9 października 2011r. - 21:00 | Stadion: Estadi Montilivi | Sędzia: Fernandez Borbalan
Formalności dopełnione ! Teraz Barca !
W rewanżowym spotkaniu pierwszej runy Copa Del Rey Giróna przed własną publicznością mierzyła się z podopiecznymi Villa Boasa. Mecz był bardzo wyrównany. Podobnie jak ten pierwszy. Końcowy rezultat to 0:0 . Po za kilkoma ładnymi akcjami . Dobrymi strzałami oraz czerwoną kartką w 90 minucie dla Feghouliego nic ważniejszego się nie stało. Nietoperze dzięki dobremu wynikowi na Mestalla awansują do 1/8 finału Pucharu Hiszpanii. Zmierzą się tam z U.D. Las Palmas czyli kolejnym drugoligowym zespołem.
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
Wypowiedzi pomeczowe trenerów :
Andre Villas - Boas - Spotkanie nie należało do najlepszych ale najważniejsze jest jednak to ,że mimo wszystko awansowaliśmy do kolejnej fazy rozgrywek. Ponownie na naszej drodze staje drugoligowy zespół. Nie możemy odpuścić sobie z takim przeciwnikiem ponieważ to źle wróży. Przed nami jedno z najważniejszych spotkań sezonu. Pojedynek z Barcą to zawsze ,niezapomniane widowisko , wielkie emocje i dużo męskiej walki. Raül Agné - Mięliśmy kilka sytuacji by wygrać w tym spotkaniu. Niestety napór gości spowodował ,że nie udało nam się zdobyć nawet tego jednego ważnego trafienia. Pozostaje nam teraz tylko walczyć o awans do Primera Disivión. Musimy wyłącznie skupić się na naszej lidze. Valencia to już dla nas sprawa zamknięta. Trzeba żyć dalej.
Najlepszy zawodnik dzisiejszego spotkania :
Ever Banega 7.5 - Argentyńczyk mimo,że nie strzelił bramki czy zaliczył asysty to był ważną postacią w drużynie Valencii. Miał udział w każdej akcji. To od niego wszystko się rozpoczynało. Przy każdej kontrze wyprowadzał futbolówkę na środek pola by napastnicy ruszyli pod bramkę. To było pierwszy raz jak Ever został zawodnikiem meczu. Zawsze coś pokazuje , jednak to nie wystarcza. Liczymy ,że pokaże dużo z Barceloną.
Teraz czas na Barcelonę ...
Sobotni wieczór zaciekawi mnóstwo zagorzałych fanów futbolu. Ich oczy będą skierowane na potężne Camp Nou, gdzie Valencia CF będzie próbowała przełamać mit na temat idealnego zespołu. Barcelona podejmie Nietoperzy w ósmej kolejce Primera División. Podopieczni Andre Villa Boasa przyjeżdżają do Barcelony, by potwierdzić ,że można zwyciężyć z Katalończykami. Ekipa z Mestalla stanie przed testem, który oblewa większość piłkarskich gigantów futbolu. W Katalonii można ujrzeć pierwsze sygnały paniki, ponieważ Malaga wyprzedziła Blaugranę o 4 punkty w ligowej tabeli. Wizja straty mistrzostwa na rzecz stołecznego klubu przyprawia wszystkich związanych z klubem o obłęd. Czy Los Ches zdołają zadać Katalończykom kolejne uderzenie zabiorą im punkty ?! Tego przekonamy się już w ciągu najbliższych dni.
Rami i Soldado : Nie boimy się grać z Katalończykami.
Przed zbliżającym się ligowym spotkaniem z FC Barceloną głos zabrali Adil Rami oraz kapitan Valencii Roberto Soldado. Stopera jak zwykle nie opuszczała pewność siebie i uśmiech na twarzy. Natomiast Hiszpan zapewnił, że zespół pokona Dumę Katalonii.
Roberto - Już nie jeden raz z nimi graliśmy a więc wierzę, że możemy ich pokonać. Wiem, że nie możemy zmarnować takiej szansy, kibice Valencii zasługują na wygraną. Zdobędziemy te punkty dla naszych fanów.Nie poddamy się. Zwycięstwo jest możliwe. Taki mamy cel.Rami - W naszej grze można dostrzec wiele atutów, więc możemy ich pokonać. Rozmawiałem z kolegami z boiska. Oni uważają, że jest to magiczny zespół i bardzo trudno się z nimi gra. Dla większości ludzi jest to najlepszy klub na świecie. Mamy przed sobą ważne i trudne spotkanie. Nie boimy się Barcelony. Chcemy zwyciężyć.