Autor Wątek: AS Monaco - Les Rouge et Blanc Nouvelles. Cisse...  (Przeczytany 25772 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LiZoO.

  • Trener
  • *****
  • Join Date: Gru 2011
  • location: Ząbkowice Śląskie
  • Wiadomości: 624
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 06.12.2011r.
Odp: AS Monaco FC - Rozwiąż zagadkę Francuzów!
« Odpowiedź #120 dnia: Luty 28, 2012, 16:45:07 »
Samuel Eto'o
wzrost:180cm
numer:99
gdzie zaczynał: Kadji Sports Academy w skrócie KSA
Grał z Henrym w Barcelonie, strzelił gola Polsce(i to 2)...
...Wszystko się zgadza.
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2012, 16:57:28 wysłana przez LiZoO. »

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
AS Monaco FC - Co to jest Sochaux? | Zagadka rozwiązana.
« Odpowiedź #121 dnia: Luty 28, 2012, 20:31:21 »

Puchar Francji - 2 runda - 09.11.2011

Thierry za mocny dla Sochaux

2:0

Henry (Giuly) 61', Henry (Annan) 75'

Bakambu 46'

Morientes 75'

Wiltord 75'

               

Klub FC Sochaux założony został w 1928 roku jako klub zakładowy firmy Peugeot. W 1930 roku doszło do fuzji z założonym w 1910 roku klubem AS Montbéliard, w wyniku której zmieniono nazwę na obecnie stosowaną - Football Club Sochaux-Montbéliard (w skrócie FCSM). Największe sukcesy klub osiągnął w latach 30. XX wieku, kiedy to dwukrotne zdobył mistrzostwo Francji i raz wicemistrzostwo. Obecnie FC Sochaux gra w pierwszej lidze francuskiej (Ligue 1). Tak prezentuje się metryczka rywala AS Monaco w drugiej rundzie Coupe de France.

Skład nikogo nie zaskakuje. Ten skład miał przynieść awans do kolejnej rundy i tak też się stało jednak bramkarz Sochaux i kapitan w jednym Teddy Richert bronił tego dnia fenomenalnie. Spotkanie zostało zdominowane przez ekipę z Ligue 2, pierwszoligowiec nie wiedział co i jak. Ale tego można było się spodziewać patrząc chociażby na wyjściowe jedenastki. Już na papierze przewaga druzgocąca ale nazwiska nie grają. Podobnie było tutaj bowiem w pierwszej połowie czerwono-biali nie mogli zdobyć gola. A raczej powinienem napisać nie mogli pokonać kapitana Sochaux, który jak w transie bronił wszystko co mógł. Parady efektowne, które miały uchronić przed klęską tak się jednak nie stało. Strzelanie rozpoczął i zakończył ten sam gracz i aktor tego spektaklu - Thierry Henry. Najpierw w 61 minucie wykorzystał podanie Giuly'ego i tym razem już pokonał golkipera gości. Następnie w 75 minucie Henry został obsłużony przez Ghańczyka Annana i wszystko już było jasne. Sochaux bez szans.


______________________________________________________________________________


Les Rouge et Blanc News

Fani głowili się niedługo. Inni się od razu poddali i oczekiwali podpowiedzi jednak inni wytrwali w poszukiwaniach, powiązali wszystkie podpowiedzi i okazało się, że zagadka nie jest aż tak straszna jak się na początku wydawało.

Chcę tam grać

To jaka atmosfera panuje tam może najlepiej zobrazować ta konferencja o pogłoskach transferowych. Zagadki, łamigłówki, żarty i ogólnie luz. Ale co się dziwić skoro AS Monaco dominuje Ligue 2 i idzie po Coupe de France. Chcę tam grać i pograć w tak miłym gronie na tym jakże wysokim poziomie. Rosja nie jest dla mnie, myślę, że dojdę jak nie teraz to gdy AS Monaco będzie w Ligue 1. - Samuel Eto'o.

Offline Norbi21

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2011
  • location: Kraków
  • Wiadomości: 5
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 05.09.2011r.
Odp: AS Monaco FC - Co to jest Sochaux? | Zagadka rozwiązana.
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 28, 2012, 20:40:16 »
Widać pierwszoligowcy w potyczkach z wami nie mają żadnych szans tym razem na waszej drodze stanęło Sochaux i podobnie jak w przypadku Bordeaux, rozprawiliście się z  nimi bez większych problemów.

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: AS Monaco FC - Co to jest Sochaux? | Zagadka rozwiązana.
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 29, 2012, 00:05:23 »
No no ładnie wam poszło z kolejnej rundzie Pucharze Francji. Kolejna wygrana padła waszym łupem. 1 ligowiec nie miał za wiele do powiedzenia w tym meczu. W rzeczywistości trzymał ich przy życiu tylko Teddy Richert, który bronił bardzo dobrze, ale Henry i tak znalazł na niego sposób. No masz ci los, dopiero po chwili przy rozmowie z tobą na GG wpadłem, że to o Eto'o chodzi. Ostatnio myślenie nie jest moją mocną stroną. Jego przyjdzie stworzy wasz atak jaszcze bardziej zabójczy, o ile jeszcze się da. :D

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
AS Monaco FC - Dwa dobre mecze i jeden bardzo nudny.
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 29, 2012, 00:15:22 »

12 kolejka Ligue 2 - 12.11.2011

3:0

Henry 12', Morientes (Giuly) 62', Maazou 89'

La Berrichonne de Châteauroux obecnie gra w Ligue 2. Założono go w 1883 roku. W klubie tym występował chociażby Florent Malouda czy Kevin Constant. Przez ten klub przewinęło się kilku Polaków. Ich graczem był Romuald Kujawa a trenerami kolejno: Antoni Nieroba 1983-1985, Andrzej Szarmach 1989-1991 i Joachim Marx 1991- październik 1992.

Przeciwko byłym kumplom od pierwszych minut wyszedł Malouda ale to bardziej jako ciekawostka bo Malouda nie jest gwiazdą naszej drużyny chociaż Chelsea puściła go niezłe pieniądze. Florent gra poprawnie ale bez fajerwerków. Może po prostu zostaje w cieniu Thierrego i innych? Nie wiem ale na razie jest poprawnie i może być lepiej. Mimo wszystko Didier stawia na niego regularnie i się nie zawodzi. Spotkanie dla gospodarzy rozpoczęło się dobrze bo już w 12 minucie Henry zdobył gola jednak po tym golu kolejne nie chciały wpaść chociaż powinny. Zatem przez długi czas utrzymywał się wynik 1:0 a jak wszyscy dobrze wiemy 1:0 to zawsze niepewny wynik. Rywal strzeli gola i już możemy stracić punkty. Coś trzeba było zrobić i tak oto rezerwowi przyszli z odsieczą. Najpierw w 62 minucie po dośrodkowaniu Giuly'ego do bramki rywali trafił głową Morientes. El Moro ma łeb nie od parady i to trzeba powtarzać. Na minutę przed końcem swego pierwszego gola w tym sezonie zdobył Nigerczyk Moussa Maazou. Na bramkę uderzał po zamieszaniu w polu karnym Fernando Morientes, bramkarz obronił jego strzał jednak piłka wpadła pod nogi Maazou a ten spokojnie kopnął piłkę do pustej bramki. Mecz pod kontrolą ale gdyby nie rezerwowi mogłoby być gorąco do ostatnich minut.




13 kolejka Ligue 2 - 19.11.2011

0:3

Djibril Cisse 19', Henry (Djibril Cisse) 36', Djibril Cisse (Wiltord) 60'

Clermont Foot założono w 1990 roku czyli bardzo późno (protoplasta w 1911). Jeżeli mówimy o Francji to pewnie można się spodziewać jakiegoś Polaka w tamtejszych klubach. Tak też było i w tym wypadku. W Clermont Foot w latach 1987-1989 grał Andrzej Szarmach i zdobył dwadzieścia bramek.

Skład taki jak w poprzedniej kolejce. Wszystko bez zmian. Podobnie jak w spotkaniu z poprzedniej kolejki tak i tutaj szybko gracze AS Monaco zdobyli bramkę a nawet dwie. Najpierw w 19 minucie rywali ośmieszył Djibril Cisse a w 36 minucie ten sam gracz asystował przy golu partnera z ataku - Thierrego Henry. Gospodarze nie mieli atutów by strzelić chociażby i gola i musieli tutaj polec. W 60 minucie swój show golem zakończył Cisse, który strzałem w długi róg bramki Clermont Foot wykończył prostopadłe podanie Wiltorda. Dużo lepszy mecz niż w przypadku poprzedniej kolejki i jeszcze pewniej wygrany chociaż wynik taki sam.


14 kolejka Ligue 2 - 27.11.2011

0:0

Czternasta kolejka Ligue 2 to starcie z Stade Lavallois. Klub założono 17 lipca 1902 przez Josepha Germaina. W najwyższej lidze zadebiutowała "jego" drużyna w 1976 roku. Jak do tej pory największymi osiągnięciami les tangos jest dojście do 2 rundy Pucharu UEFA w sezonie 1983/1984.

Mecz nudny. Wiało nudą przez 90 minut. Zero emocji poza jedną akcją którą zmarnował Henry. Na prawdę nic się nie działo. Pewnie nawet gdyby Thierry wykorzystał okazje to i tak poziom widowiska by się nie zmienił. Oby nigdy więcej nie było już takich spotkań.


Po 14 kolejkach Ligue 2 AS Monaco nadal niepokonane. W tabeli bezpieczna przewaga nad resztą stawki i chyba tylko upadek klubu spowoduje to, że ekipa z Monako nie zagra w przyszłym sezonie w Ligue 1.

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: AS Monaco FC - Dwa dobre mecze i jeden bardzo nudny.
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 29, 2012, 15:04:26 »
Bardzo dobre dwa spotkania, no bo te ostatnie to kibiców bardziej usypiało niż trzymało w napięciu :). W tabeli już masz 11 punktów przewagi, a przed tobą jeszcze druga runda sezonu  :o. Ciekaw jestem jak to wszystko się potoczy dalej, bowiem jak na razie nikt nie jest w stanie odebrać ci trzech oczek :). Cieszy mnie jeszcze dobra forma Henrego oraz Cisse. Ciekaw jestem co ty byś bez nich zrobił :D.

Offline Shoushan

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Lut 2012
  • location:
  • Wiadomości: 40
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 16.02.2012r.
  • Inaczej mesajah.
Odp: AS Monaco FC - Dwa dobre mecze i jeden bardzo nudny.
« Odpowiedź #126 dnia: Marzec 01, 2012, 12:52:04 »
2 Kapitalne mecze i pewne zwycięstwa, po 3:0.W trzecim meczu z Stade Lavallois nie było już tak wesoło, po nudnym meczu padł bezbramkowy remis.W tabeli sytuacja wygląda naprawdę dobrze, 11 punktów przewagi nad drugim Avant.Ligue 1 już na was czeka :)

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
AS Monaco FC - 12 maj 2012. Co się dzieje u AS Monaco?
« Odpowiedź #127 dnia: Marzec 01, 2012, 13:31:40 »

14 maj 2012

Jak to? Już 14 maj 2012? A przecież ostatnio byliśmy na 27 listopada 2011. A no widzicie czas szybko leci. Czas przybliżyć wam wydarzenia.

Ostatnie trzy kolejki Ligue 2 (15,16,17) zostały przez ekipę Monaco wygrane. 2:1 z Lens, 2:1 z Arles i 2:0 z Nantes. Po zakończeniu pierwszej rundy w lidze Didier Deschamps powiedział Kończymy rundę i już mamy awans. Może nie zabrzmi to dobrze ale odpuszczamy sobie drugą rundę. Damy sobie więcej luzu bowiem w tej rundzie pracowaliśmy za trzech i wywalczyliśmy sobie awans z pierwszego miejsca. Ciesze się, że aż tak szybko no ale cel numer jeden przed nami to wygranie Pucharu Francji.

Potem działo się wiele na rynku transferowym. Z klubem pożegnał się a może lepiej zabrzmi - wyleciał z hukiem John Arne Riise, który nie chciał przedłużyć kontraktu bowiem nie zagrał od pierwszych minut w kilku spotkaniach. Niezły kretyn, pomyśleli fani z Monako. Rozpoczęto także prace budowlane, które miały powiększyć stadion. A jak większy stadion to ktoś musi na nim grać więc zakupiono w miejsce Riise lewego obrońcę z PSG. Mowa tutaj o kimś kto zwie się Siaka Tiene. Ten gracz z Wybrzeża Kości Słoniowej mający 29 lat został zakupiony przez AS Monaco za 9 000 000 €. Tiene odziedziczył numer 3 po Riise. To tyle jeżeli chodzi o transfery.

Potem przyszedł czas na ćwierćfinał Pucharu Francji. Kto rywalem? Otóż Olimpique Marsylia czyli nie trzeba nikomu przedstawiać. Na ławce Marsylii Rafael Benitez, który zastąpił obecnego trenera AS Monaco Didiera Deschampsa. Przed tym spotkaniem warto wspomnieć o Thierrym Henry, który w 19 spotkaniach zdobył aż 20 bramek! Rewelacyjny wynik. W 17 ligowych Henry zdobył 17 goli i dorzucił trzy z Pucharu Francji. Jak się potem okazało to nie ostatnie gole w tych rozgrywkach. Przejdźmy jednak do spotkania na które czekali wszyscy. W 31 minucie podopieczni Deschampsa dostali obuchem w łeb! Moussa Maazou zagrał nieszczęśliwie do Cignaca a ten pokonał z bliska Jurka Dudka. Marsylczycy chcieli pójść za ciosem ale nie pozwolił im na to nie kto inny jak król Thierry! W 59 minucie dostał on podanie od Wiltorda i w sytuacji sam na sam pokonał kapitana Olimpique. Potem działo się dużo jednak w 90 minucie wydarzyło się jeszcze więcej. Spóźniony Angeleri fauluje Valbuene od tyłu i otrzymuje czerwoną kartkę! Sędzia zarządził dogrywkę i wielu myślało, że to już koniec Monaco i nie będzie Ligi Europejskiej jednak 92 minuta rozwiała wątpliwości i pokazała tak na prawdę jak wielkim klubem jest AS Monaco! Dośrodkowanie z rzutu rożnego małego bohatera czerwono-białych Annana, piłka spadła na nos do Henry'ego a ten bez problemów pokonał Mandande i tym oto golem zapewnił awans swej ekipie do półfinału.

Po spotkaniu fryzurkę zmienił Djibril Cisse. Chcę się utożsamić z AS Monaco właśnie w ten sposób. Miałem w swej karierze kilkaset kolorów fryzur jednak czerwony mi się bardzo podoba i w końcu jest to kolor AS Monaco. Zarost jednak lepiej będzie wyglądał blond <śmiech>. No tak cały Djibril Cisse ale sami powiedzcie, że fryzurka bardzo fajna.


Po 18 kolejce wygranej 3:1 z Angers wszyscy pytali się Deschampsa. Niezły luz skoro nadal wygrywamy. Gdy do klubu dołączył za 9 000 000 € Samuel Eto'o fani byli przekonani, że trener AS Monaco nie odpuści i będzie chciał rozwalić maksymalnie tą ligę jak się dać a swych graczy wycisnąć do granic możliwości. Po tym jak przyszedł Eto'o i przywdział numer 20 przyszedł relaks i porażki. Najpierw 3:1 z Le Mans a potem 3:1 z Metz. Fani jednak nie płakali, piłkarze też bo przecież wiadome było, że i tak będzie awans i tak. W następnych kolejkach wiało nudą jednak na spotkanie z Bastią piłkarze Deschampsa się zmotywowali i roznieśli rywali w pył - 7:2! Potem dalej nuda aż do porażki 5:4 z Sedanem po bardzo ciekawym widowisku. Na boisku w Monaco szalał przez te wszystkie spotkania z nową fryzurą Djibril Cisse jednak najlepszy sezon rozgrywał Thierry Henry, który w jednym meczu potrafił wpakować rywalom aż pięć bramek. A jak tam Eto'o pewnie zapytacie? Kameruńczyk grał sobie także na luzie, z rzadka strzelił gola i z rzadka asystował. W sumie do dziś (14 maj 2012) zdobył trzy gole i trzy asysty. Tyle samo bramek na koncie ma także Malouda, który po pierwszej rundzie nie zaliczył ani jednego trafienia lecz w drugiej rundzie pokazał się rewelacyjnie.

Na pochwałę musi zasłużyć Jerzy Dudek, który w bramce wyczyniał cuda. Także Squillaci prezentował się tak dobrze, że sama FC Barcelona pyta o niego co godzinę. Jednak trzeba oddać zasługi Annaowi, który jako defensywny pomocnik spisuje się lepiej niż rewelacyjnie. W środku pola jest sam bowiem Giuly i Malouda grają na skrzydle a i tak gra perfekcyjnie i przez środek rywalom ciężko jest przejść. Taki człowiek to skarb w zespole.

Po ćwierćfinale zazwyczaj jest półfinał no i właśnie teraz o nim parę słów. Rywalem było Valenciennes, które prezentowało się dobrze. Didier Deschamps jak to zwykł czynić w Pucharze Francji posadził na ławce Henry'ego bowiem wolał go mieć później na boisku niż wcześniej. Jednak tym razem nie Henry a Djibril Cisse został bohaterem Monako. Francuz w 60 minucie przejął piłkę, minął bramkarza i do pustej bramki poturlał futbolówkę. Był to jedyny gol tamtego dnia dający awans do finału gdzie rywalem będzie Lille. I właśnie jesteśmy na dwa dni przed tym wydarzeniem, które odbędzie się 16 maja 2012. Czego możemy być pewni? Tego, że na ławce zobaczymy Henry'ego. Tego, że będzie to spektakl. I tego, że zwycięzca może być tylko jeden.


Wszelkie statystyki, tabele i wszystko inne ujrzycie w podsumowaniu sezonu.

Offline Red_Dev!L14

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Lut 2012
  • location:
  • Wiadomości: 41
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 12.02.2012r.
Odp: AS Monaco FC - 14 maj 2012. Co się dzieje w AS Monaco?
« Odpowiedź #128 dnia: Marzec 01, 2012, 17:38:06 »
Widzę teleportowałeś się w czasie ;). Z klubu z hukiem wyleciał Riise co według mnie jest dobrym posunięciem gdyż nie ma co się oszukiwać, Norweg nie gra na tym samym poziomie co w sezonie 04/05. Tiene kojarzę, ale nie oglądam meczy ligi Francuskiej więc nie wiem czy okaże się on wzmocnieniem. W 1/4 Coupe de France odprawiłeś Marsylie po dogrywce. Mimo iż przegrywałeś to zdołałeś odwrócić szale na swoją stronę dzięki bramkom Henry'ego. Ładny kolor włosów ma Cisse teraz. Mam nadzieję że teraz będzie strzelał więcej bramek. Za 9mln Euro do klubu przyszedł Eto'o który na razie nie zwiększył siły w ataku i sobie czasem strzelił, a czasem asystował. Rozgromiłeś Bastie aż 7-2 - trening strzelecki sobie ładny zrobiłeś. Dobrą formę również prezentowali Malouda, Dudek i Squillaci o którego pyta Duma Katalonii. W kolejnej rundzie trafiłeś na Valenciennes które grało bardzo dobry futbol. Bohaterem tego spotkania został był gracz Liverpoolu- Cisse który w 60 minucie strzelił bramkę dającą awans do wielkiego fianłu z LOSC Lille. Powodzenia życzę.

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: AS Monaco FC - 14 maj 2012. Co się dzieje w AS Monaco?
« Odpowiedź #129 dnia: Marzec 01, 2012, 22:17:36 »
Bardzo wiele się porobiło. Pozyskałeś Eto'o i Tiene, który zastąpił tego frajera - Riise :D. Ogólnie nie idzie ci najgorzej. Henry ma znakomita formę i kto wie czy jak nie utrzyma jej w kolejnym sezonie to nie będziesz kandydatem do Złotej Piłki, a tego życzę mu z całego serca :D. W drugiej rundzie sezonu przyszedł czas też na porażki, no ale były mecze w których roznosiłeś rywala wbijając mu po siedem goli. Bardzo fajnie prezentuję się Cisse w tej fryzurce, a może i Henry by coś zrobił z swoją łysą glacą? Może zawsze postąpić tak jak Rooney :D.

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
AS Monaco FC - Finał Coupe de France. Lille czy AS Monaco?
« Odpowiedź #130 dnia: Marzec 02, 2012, 00:22:31 »

Finał Pucharu Francji - 16.05.2012

0:2

Djibril Cisse (Maazou) 50', Wiltord (Maazou) 56'

  Annan 73'

Afolabi 3'

Henry 73', Eto'o 73'

Wiltord 73', Maazou 73'

           

Nadszedł 16 maj 2012 roku. Dzień sądu ostatecznego. Na przeciwko siebie stanęły dwie czołowe ekipy francuskie chociaż AS Monaco gra w Ligue 2. Lille OSC zdobywało to trofeum 6 razy – 1946, 1947, 1948, 1953, 1955, 2011. Po sukcesach w XX wieku w końcu zdobyli Puchar Francji w XXI wieku i jak się okazało uwieńczyli tym trofeum tamten sezon. Monaco zaś w XXI wieku nie sięgnęło po to trofeum i zdobywało je  5 razy - 1960, 1963, 1980, 1985, 1991. W 2010 Monaco uległo w finale Paris Saint Germain i w tym sezonie nie mogło znów tego finału przegrać.


Atak Monaco wyglądał ciekawie. Djibrill Cisse, Wiltord i Moussa Maazou. Gdyby Monaco nie szło to zawsze wchodzi Henry z Eto'o i gra wygląda lepiej. Didier podkreślał, że woli wpuścić Francuza z Kameruńczykiem od 60 minuty niż od pierwszej. W przypadku dogrywki lepiej mieć gracza świeższego niż takiego, który gra od pierwszych minut. A Wiltord i Maazou słabymi graczami nie są. Pozostała jedenastka bez zmian. Na lewej flance Malouda, na prawej Giuly, jako defensywny Annan. Na lewej obronie Siaka Tiene, w środku Afolabi i Squillaci, na prawej Angeleri no i na bramce Jerzy Dudek.

Przejdźmy jednak do samego święta futbolu. Na Stade de France zasiadło 73 242 osób. Z czego o jakiś tysiąc więcej było fanów Lille. W trzeciej minucie mogli mieć oni powody do radości. Obrońcom urwał się Payet i zmierzał w stronę Dudka, w pogoni za nim był Afolabi jednak nie miał już szans go dogonić. W głowie Nigeryjczyka pewnie było milion pomysłów na sekundę jednak musiał jakiś wybrać. Padło na wykonanie wślizgu, niestety trafił on w nogi Payeta i Afolabi obejrzał czerwoną kartkę. Po rzucie wolnym piłka odbiła się od muru i spadła na poprzeczkę bramki Dudka. Szczęśliwe uderzenie mogło przynieść gola. Lille grał nieźle jednak tylko z początku, z czasem to osłabione AS Monaco dochodziło do głosu. Deschamps postanowił nie zmieniać ustawienia i grał systemem 3-3-3, nie ściągnął napastnika i nie wsadził w jego miejsce środkowego obrońcy tylko zostawił wszystko tak jak jest. Na środku obrony grał Squillaci a Annan jako defensywny pomocnik mocno go wspierał. W pierwszej połowie szansę miał Cisse jednak źle przyłożył nogę i jego strzał nie trafił w światło bramki. Poza tym było kilka okazji ale nie takich by fani musieli wstać. Lille i Monaco atakowało co mogło się podobać ale bramkarze poza kilkoma interwencjami nie byli w prawdę sporych opałach. Za pierwszą odsłonę w ekipie Lille należy pochwalić Mavube, który w dużym stopniu wyeliminował z gry Djibrila Cisse poza tą sytuacją w której Francuz mógł zdobyć bramkę. W ekipie czerwono-białych wszyscy grali dobrze zarówno w obronie jak i w ataku ale nikt nie przeprowadził kluczowej akcji.

Druga połowa to połowa Les Rouge et Blanc. Mastify były bezradne. Spektakl rozpoczął się od 50 minuty. Wszystko zaczęło się od przechwytu Squillaciego, piłka trafiła do Angeleriego, ten podał szybko do Moussy Maazou a ten dojrzał lepiej ustawionego Djibrila Cisse i to właśnie jemu oddał futbolówkę. Cisse pognał w kierunku bramki Landreau i gdy był w okolicach szesnastki to zdecydował się na uderzenie z lewej nogi no i huknął tak, że golkiper Lille nie miał żadnych szans i z pewnością każdy bramkarz nie miałby z tym uderzeniem szans. Piłka odchodziła od bramki i wpadła w sam róg, nie było czego zbierać! Lille dostało obuchem w łeb a AS Monaco z premedytacją to wykorzystało. W 56 minucie prawą flanką "jechał" Maazou, dograł w pole karne a tam obrońców uprzedził już 37 letni Sylvain Wiltord i z bliska pokonał kapitana Mastifów. Sześć minut wstrząsnęło Lille jak i całym Stade de France. Henry i Eto'o zameldowali się na murawie dopiero w 73 minucie i pozwolili na pełną kontrolę spotkania. Gola strzelił Wiltord a asystował dwukrotnie Maazou. To pokazuje klasę Deschampsa, klasę Monaco i klasę ich piłkarzy. Zapowiadało się na na prawdę ciężki mecz i Henry z Eto'o mieli walczyć do utraty tchu a oni weszli już na gotowe. Z pewnością ten gol Cisse otworzył bramy do raju dla ekipy z Monako i to on dodał wiatru w żagle.

I tak oto kończy się finał Pucharu Francji! Świetne AS Monaco po raz szósty w historii sięga po to trofeum. Przez ponad 87 minut grali w dziesięciu jednak nic nie było im w tym sezonie straszne. Henry i Eto'o na ławce? Wielu pukało by się w łeb jednak i bez nich czerwono-biali pokazali klasę. Być może z nimi od pierwszych minut Mastify jeszcze bardziej by oberwały ale nie ma co gdybać, puchar jedzie do Monako! Dzięki temu zwycięstwo w przyszłym sezonie w Lidze Europejskiej zobaczymy właśnie AS Monaco. Czy fani tej drużyny mogli dostać tego wieczoru lepsze wiadomości?



Na sam koniec mam dla was bramkę Cisse, która otworzyła wynik spotkania. Francuz potwierdził klasę tym uderzeniem i pokazał, że ważne gole należą w tym sezonie do niego. Tym golem można powiedzieć, że zakończył sezon w sposób udany chociaż przed AS Monaco jeszcze spotkanie z Nantes.


Offline Windziak

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 21.09.2011r.
Odp: AS Monaco FC - Finał Coupe de France. Lille czy AS Monaco?
« Odpowiedź #131 dnia: Marzec 02, 2012, 01:46:56 »
Gratuluję zwycięstwa w Pucharze Francji i awansu do Ligi Europejskiej tym samym. Poza tym , rozwaliłeś Ligue 2 w proch i pył, wielki sezon Monaco i wielkie nadzieje na to, że gra w najwyższej klasie rozgrywkowej przyniesie kolejne piękne sukcesy. Oby tak było, bo na to zasługujecie ;)

Offline jackz

  • Menadżer
  • *****
  • Join Date: Sie 2009
  • location:
  • Wiadomości: 972
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.08.2009r.
Odp: AS Monaco FC - Finał Coupe de France. Lille czy AS Monaco?
« Odpowiedź #132 dnia: Marzec 02, 2012, 14:25:48 »
no no ladnie, ladnie, juz final pucharu francji? szybko przeszedles do tego momentu. co do spotkania to mecz byl dobry i ciekawy, bo spotkaly sie dwa rowne zespoly, ale to wy pokazaliscie klase i po bardzo ladnym golu cisse, a potem jeszcze wiltorda zasluzenie wygraliscie, czyli teraz pozostaje walka o awans do ligue 1 i w nastepnym sezonie walka o europejskie trofea!

Offline kacp94er

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Cze 2011
  • location:
  • Wiadomości: 65
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 12.06.2011r.
  • ¡¡¡ HALA MADRID ¡¡¡
Odp: AS Monaco FC - Finał Coupe de France. Lille czy AS Monaco?
« Odpowiedź #133 dnia: Marzec 02, 2012, 14:45:19 »
Brawo , brawo  :) Gratuluje zdobycia Pucharu Francji  stanowcze zwycięstwo w meczu finałowym , ale nie tylko w pucharze triumfujesz także w lidze jesteś liderem i odstawiłeś EAG aż od 11 punktów  :) Trzymaj tak dalej  ;)

Offline kamil18kks

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 205
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.02.2011r.
  • Gram w: ...
Odp: AS Monaco FC - Finał Coupe de France. Lille czy AS Monaco?
« Odpowiedź #134 dnia: Marzec 02, 2012, 18:59:55 »
Graty za wygranie Pucharu Francji :D to było fantastyczne widowisko. Najpierw już w trzeciej minucie Afolabi otrzymał czerwoną kartkę i wydawało się, że Monaco w tym meczu już nic nie zawojuje. Jednak AS Monaco potrafiło przeprowadzać groźne ataki. Efekt tego ujrzeliśmy w 50 minucie gdy kapitalnego gola strzelił Cisse :D Sześć minut później weteran Wiltord wykorzystał świetne podanie od bardzo dobrze grającego Maazou i ustalił wynik meczu. Mimo tego, że grałeś w 10, mimo tego, że to Lille było faworytem tego spotkania to i tak AS Monaco osiągnęło to o co walczyło od pierwszej rundy :D jeszcze raz gratulacje ;)

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
AS Monaco FC - Podsumowanie Coupe de France!
« Odpowiedź #135 dnia: Marzec 02, 2012, 23:50:06 »

1 runda Pucharu Francji - 05.10.2011

Girondins Bordeaux 1:3 AS Monaco

Abdou Traore (N'Guemo) 9' - Morientes (Djibril Cisse) 41', Djibril Cisse (Giuly) 45'+, Henry (Squillaci) 83'

___________________________________________________________________________________

2 runda Pucharu Francji - 09.11.2011

AS Monaco 2:0 Sochaux

Henry (Giuly) 61', Henry (Annan) 75'

___________________________________________________________________________________

Ćwierćfinał Pucharu Francji - 11.01.2012

AS Monaco 2:1 Olympique Marsylia

Henry (Wiltord) 59', Henry (Annan) 92' - Gignac 31'

___________________________________________________________________________________

Półfinał Pucharu Francji - 30.03.2012

Valenciennes FC 0:1 AS Monaco

Djibril Cisse 60'

___________________________________________________________________________________

Finał Pucharu Francji - 16.05.2012

Lille OSC 0:2 AS Monaco

Djibril Cisse (Maazou) 50', Wiltord (Maazou) 56'

___________________________________________________________________________________

Gole strzelone: 10
Gole stracone: 2

Tak właśnie wyglądała droga AS Monaco do tego upragnionego trofeum, które jest szóstym w klubowej gablotce. Od początku do końca spotkania tylko z zespołami z Ligue 1 no i wszystkie wygrane chociaż często było ciężko. Tak jak w spotkaniu z Bordeaux gdzie gra się nie kleiła jednak jeszcze w pierwszej połowie dwa gole zamknęły mecz. Ciekawie było z Olympique Marsylia gdzie po podaniu Maazou do rywala czerwono-biali przegrywali jednak Henry zdobywając dwa gole załatwił awans do półfinału. Warto zaznaczyć, że od 90 minut Monakijczycy grali w dziesiątkę. W półfinale jedną akcją losy awansu przesądził Djibril Cisse i ten sam czerwonowłosy gracz w finale strzelił pięknego gola, który otworzył mecz i poprowadził do zwycięstwa jego ekipę. Chociaż od trzeciej minuty po czerwonej kartce dla Afolabiego podopieczny Didiera grali w dziesiątkę.

Duet doskonały

Duet doskonały to oczywiście Djibril Cisse i Thierry Henry. Ten drugi błyszczał na początku i dzięki jego bramką z Olympique czy Sochaux ale także z Bordeaux, Monaco awansowało dalej a dzięki temu pierwszemu wygrało półfinał a także finał. Obaj grali świetnie. Ich gra była perfekcyjna a gole strzelali w odpowiednich momentach. Henry miażdżył w lidze i jeżeli potwierdzą się zmiany UEFA to Thierry przejdzie do historii jako pierwszy gracz, który zdobędzie Złotego Buta po raz 3 czego mu życzymy.

Podsumowanie według Fédération Française de Football

MVP Turnieju: Thierry Henry (AS Monaco)

Najwięcej goli: Thierry Henry - 5 (AS Monaco)

Najwięcej asyst: Braaten - 4 (Toulouse)

Jedenastka Turnieju

GK Jerzy Dudek (AS Monaco)
CB Squillaci (AS Monaco)
CB Afolabi (AS Monaco)
LB Tiene (AS Monaco)
RB Angeleri (AS Monaco)
DMF Pedretti (Lille)
LMF Malouda (AS Monaco)
RMF Braaten (Toulouse)
CMF Amalfitano (Olympique Marsylia)
CF Henry (AS Monaco)
CF/RWF Payet (Lille)

___________________________________________________________________________________

Ciesze się bardzo, że udało nam się wygrać. Liga Europejska w sezonie 2012/2013 to był nasz cel numer jeden no i udało się go osiągnąć choć łatwo nie było. Walka do samego końca, ciężkie mecze ale opłaciło się. - kapitan Ludovic Giuly.

No co ja mogę powiedzieć? Cieszymy się wszyscy bardzo z tego trofeum. Jest awans, jest Puchar Francji czyli wszystko poszło po naszej myśli. Posada chyba uratowana? <śmiech> - Didier Deschamps.

Offline plumber#10

  • Junior
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 119
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 27.12.2011r.
Odp: AS Monaco FC - Podsumowanie Coupe de France!
« Odpowiedź #136 dnia: Marzec 03, 2012, 11:27:38 »
Fajne podsumowanie jak to zwykle bywa w Twoim przypadku :) .
Wszystkie nagrody za ten turniej zgarnęli piłkarze Monaco no prawie wszystkie .
Bardzo ciekawe jak poradzicie sobie w Ligue 1 !

Powodzenia !

Offline Jaro9

  • Junior
  • *
  • Join Date: Cze 2009
  • location:
  • Wiadomości: 106
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.06.2009r.
Odp: AS Monaco FC - Podsumowanie Coupe de France!
« Odpowiedź #137 dnia: Marzec 03, 2012, 12:11:14 »
Przebieg tego Pucharu przekonuje o tym, że Monaco jest już w zupełności gotowe do powrotu do Ligue 1 ;)  W jedenastce turnieju aż 7 graczy ze Stade Louis. Cisse i Henry to wspaniały duet, może powalczą w przyszłym sezonie o koronę króla strzelców Ligue 1? :D

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
AS Monaco FC - Henry i Cisse wracają do kadry!
« Odpowiedź #138 dnia: Marzec 03, 2012, 13:12:04 »

Dziś rano do klubu dotarła depesza o bardzo przyjaznej treści. Nie chcę owijać w bawełnę i od razu przejdę do konkretów. Mianowicie dwaj panowie u góry Djibril Cisse i Thierry Henry zostali powołani na spotkania reprezentacyjne, które odbędą się w ramach ... EURO 2012! Reprezentacja Francji jest pogrążona w kryzysie i nie idzie jej strasznie a Ci dwaj panowie mają odmienić jej obliczę. Jednak Thierry jedzie na ten turniej z małym urazem ale powinien go szybko wyleczyć. Oczywiście oprócz nich pojedzie stały bywalec - Florent Malouda jednak Djibril i Thierry dawno nie zostali powołani.

Ciesze się, że pojedziemy tam bronić honoru Francji. Te powołanie potwierdza to co wcześniej przypuszczałem, przeprowadzka do Monako to była rewelacyjna decyzja. Człowiek odżył piłkarsko i znów cieszy się grą. W dodatku zdobyliśmy wszystko co się dało i w następnym sezonie pogramy w LE, bardzo fajna opcja. - Djibril Cisse.

Jadę tam bardziej jako rezerwowy, ponieważ nie jestem na ten turniej gotowy tak jak byłem przygotowany do tego sezonu, przed nami jeszcze w Ligue 2 spotkanie z Nantes no i tam zagram w pełni sił i myślę, że spotkanie z Nantes pokaże moją dyspozycją na Euro. - Thierry Henry.
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2012, 13:17:12 wysłana przez Pikachu »

Offline Jaro9

  • Junior
  • *
  • Join Date: Cze 2009
  • location:
  • Wiadomości: 106
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.06.2009r.
Odp: AS Monaco FC - Henry i Cisse wracają do kadry!
« Odpowiedź #139 dnia: Marzec 03, 2012, 15:19:21 »
Mądra decyzja szkoleniowca reprezentacji Francji! Doświadczenie jakie posiada Henry z pewnością ponownie zaowocuje w kadrze. Dodając do tego świetną formę zarówno jego jak i Cisse hmm może być ciekawie. Liczę że Thierry będzie w pełni sił na Euro.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: AS Monaco FC - Henry i Cisse wracają do kadry!
« Odpowiedź #139 dnia: Marzec 03, 2012, 15:19:21 »