Tak Liga Angielska jest taka zajebista
Nie wiem jak jest w twoim przypadku, ale mi pewne znaki nie muszą walić maczugą w łeb, bym domyślił się ich znaczenia. Jak dla mnie takie mecze są oznaką wyrównanego poziomu ligi, większego chyba tylko w Niemczech. Wiem, może być to dla ciebie obce - w końcu w Hiszpanii widziano je ostatnio jakieś pięć, sześć lat temu, może trochę więcej...
Chelsea pokazała jak PL jest silna.
Chelsea jest w kryzysie. Rozumiem, że mam powiedzieć, że Barcelona jest słaba, bo pomiędzy latami 1999-05 nie zdobyła żadnego mistrzostwa, a choćby w 2003 r. nie zakwalifikowała się nawet do LM? Co jako fan Realu powiesz o swoim zespole, który od siedmiu (?) lat nie wyszedł poza 1/8 LM?