Z racji naszego reprezentanta, to jednak kibicowałem Auxerre (w sumie jeszcze sympatia z czasów Jelenia), bo bardzo lubię Darka Dudkę. Szkoda, że mimo wszystko dość frajersko stracili to prowadzenie. Karygodna postawa, jak można się rozluźnić prowadząc zaledwie 1-0 i będąc pod ostrzałem rywala? Totalnie nieodpowiedzialna postawa, więc gol wyrównujący do taka sroga nauczka na przyszłość. Niemniej jednak mam nadzieję, że Auxerre sprawi jeszcze jakieś niespodzianki w tym sezonie.