REJESTRACJA lub
LOGOWANIE vs
REJESTRACJA lub
LOGOWANIEASTON VILLA 1-5 ARSENALRobbie Keane Song,Arteta,Walcott,Chamakh(2)
Skład:Given-Warnock,Dunne,Cuellar,HuttonBannan,Ireland,Thiago,Albrighton,Agbonlahor,Bent
Nikt nie spodziewał się takiego przebiegu spotkania mecz ten miał być wyrównany ,oba zespoły bez żadnych kontuzji dziwne to szczególnie w przypadku ''Kanonierów''. Na boisku jednak rządziła jednak bezapelacyjnie jedna ekipa. Już w 20-minucie
Thiago po błędzie
Givena wybijał piłkę praktycznie z pustej bramki. Bardzo aktywny
Song w pierwszej połowie dał prowadzenie swojej ekipie na (1-0) a samej akcji nie powstydziłaby się sama Barcelona. Chwile przed końcowym gwizdkiem na boisko niczym trafiony piorunem padł
Arteta sędzia dał się nabrać i sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość i było (2-0). Benitez bez pomysłu na grę swoich podopiecznych wpuścił
N'Zogbię i R. Kena którzy co dziwne w przypadku tego pierwszego rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Wenger wprowadził na boisko Theo Walcotta i ten szybko pokazał że trener dokonał słusznej decyzji i (3-0) praktycznie po meczu. Kibice na Villa Park nie mogą uwierzyć co się dzieje - lider zbiera baty. Aston Ville było stać tylko na jeden cios
R. Keane wykańcza jeszcze lepszą akcje swoich kolegów i znów można powiedzieć (prawie jak ''Barca'') tyle że rezerwowy
Chamakh w 82 i 90 minucie dobija rywala i jest (1-5) Wszystkie braki The Villas obnażył Arsenal i gospodarze schodzą z opuszczonymi głowami. Seria meczów bez porażki zakończona!
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE vs.
REJESTRACJA lub
LOGOWANIEBLACKBURN 3-3 ASTON VILLAHoliett,Yakubu (2) - Albrighton,Thiago,Bent
Skład:Given-Warnock,Dunne,J.Collins,Hutton,Bannan,Ireland,Thiago,Albrighton,Agbonlahor,Keane
Po klęsce na Villa Park przyszło grać graczom Beniteza z rywalem z FA CUP. Mecz ledwie się zaczął a Hoilett daję prowadzenie na (1-0) w 3-minucie.
Yakubu w 27 i 33 minucie dobija AV. Co się dzieje tym zespołem pewnie w głowie znów snują się najczarniejsze myśli i powtórka z meczu z Londyńczykami. Na szczęście sygnał do ataku daje
Albrighton który genialnym wolejem pod poprzeczkę daję bramkę na (1-3). Inne ustawienie formacji od początku spotkania nie daję rezultatów więc na boisko wchodzi
Bent. Druga połowa to już na boisku panowanie tylko jednej drużyny - Aston Villi - gospodarze praktycznie nie wychodzili ze swojej połowy wybijając ''po omacku'' piłkę. W 61-minucie strzałem z 20-metrów pokonuję bramkarza i zmniejsza wynik na (2-3). Kolejne okazje marnują
Agbonlahor,Bent i Thiago aż ten ostatni dostaję zmianę. W 64-mincie po rzucie rożnym
Collins trafia w poprzeczkę przy ponownym wykonaniu cornera znów w poprzeczkę trafia
Dunne. Rzuty rożne zawsze były bolączką gości ale teraz były prawie perfekcyjne lecz czasu wciąż brakowało. W 81-minucie
Bent mija dwóch obrońców i jest (3-3). W końcówce meczu brakuje już czasu i trochę sił na zmianę rezultatu i Blackburn cudem ratuje remis.
REJESTRACJA lub
LOGOWANIEBenitez (po meczu): Nie dość ,że mamy na głowię sprawy związane z wypowiedziami Alexa McLeisha to i zespół traci 8-bramek w dwóch meczach jednak mimo to mamy nadal jakoś tego lidera.
Szkot (Alex McLeish): W wywiadzie dla BBC przeprasza za swoje słowa i przyznaje że faktycznie mógł być pod wpływem alkoholu tamtego wieczora.
''Zadziałałem impulsywnie na wyniki tego klubu ,przepraszam za to wszystkich kibiców'' - Mimo tego włodarze klubu zapowiadają ze wszystko wytoczy się na sprawię sądowej i winnego za te słowa musi spotkać kara. Pierwsza przygoda ''niechlubna'' przygoda Rafy Beniteza pod wodzą AV kończy się szczęśliwie i dość szybko.