż Teixeira niejednokrotnie już udowadniał w tym sezonie, że może zostać liderem ekipy Kloppa.

Doskonale też wiadomo, że pół roku temu zainteresowanie Coutinho na rynku transferowym było ogromne, a chęć zatrudnienia brazylijczyka wyraził nawet Real Madryt. Czy tym razem Philippe dostanie zielone światło? A może uda mu się odbudować dawną formę i wprowadzi jeszcze więcej jakości do gry Liverpoolu? Dodatkowo rozpalony już ogień rozżarzyła jego wypowiedź dla The Telegraph: "Nigdy nie myślałem, że będę myślał w ten sposób, ale mam 25 lat i poniekąd chciałbym poszukać innych wyzwań, w innej lidze. Nie mówię, że teraz, ale raczej nie będę kolejnym Stevenem Gerrardem, który odda się klubowi do końca kariery. W dodatku atmosfera w okół mojej osoby w mediach zaczyna się psuć, co dostrzegają koledzy z drużyny. Co będzie dalej? Nie wiem, wszystko zależeć będzie od mojej formy. Nie zostawię klubu, gdy będę im potrzebny." - kończy Coutinho. Wypowiedź miała miejsce we wrześniu br.




Martin Skrtel po raz kolejny doznał kontuzji śródstopia, która tym razem wyeliminuje go z gry na około dwa miesiące. Powrót zaplanowany jest na koniec grudnia. Czy dla 32-latka jest to zwiastun końca przygody z The Reds?

Za nieco ponad miesiąc Słowak skończy 33 lata i już młodszy nie będzie, a takie atrybuty jak szybkość czy siła ciągle ulegają degresji. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Skrtel uległ kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka tygodniu, lecz Jurgen Klopp zapewnił, że ktoś z takim doświadczeniem jest po prostu potrzebny na Anfield i ani myśli o jego sprzedaży. Od tamtej pory minęło już trochę czasu, Martin w tym sezonie grał nieregularnie i nie wystrzegał się błędów.

Czy teraz, gdy Liverpool ma w defensywie takie nazwiska jak Sakho, Gimenez oraz będący w dobrej formie Lovren, a także Ilori, los Skrtela jest przesądzony? Kontuzje męczą go coraz częściej, a gra na takim poziomie wymaga od zawodnika permanencji w liczbie występów, a także ich jakości.

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Liverpool F.C. | 30#LISTOPAD - Philippe, czy to już czas?
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 22, 2016, 17:44:58 »