Łódzki Klub Sportowy by Emilek1908 | Wyrównany mecz z Polonią...

[Bambaryla]

co jak co, ale loga są fajne
Start trochę pod górkę. Zaczynacie od Ruchu, później Lech, derby Łodzi,Jaga, Śląsk, Polonia, Korona. Dopiero w następnych meczach jest trochę więcej luzu. Myślę, że ŁKS się utrzyma w ekstraklasie. Masz taką mieszankę doświadczonych i młodych zawodników, a trener Tarasiewicz zapewni wam to, że będziecie za parę lat postrachem dla innych ekip w lidze.

[kmiron#10]

Masz niezbyt łatwy początek sezonu, od niego wiele zależy; Lech, Śląsk, Polonia, a do tego jeszcze derby Łodzi. Życzę powodzenia! Loga jakoś w oczy nie rażą, przynajmniej ładne są. Twojej roboty?

PS. Co do naszej rozmowy na PW - to które logo w końcu obowiązuje - bo rozumiem, że wracają do przeplatanki, ale tu znowu dajesz to PaintLogo.

[Pikachu]

Hmm terminarz jak terminarz i tak z każdym kiedyś się będziesz musiał spotkać. Musisz grać dobrze niezależnie od rywala a punkty będą wpadać, jedyne pocieszenie, że już w 3 kolejce są derby Łodzi! Powodzenia.

[mojsesh]

Powiem ci tak terminarz jak to terminarz. Nasza Polska liga jest tak wyrównana, że nawet ciężko wskazać, który mecz tutaj może być tym najtrudniejszym. Oczywiście ciężko będzie z Lechem, Śląskiem czy też Legią, ale pozostałe zespoły to wydaję mi się kluby dość równorzędne. Ciekaw jestem jakie będą wyniki. Ja mam nadzieję, że beniaminek nas oczaruję .

[Emilek1908]

1 kolejka
20.08.11 r., Stadion Miejski w Łodzi (widzów: 5500)

Nieudany powrót...

Łódzki K.S.      1:3      Ruch Chorzów

Tomasz Nowak 56' - Paweł Abbott 7', 43', Arkadiusz Piech 70'

Mączyński (ŁKS)
brak

Wstęp do meczu:
ŁKS po dwóch sezonach pobytu w pierwszej lidze w końcu może zagrać na najwyższym szczeblu rozgrywek. Łodzianie zainaugurowali sezon na własnym stadionie a przeciwnikiem był chorzowski Ruch. Wydaje się, że najgorszymi decyzjami Tarasiewicza było wystawienie na prawej pomocy Saganowskiego oraz Nowaka jako cofniętego, środkowego pomocnika.

Sytuacje godne uwagi:
7' - Dośrodkowanie Zieńczuka, który wykorzystał pasywność Stefańczyka. W polu karnym graczy jak na lekarstwo, jednak Abbott był sprytniejszy od Klepczarka, wyprzedził go i ładnym strzałem głową nie dał szans Wyparle. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.

43' - Mocny strzał z powietrza z ok. 25 metrów oddaje Josl, piłka - pechowo dla ŁKSu - odbija się od klatki piersiowej Abbotta, czym zmyliła Bodzia W. i wpadła do bramki... Gol a'la Inzaghi z finału LM 2007, tyle, że tutaj było to z gry, a nie z rzutu wolnego.

56' - ŁKS walczy! Ładne zagranie Mięciela do Nowaka na szesnasty metr, ten odwrócił się i skorzystał z odrobiny wolnego miejsca uderzając z 12 metrów po długim rogu. Perdijić wyciągnął się jak struna, jednak nie zdołał odbić tego uderzenia!

64' - Mączyński przejął piłkę przed polem karnym i zdecydował się na mocne uderzenie z 18 metrów. Piłka odbija się jednak od słupka. Ależ pech ŁKSu.

70' - Przed polem karnym przewrócony przez Kłusa Abbott i mamy rzut wolny dla Ruchu. Do piłki podszedł Piech i świetnym strzałem z 20 metrów pod poprzeczkę nie daje szans bramkarzowi ŁKS.

Podsumowanie:
W pierwszej połowie słaba postawa ŁKS przełożyła się na wynik i stratę dwóch goli. W drugiej części eŁKaeSiacy wyszli mocno zmotywowani, było widać zdecydowaną poprawę w grze. Zabrakło tylko szczęścia. Spotkanie na pewno inaczej potoczyłoby się gdyby strzał Mączyńskiego wpadł do siatki. Niestety tak się nie stało, Ruch to wykorzystał i dobił Łodzian. Druga połowa daje jednak nadzieję, że może wcale nie być wcale aż tak źle!

Pochwała od trenera Marcin Mięciel (+1)
Nagana od trenera Cezary Stefańczyk (-1)

Wychowanek ŁKS zdobył dwa gole dla Ruchu w spotkaniu z łodzianami. Po bramkach nie okazywał jednak wielkiej radości.

Następny mecz

ŁKS stanie przed bardzo trudnym zadaniem. W Poznaniu podejmie bowiem miejscowego Lecha. Niestety, ale nie można oczekiwać wiele po tym spotkaniu. Skoro ŁKS nie potrafi poradzić sobie z Ruchem, to dlaczego miałby urwać punkty Lechowi? Chociaż oczywiście bardzo fajnie byłoby wywieźć chociaż punkt z Bułgarskiej.

Przewidywany skład ŁKS na to spotkanie:

Velimirović   -   Marciniak, Łabędzki, Klepczarek, Kaczmarek   -   Smoliński, Pruchnik, Łukasiewicz, Mączyński, Kosecki (Szczot)   -   Saganowski (c)

___________________________________________________________________________________

Kontuzje w ŁKS...

Niestety przed spotkaniem z Ruchem trener Tarasiewicz nie dostał miłych informacji. W ciągu kilku dni kontuzje złapało aż trzech zawodników ŁKS. Na treningach kontuzji doznali Sebastian Szałachowski, któremu właśnie kontuzje zastopowały karierę. Będzie musiał trochę się naczekać na pierwszy mecz w barwach ŁKS, bowiem przewiduje się przerwę w okolicach 3 miesięcy. Podobny okres czasu od piłki odpocząć ma Bartosz Romańczuk, tyle, że tutaj może potrwać jeszcze dłużej niż Szałachowskiego. Kontuzji doznał także Kuba Kosecki, jednak on prawdopodobnie będzie gotowy na starcie z Lechem, a jeśli nie to na sto procent gotów będzie na derby Łodzi w trzeciej kolejce.

[kmiron#10]

Szałach kolejna kontuzja, ile jeszcze ? Szkoda porażki, choć Ruch to bardzo silna ekipa Cezary Stefańczyk widzę nie tylko w realu pokazuje, że powinien jak najszybciej wrócić do II ligi

[Marcin14]

Niestety pierwszą połowę zdecydowanie przegrałeś w drugiej już gra się wyrównała jednak cały mecz pokazał że ŁKS był gorszy i niestety przegrałeś 3:1 co nie wróży dobrze na mecz z Lechem. Szkoda tych kontuzji dosyć że są długie to jeszcze Szałachowski no mówi się trudno trzeba grać dalej. Powodzenia z Lechem.

[Michal16ZenitSP]

No cóż, nie udało się pokonać Ruchu, gdy po golu Nowaka wydawało się,że możesz nawet zremisować,ale Piech dobił Cię i trzy punkty pojechały do Chorzowa.
Powodzenia z Lechem, będzie ciężko,ale kto wie, różnie w piłce bywa .

[MasterCreati]

Szkoda takiego początku sezonu. Nie wiedziałem, że wyszedł patch z ekstraklasą do PES 12. Dobry jest przynajmniej ?
Ruch ma całkiem silna kadrę za bardzo się nie interesuję polską ligą, nie wiedziałem nawet, że ŁKS Łódz gra w ekstraklasie

[Redboy1993]

Widzę, że wracasz do pisania kariery swoim ulubionym klubem (i chyba tak jest najlepiej). O! Wieszczecki! Ale czas go "posunął", a pamiętam jak jeszcze wczoraj grał w Legii w Lidze Mistrzów Jak zobaczyłem wiek Saganowskiego, uświadomiłem sobie, że 15 lat z życia poszło...

Jeśli chodzi o transfery to bardzo ciekawe. Stawiasz na (jeszcze) młodych piłkarzy, chociaż "Mąka" ma już 25 na karku. Mam tylko nadzieję, że "Kosa" nie będzie łapać kontuzji co miesiąc To dobry zawodnik, tylko te kontuzje.

Mecz z Ruchem... Spokojnie to tylko początek sezonu, nic się nie dzieje. ŁKS na początku też tak zaczynał, ale potem było nieco lepiej. Szkoda że Probierz odszedł do Grecji, może by na wiosnę poukładał tą drużynę. Szkoda tego pierwszego gola, niby nikogo w polu karnym a tu 0:1 dla Ruchu. Ale pozostałe gole, sądząc z opisów, to też stadiony świata. Trzeba zapomnieć o tym meczu i iść dalej.

W kolejnej rundzie czeka Lech Poznań. Nie będzie łatwego meczu. Uważaj na Krivca o ile zagra i na tego Łotysza co strzelił Juventusowi hat-tricka. On też sobie lubi strzelić zza pola karnego. Ach te kontuzje i oczywiście Kosecki też musiał złapać. Chłopak to ma peszka

[Pikachu]

Cóż tu napisać, przespaliście pierwszą połowę a trzeba grać cały mecz dobrze a nie tylko 45 minut. Sagan na prawej pomocy? Zaskoczyłeś mnie tym, spodziewałem się go na szpicy. Może gdyby tam zagrał to wyszłoby lepiej . Nie ma co się łamać bo to początek sezonu. Powodzenia z Lechem bo łatwo nie będzie, urwij im punkty .

[reddevil8911]

No powiem ci, że słaba pierwsza połowa wielce przełożyła się na ten rezultat. Ruch was całkowicie zdominował, strzelił dwa gole ( jeden bardzo fartowny) i mecz był ciężki do uratowania. Druga połowa przyniosła waszą poprawę gry, ale kiedy trafiliście kontaktowego gola i wydawało się że zaraz złapiecie rywali to miały miejsce złe dla was okoliczności. Najpierw Mąka w słupek, potem Piech gol i mamy bo meczu.
Spotkanie na Bułgarskiej z Lechitami będzie ciężko, trzeba bardzo dobrze zagrać w obronie.

Ach te nieszczęsne kontuzję. Szała i Romańczuk wam wypadli na 3 miechy, a Kosa doznał lekkiego urazu. Źle się dzieję w państwie duńskim, jak  rzecze Szekspir.

[Emilek1908]

2 kolejka
29.08.11 r., Stadion Miejski w Poznaniu (widzów: 16500)

Sensacja przy Bułgarskiej!

Lech Poznań      0:1      Łódzki K.S.

Marek Saganowski 7'

brak
brak

Wstęp do meczu:
W drugiej kolejce ŁKS udał się do Poznania aby zmierzyć się tam z miejscowym Lechem, czyli drużyną, która od kilku ładnych lat jest w czołówce polskiej ligi. Dla beniaminka po porażce 1:3 z chorzowskim Ruchem to bardzo wielkie wyzwanie. W pierwszym składzie wyszedł lekko kontuzjowany ostatnio Jakub Kosecki, na szpicy zagrał Saganowski, zaś Stefańczyka na prawej obronie zastąpił Kaczmarek.

Sytuacje godne uwagi:
7' - Saganowski przyjmuje piłkę w okolicach narożnika pola karnego po podaniu od Koseckiego. Sagan zdecydował się zejść do środka, po drodze minął dwóch zawodników i mocnym strzałem pod poprzeczkę z 13 metrów nie dał szans Kotorowskiemu!

Podsumowanie:
Spora sensacja w Poznaniu! ŁKS szybko strzelił bramkę po ładnej akcji Saganowskiego i później grał bardzo rozważnie. Na pewno gdyby na szpicy wystąpił Rudnev mogłoby się skończyć to inaczej, chociaż większość ataków Lecha łodzianie rozbijali w zarodku. Bardzo dobrze w defensywie zagrał Pruchnik, sprowadzony przed sezonem z Floty Świnoujście. Łodzianie mądrze trzymali momentami piłkę długo przeprowadzając akcję i opłaciło im się to bowiem sensacyjnie wywieźli z Poznania trzy punkty.

Pochwała od trenera Marek Saganowski, Jakub Kosecki (+1)
Nagana od trenera brak

Saganowski zdobył swoją pierwszą bramkę po powrocie do Polski. Na dodatek zapewniła ona zwycięstwo z Lechem w Poznaniu!

Następny mecz

Na to spotkanie cała Łódź czekała od 7 marca 2010 r., kiedy to zostały rozegrane ostatnie Derby Łodzi (Widzew wygrał wówczas 4:1). Ostatnie derby w Ekstraklasie miały miejsce 11 kwietnia 2008 r. Wygrał wtedy 2:0 ŁKS po golach Tomasza Kłosa oraz - grającego nadal w ŁKS - Marcina Adamskiego. W dotychczasowych 60 spotkaniach lepszy bilans ma jednak Widzew, który wygrał 27 spotkań derbowych. ŁKS wygrywał 11 razy, zaś bez rozstrzygnięcia pozostały 22 mecze. Warto wspomnieć, że z graczy którzy grają aktualnie w obu klubach najwięcej bramek w derbach Łodzi strzelił piłkarz ŁKS - Marek Saganowski (3 bramki). Nie mielibyśmy nic przeciwko, jeśli Marek dorzuciłby do tych trzech kolejne trafienia. Patrząc na tabelę i grę faworytem byłby ŁKS. No właśnie, byłby... bo w łódzkich derbach wszystko się zdarzyć może. ŁKS nawet wtedy, kiedy zdobywał mistrzostwo Polski nie potrafił wygrać z Widzewem (porażka oraz remis), także nie będziemy bawić się w żadne przepowiadanie. Liczymy na świetne widowisko zarówno na trybunach jak i na boisku.

Przewidywany skład ŁKS na to spotkanie:

Velimirović   -   Marciniak, Łabędzki (c), Klepczarek, Kaczmarek   -   Smoliński, Łukasiewicz (Pruchnik), Kascelan, Mączyński, Kosecki   -   Mięciel

___________________________________________________________________________________

Kascelan: Wygramy dla kibiców!

- Pamiętam ostatnie wygrane przez Nas derby Łodzi. To był 2008 rok, graliśmy tutaj, na naszym stadionie. Atmosfera była świetna, to był jeden z najlepszych meczów w mojej karierze. Zawsze będę pamiętał tą atmosferę, to świętowanie po meczu i wszystko co się działo. Wiemy ile te spotkania znaczą dla kibiców, dla Nas także. Będziemy się starać zostawić serducho na boisku, będziemy próbować wygrać to spotkanie dla kibiców, dla nas samych. To najbardziej prestiżowe spotkania dla ŁKSu, nie odpuścimy. Damy z siebie nawet i tysiąc procent! Klubem Łodzi jest ŁKS!

[MasterCreati]

Bardzo defensywne ustawienie jednak już widać tego efekty. Kontrolowaliście ten mecz i zdobyliście cenne trzy punkty na wyjeździe z zespołem, który na pewno marzy o mistrzostwie Polski jednak nadal pozostają im marzenia. ŁKS sprawił wielką sensację ale zrobili to dla kibiców. Mam nadzieję, że wygracie w Derbach. Ostatni mecz tych drużyn to jednak dużo dominacja Widzewa jednak tym razem musicie pokazać kto rządzi z łodzi.

[Bambaryla]

Ależ niespodzianka w Poznaniu. W realu ŁKS dostał niezłe baty od Lecha, a ty go pokonujesz. Brawa! Mimo wszystko mecz nie był zbyt porywający. Teraz czeka nas wielkie wydarzenie, a mianowicie derby Łodzi. Liczę na wasze trzy punkty, ale w derbach Łodzi wszystko się może zdarzyć.

[reddevil8911]

Tak sobie czytam i opis myślę, no dobra w święta wszystko zdarzać się może. Bardzo defensywna taktyka przyniosła skutek w postaci gola Sagana i trzech punktów dla was. Sensacja wielka w Poznaniu, choć patrzę na skład Lecha i patrzę że nie było Rudneva i Toneva więc zadanie mieliście trochę łatwiejsze. Teraz Derby na które czeka cała Łódź i także ja. Obyście powtórzyli sukces z 2008 roku.

[Delfino]

Nieźle ci poszło z Lechem. Później jak widzę zagrasz derby z Widzewem, liczę na zwycięstwo

Z Ruchem natomiast był wielki horror, terminarz przedstawiłeś całkiem ładnie, bardzo mi się podoba

Życzę powodzenia w dalszych meczach

[kmiron#10]

Gratuluję Ci! Duża niespodzianka, tym bardziej kiedy przypomnimy sobie wyniki z meczów tych ekip w obecnym sezonie - 4:0 i 5:0 dla Lecha. Saganowski pokazał, że jest prawdziwą gwiazdą Twojej drużyny, dobra decyzja o zmianie Stefańczyka. Powodzenia w derbach, na które kibice w Łodzi czekali od dwóch lat.

[mojsesh]

No tak szybko strzelony gol, a potem mądra gra w defensywnie i to ty dość nie spodziewanie wywozisz cenne trzy punkty z Poznania. ŁKSowi na pewno jest potrzeba takich meczy, bo to na pewno dobrze wpływa na graczy beniaminka. Przecież wygrywać z drużyną, która jeszcze sezon temu wygrała 3-1 z Manchesterem City to jest duży wyczyn. Teraz przed tobą derby Łodzi. Oczywiście sercem jestem ze Widzewem, jednak tutaj muszę być z tobą tak więc myślę, że uda ci się wygrać. Musisz się odgryźć Widzewowi za tą porażkę 4-1.. Kascelan bardzo dobrze mówi takie derby to jest dopiero coś. Wiem z własnych przeżyć jak to nie raz się bywało na meczu Elany z Zawiszą .

Powodzenia .

[Pikachu]

Jestem w pełni zaskoczony ale w końcu jak Sagan gra na szpicy to tak musiało się stać, pięknie zdominowałeś Lecha, na to posiadanie można patrzeć w nieskończoność . Oby więcej takich spotkań w których zdominujesz rywala .