,,Współpraca procentuje’’
Data: 5 października 2011
Czas: 20:05
Miejsce: Pride Park
(3' 60' min) M. Taylor
Postać meczu: M. Taylor
Frekwencja: 18 500
71' Nouble (Maynard)
78' Shimizu (Noble)
78' Morrison (M. Taylor)
Pucharowy mecz drużyny Van Bastena przeciwko Derby County, 5 października miał pokazać i przede wszystkim i udowodnić wysoką formę którą poprzedzali w poprzednich spotkaniach piłkarze z zachodniego Londynu. Marco Van Basten, przed meczem delegował do gry m.in. Guy’a Demela oraz przywrócił do bramki Roberta Greena.
Spotkanie dla młotów nie mogło się lepiej ułożyć bowiem już w 3 minucie meczu po podaniu na skrzydło Diopa, skrzętnie znalazł się we właściwym miejscu Matthew Taylor który prostym technicznym strzałem pokonał wychodzącego z bramki Fieldinga. Były pomocnik Portsmouth pokazał, że na swojej pozycji jest bezkonkurencyjny.
Kilka minut później odpowiedź dał Robinson, który po minięciu dwóch rywali znalazł się sam na sam z Greenem, ale reprezentant Albionu popisał się fenomenalną interwencją. Goście w pierwszej połowie atakowali dosyć sporadycznie, przed szansą raz stanął Cole i Maynard, ale celowali tylko obok słupka.
W drugiej połowie znacznie zazębiła się gra obu ekip, w 50 minucie po dośrodkowaniu Taylora, piłkę głową trącił Noble, ale ogromną ręką z tej akcji wyszedł Fielding. 5 minut później znowu było groźnie, po faulu na Nolanie, bliski pokonania z rzutu wolnego był ponownie Taylor.
To co nie udało się mu wcześniej, dopełnił w 60 minucie, przy kolejnym świetnym podaniu Diopa. Senegalczyk idealnie dograł piłkę na lewe skrzydło, a tam bez zastanowienia huknął jak z armaty Taylor i strzelił swoją drugą bramkę w meczu. Nie wątpliwie był to jego najlepszy mecz tegorocznego sezonu.
Derby próbowało swoich sił w końcówce spotkania, ale strzał jednego z graczy pewnie obronił Green, który w ostatnim czasie zbiera wspaniałe recenzje.
,,Diop jest wspaniałym kapitanem''
Matthew Taylor- Bardzo się cieszę z dzisiejszego zwycięstwa, to było coś wspaniałego zdobyć dwa gole na trudnym terenie. Musze jednakże pochwalić przede wszystkim Boubę Diopa, który wspaniale dogrywał mi piłki w najwłaściwszym momencie. To wspaniały gracz świetnie nadający się na kapitana
,,The Hammers nie zwalniają tempa’’
8 kolejka
Data: 8 października 2011
Czas: 18:30
Miejsce: Upton Park
(18'min Carew) (57'C.Cole) (77' Own goal)
Postać meczu: Carlton Cole
Frekwencja: 30 000
69' Tomkins (O'Brien)
69' Vaz Te (Carew)
77' Maynard (M. Taylor)
8 kolejka, na Upton Park przyjeżdza legendarne przed laty Ledds United, mimo ze od 10 lat w składzie nie ma Viduki czy Kewella, goście dalej są groźną i nie przewidywalną drużyną. W środku pomocy od teraz rządzi Fin- Vayrnen, znany z występów m.in w PSV Eindhoven. W zespole Van Bastena doszło przed spotkaniem do nie małych roszad, kolejny odcinek z cyklu ,,Green czy Henderson'' wygrał ten pierwszy, i chyba nikt nie ma wątpliwości, że prezes Młotów miał rację, z wystawianiem doświadczonego golkipera do składu. Po za tym desygnowany do pierwszej jedenastki został Collison dla którego był to pierwszy mecz w sezonie oraz Morrison, który wydaje się być na chwilę obecną w lepszej formie od Nolana i Fauberta.
W ataku Młotów tym razem zabrakło Maynarda, którego zastąpił dobrze się ostatnio sprawujący Carew, i to przyniosło oczekiwane skutki, już w 18 minucie, po pięknym podaniu Cola, sam na sam z bramkarzem znalazł się Carew, który podcinką przelobował Lonergana. W ten oto sposób mieliśmy już 1:0
The Hammers nie zwalniali jednak tempa, świetnie w mecz wkomponował się Collison, który dwukrotnie uderzał z dystansu, za każdym razem sprawiając mnóstwo problemow bramkarzowi Ledds. Swoje sytuacje mieli także Morrison i Cole, ale nie były one na tyle groźne, by podwyższyć wynik.
W drugiej połowie, a konkretnie w 52 minucie, świetną piłkę wyprowadził Taylor, który idealnie podał sam na sam do C. Cola' a były napastnik Chelsea, prostym technicznym strzałem zapewnił Młotom drugiego gola. 8 minut później kolejną bramkę mógł strzelić Taylor, ale nie znacznie pomylił się przy strzale z 25 metrów. W 69 minucie na placu boju zameldowali się Tomkins i Ricardo Vaz Te, zmieniając odpowiednio O'Briena i Carew. Ledds United próbowało choć przez chwilę zmienić rezultat, ale strzały Becchio i Pugh'a pewnie wyłapywał niezawodny Green, dla którego był to kolejny mecz bez straty gola. W 79 minucie, chwilę po wejściu na boisko wspaniałym strzałem popisał się Maynard, którego pilka odbiła się tylko od słupka bramki Lonergana.
3 bramka jednak wpadła jeszcze w tej samej minucie, po faulu na Colisonie, rzut wolny wykonywał Vaz Te, a interweniujący O'Brien, skierował piłkę do własnej siatki. Warto zaznaczyć jak wspaniały występ zanotował Collison, który zastępował zmęczonego Diopa, i gdyby nie bramka Cola, zostałby zapewne bohaterem spotkania. West Ham po wygranej z Derby i remisie w Southampton inkasuje kolejne ważne 3 pkt.
,,Ja i Diop możemy grać przecież razem''
Jack Collison- ,,Bardzo mi miło, że dostałem w końcu pełne 90 minut zaufania od trenera Marco Van Bastena, myślę, że nie zawiodłem swoją grą nikogo i, że co raz częściej będę pojawiał się w pierwszym składzie. Mam oczywiście świadomość, że Diop to w tej chwili defensywny pomocnik number one, ale jestem uniwersalnym zawodnikiem i możemy grać przecież razem. Zobaczymy jak to będzie''