Ojej... !!! W życiu! Oby tego nie przejęli od Fify... !!!
Wyzwanie - zagraj 50 podań w meczu... Zamiast sypać bramy, stajesz na swojej połowie i pykasz z kolegami z drużyny..
Nie nie.. Niech tego nie robią.
A jednak Twoje modły nie zostały wysłuchane przez wielkiego Boga "KONAMIsa".
W BaL, (Become a Legend jak i w ML (Master League) dostajemy wyzwania od menedżera/zarządu (w zależności od trybu), za wykonanie których dostajemy jakąś premię, bonus.
Przykładowo w BaL dostajemy wyzwanie aby osiągnąć średnią ocenę za mecz 6.0, lub wyższą.
Jeżeli uda nam się to osiągnąć w nagrodę otrzymamy większe poparcie trenera, co będzie rzutować na tym, że szansa na wyjście w pierwszej jedenastce znacznie wzroście, lub po prostu wyjdziemy w następnym meczu w pierwszym składzie, w zależności od formy innych zawodników w naszej drużynie na pozycji, którą wybraliśmy.
Podobne rozwiązanie jest w ML, gdzie również otrzymujemy wyzwania od menedżera.
Na przykład, zarząd powiadamia nas, abyśmy nie dostali żadnej kartki w najbliższym spotkaniu, za co otrzymamy większe poparcie, a co za tym idzie, nasza pozycja jako szkoleniowca nie będzie zagrożona.
Jest też druga strona medalu, a mianowicie, za nie wykonanie powierzonego nam celu możemy dostać "naganne".
Chociaż na początku przygody, gdzie jesteśmy jeszcze małą zaawansowanym zawodnikiem/szkoleniowcem, większość wyzwań nie posiada kar, lecz te główne, jak utrzymanie się w lidze, czy awans już nie.
Osobiście bardziej podoba mi się rozwiązanie w PESie jeżeli chodzi o wyzwanie. Nie rozwiązano tego w sposób tak jak w FIFE, gdzie co 10 sekund podczas meczu wyskakuje komunikat, że zdobyliśmy jakieś premie. W produkcji KONAMI rozwiązano to w zbalansowany sposób, dzięki czemu wyzwania nie utrudniają nam czerpania przyjemności z gry, a wręcz bardzo ją umilają. A fakt, że możemy je wykonać lub nie, jeszcze bardziej pobudza chęć uzyskania jak najlepszego wyniku w grze.
Trzymając się tematu BaL, muszę dodać, że jest lepszy niż w poprzednich edycjach gry.
Cała otoczka wokół naszego zawodnika, konferencje prasowe, prezentacja zawodnika w nowym klubie, kontakt w szatni z naszym menadżerem, oraz rozmowa, czy to o ostatnim meczu, czy o jego wskazówkach, sprawiają bardzo dobre wrażenie.
Na plus mogę również zaliczyć trochę bardziej zaawansowany tryb tworzenia naszego zawodnika, a dokładnie wprowadzenie typu rozwoju i tak m.in. mamy wybór pomiędzy kilkoma typami: "tank", "finisher", czy "human dynamo". Wybór danego typu kreuje naszego zawodnika. Wybierając np. "tank'a", będziemy posiadać wysokie umiejętności siły i równowagi, a punkty przeznaczone na trening (9) będziemy mogli przypisać innym umiejętnościom.