Menedżer Manchesteru United twierdzi, że „nie ma potrzeby” przeprowadzania pokojowych rozmów przed lutowym starciem The Reds z Czerwonymi Diabłami na Old Trafford. Liverpool dążył do rozmowy na poziomie zarządu obu klubów, aby oczyścić atmosferę po aferze Suarez-Evra.
- Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy odbyć takie rozmowy – mówi jednak SAF.
Prawdopodobne jest, że pierwszym meczem Suareza po odbyciu zawieszenia będzie właśnie wyjazd na Old Trafford, co już teraz budzi oczywiste emocje. Urugwajczyk na pewno nie będzie oczekiwał ciepłego przyjęcia przez kibiców gospodarzy i Liverpool miał nadzieję rozmową zmniejszyć prawdopodobieństwo obrażania Luisa przez trybuny.
Zapytany o prawdopodobieństwo takiego spotkania na konferencji prasowej Ferguson powiedział:
- To miłe z ich strony, załatwiać sprawę przez prasę. Spodziewałbym się, że z takim pomysłem skontaktują się z Manchesterem United. Nie widzę potrzeby prowadzenia takich rozmów, ale nie ja tutaj decyduję.
źródło: lfc.pl
coś z rodzaju kolejnego "widzimisię" SAF'a ?
LFC chciał załagodzić spór, ale widać, że Sir Alex nie bardzo ma ochotę...