Mecz w pucharze polski jak najbardziej udany.
Po kilku słabszych meczach w końcu przyszedł czas na zagranie lepszego futbolu. Niestety los tak chciał, że padło to akurat na Arkę, która dzięki twojej dobrej grze pożegnała się z pucharem polski. Swoją wyższość w meczu udokumentowałeś dopiero w końcowych minutach pierwszej połowy. Pierw zdobywasz gola na 1-0, następnie sędzia dyktuje rzut karny i mamy już 2-0. Arka na pewno się nie spodziewała dwóch ciosów w tak krótkim odstępie czasu, a tu proszę. Nokaut przeciwnika nastąpił w ostatnich sekundach, gdzie mocnym strzałem pod poprzeczkę Jaliens trafia trzeciego gola. Gracze z Gdyni na pewno nie spodziewali się takiej końcówki i na drugą połowę wyszli nieco podłamani. Druga połowa to również twoje ataki, lecz tu goli nie widzieliśmy. Rezerwowi spisują się dobrze i daję ci przepustkę do półfinału, gdzie czeka już Śląsk Wrocław.
Mecz z Widzewem daje już jasno do zrozumienia, że wracasz do formy.
Próbowałeś wyjść szybko na prowadzenie i atakowałeś Łodzian strzałami z dystansu, lecz one nie przynosiły ci korzyści. Tak więc pierwsza połowa dla ciebie, lecz bramek nie było. W drugiej już na samym początku Cezary Wilka zaatakował, lecz los chciał tak, że piłka po jego strzale uderzyła w słupek. Tak jak napisałeś " Co się odwlecze to nie uciecze " i już po kilku minutach cieszyłeś się ze zdobytego gola. Widzew został podrażniony, lecz jego ataki nie pozwalały pokonać dziś dobrze dysponowanego Pareiko.
Resumując te dwa spotkania to można powiedzieć, że forma znów przychodzi, choć czy to nie jest za późno? Za późno w sensie szans awansu w lidze europy. Gdybyś tak zagrał ze Siena teraz byś się nie martwił o swoje losy.. Z Villarrealem musisz wygrać bez dwóch zdań. Złapałeś formę więc są do tego realne szanse, lecz sama wygrana tu nie pomoże. Trzeba także liczyć na dobry wynik z drugiego grupowego spotkania.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć ci powodzenia.