tak jak mówiłem bramka Aidena zajebioza. Cud miód orzeszki. W powołaniach zaskoczył mnie brak Johna, ale ostatnio nie zachwycał formą więc to normalne. Spotkanie ze Szwecją zaczęło się po waszej myśli, ale potem było już tylko gorzej. Given, obramowanie bramki ratowało was, ale w końcu gospodarze zadali pierwszy cios, a pod koniec drugi wyprowadzili kończący ten pojedynek. Niestety porażka i teraz trzeba będzie się skoncentrować na Austrii. Mam nadzieję, że wygracie.
PS. Fajnie, że Long trafił chociaż...